Mam pytanie o przegląd weterynaryjny  - nigdy na takim przeglądzie nie byłam, a znalazłam informacje, że elegencki ubiór jest wymagany - marynarka i spódnica lub pełen strój jeździecki. Czy jest to takie restrykcyjne, ktoś przychodzi w marynarkach itd? I czy pełen strój jeździecki to taki na zawody (białe bryczesy itd.) czy mogę mieć taki raczej codzienny? Boję się że mi tych białych ciuchów nie starczy na tyle dni  😲

Wyszukiwarka nie pokazała mi tego co chcę wiedzieć, więc przepraszam jeśli powtarzam pytanie:
Czy jest taki przepis że od klasy P nie można startować w tym samym konkursie dwa razy? Dopiero jechałam P dwa razy a dotychczas tylko do L-ki, no i jak ostatnio zapisałam się na 2xP to dostałam info już na miejscu że tylko raz mogę startować bo takie przepisy że w P tylko raz można (już po opłaceniu startowego oczywiście jak się rozprężałam, co dopiero sobie uświadomiłam  :hurra🙂. Czy rzeczywiście tak jest? mogę jechać L i P lub P i N ale nie 2xP?  🤔

Nie wiem czy to dobry wątek do przedyskutowania tego, mam nadzieję że akceptowalny: słyszałam właśnie audycję w radio TOK FM, dr. Sumińska z "trenerem" koni Dariuszem Domagałą dyskutowali o koniach. Wnioski i ogólnie całe wybrzmienie audycji - konie nie są od tego żeby na nich jeździć, więc jeśli naprawdę kochacie konie, to nie zakładacie na nie narzędzi tortur (wędzidło, popręg, siodło) ani nawet nie pomyślicie o muśnięciu ich batem, bo to znęcanie się.
Jestem wegetarianką od prawie 8 lat i weganką od pół roku, staram się być w miarę konsekwentna w swoich wyborach i przekonaniach, i ta audycja trochę mnie załamała. Wiem że jest wiele wiele osób traktujących konie przedmiotowo i z przemocą i marzę żeby udało się to wyeliminować. Tutaj została postawiona teza że jedyny prawdziwy sposób żeby "być z koniem" i kochać konia to spędzać z nim czas i przekazywać mu dobrą energię (p. Domagała), a wszystko inne co z nim robimy (trening, jazda itd.) to miłość własna i do sportu, ale zaprzeczenie miłości do konia. Jedna sprawa to moja własna opinia na tem temat i weryfikacja ich tez (np. popręg jako narzędzie tortur  :icon_rolleyes🙂, ale chyba ważniejsze nawet dla mnie jest to jak jeździectwo i konie zostają zaprezentowani do ogólnej publiczności.

Co o tym sądzicie? Domyślam się że nie wszycy tutaj to "naturalsi" który tylko obcują z końmi z ziemi lub jeżdzą jedynie na oklep i z linką na szyji zamiast ogłowia, więc chciałam się dowiedzieć jak wege-jeźdźcy się do tego odniosą 🙂

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. Teraz klacz najważniejsza i na tym się skupiamy, na szczęście mimo obaw nie oszalała jak na razie i jest spokojna.
Tajnaa, badanie miała w 16 dniu po inseminacji, potem w 30, dalej juz nie pamietam dokladnie. Z tego co czytałam w wielu źródłach to 14-18 dzien to jest wlaśnie norma na wykrycie ciazy blizniaczej.

Dzisiaj w nocy/nad ranem moja kobyłka urodziła dwa martwe źrebaczki, ogierek i klacz, 7 tygodni przed terminem. Na szczęście ona cała, rostrzęsiona ale oprócz tego wszystko z nią ok. Wszyscy jesteśmy w szoku, weterynarz też załamana, bo usg było robione 3 razy już od najwcześniejszego terminu i nie było widać drugiego 🙁 widać intuicja mnie nie myliła że coś jest nie tak, ale chyba nie mogłam tutaj nic zaradzić, przypadek jeden na nie wiem ile, prawie niemożliwy, a trafiło na nas mimo przezorności 🙁

