Ojej fin miło mi, że do kogoś to trafiło 😡 (wybaczcie, rzadko tu zaglądam 😉) To jeden z moich ulubionych "W samym środku zimy przekonałem się, że drzemie we mnie niepokonane lato" A. Camus
Kiedy zdechł Król... Pamiętasz? Wyprawiłyśmy mu pogrzeb. Nie powiedziałam ci wtedy, że gdy umierał, nie wiedziałam, że umiera. Biegał po domu i wszystkich gryzł. Założyłam mu kaganiec – chyba się przestraszyłam. A teraz sama chciałabym was wszystkich pogryźć. Żebyście do krwi poczuli to wasze życie. Puk. Puk, puk. Puk, puk...
"Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają." Weronika postanawia umrzeć, Paulo Coelho.
"Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości,nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi." (Weronika postanawia umrzeć), Paulo Coelho
edit. "Sprytna osoba rozwiązuje problem. Mądra ich unika. " Einstein
Szukam jakiegoś cytatu do umieszczenia na koszulce, dla mojej bliskiej znajomej,jeżdżącej konno. Najlepiej coś na temat dążenia do celu,spełniania marzeń-tylko nie w stylu "marzenia się spełniają, jeśli tylko chcesz" 😁
Bądź tak wytrwały w dążeniu do celu, by pokonać cię mogła tylko własna śmierć.
Szczęście to realizacja ważnych celów oparta na fundamencie akceptacji.
Mierz w wybitność, a trafisz do celu.
Podążanie bez zatrzymywania się za jednym celem – oto tajemnica sukcesu.
Jedynymi prawdziwie szczęśliwymi pośród was staną się ci, którzy będą mieli przed sobą cel(...).
a odbiegając od dążenia do celu - to spodobało mi się ostatnio najbardziej: Gdy już raz poznasz swą życiową pasję, postaraj się całe życie dostosować do niej.
Pamiętajcie, że bohaterami nazywamy ludzi wyruszających na podbój marzeń. Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać.
a ja mam takie pytanie, Happysad ma piosenkę pt. "Nie ma nieba" ze słowami: "A serce to nie serce To tylko kawał mięsa" i od dłuższego czasu zastanawiam się skąd znam te słowa, na pewno część "a serce to nie serce", jeszcze zanim Happysad wydał tą płytę. Czy to nie są słowa jakiegoś poety? Google mi nic nie wypluwa, tylko sam Happysad. Męczy mnie to, a nie mam za bardzo czasu szperać w książkach. Nie kojarzy się komuś to? Będę wdzięczna za pomoc :kwiatek:
‘So tell me when you hear my heart stop, You’re the only who knowi’ z piosenki
‘Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.’
‘Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.’
* Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę, Jego spojrzenie hipnotyzowało. A ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca. * Zachowaj w pamięci nasze cudowne chwile, ale nie bój się nowych. * Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: „Jak się masz?” A może tylko próbują być uprzejmi? * Słyszałaś kiedyś powiedzenie, że trzeba być naprawdę przerażonym, żeby być odważnym? * Została jedynie garść wspomnień i obraz twarzy, który tracił wyrazistość z każdym upływającym dniem. -Ps.Kocham Cie
-Jak wiadomo, trzy nieszczęścia mogą spotkać mężczyznę: wypadek, śmierć i rysa na lakierze. -Jaki mężczyzna przywiązuje wagę do pisania? Kobieta tęskni i czeka, bo ma inaczej zbudowany mózg i dlatego przekręca mapę do góry nogami. A mężczyzna znakomicie orientuje się przestrzennie i nie musi bez przerwy szukać kontaktu, nawet z ukochaną osobą. -Jeśli nie uczysz się na własnych błędach – stoisz w miejscu. Nie pozwól, żeby Twoje życie zależało od innych. Jakie ono będzie, zależy tylko od Ciebie. -Między ludźmi zdarzają się różne rzeczy, ale najważniejsze to wyjaśnić, wybaczyć i dalej być ze sobą. Z każdego rozstania można wyciągnąć wnioski, drugi raz nie popełniać tego samego błędu... i tyle. Na tym polega mądrość... Chyba... -Może z przyjaźnią jest tak jak z miłością, to, co nas drażni, nie może być odsunięte na potem? -Nie należy za bardzo okazywać mężczyźnie, że nie można bez niego żyć. To najgłupsze, co może zrobić kobieta. -Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić nawzajem swoje bolesne miejsca.[/li][/list] -Ja wam pokażę!
