mi też wszyscy mówili żebym Maxa dała na łąki jasne oczywiście najłatwiej pozbyć się problemu - dałabym go na łąki jeżeli nic by z leczenia nie wyszło i nie sprzedała na pewno. każdy zwierzak u mnie ma dożywocie i koniec
dzisiaj robiliśmy zdjęcia kontrolne trzeszczek: 1. rok po diagnozie i podaniu tildrenu(lipiec 2009) 2. pół roku po ostatnich kontrolnych zdjęciach gdzie wszystko wyglądało rewelacyjne - brak cysty równiez (styczeń 2010 3. wczoraj żadnej zmiany niż ze stycznia - dalej pięknie to wygląda, vet powiedział że jakby robił zdjęcia po raz pierwszy temu koniowi to w życiu nie powiedziałby, że to trzeszczkowiec 4. lewa noga jak rok temu czyciuteńka
AKtualnie: rok po traumie - koń jest użytkowany tak samo, skaczemy już 1-1,10 znowu i idziemy do przdu
Kontrolne zdjęcia jak zawsze po 6 mcach za 2 tyg go rozkuwamy i werkowany dalej naturalnie tyle że już bez podkówek do tego
😅 😅 😅 ach życie jest piękne ! a rok temu prawie został kosiarką !
a rok temu byłam załamana i pierwsze co to wybuchnęłam płaczem, potem już się oswoiłam że dam go niedaleko domu na łąki do koleżanki i będę odwiedzać po prostu.. ech 😕
Max 6 mcy tylko stępował - w ręku lub karuzeli, bo na padokach szalał głupek więc spacerowałam i uzbroiłam się w wiarę i cierpliwość, gluzakozaminkę je tylko profilaktycznie, tildren dostał RAZ, zmieniliśmy kowala i jednak nasz przypadek jest że zmiany nie postępują, tildren cuda zrobił i czyściutko 😉
naprawdę życzę tego wszystkim trzeszczkowcom bo warto walczyć o zdrowie podopiecznego:kwiatek: sorrki ale jestem taka szczęśliwa że już nie mogę 🙂 włąśnie wróciłam dodatkowo po wynikach zdjęć z treningu skokowego 😉
A czy ktos z Was stosowal derbymed mobilyty hcc? Ja wlasnie zaczelam kuracje i zastanawiam sie czy efekty sa tak dobre jak zapewnia wet i czy sa adekwatne do ceny...
Eh no to kiepsko.... U nas jest to kwestia malego zwyrodnienia, wiec pozostaje mi miec nadzieje, ze bedzie dzialalo.... zobaczymy co wyjdzie na zdjeciach kontrolnych... Wg weta skutecznosc mobilyty w zatrzymywaniu zmian to 80%....
Jeśli w złym wątku pisze to z góry przepraszam, ale mam pytanie: Najpierw jedna klacz zaczęła mi kuleć na prawą przednia nogę, starsznie pomagała sobie głową w ruchu w kłusie, w stepie kulawizna byłą niewidoczna, w galopie tez.Weterynarz nie mógł przyjechać, powiedział zeby poczekać pare dni, a jak nie przejdzie to przyjedzie.Jednak po tygodniu kulawizna minęła.Dodam ze kopyto z zew. strony było ciepłe. Dzisiaj 2 klacz to samo, identycznie ta sama sytuacja.... Moze ktoś miał podobna sytuacje?
Niestety też muszę się tu dopisać. Jakieś półtora roku temu stwierdzomo u mojego 8-letniego rumaka zwyrodnienie stawu pęcinowego w prawym przodzie. Na szczęście niewielkie, do tego żadnej opuchlizny, tylko znaczył. Przeszedł miesięczną kurację, przy tym blokery, wyjścia tylko na stępa w ręku... Oj ciężko było, szczególnie z tym "stępem" jak już koń się z zamknięcia wydostał 🙄 Potem stopniowo lonża, padok, pierwsze jazdy i cały czas wcierki, zawijanie, kucie i kontrole weta. Ale... udało się 😀 Jedyne zalecenie, jakie dostałam na przyszłość, to żeby nie przesadzać ze skokami, bo całe obciążenie idzie wtedy na przód. Więc właściwie zmieniłam dyscyplinę i uderzyliśmy w dressage. Zimą pojawiła się sztywność, puki koń się nie rozgrzał, więc po konsultacji z wetem kupiłam OST-O-FLEX, właśnie żeby na miesiące zimowe dodawać do paszy i jak "ręką odjął". Jak dotąd (tfu, tfu!) koń wszystkie kontrole przechodzi śpiewająco 😀
Do osob, ktore zastosowaly dozylni kwas. Czy konie 'po' inaczej traktowaliscie (zywienie, padokowanie) ? Czy tuz po iniekcji, ich stan ulegl pogorszeniu ? Czy sa osoby, ktore stosuja te iniekcje systematycznie (czy powinny byc okresy przerwy miedzy poszczegolnymi i.) ?
baba_jaga, mój kasztan jest świeżo po. Kwas był podany w dwóch dawkach w odstepach 21 dni. Rzeczywiście po podaniu stan uległ pogorszeniu na dwa dni, a potem aż miło było patrzeć jak biega 😀 Nic nie zmieniałam w jego trybie życia po podaniu kwasu, ale kasztan tez nic wielkiego nie robi. Czasem przewiezie mnie na grzbiecie, a resztę czasu spedza na padoku. Sądzę, że gdyby nie miał dużych zmian, a ma, nie potrzebowałby niczego innego na poprawę swojej motoryki ruchu. Jak się za bardzo rozbawi i rozbiega to lewa noga zaczyna go boleć i kulawy jest trochę, ale poza tym bardzo luźno sie rusza. Juz nie jak konik drewniany.
baba_jaga my stosowaliśmy dożylne kwas. koń po wlewie chodzi przez 2-3tyg.tylko w ręku, a później powoli po 5-10-15min.kłusa na lonży. czuł się tak sobie, czasem gorzej - nie chciał wstawać 🙁 jedzonko musiałam przyciąć bo utrzymać się go nie dało po kilku dniach. po 2mieś.dopiero pod siodło wrócił, ale trwała poprawa była dop.po 3-4mieś.
