Hexa

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008

Najnowsze posty użytkownika:

Dzik Dzika Dzikiem pogania... czyli o co chodzi...
autor: Hexa dnia 16 lutego 2019 o 19:59
Dokładnie tak jak dziewczyny piszą. Nęciska pozwalają też na bardziej precyzyjną obserwację a co za tym idzie wybranie odpowiednich osobników do redukcji a nie strzelanie z "przypadku".
Podróże
autor: Hexa dnia 18 marca 2018 o 10:10
Hexa, ten wyjazd tez byl polaczony z polowaniem czy tylko rekreacja?


Dzionka nie, ten projekt mamy akurat związany tylko z końmi 🙂
Podróże
autor: Hexa dnia 13 marca 2018 o 06:13
Afrykańska przygoda powoli dobiegła końca. Coś niesamowitego!

Jeden flash back a jak już siądę przed własnym komputerem obiecuję obszerną relację 🙂
Podróże
autor: Hexa dnia 21 lutego 2018 o 20:24
Gdyby ktoś był zainteresowany to organizuję na czerwiec i/lub lipiec wyprawę konno po Kirgistanie  🏇




Podróże
autor: Hexa dnia 03 lutego 2018 o 19:48
Dzięki dziewczyny!  :kwiatek: coś wymyślę.
Podróże
autor: Hexa dnia 01 lutego 2018 o 22:25
Oo JARA a masz ciekawe miejsca do polecenia w Dortmundzie? Będę służbowo i zostaje mi jeden dzien prawie caly wolny.
Podróże
autor: Hexa dnia 09 stycznia 2018 o 20:31
konia44 wielokrotnie latałam przez Dubaj i nie wiedziałam nawet, że są jakieś obostrzenia  👀
W praktyce nigdy nie sprawdzali ani się nie czepiali mimo, że jako naczelna lekomanka tego kraju woreczek z lekami w podręcznym miałam większy niż kosmetyczkę a w środku leki przeróżnego kalibru.
Podróże
autor: Hexa dnia 08 stycznia 2018 o 15:28
bobek zaczynaliśmy jako stricte biuro polowań ale od nowego roku ruszyliśmy ostro z projektem bliskich spotkań z dziką przyrodą z końskiego grzbietu - dla tych, którzy niekoniecznie chcą ją poznawać ze sztucerem na ramieniu 🙂
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Hexa dnia 07 stycznia 2018 o 17:51
Mamy tu użytkowników pickupów? Czeka mnie w tym roku zmiana auta- wybór jest ogromny a ja potrzebuję czegoś co najprawdopodobniej będzie używane zarówno na polowania ( czyli potrzebna dzielność w terenie) jak i na codzień w mieście i w trasy ( czyli względna ekonomiczność). Jeśli ktoś używa i chciałby się podzielić wrażeniami, radami na co zwrócić uwagę przy wyborze tego typu samochodu  to będę wdzięczna  :kwiatek:
Podróże
autor: Hexa dnia 06 stycznia 2018 o 16:49
Marzenia do spełnienia. Zaczynam odliczanie dni do poczatku marca. Ruszyliśmy, nomen omen, z kopyta z projektem "wierzchem przez świat" - pierwszy służbowy wyjazd już za chwilę - safari konne w Namibii. Przebieram nogami z niecierpliwości  🏇




Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)
autor: Hexa dnia 23 czerwca 2017 o 21:18
Z moim pomocnikiem z afrykańskiwgo łowiska 🙂
Podróże
autor: Hexa dnia 23 czerwca 2017 o 20:18
Wróciłam z najlepszej służbowej podróży w jakiej do tej pory byłam  😍

Absolutnie Afryka dzika. Tydzień w buszu, z dala od cywilizacji.
Robi wrażenie niesamowite. Za chwilę przygotuje jakiś album- póki co moja codzienność z ostatniego tygodnia:



Podróże
autor: Hexa dnia 05 maja 2017 o 21:35
xxagaxx podziel się fotami!!  :kwiatek:

