kasia2508

Konto zarejstrowane: 09 marca 2014

Najnowsze posty użytkownika:

Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 04 września 2015 o 08:13
Wszyscy ,którzy bierzecie udział w zawodach w Swoszowicach jako startujący lub widzowie uważajcie na swoje rzeczy i nie zostawiajcie nic w samochodach na widoku.Wczoraj skradziono m.in paszport konia,pieniądze,tel i dokumenty,w zeszłym roku innej znajomej pieniądze na starty.Nie jest to oczywiście wina organizatorów ale sprzyjających warunków do kradzieży dla złodziei (zamieszanie,mnóstwo obcych osób).
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 02 czerwca 2015 o 07:55
Jest tu ktoś kto był w ten weekend w Swoszowicach i ma zdjęcia z dekoracji w TPM rundy brązowej,srebrnej i złotej ???  🏇 Jeśli tak,to prosiłabym o wysłanie na priv. Dziękuję  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 12 lutego 2015 o 12:38
Praca dla stajennego (mężczyznę) od zaraz w SKH Rzeszotary.
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: kasia2508 dnia 08 listopada 2014 o 07:49
Nie jestem zwolennikiem kucia koni i mój koń nie jest kuty.Mamy dobrego kowala,jest co 6 tygodni strugany,dostaje preparaty witaminowe,od wiosny do jesieni łazi po pastwiskach i żre trawę,regularnie smaruję mu kopyta(green hooffem z biotyną) ,a i tak co jakiś czas pojawia się na którymś kopycie pęknięcie(stajenny do przyjazdu kowala je delikatnie nawierca ,żeby nie poszło dalej).Nie dzieje się tak często jednak co jakiś czas .Ktoś mi powiedział o tym wypełniaczu dlatego pytam,bo nigdy się z tym nie spotkałam.Dlatego dziękuję anetakajper za odpowiedź  :kwiatek:
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: kasia2508 dnia 06 listopada 2014 o 09:39
słyszał lub stosował ktoś z Was klej do pękających kopyt? Taki rodzaj wypełniacza,który się wciska w pęknięcia?Jeśli tak to prosiłabym o nazwę lub link do str.gdzie takie coś można kupić.
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: kasia2508 dnia 09 października 2014 o 07:45
Witam, już w innym wątku pisałam o tym problemie, ale na razie nic nie pomaga, więc spróbuję jeszcze tutaj.
U konia około miesiąc temu pojawiły się na pęcinach drobne pojedyncze strupki (uznałam, że to gruda więc po odpowiednim leczeniu zniknęły), a następnie na piętkach widoczne na zdjęciu dziurki które nachodzą też częściowo na koronkę. Dzisiaj zauważyłam, że podeszwa i strzałka wyglądają jakby je korniki zaatakowały, mają troszkę takich jakby rowków. Konia te miany raczej nie bolą bo nie ucieka z nogami przy dotyku. Jeśli chodzi o kulawiznę to kowal ostatnio za bardzo go wyciął, reagował na czułki na wszystkich nogach (teraz już jest lepiej i znaczy tylko na kamieniach), nogi też grzały, ale to chyba też było z przestrugania.
Czy ktoś spotkał się z takimi zmianami i wie co z tym zrobić?
W naszej stajni też kilka prywatnych koni miało to samo i też zaczęło się od grudy.Najpierw mycie manusanem,potem smarowanie preparatem z antybiotykiem zrobionym przez weta,a następnie w te dziurki (dokładnie wymyte i WYSUSZONE nogi) maść cynkowa.Po miesiącu dziurki już prawie całkiem zniknęły.Po sprowadzeniu konia z pastwiska i zrobieniu mu z nogami oczywiście do następnego dnia postój w boksie,a na nast. dzień  normalnie wychodził.
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: kasia2508 dnia 15 września 2014 o 08:47
Animedazon na co się stosuje?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 11 września 2014 o 22:10
Był ktoś z aparatem w Swoszowicach na zawodach(05-07.09) i przez przypadek cyknął jakieś zdjęcia karemu Amorowi ,w niedzielę wystąpił w turkusowym kompleciku(nauszniki,ochraniacze,czaprak),a w piątek czaprak w malinową kratkę,takie same nauszniki i granatowe ochraniacze.Nasz fotograf poszedł ubierać konia koleżance i mamy braki w fotkach z przejazdu.Będę wdzięczna za każde zdjęcie  :kwiatek:
Ochraniacze
autor: kasia2508 dnia 16 kwietnia 2014 o 08:54
pokora93, no myślę, że tak, wydają się idealne w takim celu.

http://allegro.pl/ochraniacze-york-milto-przod-tyl-full-i3666653332.html
Czy ktoś wie, czy one są błękitne, czy takie morskie bardziej?


