Ja parę lat temu miałam problem z kurierem DPD, młody chłopak co przywoził mi jakąś paczkę ( pracowałam wtedy w Niemczech i kolega z pracy urządzał tam swoje mieszkanie, pozwoliłam mu zamawiać do mnie i odbierał ode mnie na parkingu przed pracą. Paczek było dużo ) to albo próbował wprosić się na kawę albo niemiłosiernie bajerował. Przegiął gdy zaczął wypisywać do mnie o przeróżnych godzinach dnia i nocy. Dopiero jak go ochrzaniłam i powiedziałam koledze żeby korzystał z innych firm kurierskich to się skończyło. Teraz mnie wkurza kurier ups. A nie zawsze jest wybór firmy.
Łapcie najnowszą historię z DPD. Świeżutka, sprzed 15 minut. 14:19 info w systemie, że paczka (dwie paczki - otręby ryżowe) jest w oddziale. 14:29 - pierwsza z nich "doręczona". Nie mamy żadnej paczki. Telefon do kuriera (tym razem nie Tomasz) i... chyba ją komuś wydał. Będzie szukał.