AlmostDiver

Konto zarejstrowane: 14 sierpnia 2014

Najnowsze posty użytkownika:

Najwyższa Izba Kontroli o stadninach koni
autor: AlmostDiver dnia 30 września 2014 o 11:37
Zacytowałabym cały post osoby wyżej( heykowski), ale po co? Ogólny sens jest taki:
Nie jest ważny zysk przedsiębiorstwa, nie są ważne miejsca pracy pracowników wytwarzających wartość dodaną, ważne są miejsca pracy pierdzistołków bez kierunkowego wykształceniA, za to z nadania partyjnego, ważne jest żeby ziemia była we władaniu ANR, bo zawsze można ją odebrać, albo szantażować odebraniem.Jak kołchozy. Gruntu nie można sprzedać, bo to przeca własność STRATEGICZNA.
Anegdoty jeździeckie (fachowcy i konie)
autor: AlmostDiver dnia 30 września 2014 o 11:30
Post będzie ogolnie bez sensu, bo nie mogę podać nazwiska trenerki (świat jest mały), ale muszę napisać, bo inaczej eksploduję.
Parę lat temu, mój ówczesny narzeczony zapłacił mi za treningi u zawodniczki łod skoków.Zresztą lekko bez potrzeby, bo ja jestem wieczny rekreant, ale jako Rosjanin z wielkiego miasta uważał, że każdy kto galopuje i z konia nie spada, automatycznie jest zawodnikiem na GP. Pani ma nazwisko po mężu, które ciągle mi się niestety myliło, ja się spóźniłam i zapytałam luzaczkę "gdzie jest pani.X" wymieniając nazwisko panieńskie pani X. Pani to usłyszała i dosyć histerycznie wywaliła mnie ze stajni.Potem jej przeszło, ale do tej pory jak ją raz na ruski rok widuję na jakichś zawodach, to mam wytrzeszcz oczu i strach mnie ogarnia.
Ostatnio napisałam na VK, że dziecko wykastrowałam- chodziło o kucyka, który się u mnie w stajni urodził.Dobrze, że ze zdjęciem kucyka, ale i tak ubaw był.
Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
autor: AlmostDiver dnia 29 września 2014 o 12:40
mogę być złośliwa? Scarletttt 😀iabeł:
Najgorsze jest to, że damy które lądują na wsi, zaczynają od starych ruder i hodują kopytne, przez takie zbyt oryginalne istoty jak IRA , zostają wrzucone do worka "nawiedzona idiotka".
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: AlmostDiver dnia 29 września 2014 o 12:34
Wkurza mnie, że ludzie myślą,że jestem dyspozycyjna jak stacja benzynowa w dni świąteczne.Komuś tam świta, że mam chałupinę na wsi i w związku z tym pewnie  nieograniczoną ilość czasu.Zawsze mogę podjechać, przyjechać, zrobić i załatwić. A ja niestety pracuję, mam dzieci, jeszcze się do dodatkowej szkoły zapisałam(stara prukwa przed 40 😉) i likwiduję-walcząc z czasem i urzędami swoją działalność w RP.Przykład: obiecałam komuś psa( bidactwo z odzysku), mam natychmiast po psa jechać, ale już.A najgorsze jest to,że coś tam panu zawdzięczam i strasznie się trzęsę i próbuję urwać z roboty, żeby tego psa dostarczyć.Mało asertywna kretynka.
Drugie: jak ktoś czasami mieszka w Azji nie oznacza,że ma zakaz wjazdu do UE "a cooooo ty tu robisz????" 🤔
Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
autor: AlmostDiver dnia 29 września 2014 o 11:48
Za to "Isabelle" w kontakcie wywołało u mnie lekką dezorientację.