W Biurze Polowań. Głównie organizujemy polowania twz "dewizowe" w naszym kraju ale też, tak  jak np ta Afryka zajmujemy się turystyką łowiecka na całym świecie. Dla mnie praca bajka - może ze 20% za biurkiem a reszta  non stop w terenie, z ludźmi. Tyle tylko, że w domu jestem rzadkim gościem - życie non stop na walizkach. Ja akurat nie mam żadnych zobowiązań więc nie stanowi problemu ale dla większosci to spory minus. A tym razem żeby było zabawnie, jadę akurat z klientami związanymi mocno z jedą z państwowych stadnin - świetni ludzie, zapowiada się wesoły wyjazd  🏇
Podróże
autor: Hexa dnia 03 maja 2017 o 17:10
Tunrida płacą, płaca ale mam nadzieję, że później zapłacą też za wizytę np u Ciebie  🤣 🤣
 
  Jadę na polowanie i o ile, mając takie hobby i jednocześnie pracę, nie mam z tym wszystkim co z łowiectwem związane żadnego problemu o tyle każdy kotowaty w stanie innym niż żywy wywołuje u mnie głęboką histerię. Nie ma znaczenia czy to felis domesticus czy lew i akurat z tym chyba nigdy się nie obędę a w Afryce i lwy i karakale na celowniku 🙂
Podróże
autor: Hexa dnia 03 maja 2017 o 14:22
No to bilet klepnięty. Za miesiąc służbowy tydzień na farmie w afrykańskim buszu na granicy RPA i Zimbabwe.  🏇
Chyba nie powinnam dzis wychodzic dla wlasnego bezpieczenstwa z domu bo myślami jestem już nad Limpopo!

Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)
autor: Hexa dnia 14 lutego 2017 o 18:07
Tristia ale zmiana!!  😍

W służbowym mundurku 😉

Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 24 stycznia 2017 o 11:18
Mnie najbardziej bawi ten tendencyjny tytuł "Zabili 200 lisów bo taka tradycja!"  🤔

Tradycją jest pokot, odstrzał to zwykły element gospodarki łowieckiej.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 19 stycznia 2017 o 18:21
Myślę, że mogłoby się dać ale byłby to proces długotrwały i zdecydowanie mniej rentowny niż odstarzł.
Już widzę te nagłówki "Myśliwi dokonali masowej egzekucji..."  😎
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 19 stycznia 2017 o 17:43
Lanka_Cathar ale ja myślę, że nikt nie kwestionuje tego, że zwierzyny nie powinno tam być - dyskusyjny jest jedynie sposób 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 15 stycznia 2017 o 10:45
Też nie słyszałam o wilkach jeszcze ale być może kwestia czasu.

Wypadki z udziałem dzików faktycznie są bardzo częste tylko niestety w większości przypadków z głupoty człowieka, szczególnie na zbiorówkach gdzie w ferworze polowania lecą taki jeden z drugim za postrzałkiem zostawiając broń na stanowisku a ranna locha czy odyniec nie odpuści!
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 14 stycznia 2017 o 13:15
Niesobia ależ ja się absolutnie nie obrażam ani odrobinę.
Moze się nieco rozpędziłam ale jak już człowiek wpadnie w dyskusję z "bratnimi duszami" to samo dalej leci 😉

Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 14 stycznia 2017 o 12:43
  ,, Co ciekawego udało mi się ukatrupić w tym tygodniu "  😜


Ze dwie muchy i zabłąkanego komara - 100% selekt ale troche za słaby zeby się chwalić  😁
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 13 stycznia 2017 o 15:41
Niesobia  zatem nie piszmy też o dzieciach ani samochodach bo od tego są odpowiednio fora rodzicielskie i motoryzacujne  😉

A kto powiedział, że chce zrobić dobre wrażenie na kimkolwiek? Zdjęcia trofeów są w linkach - kogo to interesuje obejrzy, kogo nie nie kliknie i już.
Z korzyściami finansowymi to już kompletnie nietrafiona sprawa - dla mnie nie ma najmniejszej różnicy czy klient pozyska, płowego, białego czy zielonego w różowe kropki  to już tylko decyzja pociągającego za spust oraz selekcjonera. ps. jesli przyjrzysz się jeszcez raz i drugi to zobaczysz, że kozioł albinosem nie jest 😉

Nie widzę tu nic obrzydliwego ani niestosownego ale jak juz ustaliliśmy myśliwi mają wypaczone poczucie empatii i brak sumienia więc jakoś Twoje zdanie przełknę  😉
Peace!
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 13 stycznia 2017 o 08:31
Melehowicz a w jakiej części Polski polujecie?