Hej! Z tej kolekcji mają tylko rozm.pony i full(ja potrzebuję cob) ,mierzył ktoś ile cm.(wysokości i długości) mają przody jednych i drugich???
strzyżenie / golenie koni
autor: kasia2508 dnia 11 kwietnia 2014 o 19:40
Jezeli dla samego wygladu, to jest to bardzo zly powod 🤔

Niestety nie z powodu wyglądu został ogolony....koleżanka na zadzie wycięła mu okropny,ogromny wzór("bo jej nie wyszło ":/ ) i konia trzeba było doprowadzić do stanu używalności...Najpierw zgoliłam "bohomaza" z zadu,a potem myślałam co z tego zrobić.I taki efekt powstał.
strzyżenie / golenie koni
autor: kasia2508 dnia 10 kwietnia 2014 o 10:25
najpierw ogoliłam go maszynką ,którą strzygę swojego psa BASS Polska 35 W,ale słabo było widać .Poprawiłam maszynką philipsa dla ludzi i efekt dużo lepszy . cool
a z drugiej strony zrobiłam "A" jak Amor   😀
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Post pod postem
strzyżenie / golenie koni
autor: kasia2508 dnia 10 kwietnia 2014 o 10:15
wiosenna fryzura Amora
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 08 kwietnia 2014 o 19:37
moona do późnej jesieni wychodzą na łąki,potem są grupami wypuszczane na padok(o wiele większy niż w niektórych stajniach mają pastwisko!)Rano konie właściciela ,a potem pensjonatowe.Jak spadł śnieg znowu były na łąkach ,a potem żeby trawa mogła odrosnąć znowu padok.Teraz wyjdą na pastwisko.Nie rozumiem w czym masz problem,przynajmniej cały rok konie są na powietrzu,mogą się wybiegać .Nie stoją w boksach lub na pojedynczych mini padoczkach jak jest w niektórych stajniach,gdzie nigdy źdźbło trawy nie wyrośnie ,bo wszystko zadeptane.Jakoś ten system sprawdza się od lat ,a konie na tym nie cierpią.Przez lata w wielu stajniach byłam i uwierz mi w Rzeszotarach konie mają na prawdę super i opiekę i warunki.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 08 kwietnia 2014 o 10:31
...i jest hala co szczególnie doceniamy w deszczowe dni i w zimie,kiedy wcześnie robi się ciemno!  🏇
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 08 kwietnia 2014 o 10:28
Tak wiem, ale pytam zeby sie zorientować bo jesli warto to wadomo ze moge dluzej dojezdzac 🙂 To zapraszamy do Rzeszotar  650 zł boks dla  dużego konia,pastwiska ogromne ,świetna opieka,super szatnia z prysznicem,WC, duże szafki mieszczą dwa siodła i inne potrzebne rzeczy ,jedzenie dla konia w ilości wg.życzenia właściciela.  A tu masz relację z zawodów w zeszłe wakacje,żeby zobaczyć jak wygląda ujeżdżalnia i pastwiska.      http://pzhk.pl/blog/2013/10/21/relacja-filmowa-z-huculem-do-krakowa/
I to nie jest reklama,bo ani pracownikiem,ani właścicielem nie jestem tylko zadowolonym klientem 🙂
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 04 kwietnia 2014 o 08:37
Ja już prawie 2,5 roku po wypadku..5 miesięcy po połamaniu(kręgosłup i miednica) już byłam w terenie na klaczy, z którą miałam swoją "przygodę" .Potem było trochę gorzej,bo źle zrośnięta miednica powodowała blokadę nogi i w efekcie po 30 min.nie miałam w niej czucia.Coraz rzadziej wsiadałam na konia,aż moja córcia prawie w 100% go zawłaszczyła.Ja w stajni byłam tylko jako luzak młodej 😉 .A w zeszły  piątek dopchałam się w końcu do konia,bo przyjechałam do stajni sama  😉 Wysiedziałam w siodle GODZINĘ!!! Pojeździłam sobie we wszystkich trzech chodach  🏇...jedynym problemem było zejście z konia,bo noga mi zesztywniała ale sobie poradziłam  😅 W lutym nawet trochę poskakałam, ale na koniu koleżanki,bo córka zdecydowanie odmówiła zejścia z naszego rumaka,by go matce użyczyć .Wtedy jednak to było na hali i tylko 20 minut,a teraz na zewnątrz,piękna pogoda i koleżanka ze swoim rumakiem mi towarzyszyła.Było cudownie! tengusiateż w końcu się doczekasz tylko to wymaga czasu i cierpliwości(z tym drugim u mnie było ciężko :lol🙂Ale wierzę w Ciebie i trzymam kciuki! 
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 23 marca 2014 o 08:45
laparotomiaz dojazdem.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 20 marca 2014 o 20:01
[quote author=Dorcysia link=topic=196.msg2044609#msg2044609 date=1395240678]
[quote author=Nord link=topic=196.msg2044459#msg2044459 date=1395232578]
Olender, nie jest weterynarzem, ale zajmuje sie zębami na co dzień.

