Bischa L, o matko, mnie też to tak denerwuje. A dużo osób tak mówi 😲 U mnie w stajni też kilka i nie idzie ich oduczyć. Jak słysze "BĘDZIESZ NA STAJNI JUTRO ?" to aż mnie ściska.
Dla mojej mamy konie dzielą się na siedem grup: I. "Moja" kobyła - pełne zaufanie, skoro spędzam z nią tyle czasu i jeszcze mnie nie zabiła, to mojej mamie też nie zrobi krzywdy II. Kucyki- nic strasznego, nie boi się podejść i pogłaskać nawet największego czorta bo jest mniejszy od niej III. Małe źrebaki- uważa że są strasznie brzydkie i do takiego nie podejdzie jak jego matka jest w pobliżu, bo boi się żeby nie rzuciła się na nią w obronie młodego IV. Podrośnięte źrebaki- zło wcielone, kiedyś widziała szalejące na padoku roczniaki, wypuszczone po kilku dniach stania w boksach i teraz do takiego nie podejdzie bliżej niż na odległość 5 metrów V. Konie zimnokrwiste- łojezusmaria! w życiu się do takiego olbrzyma nie zbliży, takie to wielkie, a nóż widelec jej stanie na nodze? VI. Konie szportowe- nazywa tak wszystkie lżejszej budowy konie, zarówno nasze tuptusie rekreanty, stajennego emeryta, jak i tych prawdziwych sportowców VII. Wszystkie na świecie koniki polskie- darzy jakimś niezwykłym sentymentem, potrafi nie znając konia podbiec i go przytulić co bywa niebezpieczne
Ogólnie rzecz biorąc mama ma dość duży respekt do koni z wyjątkiem mojej skarej i wszystkich koników polskich a tłumaczenie jej że lęk w stosunku do dużych koni bywa u niej często irracjonalny nie przynosi rezultatów 😁
Dla mojego rodziciela każdy koń nie jest arabem, jednak intrygują go te 'rasowe konie'... Ostatnio oglądam CHIO Aachen na Eurosporcie, pytanie: - A taki arab by się nadawał? - E... A... 🙄 na tym poziomie? nie bardzo. - No to do czego są te araby? - Do oglądania i ładnego wyglądania. W tym momencie sama się zaczęłam zastanawiać, bo niby głupie pytanie, ale... no właśnie. No i jakoś za arabami nigdy nie przepadałam, nawet za czasów swojej jeździeckiej 'młodości' ;-)
edit: przypomniało mi się... :P I od lat już, siłuję wpoić rodzicielom, że koń 'pociągowy' nie jest koniem pociągowym, a zimnokrwistym. 😵 O pytaniach 'A co, on ma zimną krew?' nie wspomne... 🤣 (Co już jest raczej z przekąsu... ;p)
Podsumowując - araby nadają się nie tylko do pokazów, ale i do rajdów, wyścigów, małych skoków i ujeżdżenia. Spotykane są często na różnych pokazach, właśnie w skórze pingwinków. 😉 EOT
- Będzie mu Pani czyścić zęby ❓ ❗ kopystki wygladaja troche jak szczotka do zebow. co więcej, dla mnie bylo zasze logiczne ze KOPYsTka jest do kopyt, a nie koPYSTKA do pyska jak sadzili niektorzy 😁
dałam na fbl zdjecie mojego Napara wypietego na lonzy i jakas dziewczyna napisała mi,ze ładnie ,ale lepiej by wyglądał gdyby nie miał spietej głowy i szedl by naturalnie... 🤔moze to nie jest jakies laickie ale zdziwilo mnie