Daniel. Pierwszy raz byłam na polowaniu na daniela. Jedno z ciekawszych i chyba najtrudniejszych polowań. To niesamowite jak zachowują się łanie podczas bekowiska. Są uszami i oczami ogłupiałego byka, prowadzają go niczym ślepca osłaniając z każdej strony praktycznie własnym ciałem a ich percepcja jest wyostrzona do jakiegoś niesamowitego maksimum. Coś pięknego.
Ponoć nieco inaczej zachowują się te zagrodowe - tu mieliśmy szczęście polować na te całkiem dzikie i w 100% liściastym lesie (Kwidzyn) Chyba jedno z moich ciekawszych doświadczeń w łowisku 🙂

4 byczki po 2,5-3,5 kg, ten najciekawszy :
daniel
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 12 stycznia 2017 o 20:20
Biały sierpniowy koziołek, zgodnie z  przesądem nikt z polskich myśliwych nie odważył się go strzelić.

koziol

To by były dwie największe ciekawostki. Jeszcze kilka "zwykłych" brązowo i srebrno medalowych byków

PS. Wstrzymali dziś odstrzał na żubra.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 12 stycznia 2017 o 12:26
Niestety wyjedzie do Norwegii.
Z ciekawostek pozyskanych w tym sezonie jest jeszcze np biały kozioł.  🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 12 stycznia 2017 o 11:16
A w Olsztynie takie okazy 🙂

Tak wygląda po odbiciu  :
byk

Dam znać jak komisja już wyceni.

z Poznaniem jeszcze nie wiem, natomiast wystawiamy się w Dortmundzie na Międzynarodowych Targach  na przełomie stycznia i lutego 🙂 nigdy jeszcze tam nie byłam.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 11 stycznia 2017 o 17:10
Zgadza się ale nie tyle gomóła co do tego stopnia uwsteczniony - oceniony przez myśliwych na około osiemnasty rok życia - braki w uzębieniu, rejestry starte praktycznie do zera 🙂 Piękny!

espana w połowie lutego, dam znać kiedy dokładnie

edycja : wstawię foto jak opanuje odnośnik do zdjęcia bo pewnie nie każdy ma ochotę ogladać takie obrazki 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 11 stycznia 2017 o 12:21
No tu masz rację espana, bardziej popatrzylam ze strony organizacji dewizówek zbiorowych i tego, ze wszystkie zaznajomione koła wyrobiły już plany i czekają tylko na lisy. Btw. jedziesz ze mną na konkurs wabiarzy lisów do Głubczyc? Będzie ciekawie 😉

Z tegosezonowych trofeów bez wątpienia najciekawsze byo to :



Zagadka - cóż to za zwierz na rozkładzie? 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 11 stycznia 2017 o 11:20
Jeszcze tylko 4 dni i po sezonie, odczuwający zagrożenie będą mogli nieco odetchnąć 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 06 stycznia 2017 o 16:30
Poluje właśnie w okolicach Olsztyna. Wilk na każdym kroku. Przez dwa dni  w co drugim miocie pojawiała się jakaś sztuka. Co raz mniej sie boją, ba, wrecz wycwanily się tak, ze wiedzą ze tam gdzie strzaly tam zaraz szansa na jakiegos niepodniesionego zwierza 🙂
Sylwester z Re-Voltą 2016/2017
autor: Hexa dnia 31 grudnia 2016 o 20:28
Ja dziś mam sylwestra o jakim marzyłam od kilku lat- w domu, sama, w szlafroku pod kocem i z butlą wina! Nie chce mi się nawet czekać do północy. Kot na fajerwerki nie reaguje nawet strzygnięciem ucha.