Czy dezynfekujecie boksy przed porodem? Wyczytalam ze okolo 1,5-2 miesiace przed porodem dobrze umyc boks i to zrobic a pozniej juz nie dezynfekowac zeby przeciwciala sie wytworzyly itd. W stajni gdzie stoimy nie ma i nigdy żadnej dezynfekcji nie było z tego co wiem, wiec na wlasna reke chce to zrobic juz nawet kupilam środki, w tygodniu konie maja byc odrobaczane wiec tuz po tym planuje przeprowadzic akcje. Tylko ze wet mi powiedziala zeby sobie odpuscic, zeby nie zaburzac odpornosci itd. Co wy praktykujecie? 🙂

draskaeb, no to łączymy się w stresie  🤣 mogę zapytać, czym jest test IgG (też powinnam się zaopatrzyć?) i co to konkretnie za test na ustalenie ciąży?

tajnaa, dzięki!  :kwiatek: Wiem że stanowczo przesadzam, staram się trochę uspokoić  👀
A co do żywotności, to nie wiem czy dobrze się wyraziłam, kilka odpowiedzi powyżej była mowa o ruchliwym i o żywotnym źrebaku, przed porodem  🙂 Więc zaczęłam się zastanawiać czy powinnam zauważyć że coś się w brzuchu rusza czy coś w tym stylu?

Co macie na myśli mówiąc o żywotności źrebaka i na jakim etapie ciąży można to zaobserwować?
Ja mam termin na połowę maja więc jeszcze ponad 2 miesiace, ale kobyła bardzo wcześnie dostała brzucha (ok 4 miesiac), podobno w normie, ale cała ta ciąża to dla mnie jeden wielki stres i większość swoich wieczorów spędzam pochłaniając internet na temat powikłań ciąży, koszmary o wyźrebieniu mam regularnie itd. Do maja to nie wiem co ze mnie zostanie    👀

melehowicz dziękuję  🙂 a jesli chodzi o wymogi do ksiegi wstepnej/ksiegi hodowlanej, to zalezy od ksiegi czy sa jakies ogolne typowe wymagania? Wystarczy mi sugestia gdzie szukać informacji  🙂
A jeszcze glupie pytanie, ale: slyszalam o rasie Zangersheide, ale AES? Tak wtedy oficjalnie nazywa sie rase?  🤔

Pokryłam klacz wlkp ogierem holsztyńskim, od hodowcy jest info że jest uznany w AES, możliwość wpisu źrebiąt do Księgi Zangersheide.
Czy to oznacza że mogę sobie wybrać paszport AES lub Zangersheide? I jak to wpłynie na "rasę" źrebaka?  🙂

Puma, quantanamera - dzięki, podkładka Wintec już przyszła, łądnie się prezentuje pod siodłem i działa, siodło łądnie ustabilizowane! Mam tylko nadzieję, że będzie wytrzymała 🙂 Miałam co prawda jeden problem, ale ze swojej nieuwagi - w siodło skokowe trudno mi było zaczepić te skrzydełka, więc stwierdziłam że nie zaczepię, bo na uj raz śmigałam bez zaczepionych i zostało na miejscu. Niestety spod skokówki wyjechało w połowie treningu  😁 Także teraz już muszę pamiętać, żeby tego pilnować.

Mam klacz w ciąży, termin na połowę maja, jedyna źrebna w stajni, więc zaczęłam się powli zastanawiać, gdzie później przenieść źrebaka po odsadzeniu, żeby rozwijał się w towarzystwie rówieśników, na łąkach. Fajnie by było żeby to było w moich okolicach (Wawer, obecnie klacz stoi w okolicach Dębe Wielkie) żebym mogła doglądać młodziaka jak najczęściej 🙂
Przeszukałam wątek i znalazłam info sprzed kilku lat a wiem że prze ten czas wszystko może się w stajniach zmienić, może jest coś nowego godnego uwagi w okolicy? Na razie oglądałam stadniny państwowe, ale nie jestem przekonana, czy to najlepsza opcja. Znacie jakieś bardziej kameralne miejsca z dużymi pastwiskami i młodziakami na odchowie?

