Forum towarzyskie »

Imiona

Ja wysyłając listy spotkamy się z przeróżnymi imionami i nazwiskami. Z dnia dzisiejszego: Galina oraz piękne połączenie: Emma Władysława 😀
koleżanka ma na imię Irma i dostaje białej gorączki jak ktoś mówi do niej Irmina 😂
moja siostra cioteczna ostatnio urodziła drugiego synka i nazwali go Alan, w skrócie Laluś 😀 pierwszy nazywa się Mikołaj chociaż ciotka upierała się żeby nazwać go.. Wolfgang 😵
a ja jestem Marika Anita i podoba mi się tylko moje imię z bierzmowania-Julia 🤔wirek: chociaż nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo ojciec bardzo chciał żebym się nazywała Sonia (wzieło sie to chyba z jego zamiłowania do firmy Sony, psa też tak nazwał 😁 )
koleżanka ma na imię Irma i dostaje białej gorączki jak ktoś mówi do niej Irmina
Irmę z Irmina czasem można pomylić, za to mi notorycznie nowo poznane osoby zmieniają imię na  Kasia, Kamila a najczęściej na Karolinę 😁
kolega z gimnazjum przez 3 lata mówił do mnie Karolina, jakoś nie chciało mi się go wyprowadzać z błędu po tym jak z 100 razy na początku mu mówiłam nie Karolina a Kinga  a on i tak dalej swoje😁
gimnazjum skończyłam 6lat temu, spotkałam go kilka miesięcy temu na ulicy a on dalej do mnie Karolina i Karolina  😵
ja już przywykłam, że jestem Moniką. czasami sama się tak przedstawiam, bo nie chce mi się milion razy powtarzać jak się nazywam 😁
fruity_jelly, Marika Monika brzmi podobnie a co ma wspólnego Kinga z Karolina  😁
ja już przestałam zwracać uwagę jak do mnie mówią, zresztą i tak większość woła za mną "Ruda"  🏇
Solina, eee.. no zaczynają się i kończą na tą samą literę 😂
fruity_jelly, o tym bym nie pomyślała  👍
szkoda tylko że ani się nie rymują ani nie mają tę samą ilość liter  😁
Dzisiaj spotkałam się z Mironem i Liwiuszem. Masakra, ale rodzice wymyślają.

edit:
Dorzucam: Atilla i Eligiusz 😀
Osoba znana mi dała swemu dziecku imiona Modest Telesfor...
Cóż, nie mogę miec pretensji. Z opowieści wiem, że miałam być Świętopełkiem (gdybym była chłopcem) albo Kunegundą ( bo tacie strasznie podobało sie zdrobnienie "Kundzia"😉. Dobrze, że sławne Hermenegilda komm jakoś wtedy się tatusiowi nie przypomniało...
Skonczyło się na "literackim ciasteczku" i chwała Bohu. Drugiego imienia - Elżbieta - jakoś nie lubię.
A uwielbiam zestawienie Anna Maria. Wiem, "czerwonogitarowe", ale uwielbiam.
omnia, też mam Elżbieta na drugie 😉 Miało być pierwszym, ale...na szczęście 🙂
Z dnia dzisiejszego: Jonasz (całkiem ładne) 🙂😉
Nie podoba mi się, ale również się zetknęłam: znajomi zeszłorocznego synka tak nazwali. Ale w tym przypadku wiąże się to również z dużym dysonansem między wyraźnie biblijnym pochodzeniem, a ich zdeklarowanym skrajnym ateizmem, może dlatego tak mi nie odpowiada..
Z ostatniej chwili dorzucam: Reginald  😵 ale ludzie mają wyobraźnię.
Dzisiaj spotkałam się z Mironem i Liwiuszem. Masakra, ale rodzice wymyślają.


Mój syn będzie Miron  😀
A jak córka, to Emilia.

Podobają mi się też: Brunon, Fiodor, Łucja, Natasza.