Droga Re-volto niech cały przyszły roki płynie Wam pod banderą Spełnionych Marzeń!!  :kwiatek: 🥂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 28 grudnia 2016 o 11:22
Prawda o myśliwych obnażona  😂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 24 grudnia 2016 o 15:03
Madmaddie, żeby jakaś zabłąkana kula trafiła na Twoje podwórko to musiałoby się nałożyć naprawde bardzo wiele nieszczęśliwych zbiegów okoliczności albo ktoś musiałby ewidentnie tam celować.
Nie strzela się na zabudowania, nie strzela się nie mając przed sobą tzw kulochwytu czyli płaszczyzny na której zatrzyma się chybiona kula do tego najczęściej używa się amunicji miękkiej, czyli takiej która na grubej zwierzynie nie daje przestrzału a chybionej czasem wystarczy muśnięcie źdźbła trawy zeby rozkwitła 🙂

Także po swoim podwórku, myślę, że możesz chodzić spokojnie  :kwiatek:
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 22 grudnia 2016 o 17:19
chomcia nie, no żeby wilk zaatakował człowieka z koniem to raczej nie ma obaw 🙂

Warto zadzwonić do koła, które dzierżawi obwód na którym jest Twoja stajnia i dowiedzieć się na kiedy planują polowania pędzone - będziesz wtedy miała pewność.

Jeśli chcesz się czuć bezpieczniej to może na ten okres kup sobie kamizelkę odblaskową ( najlepiej pomarańczową) choćby w Decathlonie jeśli masz pod ręką na dziale myśliwskim są chyba za 19 zł.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 22 grudnia 2016 o 11:53
Nie, nie polowałam - natomiast spotykam wilki prawie na każdym kroku. Głównie lubuskie i zachodniopomorskie.

Pierwszy raz stanęłam z nim oko w oko podczas polowania na byka daniela. Stanął pomiędzy strzelającym a bykiem, którego ten miał na celowniku i patrzył. Przysięgam, że gdyby mógł to by się roześmiał ze słowami " i co mi, k..., zrobisz?!"  😁

3:25 minuta filmu jest i wilk na jednym z polowań zbiorowych w lubuskiem



I tak trochę z przymrużeniem oka  😉

Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 22 grudnia 2016 o 11:34
Sam strzał to tylko ułamek polowania, ostatni etap.

Całą resztę przedstawił niesobia - konfrontacja z naturą. Dlatego np dla mnie kwintesencją jest polowanie z podchodu, gdzie trzeba wykazać się doskonałą znajomością natury, terenu, specyfiki gatunku i gdzie jednak zwierzę podobnie jak w kontakcie  z drapieżnikiem ma wyrównane szanse - może być sprytniejsze od człowieka i uciec.
To nie jest tak, że strzelasz i masz radoche z "żywej tarczy", po każdym celnym strzale przychodzi pewna refleksja (mówię tu o myśliwych z powołania). Wiem, że może to brzmieć absurdalnie ale, uwierzcie, że to jest uczucie które ciężko jest opisać słowami i wytłumaczyć komuś kto tego nie spróbował.

Nieformalnie często pada podział na myśliwych i "strzelców". Ci drudzy to faktycznie tacy dla których łowiectwo to sprawdzanie swoich umiejętności na żywej tarczy. Ja np nie przepadam za polowaniem na kozy - bo to wlasnie taka trochę strzelanka w momencie kiedy masz praktycznie na każdym polu rudel (stado saren) składające się z kilkunastu sztuk. W tym sezonie np dwójka myśliwych podczas trzech dni polowania potrafiła wyrobić plan danego koła na 120 sztuk sarenale ktoś to musi robić.
Natomiast wszelkie polowania na jelenia, daniela, kozły to coś pięknego to jest niesamowicie bliski kontakt z naturą! Współpraca człowieka z psem to jeszcze inna bajka, równie niesamowita.