Będę wdzięczna za wszystkie sugestie  :kwiatek:

Potrzebuję podkładki pod siodło,, która wypełniłaby trochę tył, ale mega cienką z przodu - siodło z przodu bardzo dobrze leży i nie ma tam za bardzo miejsca na nic, tylko tył nie jest do końca w równowadze. Osoba sprawdzająca siodło poleciła mi podkładkę typu rakietka albo jakąś co jest bardzo cienka z przodu lub w ogóle nie ma przodu. Może ktoś miał taki problem i mógłby polecić mi konkretny model? 🙂 przeglądam różne w internecie ale to trudne zadanie  🤣

Myślę o tym żeby po skończeniu studiów, czyli powiedzmy wrzesień/październik przyszłego roku popracować trochę z końmi w charakterze grooma/ridera, koniecznie za granicą w jakimś miejscu tip-top a nie bylejakim jak to często w Polsce  🙄. Bardziej interesuje mnie zdobycie doświadczenia niż super zarobki. Kierunek Irlandia, UK, Niemcy, Austria, interesuje mnie WKKW i skoki, samo ujeżdżenie niekoniecznie. Znam biegle angielski, niemiecki na poziomie podstawowym / średniozaawasowanym. Czy ktoś może coś polecić, albo dać mi jakieś wskazówki, kontakty?  :kwiatek:

Czy ktoś może polecić jakieś materiały na temat żywienia koni? Jaki powinien być udział białka, cukrów, włókna, zależnie od treningu, kondycji itd? Różne mikro, makroelementy, witaminy, proporcje? Korzystałam kilkukrotnie z porad dietetyków, ale jako że warunki ciągle się zmieniają (kontuzje, pastwiska latem a brak zimą itd.) to chciałabym się dooedukować żeby być w stanie samodzielnie to w miarę ocenić i trochę oszczędzić 🙂 Może być po angielsku, nawet chętniej.  🙂

Po co w PZHK ?  Szkoda kasy, lepiej pokryć jakimś ogierem  , a źrebaka wpisać do jakiegoś zachodniego związku.  Na PZHK szkoda kasy, a licencja i tak nic nie daje, punkty przyznawane klaczy, zależą, od humoru i widzimisię opisującego, nie mówiąc już o stanie jego wiedzy. Na zachodzie nikt sie o licencję nie pyta, jak uważasz, że klacz warto kryć to kryjesz, masz paszport to wystarczy 😉



Pytanie może nie do końca do tego wątku, ale powiązane. Planuję pokryć swoją klacz wielkopolską ogierem holstyńskim. Klacz użytkowana do amatorskiego sportu większość życia, licencji hodowlanej nie ma. Zaczęłam interesować się wyrabianiem paszportu, rasą itd. Na którymś z innych wątków przeczytałam, żę potomstwo po klaczy bez licencji mogą być wpisane tylko do księgi wstępnej  🤔 . Czy to (licencja hodowlana i przywileje jakie daje) ma jakieś realne znaczenie/ wpływ na cokolwiek? Źrebaka chciałabym sobie zostawić, ale nie wykluczam sprzedaży zależnie od sytuacji finansowej.

Dziękuję za podpowiedzi! Astil L - zakochałam się!! Czy ktoś wie gdzie można znaleźć warunki Stanówki Agro-Handel Śrem?

Chcę pokryć swoją klacz wielkopolską, znalazłam już ogiera - Chacco Nann po Chacco Blue i matce po Kannan, rasa oldenburska. Ogier jest dopuszczony do krycia w rasie wlkp i pewnie w tej zostawiłabym źrebaka, bo do OS to pewnie nie da rady.
Zastanawiam się tylko, czy jeśli moja klacz ma w przodkach głównie hanowery (Argentan I) to czy teraz kojarzenie z oldenburskim ogierem nie jest jakimś nietrafionym pomysłem? 🙂
Zależy mi ogólnie żeby źrebak był skoczny (mama piękna i ładna technika skoku ale tylko do pewnych wysokości).
Brałam jeszcze pod uwagę Cassiopeie od Wechty, bo po Casallu, ale sądząc po cenie to chyba trochę niższa półka niż Chacco Nann  🤔

Mam takie dość ogólne pytanie: czy znacie jakieś strony www brytyjskie w stylu re-voltowych ogłoszeń?
Wyjeżdżam na wymiane studencką do UK (Leeds) i chciałabym pojeździć, ale raczej w miarę możliwości nie w rekreacji grupowo za wielkie pieniądzę, liczę że może znajdzie się ktoś udzielający treningów na prywatnym koniu. Tylko gdzie szukać?