U mnie w ogóle takie egzotyczne imiona wywołują nie tyle dezorientację, co panikę.W ogóle takie "proekologiczne", "i "prozwierzęce" osoby wywołują u mnie panikę. Lubię mieć na wszystko rachunki, faktury i potwierdzenia i nie cierpię egzaltacji. Miałam parokrotnie do czynienia z agresywnymi osobami robiącymi dobrze zwierzątkom i przyrodzie i/lub nienawidzącymi papierologii, i prawdę mówiąc to się ich boję.Bo to że nie dadzą faktury i puszczą wszystko na żywioł, oznacza że po pewnym czasie będą kogo się da pozywać do wszelakich sądów i składać donosy we wszystkich urzędach.A , do osób tworzących światy alternatywne na fejsie czy gdzie indziej też żywię zabobonny lęk.
Eeee, ten wątek przestał być śmieszny. 🙁
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: AlmostDiver dnia 29 września 2014 o 10:00
Moja mama szuka pensjonatu dla dwóch klaczy (kuców, ok.140cm. wzrostu).Jedna ma 8 lat, druga coś między 21 a 23.Niestety nie mogą bez siebie wytrzymać, starsza jest nieufnym wypłoszem (po pewnym czasie z rezygnacją do ludzi się przyzwyczaja- syndrom poszkółkowy). Jedzą głownie siano, trawę i patyki( inna wysokokaloryczna dieta im szkodzi).Dobrze żeby stały na pastwisku co najmniej 12 godzin.Znajdzie się coś takiego, do 30 km. od Wrocławia?Bo dzwoni po stajniach, a tu wszystko zajęte.U mnie nie chce kucyków postawić, bo stwierdziła, że Omsk to jednak za daleko.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: AlmostDiver dnia 21 sierpnia 2014 o 19:45
Sama się wkurzam.Moj optymizm mnie wkurza. Na przyklad dzisiaj, pojechalam do sanepidu po  duplikat miedzynarod.książeczkę zdrowia i przy okazji zaszczepiłam sie na tężec. dotarlam do domu z 40stop. C na własnym liczniku.I leglam nieprzytomna.sama w domu.A wiedzialam, że na "zwykłe" szczepionki jestem uczulona>No ale ostatnia była 3 lata temu, może przeszło.Teraz mam jedyne 38 stopni, ale znowu odlatuję.Czekam,az małżonek wróci podobno zaraz i zawiezie mnie do szpitala.Parę spotkan odpadlo i parę osob się obraziło, a ja miałam wrażenie że zaraz zdechnę.
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: AlmostDiver dnia 21 sierpnia 2014 o 07:30
Załamać się idzie-i TO nazywają Służbą Zdrowia?  😵

No od jakiegoś czasu to się nazywa OCHRONĄ zdrowia LUB OPIEKĄ ZDROWOTNĄ.Służba to niania dla bachora.
A to, że nowa nazwa przykryła stare treści to co innego. A to, że wartościowa i jak widać rzutka i żywotna czlonkini społeczeństw jest skazywana na kalectwo,to ciekawostka o której można zazwyczaj poczytać w wiadomościach o krajach 3 świata w dodatku ogarniętych wojną.No proszę, środek Europy.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: AlmostDiver dnia 21 sierpnia 2014 o 07:17
Czy Tylko mi to sie tak dwuznacznie skojarzyło??  😂

Niestety nie tylko Tobie.Wstydzę się za siebie.
A jeżeli pawel_asola transportuje konie, to pewnie ta informacja jest mu potrzebna żeby coś gdzieś przetransportować w komfortowych warunkach.Aż o świcie przy karmieniu chciałam kobyłę zmierzyć, ale to xxoo, a nie oo. 🙂
UU, przepraszam przyczepy sprzedaje.A światli wytwórcy i sprzedawcy przyczep zwykli informować nabywców ile i jakiego konia się do przyczepy zmieści( anie tylko, że coś jest na 1,5 konia).
Zapłać za badania rynkowe, leniwa buło!
Cielaki , krowy ,byki odchów sprzedaż
autor: AlmostDiver dnia 19 sierpnia 2014 o 11:58
Glupawy ten tytuł wątku, ale spróbuję. Hoduje ktoś krowy rasa czerwona polska?Albo inne zwierzęta gospodarskie ras z programu ochrony zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich? Tak mnie naszło, bo pan od zajmowania się obórką dzwoni, że byczek się urodził (czerwona polska właśnie ) .I kudłaty jak diabli ten byczek.
Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
autor: AlmostDiver dnia 18 sierpnia 2014 o 16:08
Dziwi i śmieszy mnie Smok10. Facet, który ok. godziny 2 nad ranem udowadnia jakie to baby przystępujące do kursu IRR albo ISP są durne, łamią prawo i w ogóle w piekle stworzonym przez Min. Gowina (świętego od deregulacji) będą się smażyć. A teraz ja muszę, bo uschnę: to 10 w nicku to długosć czego?( od razu piszę, że taka czepialska stworzenia jak Smok10 wygląda bardziej na sadystycznego męża rodem z książek S.Kinga niż na ewentualnego partnera).
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: AlmostDiver dnia 14 sierpnia 2014 o 21:10

http://konskijarmark.pl/konie/kupie-konia/kupie-fanabella-s2457.html

a tu ktoś szuka fanabelli, nie wiem czy to nie fanaberia ;-]

Aż musiałam konto założyć (bo do tej pory byłam tylko chłonnym czytelnikiem), tak się zagotowalam.Z ogłoszenia wynika, że jakieś dziecko będzie na tym koniku jeździć.Mam nadzieję,że to będzie bardzo, bardzo małe dziecko.Falabella to właściwie miniaturowy koń, a nie kuc.Te "falabelle", które widnieją w ogłoszeniach typu"Sprzedam Byka" to są skarłowaciałe i krzywe nibyszetlandy.I mam na sprzedaż dwie dwuletnie falabelki, wzrost poniżej 70 cm.Cena 3000.Euro. Dowiozę pod wskazany adres i jeszcze w rękę pocałuję.