Już pisałam wielokrotnie, że polecam Olendra jako zębodłuba. Bardzo dobry fachowiec i posiada najwyższej klasy sprzęt.
[/quote]
Ale Kasia wyraźnie zaznaczyła że nie będzie przeszukiwać 322 stron, więc będziemy o tym pisać co 3 strony przemiennie z dyskusją gdzie robić badania zawodników i spisem krakowskich rymarzy...😉
[/quote]
Poprosiłam o pomoc,uzyskałam potrzebne informacje, za które Wam dziewczyny  dziękuję i sądzę ,że od tego to forum jest.Myślę,że nie potrzebne są Twoje złośliwościNord,a  jeśli ktoś pyta to chyba nie może znaleźć odpowiedzi lub odpowiedzi ,które znalazł nie są satysfakcjonujące.A jeśli Cię palec boli od stukania w klawiaturę to nie odpisuj i po problemie.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 19 marca 2014 o 10:44
Magdzior dziękuję Ci bardzo za odpowiedź !  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 19 marca 2014 o 10:19
Cariotkawiem,ale dość dawno,a interesuje mnie TERAŹNIEJSZOŚĆ.Ceny się zmieniają,wasze podejście do wetów też jest zmienne 😉 Chciałam wiedzieć czy cena i wet. do którego dzwoniłam jest O.K. i tyle(ew.czy zaproponujecie kogoś innego).Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia na ten temat to napisze,a nie każe mi przeszukiwać 322 strony. Dziękuję za odpowiedzi.
Oddawanie prywatnych koni "pod opiekę"
autor: kasia2508 dnia 19 marca 2014 o 09:47
Ja dla mojej córki (16 lat) dzierżawię(odpłatnie) od lipca 2013r  konia i myślę,że mamy z właścicielką zdrowy układ.Koń pomimo swoich 9 lat wcześniej nie skakał i reagował atakiem paniki na każdą nowość.Po treningach,które opłacałam córce,już we wrześniu wystartował w ZT  80/90 i zajął 3 miejsce,potem w październiku w 60 zajął 1 miejsce.Kochamy go jak własnego,opiekujemy się nim,mamy własny sprzęt i w razie potrzeby dokupujemy potrzebny,opłacamy kowala,szczepienia,odrobaczenie itd....A kiedy właścicielka miała problemy z opłaceniem swojej części opłat za pensjonat wyrównałyśmy braki spisując umowę między nami (myślę,że z korzyścią dla obu stron).W razie kolejnych problemów finansowych znowu uregulujemy należność ale tym razem wraz z umową kupna przez nas konia.....ale jeżeli kondycja finansowa właścicielki poprawi się to odsprzedamy go jej z powrotem za tą samą cenę i wrócimy do poprzedniego układu.Właścicielka nie ma za dużo czasu na jazdę,a moja córka zapewnia zwierzakowi ruch i szkolenia.Myślę,że można mieć dobry układ między dwiema osobami kochającymi tego samego konia i nie jest to jakaś utopia tylko trzeba być normalnym i umieć się dogadać dla dobra zwierzaka.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 19 marca 2014 o 09:24
Dzwoniłam do Darka Polakiewicza (podał mi cenę 220) ,co o nim sądzicie?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 18 marca 2014 o 15:09
Kogo bierzecie do zębów waszych koni??? Kogo możecie polecić i ile teraz za taką usługę trzeba zapłacić?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 10 marca 2014 o 15:14
fabapi dzięki Ci Dobry Człowieku!!!  :kwiatek:

[quote author=kasia2508 link=topic=196.msg2034502#msg2034502 date=1394380254]
wiem,że było już o tym w wątku ale teraz potrzebuję,a nie mogę znaleźć....pisałyście coś,że badania można zrobić na Al.Pokoju i ul.Berka-Joselewicza.Mogę prosić kogoś o dokładne namiary lub link do jakiejś strony.I druga sprawa :jak mam skierowanie od rodzinnego to jakie badania muszę mieć zrobione zanim pójdę do sportowego .I błagam nie zjedzcie mnie  🙇


przychodnia Sanato przy ul.Berka Joselewicza tel 12 426 76 30. Dzwonić do skutku 😉
[/quote]
Jakby ktoś był jeszcze zainteresowany to (oprócz szoku,że dodzwoniłam się od razu!!!) ceny kpl.badań :wysiłkowe,laryngolog,okulista+zaświadczenie- 260 zł,wysiłkowe + zaświadczenie 140 zł,samo zaświadczenie 70zł.