-Alicja chciała mieć płomienie co noc. Zapominała, że płomienie co noc mają tylko strażacy. -Ale zapisu bólu w jednym obszarze pamięci nie można wymazać zapisami szczęścia w innych. -Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być. -[Rozumek:] Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłeś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz serce? -Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód. Chcę także wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach. -ON: Czekać. Czy to to samo, co tęsknić? ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak... -Cieszę się, że już za kilka snów będziesz znów bliżej. -Chcę mieć coś swojego. Coś co będę kochać. Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać. -Czy wiesz, że nawet nie mam pojęcia, jak mogą wyglądać Twoje oczy, gdy są w nich łzy? -Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być. -Gdyby zakochanie trwało zbyt długo, ludzie umieraliby z wyczerpania, arytmii lub tachykardii serca, głodu lub syndromu odstawienia snu. -Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. ---Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć. -(...) ja mam takie niesamowite myśli na myśli, że moja własna podświadomość się rumieni. -Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem. -Kiedyś pytałeś, co to znaczy „tęsknić za Tobą”. -W przybliżeniu to taka hybryda zamyślenia, marzenia, muzyki, wdzięczności za to, że to czuję, radości z tego, że jesteś i fal ciepła w okolicach serca. -Kobiety żyją wspomnieniami. Mężczyźni tym, co zapomnieli. -Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie... -Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość. -Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. -Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze. -Serce: Mówisz tam, bo nienawidzisz miłości. Wiem, że tak jest. Nawet Cię rozumiem. Bo gdy ona przychodzi, wyłączają Cię. Oboje Cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy, jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują Cię teraz. Przeszkadzasz im. Zrozum to. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo Ci coś zrozumieć. Po co im Ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myślą o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich, to obawa przed odmową, to drażniące pytanie, dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań. I dlatego Cię wyłączają. Pogódź się z tym. -Zapisu bólu w jednym obszarze pamięci nie można wymazać zapisami szczęścia w innych. -Żeby odchodziła ode mnie powoli, krok po kroku, żeby mi łamała serce po kawałku, stopniowo, byłoby łatwiej. - Samotność w sieci.
"Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają." Weronika postanawia umrzeć, Paulo Coelho.
"Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości,nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi." (nie mam pojęcia która książka), Paulo Coelho
Nie moja wina, że mam serce trzy razy mniejsze od normalnego. Ludziom przytrafia się to, co się przytrafia, a nie to, na co zasługują. -dr.house
Właśnie tu spotkało mnie szczęście, o jakim nawet nie marzyłam, i nie warto było rozpaczać, że słodki sen dobiegał końca. Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczy, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać. Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem – wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę. Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać. -Zmierzch
– Dobra. Powiesz mu, że słyszysz głosy mówiące do ciebie z kibla. – No ciebie, Korba, całkiem pogięło. – Naprawdę... Naprawdę. Dwa lata temu, przysięgam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała Radio Maryja. Ja tu tego..., a z kibla „żałuj za grzechy”. -Lejdis
Prawdziwa miłość przychodzi tylko wtedy, kiedy jej nie szukasz. Beztrosko cieszysz się życiem, a chwilę później stoisz na deszczu i widzisz, jak Twój świat się wali. Życie to nie liczba wydechów, życie to te chwile, w których zapiera nam dech w piersiach. -X To ktoś, kto... jest dla mnie nieosiągalny. Jakbym spróbował heroiny i stracił do niej dostęp. Otworzyłem puszkę Pandory, a w środku było nieszczęście. -nothings hill
Jamie: Einstein im więcej badał świat, tym bardziej wierzył w Boga. Chłopak: Jeśli Bóg istnieje, czemu nie załatwi Ci nowego swetra? Jamie: Bo musi szukać twojego mózgu.