Dla mnie dziwne ostatnio zasłyszane- 19letnia koleżanka kuzynki- Salome
Właśnie przed chwilą się z połączeniem: Jenna Giera i typowo polskiego nazwiska 😀 Coś jak John Nowak 😀


edit:
Kolejny klejnocik rodziców: Wera i Galina  🙂
na praktykach mialam kilka dzieciakow z rzadko spotykanymi imionami, m in byla Jenny z polskim nazwiskiem, co brzmialo dosc niekorzystnie...poza tym Anika, Ida a ostatnio spotkalam kilkunastoletniego Józefa, imie moze nie jakies ekstrawaganckie, ale jednak rzadko spotykane
A mi kilka dni temu wpadła do głowy Iwa.
zastanawiam się jakie jest zdrobnienie do Ksawerego?
Frans, ja znam tylko Ksawerego - Kostka.
a gdzies zaslyszane to Ksawciu  😎
Dla mnie Kostek to Konstanty 😉
jak dla mnie Kostek jest od Kostiana 😉
[quote author=vill_18 link=topic=10318.msg363374#msg363374 date=1256489679]
Moj Tata chciał żebym nazywała się Natalia, Mama Elżbieta, a że położna przyjmująca poród była Joanna to tak też na imię dostałam.
Jedynie przyjmuję Aśka i najchętniej tak bym sie wszędzie przedstawiała i podpisywała.

A w całości Joanna Natalia Elżbieta + 2 nazwiska 😂

Dla syna szykuje Jan Piotr lub Jan Krzysztof
[/quote]
Ja mam Jan Krzysztof,Piotr od bieżmowania🙂
Akcja sprzed chwili. Dziewczyna ode mnie z pracy czegoś szuka od kilku dni, codziennie przychodzi i pyta. Okazuje się, ze to czego szukała dziś się znalazło, tylko problem, bo nie wiemy jak się nazywa  🤣 I nagle koleżanka wpada: Wiesia! A my parskamy śmiechem, bo myślimy, że żartuje. A tu pełna powaga, dziewczyna wysoka, ładna, kręcone włosy, z 26 lat ma, pracownik skarbówki i ma na imię Wiesia.
Spotkałem nie dawno Alidę.Jak to imię zdrobnić?😉
Zdaje się, że imię węgierskie (?). Samo w sensie na szczęście krótkie, to skracać nie trzeba, ale jakby bardzo chcieć to chyba by trzeba było skracać do już istniejących:
Ida, Ali, Lidka. Z tym, że to zasadniczo calkiem inne imiona.
Kolejny częsty problem przy imionach zagranicznych, których u nas nie ma...
Ja mam na imię Małgorzata, bo siostra się uparła  🙂 W sumie to bardzo je lubię, bo ma mnóstwo zdrobnień. Wszyscy mówią Gosia, osobiście nienawidzę Gochy  😤  Małgosiek w szkole miałam bardzo mało, a niby imię bardzo popularne.
W liceum miałam za to Śnieżkę  😀
osobiście nienawidzę Gochy  😤 


I wcale Ci się nie dziwię... tak samo jak Grzechu, Krzychu... takie jakieś zgrubiałe, nieprzyjemne, obraźliwe mi się wydaje.

Ze Śnieżką ostro pojechali 😉
[quote author=fruity_jelly link=topic=10318.msg1063075#msg1063075 date=1309863905]
Alan, w skrócie Laluś 😀
[/quote]

Gdybym była chłopcem, to chyba uciekłabym z domu słysząc, że ktoś zwraca się do mnie per Laluś.  😀 Może lepiej niech tak do niego nie mówią jak będzie starszy, bo kolegów nie znajdzie z taką ksywką.


Zawsze mnie zastanawia, co kieruje rodzicami wymyślającymi różne pokręcone imiona dla swoich dzieci. Niby fajnie być oryginalnym i tak dalej, ale gdybym miała przedstawiać się jako Afrodyta albo Edelgreda, to chyba chciałabym zapadać się pod ziemię za każdym razem.  😀  W mojej rodzinie na szczęście same normalne imiona - Bartosz, Katarzyna, Alicja, Marta, Andrzej, Jerzy, Anna, Agnieszka i tak dalej. No i ja - Monika.  😉  Ale Monika, nie Monia, Moni nie znoszę!
Ja jestem Paulinką. 😀
Też mi się podoba, kiedyś nie lubiłam.
Chociaż bawi mnie myśl, że kiedyś będę Babcią Pauliną  🤣
Babcia Paulina, babcia Monika - spoko. 😉 Pomysł o babci Jessice albo Nikol. Pasuje równie dobrze jak Genowefa czy Jadwiga do nastoletniej dziewczyny.  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się