Dla mnie wspomnieniami z łowiska, których nigdy nie zapomnę był dzień kiedy bladym świtem, w porannej mgle udało mi się podejść dwa rogujące się ogromne jelenie na niecałe 10m! Słyszałam ich oddech, to uczucie, którego nie da się zapomnieć.
Druga sytuacja, której nie zapomnę to dzień kiedy pierwszy raz stanęłam oko w oko z wilkiem- polowaliśmy na ten sam cel, tym razem wilk wygrał! To są takie momenty, dla których można przepaść w tym absolutnie 🙂


Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 21 grudnia 2016 o 17:01
Chociaż moje wspomnienia z wczesnego dzieciństwa związane z tematem nie powinny napawać wiarą w myśliwych.

Do dziś obraz przed oczami żywy (my na szczęście też), jak po udanym polowaniu myśliwi wracają zahaczając o należący do wujka dom pod lasem gdzie gromadą kuzynostwa spędzaliśmy każde wakacje. Oczywiście alkohol w salonie lał się strumieniami a my tylko czekaliśmy za winklem aż pierwszy z myśliwych zaśnie z głową w talerzu i dawaj za pozostawione w przedpokoju sztucery i kapelusze i do lasu bawić się w myśliwych! Najsłabsze ogniwo w grupie było jeleniem na którego reszta polowała  😂 Ze nie skończyło się to jakąś tragedią to prawdziwy cud. Przyznaliśmy się wszyscy do tego rzecz jasna dopiero gdzieś w dorosłym życiu 🙂

Ot taka niechlubna historia mi się przypomniała odnośnie tematu

Ano niesobia i tu leży burek pogrzebany, czas jak na złośc rzadko kiedy działa na korzyść 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 21 grudnia 2016 o 16:08
melehowicz może jestem idealistką, może zbyt naiwna ale naprawdę widziałam wielu, którzy chcą działać w imię dobra łowiectwa, buntują się przeciw temu co się potrafi dziać i nie poprzestają tylko na słowach i tak, myślę że po przefiltrowaniu środowiska wbrew pozorom jest też wielu wartościowych ludzi, których opłaca się naśladować.

  Wiele razy polując z moimi zagranicznymi myśliwymi spotkałam się z odmową niektórych działań przez polskich myśliwych bo byłoby to nieetyczne, niezgodne z prawem i sztuką itp. Mogli mieć z tego spore korzyści finansowe, nie musieli się bać bo sami mieli "władzę zamiecenia tego pod dywan" ale jak sami mówili "to jest myślistwo, to nie jest sport - nie potrafisz, nie chcesz się dostosować do reguł to idź grać w szachy". Te jednostki ( wcale nie tak rzadkie) mimo wszystko napawają nadzieją, że nie wszystko stracone.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 21 grudnia 2016 o 14:19
A tu to akurat masz rację jedyne co to nadzieje, że nawet jeśli miałoby to trochę potrwać to jednak nie sunie to wszystko po równi pochyłej w dół a tli się jakieś światełko w tunelu 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 21 grudnia 2016 o 13:46
espana: ok - fajnie działają, ale szkody w polach są, kóz nie strzelają, rolnicy rozporządzeniem o szkodach pokrzywdzeni są, właściciele tenuty dzierżawnej nie dostają itd, itd, itd - ale to sa "minusy " systemowe - żeby nie byl, że taka idylla


I wtedy spadają z nieba dewizowcy, gotowi strzelić każdą ilość kóz, które nasi rodzimi myśliwi traktują jako dopust boży  🤣