Z góry dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:

Czy da się coś zrobić z wyszukiwarką? Nic nie mogę w niej znaleźć. Wpisuję hasło, które powinno być tytułem wątku mniej więcej (o którym wiem, tylko nie mogę go znaleźć), a dostaję milion różnych stron komplenie nie związanych z tym, w tym wątku brak.Nie jest to jednorazowy przypadek, muszę się za każdym razem mocno namęczyć, żeby coś znaleźć. A może nie wiem jak korzystać? W takim razie instrukcja powinna być może bardziej przejrzysta.

Z tego co pamiętam,  to chodziło o to, że 1000 płaci się na początku, a drugie 1000 po stwierdzeniu przez weta, że klacz jest zrebna. Wygląda na to, że jakoś nietypowo sobie liczyli tam gdzie to znalazłam.
Ogier skokowy, a najchętniej wkkw. I rzeczywiście, nasienie nie musi być z pobliza,  ale nie zamawiałam nigdy nasienia i nie chciałbym się w coś wkopac, nie mam w tym doświadczenia. Oprócz tego zastanawiam się, czy nie lepsze byłoby jednak naturalne pokrycie, bo klacz ma ciągle ruje, nadstawia się do wszystkiego, nie ważne że klacz,  wałach itd więc myślałam, że może jak to będzie jednak naturalne pokrycie, to jakoś psychicznie jej to pomoże  🤣  🤣

Czy możecie polecić jakieoś ogiera na klacz wielkopolską w mazowieckim, najlepiej okolice Warszawy? Ewentualnie jakieś nasienie? Coś w rozsądnej cenie, dotychczas znajdowałam takie po 750/1000 Euro x2 za nasienie, to jest dla mnie trochę za drogo.

Ok 12-13 września a z powrotem  2-3 października przewoze konia na trasie Warszawa -Trójmiasto -Warszawa. Chętnie dołączę do transportu lub wezmę kogoś ze sobą,  w jedną lub obie strony.  Proszę o kontakt na priv lub tel 661394001 (najlepiej SMS).

anai, dzięki 🙂 a czy to znaczy, że w październiku już tak? np. 1 i 2 pażdziernika już można?  🤣 bardzo mi zależy żeby pojeździć po plaży, ale studia się zaczynają :/

Mam takie może dosyć naiwne pytanie  🤣 - czy z Hipodromu w Sopocie można wyjeżdżać na plażę? I czy wrzesień (koniec września) to już ewentualnie dobra pora, czy tylko zimą coś takiego jest możliwe (jeśli jest)?  🤣

Czy ktoś zgłaszał się do Starej Miłosnej? W pierwszych propozycjach kazali zgłaszać się na maila, w kolejnych podali link do panelu zgłoszeniowego, który nie działa, przynajmniej u mnie. Nie wiem co robić  🤔 🤔

Skąd można się dowiedzieć, czy konkretny ogier zagraniczny jest uznawany w rasie?
Konkretnie chodzi mi o ogiera Tenor de la Cour rasy Selle Francois do pokrycia klaczy wielkopolskiej. Ktoś coś poradzi?

KArty medyczne już są nie potrzebne w tym sezonie.

Tak z nowości 2016.


Czy to jest pewna informacja? Byłam wczoraj w Grobicach, co prawda kameralne zawody, ale wielkie zamieszanie było, bo karty medyczne wymagali...
I teraz nie wiem, czy kupować pokrowiec, bo mimo wszystko wygodniej z pokrowcem niż z ręką obklejoną taśmą jechać 😉 Z drugiej strony, nie bardzo chce mi się kupować, jak go nigdy nie użyję.

z dwóch kasztanów też może wyjść nie-kasztan o ile jeden kasztan jest srebrny, czyli nie jest kasztanem :-)

Przepraszam za może laickie pytanie,  ale co to jet srebrny kasztan? Koń, który wysiwiał z kasztana? Czy coś bardziej skomplikowanego?

crazy, dzięki 🙂

Jak jest ze strzemionami na kros na WKKW? Dłuższe niż na parkur, krótsze? Spotkałam się z obiema wersjami.

Możecie ocenić, czy te strzemiona są ok czy za długie, na LL?