Świat jest teatrem variete A każdy z nas aktorem Co gra byle co i byle gdzie. Samotnie na swych deskach tkwię I czekam aż coś zdarzy się. Wtem...
Wchodzisz ty Show się zaczyna I ledwie się pojawisz Widownia szaleje Wchodzisz ty W górę kurtyna Ponury dramat nagle pięknieje...
Wprost przed widownią Suflera brak Do antraktu ciągle jeszcze czas Czekam oklasków Wśród dłużyzn scen Sens historii gubię raz po raz lecz...
Zjawiasz się Pośrodku sceny Magiczny obraz jak ze snu: Gdy spoza mgły Wchodzisz ty!
Chciałabym mieć taki charakter, że jeśli ktoś mi przyśle kiedyś gówno końskie w paczce, nie krzyknąć z odrazy, tylko się ucieszyć, że konik tu był. Czy naprawdę wartość kobiety mierzy się tylko facetem, z którym jest? Mam czasami wrażenie, że każda kobieta na świecie przynajmniej raz w życiu usłyszała, że mężczyzna bardzo ją szanuje oraz darzy ciepłymi uczuciami, ale niestety jej nie kocha. Wtedy rzeczywiście z tym światem dzieje się coś dziwnego. Taki świat przewraca się do góry nogami. Drzewa szarzeją. Powietrze robi się nie do zniesienia. Kolory blakną. I nie ma po co żyć. I nie wiadomo, co robić. Miłość mężczyzny, jeśli jest prawdziwa, potrafi czynić cuda. Kobieta kochana nigdy nie spojrzy na innego faceta. - nigdy w życiu
– Co to? – Kwiaty. – No widzę, że nie frytki, ale po co?
– Dywanik. – A nie, nie, dziękuję, ja wolę gołe podłogi. – Marek Dywanik. -Lejdis
Człowiek taki już jest.(...) Zastępuje strachem większą część swoich emocji. Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty problem? Do ludzi nigdy nie trafia, co im się mówi, muszą odkrywać to sami. Im szczęśliwsi mogą być ludzie, tym bardziej nieszczęśliwi się stają. Jeśli Bóg istnieje – w co szczerze wątpię – to zrozumie, że istnieją granice ludzkiej wytrzymałości. To on stworzył cały ten nieład, gdzie panuje nędza, niesprawiedliwość, chciwość, samotność. Jego zamiary były wprawdzie wspaniałe, ale rezultaty okazały się opłakane. Jeśli Bóg istnieje, będzie zapewne wspaniałomyślny wobec stworzeń, które zachciały prędzej opuścić ten padół, a może nawet przeprosi za to, że zmusił nas do odbycia ziemskiej wędrówki. Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi. Wielu ludzi chciałoby kochać, ale boi się, że trzeba za to poświęcić coś z przeszłości albo przyszłości. Ty nie masz nic do stracenia, bo masz tylko teraźniejszość.
>Nasz ból i smutek, ma ten sam jeden rodowód Ludzie płaczą, życie daje im ku temu powód. >Gdy nie ma nic innego niebezpieczna jest nadzieja >Mój dom nie tam gdzie śpię, a gdzie moje serce >Sam na sam ze sobą, dość mam tego Mówić o zmysłach i brzmieć jak monolog głuchego >Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał. >Nie mam już Ciebie nie mam największa strata. Nienawidzę za to siebie życia i całego świata. fragmenty piosenek PIH-a
- Chcesz bekonu? - Nie jem wieprzowiny. - Jesteś Żydem? - Nie lubię świniny. - Czemu? - Nie jadam plugawych zwierząt. - Ale bekon jest pyszny. Schabowe są pyszne. - Szczur może też, ale nie wezmę sk***iela do ust. Świnie śpią i ryją w gównie. Nie jadam tak durnych zwierząt. - A pies? Zjada własne kupy. - Psów też nie jadam.
