Hippika jeśli chodzi o reklamacje jest naprawdę w porządku. Mi zamek w oficerkach siada tak 1-2 razy w roku i zawsze wysyłam je do nich i dopiero ponad 2 lata od ich zakupu zaczęli ode mnie pobierać za to opłatę, która jest naprawdę nie duża, zważywszy na to, że od razu mi robią rewitalizację całych butów 😉
Tylko ciekawe jak skuteczna będzie ta ich wymiana zamków. Bo w sumie będę musiała zapłacić 2 razy za przesyłkę czyli ok 20 zł - tyle ile kosztuje normalnie wymiana zamków u krawca 🤔 Jeśli sztylpy znów rozwalą się po paru dniach to chyba się poddam 😤
Nie wiem czy moje sztylpy to Hippika, ale są oficerkowe i kupiłam je w Stajni u Wróblewskich. Po 2 tygodniach użytkowania zamek był się rozsypał w drebiezgi... Nie miałam paragonu, ale odniosłam je do sklepu i mają suwak naprawić w ciągu tygodnia. Pan W. coś mówił o koszcie 15zł, więc reklamacja na gwarancji to chyba nie będzie, ale suma do przeżycia.
Koniczka gwarancji jest chyba 2 lata, więc mają obowiązek naprawy - szczególnie jeśli zamki są za słabe w stosunku do przeznaczenia rzeczy. W Hippice wstawiają chyba kijowe zamki, bo często słyszę o przebojach z nimi. No i obserwuję, że sztylpy kiedyś robili o niebo trwalsze niż obecnie.
Mi w moich poprzednich sztylpach jak poszedł zamek -kupiłam drugi i sama wszyłam ręcznie (jakoś pilnie musiałam to zrobić, a szewca nie znalazłam). Mało być to prowizorką - a wyszło ładnie i tak zostało. Wstawiony zamek nigdy się nie psuł, bo po prostu był dużo lepszej jakości.
Ja w obydwu moich sztylpach hippiki zmienialam suwak rowniez pare razy, oprocz suwaka oczywiscie ten dolny paseczek. I znowu mi sie rozerwal. 👿 Oczywiscie nie wpadlam na to, zeby je zareklamowac. 👿
LoveHorses, jeżeli nie jest on zakupiony w sklepie to musisz sprawdzić czy sprzedający przyjmuje zworty i reklamacje (bo według prawa nie musi) A tak ogólnie to na towarzyskich jest wątek -Allegro więc najlepiej tam pisać.
odkleiła mi się podeszwa i obcas ❗ po roku użytkowania sztybletów koenigs
jestem zła jak diabli, bo postanowiłam kupić droższe, żeby nie dokładać do nich za chwilę, a tu taka akcja 😤
mam mega złe doświadczenia z reklamowaniem rozklejnych butów, bo kiedyś bujałam się z jedną parą innej, cywilnej 😉 marki, też niby takiej z "lepszych", która notorycznie się rozklejała i wracała do mnie "po reperacji" gorzej pokiereszowana niż przed (elementy sklejane z piachem, a w końcu odkształcone :!🙂
i zastanawiam się, bo z jednej strony buty były drogie jak na mój budżet, i nie uśmiecha mi się do nich dokładać, z drugiej, boję się, że potraktują je tak, że dopiero będzie źle jak do mnie wrocą i lepiej od razu wyłozyć kasę na dobrego szewca. Czy ktoś może reklamował wady w produktach tej firmy i wie jak to przebiega?
LoveHorses, jeżeli nie jest on zakupiony w sklepie to musisz sprawdzić czy sprzedający przyjmuje zworty i reklamacje (bo według prawa nie musi) A tak ogólnie to na towarzyskich jest wątek -Allegro więc najlepiej tam pisać.
podobno każdy sprzedawca musi, nawet jeśsli spredaje coś używanego. W związku z ustawą o artykułach niebezpiecznych itp- niemal wszystko kupione w necie można zwrócić w terminie do 10 dni. Na niektórych aukcjach jest pod spodem taki tekścik i to o niego chodzi. Natomiast od tej zasady jest kilka wyłączeń - np. płyty cd itp./ z uwagi na ich charakter, oraz wszelkie produkty mające znamiona rzeczy zamówionej pod ścisłe preferencje klienta (np. oficerki zamówione pod wymiary klienta)itp. To taka furtka przepisowa fajna, o której warto wiedzieć. Gdzieś miałam fajny link - jak znajdę to wstawię. Porządne sklepy na allegro raczej wszystkie respektują to prawo. (choć GNL wciskał mi na allegro, że derkę z wyprzedaży gdyby nie pasowała nie będę mogła oddać- ale jakbym się uparła , to bym wygrała 😉 )
Melduję, że Hippika odesłała mi sztylpy. W oby wymieniony jest suwak. Może teraz będzie wszystko dobrze, jutro jazda próbna - jak pójdzie suwak to chyba się powiedzę 😁 No ale ładnie się zachowali.
Oj Dorotheah chyba nie jest dokładnie tak jak mówisz, sama ostatnio kupowałam na allegro w licytacji i nie pasowało i nie mam prawa zwrotu. Poszperałam w necie i znalazłam artykuł w Rzeczpospolitej w którym wyraźnie jest wyszczególnione "Jeśli towar kupujemy na aukcji internetowej, to prawo do zwrotu mamy tylko, jeśli skorzystaliśmy z opcji "Kup teraz". Jeśli braliśmy udział w licytacji (nawet jako jedyny uczestnik), sprzedawca ma prawo nie przyjmować zwrotu.". Także niestety kicha 🙁
Balajlama, Tyle sama wyszperałam w kilku miejscach na własny użytek. Czytałam ogólnie pod sprzedaż internetową.
A jeśli jest jak piszesz z licytacjami - to dobrze wiedzieć.
Tak w ogóle kedyś Equishop mnie wkurzył informując, że nie mogę zwrócić, ani wymienić rozmiaru towaru zakupionego u nich na aukcji Allegro w opcji :kup teraz". Z tego co wiem dziś i z Twojego nawet tekstu wynika, że jawnie robili w balona (za pierwszym razem się dałam, za drugim razem telefonicznie wynegocjowałam takie prawa wymiany ). A wynika, że powinnam mieć nawet prawo zwrotu w ciągu 10 dni - nie podając przyczyny , zgodnie z ustawą (o szkodliwości czy jakoś tak ) 😀
Dorotheah, bo umowa była zawarta poza siedzibą sprzedającego i bez słowa mogłas je odesłac ale oni mają złodziejskie praktyki, w zeszłym roku zamiast rudego czapraka wysłali mi błękitny i miałam całą przeprawę ze zwrotem i odzyskaniem pieniędzy
Tak teraz wiem. Jak za drugim razem, przez telefon kobieta próbował mi wmówić, że nie ma możliwości zwrotu to napomknęłam o prawie do zwrotu i od razu wszystko było możliwe 😎
hej hej, mam pilne dwa pytania, mam nadzieję że ktoś i pomoże 1. Czy odmowa reklamacji powinna być wydana na piśmie? 2. Czy w takiej odmowie powinno być uzasadnienie. Przeczytałam fora o prawach komsumenta i w większości przypadków jest użyte słowo "powinno się". Czy ktoś mógłby mi pomóc i podać jakieś paragrafy prawne odnoszące się do moich pytań? Jutro będę dzwonić do informacji konsumenckiej, ale może ktoś posiada fachową wiedzę i się nią podzieli. Będę wdzięczna.