Karla🙂, dzięki, chyba tam pojadę  😀 No chyba że ktoś ma jeszcze lepsze propozycje  🙂

Chciałabym się wybrać na majówkę na jakieś dwa dni z koniem w jakieś ładne miejsce, żeby pojeździć w jakieś dłuższe tereny, może popławić konia gdyby pogoda sprzyjała. No i oczywiście nie sama, tylko dobrze by było, gdyby ktoś miejscowy to poprowadził. Czy znacie takie miejsca w okolicach Warszawy czy trochę dalej na Mazowszu, ale nie dalej niż 1,5 h drogi samochodem (jadąc bez konia, stoję w okolicach Starej Miłosnej)? Będę baaardzo wdzięczna za wszystkie sugestie  🙂 :kwiatek:

Rozważam pokrycie swojej klaczy. Chciałam się poradzić was w kwestii dobrania odpowiedniego ogiera w dwóch aspektach:
1) Rasa. Mam klacz wielkopolską, i domyślam się, że chciałabym żeby potomstwo też było. Jeśli chodzi o rodowód konia: ojciec - wg. mojego paszportu sp, na bazakoni.pl hanower; dalej wszystko hanowery; matka - wielkopolska i wszystko wcześniej wielkopolskie. Przepraszam, może pytanie głupie, ale w ogóle się na tym nie znam. Czy mogę pokryć tylko wielkopolskim, żeby źrebak był wielkopolski? Wchodzą jakieś inne opcje w zależności od tego, czym pokryję?
2) Maść. Może mnie wyśmiejecie za to pytanie, ale trudno. Próbowałam ogarnąć, jak są dziedziczone maści, ale mnie to przerosło. Czy da się jakoś zwiększyć prawdopodobieństwo, że źrebak będzie kasztanem, lub jeśli nie to kary? Moja klacz to kasztan, jej rodzice i dziadkowie od strony matki też (pradziadkowie po dziadku kasztany, po babci gniade), dziadkowie ze strony ojca maści karej (w pradziadkach od tej strony jeden kasztan, poza tym gniade i ciemnogniade). Czym można by ją pokryć (jaką maścią) żeby osiągnąć taki efekt jak napisałam (i czy to w ogóle możliwe)?

Czy mógłby ktoś mi rozjaśnić czym różni się puchar polski od mistrzostw polski?

Nie wiem czy wątek właściwy, ale nie znalazłam lepszego na to pytanie:
Czy spotkałyście się z określeniem rozmiarów niemieckich WB/Island? Domyślam się, że WB to full, ale Island? Chodzi o kucyki islandzkie czyli kucykowy rozmiar?  🤔

Mam takie bardzo laickie pytanie - czy kaloszki zakłada się tylko na przednie nogi żeby koń nie ściągnął sobie podków, czy wchodzą w grę kaloszki na cztery kopyta, w ramach ochrony przed uderzeniami, otarciami itd.? Dobieram sobie właśnie komplet na ochronę nóg na cross, nigdy wcześniej kaloszków nie używałam.
Czy takie kaloszki http://www.beckersport.pl/kalosze-horseware-dalmar-overreach-czarny-p-4615.html będą zapewniały lepszą ochronę itd. niż takie http://pasi-konik.pl/pl/p/ESKADRON-Kaloszki-Synthetic/5920 lub takie http://pasi-konik.pl/pl/p/HKM-Kaloszki-Isa/12374 ?

Hmm, no dobra, jestem prawie zdecydowana, żeby kupić te Premier Equine. Tylko, są dwa typy na Beckersporcie, jedne tańsze: http://beckersport.pl/ochraniacza-krosowe-aircooled-przod-p-2691.html drugie droższe: http://beckersport.pl/ochraniacze-krosowe-aircooled-bl1-premier-equine-przod-czarny-p-3384.html
Z tego co zrozumiałam, to te droższe są skórzane? Są dużo lepsze, czy te tańsze też bardzo dobrze chronią?
No i teraz mam problem z rozmiarówką... Mam wielkopolską klacz 168cm, Veredusy Olympus ma rozmiar M i są tak na styk, Waldhausen Premium ma L i powiedzmy że też ok, chociaż już w górnej granicy. Kupić M na cztery nogi te Premier Equine?