("Pulp Fiction"😉
- Jest pan subiektywnie sztywny czy obiektywnie elastyczny? - ...metafizycznie płaski?
(też nie znam pochodzenia)
Rush: Będzie dobrze! Affleck: Jakim cudem?! Rush: Nie wiem, to tajemnica...
("Zakochany Szekspir"😉
- Matylda, nigdy tego więcej nie rób, bo złamię ci kark. - Jasne? - OK. - Ja tak nie pracuję. To nieprofesjonalne. Mam swoje zasady. - OK. - I przestań ciągle mówić "OK", OK? -OK.
("Leon Zawodowiec"😉
- Czyj to motor? - To nie motor, to harley. (...) - Czyj to harley? - Zeda. - Kto to jest Zed? - Zed zszedł, kochanie, Zed zszedł.
Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni. – Carlos Ruiz Zafon
Jonathan Carroll - Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
Władysław Grzeszczyk — Oczy widzą, uszy - słyszą, a serce - i tak wie swoje.
Carlos Ruiz Zafón — Niewiele rzeczy tak bardzo oszukuje jak wspomnienia.
– Miłość to takie coś, czego nie ma. To takie coś, co sprawia, że nie ma litości. To tak, jakby budować dom i palić wszystko wokół. Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach. Miłość jest wtedy, kiedy do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz moja maleńka i kiedy patrzysz, jak ona je, a sam nie możesz nic przełknąć. I wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha. Miłość jest wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz o tym, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić. – I wtedy, kiedy ktoś chce ją skrzywdzić, a ty zasłaniasz własnym ciałem? – Nie. Wtedy to jest taka praca. z filmu "Sara" 🙂
"I myślę, że można płakać ze smutku, że róża ma kolce, ale można również płakać z radości, że kolce mają róże. Kolce mają róże. To jest ważniejsze. To jest znacznie ważniejsze. Mało kto chce mieć róże dla kolców..."
J.L. Wiśniewski
Miliard godzin temu na Ziemi pojawili się ludzie. Miliard minut temu narodziło się chrześcijaństwo. Miliard sekund temu Beatlesi na zawsze zmienili muzykę. Miliard butelek Coca-Coli temu – to było wczoraj rano.
Robert Goizueta
"Błędy są tak poważne jak skutki, które powodują."
Dr. House
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Marek Aureliusz
"Niech mnie nienawidzą, byleby się bali"
Kaligula
"Już widzę jak Książę skacząc w nurt rzeki, spieprzając przed wrogiem, ma czas i chęci na "Bóg mi powierzył honor Polaków, jemu samemu go oddam". Pewnie powiedział "Mam nadzieję że jest płytko" albo "Szybciej ,k..., Kasztanka (lub inna nazwa konia) bo nas zarąbią".
czyjś post na forum historycy.org odnosnie cytatow zwiazanych z historia, w odpowiedzi na cytat: "Bóg mi powierzył honor Polaków, jemu samemu go oddam"
"Alkohol konserwuje wszystko oprocz tajemnic"
Aleksander Fredro
"Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać."
