Wybacz, zorientowałam się, że jesteś jak wyjechałaś na parkur w sztafecie z kucami 😉 Nie sprawdziłam wcześniej list startowych.
Bo tak po prawdzie wybierałam się na Cavaliadę obejrzeć powożenie i WKKW. Więc... ledwo udało mi się obejrzeć połowę czwartkowego powożenia 😉 Życie pisze swoje scenariusze. Ale cieszę się, że pokaz lubelskich ras koni się odbył i został tak ciepło przyjęty przez publiczność.