Proszę edytowac posty
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 21:30


Na szczęście mój syn nie zaraził się ode mnie jeździectwem, ale miłością do psów owszem 😉 mimo że wiele osób zastanawiało się czy nie zrażę się do koni po wypadku ja mam wręcz odwrotnie 😉
[/quote]
Ja mam dwie córki i obie się "zaraziły"jednak starsza jest teraz w klasie maturalnej i nie ma tyle czasu,żeby regularnie jeździć do konisia,natomiast młodszą wciągnęła atmosfera  zawodów i pierwszy sezon jej i konia mamy za sobą.A uwierz mi kiedy sama jeździsz to się tak nie denerwujesz jak wtedy, gdy widzisz swoje dziecko i szalejącego pod nim  pod nim konia,bo np."takiej przeszkody nie widziałem,ona jest straszna i mnie zje....".Młoda jest uparta i powoli uczy go,że przez krzaki czy bale słomy można skakać,jakoś dziwnym trafem nie spada,gdy on panikuje,ale ja parę razy w tygodniu mam "zawał" 😵
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 18:05
ja też teraz do stajni jeżdżę częściej w charakterze kierowcy mojej córki,wywalacza kup zrobionych przez koniura w czasie jazdy,ustawiacza przeszkód niż jeźdźca.Do  konia dopchać się nie mogę,gdyż na wyłączność zajęło go moje dziecię 😉 Ale i tak jestem zadowolona,że jestem w stajni z ukochanymi końmi i ludźmi,którzy zawsze potrafią poprawić mi humor.
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 16:37
Dopóki nie skończysz rehabilitacji lepiej nie próbuj....ty masz problemy neurologiczne,a ja miałam złamania,które w końcu się zrosły.Do wszystkiego wracaj powoli na miarę możliwości,nie ma co szarżować,a potem zaczynać wszystkiego od nowa.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 15:50
wiem,że było już o tym w wątku ale teraz potrzebuję,a nie mogę znaleźć....pisałyście coś,że badania można zrobić na Al.Pokoju i ul.Berka-Joselewicza.Mogę prosić kogoś o dokładne namiary lub link do jakiejś strony.I druga sprawa :jak mam skierowanie od rodzinnego to jakie badania muszę mieć zrobione zanim pójdę do sportowego .I błagam nie zjedzcie mnie  🙇
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 15:28
Jestem tego pewna i trzymam za Ciebie kciuki!Będzie coraz lepiej,ja po 5 miesiącach od wypadku wsiadłam na klacz z ,z której spadłam i pojechałam w teren z koleżankami.... Niestety już tak długo nie mogę wysiedzieć na koniu,bo potem ciężko mi z niego zsiadać  😉Czego mnie nauczył mój przypadek? 1)nigdy bez kasku (na szczęście byłam w kasku)
2)Nigdy sama w teren
3)zawsze telefon przy sobie
4)moja córka jeździ w kamizelce!
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: kasia2508 dnia 09 marca 2014 o 15:10
Ponad dwa lata temu też miałam wypadek w terenie,efektem czego był połamany kręgosłup i miednica. Trzy miesiące w łóżku i bycie całkowicie zależnym od męża i córek.Rehabilitacja z NFZ-u w naszym kraju to fikcja,musiałam za nią zapłacić, ponieważ czekając na termin wyglądałabym teraz jak paragraf....Pierwsze pieniądze z ZUS-u dostałam dopiero po 3 miesiącach,bo wypadek miałam 4.12. i nie było 33 dni do końca roku(jakieś ich bzdety!!!) ,więc zaczęli naliczanie zaczęli dopiero od 02.02.Gdybym była osobą samotną zdechłabym w łóżku z głodu i nikogo by to nie obeszło.Taki mamy chory system....Pracuję,jestem ubezpieczona i co z tego skoro na wizytę u specjalisty lub na rehabilitację czeka się miesiącami lub płaci z własnej kieszeni???