'' Serce pojemne jak przedwojenna wanna I pragnienie by ją wypełnić Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia Runęłam w nią rozkładając ramiona Spadałam całe lato i bym się roztrzaskała Gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia '' -Hey 😜
"When I look into your eyes I can see a love restrained But darlin' when I hold you Don't you know I feel the same
'Cause nothin' lasts forever And we both know hearts can change And it's hard to hold a candle In the cold November rain
We've been through this such a long time Just tryin' to kill the pain
But lovers always come and lovers always go An no one's really sure who's lettin' go today Walking away
If we could take the time to lay it on the line I could rest my head just knowin' that you were mine All mine So if you want to love me then darlin' don't refrain I'll just end up walkin' in the cold November rain
Do you need some time.. on your own Do you need some time.. all alone Everybody needs some time.. on their own Don't you know you need some time.. all alone
I know it's hard to keep an open heart When even friends seem out to harm you But if you could heal a broken heart Wouldn't time be out to charm you
Sometimes I need some time.. on my own Sometimes I need some time.. all alone Everybody needs some time.. on their own Don't you know you need some time.. all alone
And when your fears subside and shadows still remain I know that you can love me when there's no one left to blame So never mind the darkness we still can find a way 'Cause nothin' lasts forever even cold November rain
Don't ya think that you need somebody Don't ya think that you need someone Everybody needs somebody You're not the only one You're not the only one"
nie ma takiej drugiej chwili, nie ma do niej powrotu.
Nie chce złota,chce wiedzy o czym myślisz,w co marzysz,chociaż wole nie wiedzieć jeśli zyski to czary.
Niby niewiele mam, a jednak czuję, że mam to co najważniejsze.
Czasu nie cofniesz, lecz jutro i dziś To to, na co masz jeszcze wpływ.
i jeszcze westchnienia i szepty bezwstydne.
Te wspomnienia wciąż kręcą się tu, Jak jadowity wąż kąsać chcą znów.
Czy szczęścia można się bać?
Bądź moim powietrzem, Porannej kawy łykiem i chłodnych ust dotykiem, Drżeniem rąk i serca biciem, Najsłodszym szeptem moim bądź.
Gdy z naszej wielkiej miłości zostaną tylko słowa, A z naszej namiętności zostaną niechciane pocałunki. Gdy niechęć będzie zbyt słaba byśmy mogli się rozstać. A moje sumienie będzie cicho szeptało: "Zostań!".
Więc wybacz mi, bo nie żałuję żadnej z chwil, nie czuję już nic.
Jakie to głupie, gdy mówimy, że się znamy I jakie prawdziwe, że nic poza tym nie mamy.
Jeszcze wierzę, że przyjdziesz Tylko proszę, pospiesz się.
A Ty kim? Kim dla mnie mógłbyś być? Jestem Powątpiewaniem w sens Formą ponad treść Bywam protestem, planem B.
Czy możemy to nazwać końcem ?
Spoglądam wstecz i widzę tyle pustych godzin. Ogarnia mnie strach, bo wiem ile mnie minęło, lecz nie wiem ile zostało; a ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć. Wiele upłynęło dni (dni bez mojego udziału) więc czas już skończyć z oczekiwaniem na coś, co może nigdy nie przyjść. Muszę ruszyć z miejsca, pójść na spotkanie własnego spełnienia. Więc spleć palce z moimi palcami i chodź; prowadź i daj się prowadzić tam, gdzie czeka nas czas; dobry czas - czas spełnienia.
Za oknem - 5 Nie kocham cię już.
Spróbuj powiedzieć to nim uwierzysz że nie warto mówić kocham Spróbuj uczynić gest nim uwierzysz, że nic nie warto robić.
Znów, znów mi do głowy przyjdziesz Ty.
Lepiej byś przepadł bez wieści.
Lukier miód liryczne cudo.
Lub slalomem gubiąc krok wracam po dwóch głębszych pózno w noc.
Czasem coś.. tyci czort Zdania szyk przestawi mi.
To Ty wciąż jesteś... W kropelkach łez płynących po policzkach...
straszy brak uzyskania drugiej szansy.
why are there pieces of love that don't belong?
Don't phunk with my heart
mogę kochać tak mocno że wszystko inne to nic, bo po co śnic?
jedyne niedogodności, spowodu mej miłości, to szkolne zaległości, brak wyrozumiałości.
Gdy nie ma nic innego niebezpieczna jest nadzieja.
więc nie każ mi zrozumieć, nie umiem i nie chcę.