_Gaga, dzieki, to rzeczywiscie je dyskwalifikuje.
A takie? http://briar.pl/mobile/pl/p/HARRYS-HORSE-Ochraniacze-przednie-Elite-R-Grand-Prix/3656
Tez opisane jako ujezdzeniowe, ale sa wzmocnione i chyba lepiej chronia niz normalne skorupki? Tym bardziej na tylne nogi?
Czy takie ochraniacze plus kaloszki by sie nadaly? Czy nie bedzie wielkiej roznicy miedzy skokowymi a takimi?

Pisałam stronę wcześniej, nadal szukam ochraniaczy na cross. Jadę pierwsze zawody w przyszły weekend, LL. Zastanawiam się, czy może zestaw ochraniacze skokowe plus kaloszki dadzą radę?
Znalazłam takie ochraniacze: http://www.amigo-konie.pl/09a-canter-club-ochraniacze-neoprenowe-kombinowane-z-kaloszami-przod.html
Na którejś stronie są opisane jednak jako ujeżdżeniowe. Myślałam, że takie zabudowane są bardziej na cross. Co powiecie na ten temat? Jest sens kupować takie jako ochraniacze na cross?

Szukam ochraniaczy na cross. Czy te z ogłoszenia rzeczywiście się sprawdzą? http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/220774?q=cross&kategoria=&stan=&lokalizacja=&sortuj=0&widok=0&strona=

Może ktoś ma doświadczenie z tą firmą z rozmiarówką, z podobnymi ochraniaczami? Na klacz wielkopolską, Veredusy pasuje rozmiar M, Waldhausen ma rozmiar full. Jakieś sugestie czy będą dobre?

Szukam trenara z okolic Warszawy i liczę na wasze rady 🙂
Potrzebuje kogos kto dojezdzalby do Starej miłosnej, kto dobrze nauczy mnie podstaw dosiadu, ktorych niestety troche brakuje, kto kompleksowo spojrzy na moją relację z koniem, kto weźmie mnie na lonżę jak trzeba. Kogoś kto dysponuje czasem, zna sie na ujezdzeniu, skokach i WKKW, moglby jeździć ze mna na zawody, czasem sam wsiasc na konia. Kogos z kim mozna dyskutować i pytac, a nie trzeba przyjmowac wszystkiego bez gadania.
Znacie kogos, mozecie polecic?
Z góry dziękuję!

Mam do was pytanie, chociaz nie wiem, czy watek odpowiedni.
Studiuje psychologie, na razie w Polsce, po angielsku, z zamiarem wyjechania. Duzo zagadnien psychologicznych mnie interesuje, chce w przyszlosci robic badania, pracowac naukowo. Jako ze jezdze konno, pomyslalam o polaczeniu tych dwoch rzeczy - psychologia koni. Pytanie do was, czy znacie jakies osrodki w Europie, gdzie prowadzi sie badania nad konmi? Duzo badan, powiedzialabym ze nawet wiekszosc, z ktorymi mialam do czynienia, robi sie w Equine Research Foundation w Kaliforni, tylko ze dla mnie to za daleko i nie ten klimat  🙄 Znalazlam w internecie Nottingham Trent University, jako jedyny w sumie oferujacy kierunek studiow zwiazany z psychologia koni. Tak naprawde nie chodzi mi o bezposrednio kierunek studiow, raczej miejsce, gdzie robi sie badania i moglabym sprobowac dostac sie na praktyki, staz, kurs, czy po prostu poobserwowac i zdobyc doswiadczenie 🙂 Z gory dziekuje za wszystkie sugestie!

EDIT
Nie musi byc to koniecznie miejsce anglojezyczne, kraje takie jak np. Niemcy, Holandia, Szwecja tez wchodza w rachube 🙂

Mam pytanie co do stosowania ostrog, tak zeby nie znieczulać konia na łydkę. Rozumiem, że ostrogi powinno się użyć, kiedy nie ma reakcji na łydkę, a co w przypadku, kiedy reakcja jest, ale słaba?  Co w przypadku, gdy ta łydka każe koniowi zaangazowac zad, a on tego nie robi? Podpierac wtedy lydke ostroga?

No wiem ze sie potknela  😉 Tylko ze potknela sie jedna fule za przeszkoda, wiec myslalam, ze to moze ma zwiazek i jakos tego unikne nastepnym razem...

