Akurat wątek ten jest wysoko w google stąd trafiają tu osoby z problemem kun. A że idzie zima, to problem ten zacznie się nasilać i takich osób będzie coraz więcej. Oto cała tajemnica.
My z mężem testowaliśmy różne odstraszacze, zaczynając od elektronicznych (nieskuteczne), przez zapachy w sprayu, sierść psa ( dawało efekt, ale jedynie przez kilka dni). Skończyło się na pomocy firmy, która założyła na rynnach pastuchy. Pomogło