Forum konie »

Dysfunkcje stawu skroniowo-żuchwowego - objawy, diagnostyka, leczenie

Przewertowałam całe forum i nic nie znalazłam, nie wiem też gdzie mogłabym podpiąć, więc zakładam nowy wątek. Może ktoś miał doświadczenie z zaburzeniami funkcjonowania stawu skroniowo-żuchwowego i zechce się podzielić informacjami.

Mam 20-letniego konia i prawdopodobnie pojawił się u nas problem z w/w stawem.

W ciągu ostatnich 2 miesięcy mieliśmy okresowe problemy z kontaktem - wieszanie się, ciężkość. Na początku jazdy przy pierwszym nabraniu na kontakt pojawiał się bunt w postaci cofania. Zaczął też kombinować na jedną stronę w galopie - wpadanie zadem, uwalanie się na łydkę. Za problemami z kontaktem poszło usztywnienie grzbietu. Oczywiście były lepsze i gorsze jazdy. Na pierwszy ogień siodło sprawdzone, ale nie znalazłam nic co mogłoby być nie tak. Koń plecowy. Bardzo wyraźnie pokazuje jak siodło przestaje pasować i do tej pory oznakami było szczurzenie się przy siodłaniu, odmowa ruchu do przodu i walenie z zadu. Tym razem nic takiego się nie pojawiło. Palpacyjnie też nie było bolesności grzbietu.

Dwa tygodnie temu zaczął słabo jeść. Praktycznie nie tykał siana z siatki oraz bardzo mało treściwego. Zbiegło się to w czasie mniej więcej z pójściem na trawę (kilka dni później), więc początkowo myślałam, że to kwestia "zachłyśnięcia" się trawą. Treściwe jadł bardzo powoli, dużo wywalał. Pasł się normalnie, pił normalnie. Był żywy i chętny do ruchu jak zawsze, temperatura w normie. Nic co wskazywałoby na jakiś problem zdrowotny. Zajrzałam mu w paszczę i zauważyłam, że asymetrycznie trzyma żuchwę. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem, gdyż nie ma wady zgryzu i nigdy nic takiego nie zostało zaobserwowane.

Wezwałam weta do sprawdzenia zębów. Nie znaleźliśmy tam nic co mogłoby być przyczyną niejedzenia, nie było haków, żadnych ran itp. Jedyne co to miał trochę krzywo starte siekacze. Zostały lekko spiłowane - na tyle, na ile można było to zrobić. Wet stwierdził, że wynika to z tego, że żuł więcej w jedną stronę. Do tego wymacał bolesność w okolicy stawu skroniowo-żuchwowego, na co kazał smarować kilka dni jakąś maścią przeciwzapalną, a w przypadku dalszego krzywego ścierania siekaczy częściej robić zęby i tyle.

Po zrobieniu zębów jeszcze na głupim jasiu sprawdziliśmy i nie było asymetrii w ułożeniu żuchwy. Kilka dni po zrobieniu zębów nawet w mirę jadł. Teraz znów zaczyna zostawiać. Znów pojawiło się asymetryczne trzymanie żuchwy. Zaczęłam drążyć ten temat w necie i wszystko mi pasuje do problemów ze stawem skroniowo-żuchwowym.

Aktualnie czekam na wizytę fizjo w czwartek do sprawdzenia całego koni i siodła. Zobaczę co wymaca, czy potwierdzi moje podejrzenia i co zaproponuje dalej.

Czy ktoś z was miał konie z podobnym problemem? jaka diagnostyka, jakie leczenie? Czy ta asymetria ma szansę się wyrównać po wyeliminowaniu przyczyny?

Załączam zdjęcie jak trzyma żuchwę w spoczynku dla zobrazowania problemu.

Twoje podejrzenia są jak najbardziej uzasadnione, wszystkie objawy wskazują na problem ze stawem s-ż, późniejsze objawy to jeszcze nabudowanie mięśni skroniowych i osłabienie mięśni żwaczy, ale to już po pewnym czasie nierehabilitowanego problemu. Fizjoterapeuta to dobry pomysł - powinien zaproponować rehabilitację.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się