Mój dzisiejszy upadek, musze sie pochwalic  😅
Jesli juz to oczekiwalam stopki przed przeszkoda, a tu niespodzianka  🤣

Przy okazji, macie pomysly co sie stalo? Za bardzo do przodu wyszlam przy skoku, czy to takie randomowe?

Czy kon moze dostac od wzerania slomy kolki? Stajenny dwa dni temu mi powiedzial, ze trzeba cos z tym zrobic, bo moj kon przez noc zjada kostke siana i slome spod siebie, tak, ze stoi prawie na betonie. A kon kilka boksow dalej dostal juz dwa razy kolki od przezarcia sie  😲 Pomyslalam, ze to jakas kompletna bzdura, ale zadzwonilam do weta, przyjezdza do nas ten sam, co do tego drugiego konia. No i wet mi powiedzial, ze tamten kon mial kolke od zapchania sie sloma rzeczywiscie i ze powinnam postawic kobyle na trociny. Nie wiem co o tym myslec i nie spieszy mi sie do tego, ale chcialam poznac wasza opinie. Staram sie, zeby moj kon zawsze mial siano, bo kiedy nie ma co jesc, nudzi sie i tka, ma siano w siatce, zeby wolniej jadla. Jednak nie ma mnie w stajni 24/7, i czasem dostanie tego siana wiecej, czasem mniej. Zawsze mi sie wydawalo, ze sloma ratuje wtedy sytuacje. Ale rzeczywiscie zauwazylam ostatnio, tydzien czy dwa, ze kobyla wchodzi do boksu i rzuca sie na slome zamiast na siano. Dlaczego, nie wiem - moze siano akurat gorsze a sloma lepszej jakosci, plus zeby pojesc z siatki, to trzeba sie troche wysilic.

Wiec pytanie, czy jedzenie slomy w duzych ilosciach moze miec jakies negatywne konsekwencje dla ukladu pokarmowego? Pomijajac to, ze moze przytyc, to mnie jakos strasznie nie martwi, oprocz tego kon ma zepewniona duza ilosc ruchu.

Przepraszam za brak polskich znakow, eksperymentowalam w opcjach klawiatury, i teraz za nic nie moge tego naprawic :/

U mnie było dokładnie to samo, kobyła 13 lat, najprawdopodobniej trzeszczki.
Ale domyślam się, że może to być milion innych rzeczy, kopyta, stawy, ścięgna czy nawet naciągnięta łopatka. 🙄 Weterynarz powinien konia zbadać i dopiero będzie można coś więcej powiedzieć.

Była dzisiaj u nas weterynarz - robiła zdjęcia, próbę zgięciową i znieczuleniową. Próba zgięciowa oba przody dodatnie, znieczulany miała tylko lewy staw kopytowy, po którym na lonży bardziej kulała na prawo (nie dopytałam wet o to, ale w każdym razie to wskazuje na staw kopytowy?). Potem na zdjęciach wyszło że w lewym kopycie zapalenie stawu kopytowego - początek zwyrodnienia i trzeszczki II stopień, w prawym nie ma zapalenia, za to trzeszczka III. Przede wszystkim mamy przekuć, bo bez tego będzie kulała, trzeszczki się nie poprawią tak czy siak, bo to jest degeneracyjne, a tak to przynajmniej będzie mogła pracować, pewnie po tygodniu od przekucia. Na zapalenie mogę jej kupić czarci pazur, w przyszłości jeśli będzie się utrzymywało to ewentualnie iniekcja.
Nie mam teraz pojęcia co zrobić, czy w ogóle konsultacja z innym wetem ma sens, bo wygląda na to, że to te kopyta. Zastanawiałam się, czy po prostu nie zmienić kowala, który się naprawdę zna, i będzie umiał podyskutować z wetką, a nie po telefonie od niej okuć jak mu każe. Znacie kogoś takiego w okolicach Warszawy.
Dodam, że mimo wszystko to chcę użytkować konia w skokach, na poziomie L, i teraz zarówno wet i mój trener mówią, że na takie wysokości koń powinien być podkuty, zwłaszcza po kontuzji ścięgna. Czy to prawda, i kłócą się z tym tylko naturalsi 😉 ? Czy ktoś z Was ma konia trzeszczkowca, niepodkutego i skaczącego, czy raczej mam nierealistyczne wyobrażenia na ten temat?