Chwila która trwa Może być najlepszą z Twoich chwil.
Długie noce, powrót do Ciebie pełen wzruszeń.
Łagodnie tak opadam w dół Odkrywam niespotkany świat Znudzony wiatr osłania nas Muzyka skończonego dnia.
Szelestem warg okrywasz się Nietrwały dotyk nagłych spraw Bezbarwna noc odchodzi już Słońce zamyka oczy twe.
Oddech weź Już najgorsze jest za tobą W końcu gdzieś Będzie lepiej, daję słowo Nie bój się Uwierz w siebie Masz już wszystko.
Dewastacja, znika sens.
Chwila jak ta Zdarza się raz.
Brak entuzjazmu odbierasz jak opuszczenie W rozmowach pustych krzeseł Gubiąc siebie trudno cokolwiek powiedzieć Odkąd pamiętam to wciąż po coś wracam Z celnością męcząc się znów Odkąd pamiętam, mówiłaś mi zawsze "Jesteś całym moim światem" Gdy ja nie mogłem znieść myśli, że Cię tracę Już wiem...
Ktoś zabiera cie kolejny raz Gdy już czuje, że mogę cię mieć Strumień slow przerywa mi dzień Ferment myśli i ciała we mgle.
Moja pierwsza wielka miłość Zaczęła się i nagle skończyła Boleśnie, zbyt późno Zwłaszcza dla mnie A nie dla Ciebie.
Poświęciłem dużo energii Na to co było wtedy dla mnie najważniejsze,najlepsze Dla mnie tylko a nie dla Ciebie.
Źle skończył się ten dzień Pamiętam to Nie wiedziałem czego chcę Lecz teraz wiem Że źle się skończył ten dzień Co z tego że jestem mało odporny.
Generalnie jest teraz spoko Zapomniałem już dosyć sporo Zakochałem się na nowo W brukowej gazecie i internecie.
Wiem że nie chcesz jeszcze spać wiem że myślisz o tym co ja że musisz zrobić coś czego nie chcesz że musisz wybrać między złem a niebem jest zbyt późno proszę śpij jest zbyt późno więc nie mów mi że ktoś się potknął i przeszedł zbyt blisko chciał powiedzieć słowo a powiedział wszystko nie bój się nie uciekaj przed snem bo sen to nic złego nic takiego nic wielkiego kiedyś przyjdą takie dni kiedyś przyjdą lecz nie dziś noc to pora nietoperzy spróbuj chociaż raz uwierzyć.
W drodze bez wytchnienia ciągle bledną przeszłe dni z nadzieją w sobie. W drodze mysli pełne wspomnień do ostatnich chwil... Tam już tylko my...
Senne dni, w takiej ciszy gdy juz dawno śnieg zasypał okna. Tutaj ja, z drugiej strony Ty będę przy Tobie aż do końca.
Tylko zamknę oczy, zrobię jak chcesz, strach Udaję cały czas Tak niezwykle rzadko chce mi się śmiać, strach Jeżeli to coś da Fantastyczny pomysł na życie mam, strach Ty dobrą radę masz Sugerujesz "nie", chcę zrobić "tak", strach Przez wielką dziurę w drzwiach Publikuję wszystko, zobacz to ja, strach Po cichu wpadam w złość Już nie mogę dłużej patrzeć i stać, strach, strach I znowu szukam słów, By wykrzyczeć wszystko "nie lubię was", strach
Zamyka drzwi, a ty już wiesz Że będzie myśleć przez cały dzień.
Ach, jaki to był celny strzał, Tych kilka słów, tak prosto w twarz.
Znowu musiało tak być Jakbyś bez tego nie był sobą.
Zamyka drzwi, za późno jest By zrobić ten, ten jeden gest.
Jak to się mogło znów stać W pustym pokoju tkwisz sam Zupełnie sam Znów wszystko poszło nie tak.