Siwku, a nie pomyliło ci się coś? Taki schemat jak przedstawiłaś to po podaniu dostawowym 👀 U mnie tez nie zadziałał w drugiej serii. Dożylnie niektórzy zawodnicy podają kwas przed sezonem startowym, nie wyobrażam sobie na ten czas wyłączać konia z treningów 😲
Z tego co piszesz o swoim siwku, jest bardzo, ale to bardzo źle 🙁 Możesz pokazać na zdjęciu jego nogi? Może ktoś z nas dojrzy coś czego inni do tej pory nie zauważyli. Pokaż te kopyta. Poważnie.
nie pomyliło mi się, bo dokładnie tak mam rozpisane zalecenia z kliniki. tylko że wtedy Siwek miał jeszcze iniekcję do stawową oprócz wlewu dożylnego i być może dlatego tak a nie inaczej 3ba było się nim zajmować. A i cała dawka kwasu była podana w jednej kroplówce! Tylko że to było 1,5roku temu...
Kurcze a ja sie ciagle zastanawiam co z magnetycznymi kaloszkami- a zwyrodnieniem stawu kopytowego? W zeszlym roku leczono go na szyje, kręgosłup, prawą nogę, i tylna zanim w końcu wet w klinice powiedział ze to lewy przód- zwyrodnienie. Dostał serie zastrzyków z kwasu, wrócił do pracy baaardzo szybciutko, wrecz momentalnie, wszystko było super, ale po pół roku konie uciekly z pastwiska, zerwał porzadnie podkowe, odnowiło sie.. Znowu zastrzyk tym razem pojedyńczy, 2 tyg stępa i wrócił do pracy, po roku znowu sie odezwało.. Koń ciągle kuleje, na lewo, czasem na prawo- bo dociaża lewą.. Czekamy na weta który ma byc na poczatku tego msc, i na zastrzyk. Doktor Karcz robił nam zdjecia na koniec czerwca, wyszło że zrobila sie 'obrecz' tam gdzie to zwyrodnienie, ze trzeba tylko ostrzykac, ale przez 3 tyg Pan Karcz nas zbywał, mimo ze był 3 razy w naszym miescie. Wiec przyjedzie inny wet, podobno otropeda, nazwiska nie moge niestety zapamiętac.. Mam nadzieje ze kulawizna ustapi.. Oczywiście kulejemy tylko w klusie.. Stęp, i galop czysty, mało tego ostatnio nasluchałam sie kwików, i pisków dzikich przy galopie 😁 Ale juz nie moge patrzec jak on kuleje.. I nie moge sie doczekac az w końcu wet mu ulży.. Podobno go to nie boli, a przeszkadza, ale czy to prawda? On mi nie powie a szkoda.. Po kowalu zawsze kuleje strasznie i widac ze boli, ale dwa dni po juz sobie biega także mam nadzieje ze nie boli go to mocno.. Czy kalosze pomogą jako wspomaganie zastrzyku i cortafexu? Ehh juz lapie sie wszystkiego co sie da..
Młoda, mam kaloszki i zakładam regularnie ale trudno powiedzieć czy to pomaga 🙄 możesz spróbować bo to jednarazowy wydatek przecież. jedni weci.mówią że naprawdę to pobudza krążenie inni że strata pieniędzy. ja kupiłam ponieważ próbuję wszystkiego żeby ulżyć Siwemu. a używasz jakichś suplementów?
Ja mam swoją drogą pytanie . Może głupie , laickie . Jak poznać że koń w kuleje w galopie . Gdy jest to niewielka kulawizna , nie mówię o skrajnych przypadkach . Piszecie o czystym galopie . W kłusie i stępie nie mam problemu żadnego , w galopie przy niewielkiej kulawiznie jestem ślepa . Na co patrzeć ?
może na to czy nie pomaga sobie szyją żeby odciążyć którąś kończynę? mój np.macha dziwnie nogami(podrzuca przednie) i wścieka się machając głową - zupełnie jakby chciał mi pokazać że go boli 😕
Ja mam swoją drogą pytanie . Może głupie , laickie . Jak poznać że koń w kuleje w galopie . Gdy jest to niewielka kulawizna , nie mówię o skrajnych przypadkach . Piszecie o czystym galopie . W kłusie i stępie nie mam problemu żadnego , w galopie przy niewielkiej kulawiznie jestem ślepa . Na co patrzeć ?
Pytanie nie jest głupie 😉 Mój kasztan jak jest kulawy, to kuleje na lewy przód, dlatego galop na prawo ma strasznie wybijający. Nie wiem natomiast jak poznać kulawiznę na tylne nogi w galopie 🤔