Gdzieś tam sobie analizując poprzedni rok polowan praktycznie w całym kraju mam cichą nadzieję, że jednak młode pokolenie przejmujące myśliwskie lobby trochę naprawi ten mocno nadszarpnięty wizerunek łowiectwa w Polsce. Widze sporą różnicę w ich podejsciu do prawa, do tradycji a także sporą surowość w stosunku do naginania zasad. Mam nadzieję, że to nie były pojedyncze przeypadki.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 18 grudnia 2016 o 19:13
Do tej pory byłam na polowaniach zbiorowych świadkiem bezwzględnego pilnowania reguł i zasad bezpieczeństwa. Wystarczyło, że myśliwy strzelił kiedy zwierzyna była jescze pod ostrzałem myśliwego z poprzedniego stanowiska to dla takiego delikwenta polowanie się kończyło. Nieistotne, ze dewizowiec, krzyczał, skarżył albo sypał zielonymi. Zdarzyła się też bardzo nieprzyjemna i niebezpieczna sytuacja, kiedy napatoczył nam się pod lufę kłusownik prawie dostając kulkę w łeb - ze strony myśliwych zachowane wszelkie zasady prawa i bezpieczeństwa ale gdyby skończyło się tragedią to i tak oberwałoby całe środowisko myśliwskie.

Ps. w swoim kole mam proboszcza  🤣

Podobno totalna samowolka jeśli chodzi o myślistwo jest u naszych wschodnich sąsiadów- tam to dopiero bezkarność i brak reguł. Próbuje zebrać na przyszły rok ekipe na wilka do Rosji więc zobaczymy jak to wygląda w porównaniu do naszego kraju 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 18 grudnia 2016 o 16:07
Edyta: na jaką tradycję plujesz? Na Kossaka, Gierymskich, Pana Tadeusza ( autor A. Mickiewicz - dla przypomnienia) Eysmonda, może na Hemingwaya


Obawiam sie, że na Sienkiewicza  😉
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 17 grudnia 2016 o 17:08
[quote author=Hexa link=topic=16271.msg2626957#msg2626957 date=1481978154]
Nie ukrywam, że jako osoba ściśle związana z myślistwem  a przede wszystkim jako organizator polowań jestem po tej drugiej, mniej popularnej, stronie barykady 🙂



I ?
[/quote]

I nic 🙂 Zwyczajnie z większością zarzutów się nie zgadzam i tyle.

Hexa jak zwykle wpadła się pochwalić. Szkoda, że nie pojmuje, że nie ma czym.


Oczywiście, że jak zwykle, żeby przypadkiem nikt nie odwykł  😎. 

Dla mnie akurat kontynuowanie łowieckiej tradycji jest powodem do dumy nie do wstydu - natomiast nie mam zamiaru napadać na oponentów myślistwa ani też nie czuje misji przekonywania kogokolwiek do zmiany zdania. Niech każdy robi sobie co uważa za słuszne i tyle.
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 17 grudnia 2016 o 12:35
Nie ukrywam, że jako osoba ściśle związana z myślistwem  a przede wszystkim jako organizator polowań jestem po tej drugiej, mniej popularnej, stronie barykady 🙂
Myśliwi / broń palna, zagrożenie życia koło domu- pomocy
autor: Hexa dnia 16 grudnia 2016 o 19:40
Hmmm, ciekawe. Jak wg Ciebie powinno wyglądać w takim razie regulowanie pogłowia? Pytam z czystej ciekawości, bez złośliwości.

Z myśliwskim pozdrowieniem 🙂
Podróże
autor: Hexa dnia 16 listopada 2016 o 08:56
Mają spory problem i z jednym i z drugim - odstrzał selekcyjny jest niezbędny. Niestety co do koni mocno walczą z opinią publiczną.

  Jak będę już stara i obrzydliwie bogata to marzy mi się podróż po całym świecie śladami kultury myśliwskiej  😜
Podróże
autor: Hexa dnia 14 listopada 2016 o 17:47
A propos ostatniego oburzenia turystyką myśliwską i polowaniem w Afryce ostatnio dostałam propozycję wyjazdu na polowanie uwaga...na dzikie konie w Australii  😲

ps. Przepraszam Amnestria, że jeszcze nie odpisałam - na śmierć zapomniałam  :kwiatek:
Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)
autor: Hexa dnia 13 października 2016 o 13:49
Ciiii, nie będę podpisywać, że to w Polsce  🤣