Znowu musiało tak być Jakbyś bez tego nie był sobą.
Nagle znów w ciemnościach gubisz się, Przyszła ona zabrała Cię. Smutna melancholia otacza mnie, Wszystko wkoło traci sens. Ide sama wśród krętych dróg, Coraz częściej gubię się...
Dziwna jestem jak na kogoś, kto mówi, że wszystko jest OK. Samotna jak księżyc wśród gwiazd pragnę czasem wiecznie spać. Co dnia tłumię w sobie cały wielki strach. Bo wciąż.. brakuje mi Ciebie!
jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać żeby wydostać się z chmur musisz się sporo namachać.
" Ja nie bardzo wiem kim jestem sam A ja trochę inny niż ten świat Chciałbym chyba nie chcę nic Ja malować konie i Samochodem białym być Marzycielem wolnym nie mam wad Ja właściwie nikim to będzie trwać Być człowiekiem znaleźć chcę Uratować zycie raz Tylko dziś i mocno stać Ja jak wszyscy jestem taki sam Wszystko mam i chciałbym Zmienić coś lecz nie wiem co
I co byś chciał? Kim jesteś teraz powiedz mi? I co byś chciał? A co tu najważniejsze jest?
Dwie powieści dzieci to co mam Ja chemikiem piję parę lat I właściwie jest ok Wiem na pewno nie chcę nic Sprawiedliwy świecie przyjdź Są wspomnienia na marzeniach kurz Mam sto lat i chciałbym Tylko trochę dłużej żyć
I co byś chciał? Kim jesteś teraz powiedz mi? I co byś chciał? A co tu najważniejsze jest?
Dobrze, że spotkałem tylu ich Wyjątkowych zwykłych tak jak ja I powiedzieli mi Że bez marzeń pragnień tych Życie wtedy traci sens"
Myslovitz - Gadające Głowy 80 06
ciężka zamuła,ale znakomicie przesycona liryką... szacunek na całe życie...
Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata. Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce. Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie, Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce. Phil Bosnan
Wykreślić ze świata przyjaźń... To jakby zagasić słońce na niebie, gdyż niczym lepszym ani piękniejszym nie obdarzyli nas bogowie. Cyceron
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Terry Pratchett
Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył. Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni. Gabriel Garcia Marquez
Tony: Twierdzę, że świat jest większy niż to pole snów. I ja chcę ten świat zobaczyć. Chris: O czym on pie***li? Jal: To cytat. To odniesienie literackie. Chris: Co? W sensie Szekspir czy inne gówno? Jal: Jezioro Marzeń.
Późno już, otwiera się noc Sen podchodzi do drzwi Na palcach jak kot Nadchodzi czas ucieczki na aut Gdy kolejny mój dzień Wspomnieniem się stał
Jaki był ten dzień, Co darował co wziął Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
Łagodny mrok zasłania mi twarz Jakby przeczuł, że chce być z tobą Chociaż raz Nie skarżę się ,że mam to co mam, Że przegrałem coś znów, i jestem znów sam
Jaki był ten dzień, Co darował co wziął Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
Późno już, otwiera się noc Sen podchodzi do drzwi Na palcach jak kot Nadchodzi czas ucieczki na aut Gdy kolejny mój dzień Wspomnieniem się stał
Jaki był ten dzień, Co darował co wziął Czy mnie wyniósł pod niebo, czy zrzucił na dno Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
Łagodny mrok zasłania mi twarz Jakby przeczuł, że chce być z tobą Chociaż raz Nie skarżę się ,że mam to co mam, Że przegrałem coś znów, i jestem znów sam
Jaki był ten dzień, Co darował co wziął Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
Turbo - Jaki był ten dzień.
😎
Sugeruję powrót do Regulaminu ze szczególnym uwzględnieniem punktów 4 i 7 🤬
Edit. Zapędziłam się nieco 😎 Ale pkt. 4 jak najbardziej aktualny 😁 Poprawki można było wprowadzić inaczej :P