In. - żeby nie było niedomówień, to logo nie jest moim dziełem (mówiłaś, że na nasze skromne potrzeby praw autorskich nie potrzebujemy 😉). Ja tylko je znalazłam, odwróciłam i lekko zmodyfikowałam linie, żeby było łatwiej wyhaftować wzór. W razie potrzeby można jeszcze trochę doszlifować linie.
Nie chciałam koszulki bo propozycje były bez koników, teraz weszłam tu przypadkiem i widzę że jednak z konikami.. A dlaczego nie może być koń z voltopirów?
Jak to co? Teraz przez kolejne pół roku będziemy debatować nad konikiem 🙄 Mówiłam, że lepiej by było sobie odpuścić, bo to tylko niepotrzebna komplikacja i przeciągnie całe przedsięwzięcie.
Ale czy on musi być w kwadracie? sam kontur będzie chyba ok 😉 Ja bym sobie darowała ankietę, moje zdanie na temat demokracji znacie, czas działać. O ile zen i Edytka nie straciły jeszcze cierpliwości...
Bardzo chętnie, gdybym się na tym znała 😉 Skoro nie ma osoby, która chce i umie się podjąć, to chyba lepiej odpuścić, prawda? W ten sposób możemy licytować się jeszcze długo, a i tak nic z tego nie będzie...
Mnie się już nawet nie chce powtarzać, że decyzję powinny podjąć osoby, które podjęły się realizacji przedsięwzięcia, bo inaczej do niczego nie dojdziemy. Poza tym chyba należałoby się zorientować, czy zen i Edytka nadal chcą się tym zajmować, bo jakoś ich tu nie widać i nie zdziwiłabym się wcale, gdyby zrezygnowały z kierowania akcją.
Swoją drogą to jakaś paranoja z tym konikiem, tyle szumu o logo na piersi, którego i tak pewnie nie będzie z daleka widać 😵
Atamanka zgadzam się.. chciałabym tą koszulkę jak najszybciej - przecież każde z tych wzorów końskich były ładne - więc to czy będę miała taki wzór czy inny WAŻNE że to będzie koń 😀
Jakoś niespecjalnie dowierzam w zapewnienia, że to tak naprawdę wszystko jedno, byleby to był koń 😉 Zawsze znajdzie się jakaś osoba niezadowolona, a dawanie argumentu do ręki w postaci samowolnego wyboru- to istny strzał w kolano 😉
A ja już momentami nie wierzę, że tych koszulek doczekam, przy ciągłym 'ja chcę tak' 'a nie bo tak'. Mi wystarczy napis re-volta i tyle. Konia mam pod tyłkiem, na koszulce nie musi być.
Ponieważ jest tak duży problem z wyborem tego nieszczęsnego konika, naprawdę proponuję z niego zrezygnować. Kto weźmie koszulkę bez konika ten weźmie i już.
Burza,rewir Pisałam dokładnie to samo ze trzy razy w tym wątku 😉 Ale chwilami mam wrażenie, że niewiele osób czyta moje posty tutaj 🙄 Nie rozumiem skąd ten upór przy koniku... Moim zdaniem szanse na te koszulki są bardzo marne.
Ja mam propozycję - niech któraś z dziewczyn zdeklarowanych do organizacji [zen, edytka] założą nowy, ostateczny wątek. Wybiorą koszulkę i NAPIS i już zbierają zamówienia. Tylko niech tam nie ma mowy o żadnych konikach. Możemy tak spróbować? 😉