juandia

Konto zarejstrowane: 31 października 2011
Ostatnio online: 15 kwietnia 2021 o 11:08

Najnowsze posty użytkownika:

Voltopiry, pomóżcie wygrac konkurs! :)
autor: juandia dnia 19 lutego 2012 o 19:10
Strzyga, gratuluje 🙂
Twoje zdjecie jest naprawde swietne. Ja sie zalapalam na mini-nagrode (ktora otrzymali wszyscy majacy ponad 100 "lajkow"😉
Dziekuje wszystkim, ktorzy glosowali, dzieki Wam skonczylam z iloscia 154 "lajkow"! 😉
Konkurs Horze - pomozecie?
autor: juandia dnia 15 lutego 2012 o 17:14
Dziekuje bardzo! 🙂 Proszę lajkujcie dalej do piątku, niektórzy mają 500 lajków... o.o
Konkurs Horze - pomozecie?
autor: juandia dnia 15 lutego 2012 o 16:44
Hej Wszystkim! 🙂
Horze organizuje na Facebook'u walentynkowy konkurs na zdjecie, na ktorym sie caluje konia. Niestety na zgloszenia juz za pozno, ale chcialabym Was prosic o pomoc. Zglosilam moje zdjecie i musze zbierac pod nim duzo "Lubie to". Oto link do niego:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151286923380577
Prosze, lajkujcie!  👀 Bede bardzo wdzieczna kazdemu a na przyszlosc jak bedziecie sami brac udzial w takich konkursach to dajcie mi znac, a ja Wam pomoge i powiadomie znajomych 🙂
Wystarczy kliknac "lubie to!"  😍
Jeździcie w te mrozy??
autor: juandia dnia 05 lutego 2012 o 20:19
a moj konik czuje sie swietnie w ta pogode, chetny do pracy jak nigdy 🙂


U mnie to samo - moja nigdy nie brykala, na lonzy zawsze ledwo co z batem bylo zaklusowac, a zagalopowac to juz w ogole, z siodla z galopem to samo, jak byla puszczana po hali luzem to koleczko galopu i klus, a ostatnio jak zaczela barany walic w takim dzikim galopie na hali, czy tez na lonzy  😍
W ogole to w starej stajni, w ktorej stoimy zamarzla woda i woza nam z nowej wielkie plastikowe "wiadra"  😎 Tylko najgorzej, jak sie w nich woda konczy i trzeba czekac na dowoz, a koniom chce sie pic...
Wlasnie tak sobie mysle, czy by nie pojechac w teren jakos niedlugo 🏇 Juz od daaawna nie bylam (ze 3 miesiace) i przydaloby sie. Jak Wam sie podobaja tereny zimowe? (o ile nie jest slisko, a na szczescie jak na razie nie jest)
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 07 stycznia 2012 o 19:27
Ma ktos moze konkretny kontakt do firmy lub ma jakis adres strony internetowej sprzedajacej RELUGAN (futro naturalne)?
Bylabym niezmiernie wdzieczna.
Szukalam juz w internecie jakichs firm wg podpowiedzi w Nowym Targu ale za nic nie moge znalezc nic konkretnego.  😵
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 28 grudnia 2011 o 20:44
szlachta, piesek wydaje sie byc mega zadowolony  😍
Zorilla, dziekuje za info  😎
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 28 grudnia 2011 o 09:37
mam zdjęcie! wiem, jakość, ale na razie nie mam jak zrobić lepszego zdjęcia  😁
mimo wszystko - moja pierwsza derka 😀
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 27 grudnia 2011 o 16:12
Dziewczyny, dzięki Wam udało mi się zrobić pierwszą polarówkę! 😍 W ciągu 40min postaram się zrobić zdjęcia i wstawię!  :kwiatek:
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 26 grudnia 2011 o 18:56
risotto, dziekuje bardzo!  :kwiatek: zaraz biore sie za obrysowywanie materialu i przyszykuje nici, a potem PROBA ROKU 2011 - ja + Łucznik 😀
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 23 grudnia 2011 o 19:15
Dziewczyny moglybyscie mi prosze przeslac albo wstawic tu jakies zdjecie przyszytego obszycia derki? Tzn kawalka brzegu jakiejs derki (najlepiej polarowej), bo kupilam tasiemke rypsowa i chcialabym ja zaczac przyszywac ale nie wiem za bardzo jak to zrobic  👍
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 21 grudnia 2011 o 09:21
Na pad już zbieram materiały, tylko chyba zrobię trochę cieńszy, niż zamierzałam, bo wydaje mi się, że dziadek Łucznik nie zniesie tak grubej warstwy materiału. Dobrze, że się w ogóle trzyma  🙇 Zamierzam zrobić też derkę polarową, jak na razie mam polar (nie bardzo elastyczny i niezbyt gruby, ale wydaje mi się, że będzie ok) i rzep szer. około 4cm/4,5cm. Niedługo idę kupić coś do obszycia boków jak wytnę już kształt derki. Co polecacie? Zwykła lamówka odzieżowa jest nietrwała (chodzi mi o tą błyszczącą, delikatną). Myślałam nawet, żeby coś w stylu borty kupić. Czym obszywacie derki?
Przeszukałam jakieś 100 stron wątku i nie znalazłam nic o derkach (oprócz wymiarów) dlatego pytam  :kwiatek:
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 20 grudnia 2011 o 17:41
juandia tak dokładnie. Ovatę możesz dołożyć też sama - mimo że nie ma jej na materiale :P. Ja kupiłam już dawno ten materiał z ovatą tak śmiesznie pikowany ale jeszcze nic z niego go nie uszyłam. Ale wygląda okej.


Dziękuję 🙂
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 20 grudnia 2011 o 08:42
Czy do wykonania padu ten materiał będzie dobry:
http://allegro.pl/alcantara-pikowana-zamsz-welur-tylko-22zl-mb-i1986959937.html ?
Tzn. jakaś siateczka odzieżowa pod spód, gąbka tapicerska 1,5cm-2cm + ten materiał z linku?
Robię mój pierwszy pad i chciałabym się dokładniej upewnić 🙂
Czy może lepiej taki, zwykły, bez owaty:
http://allegro.pl/alcantara-jak-sztuczny-zamsz-welur-tylko-14-50-i2003263031.html ?
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 09 grudnia 2011 o 21:31
Ja podczas treningu ujeżdżeniowego czuję bardzo mocną więź z koniem.

W tym wątku niewiele się zmieniło od pierwszej strony  😁


Jesli chodzi o trening ujezdzeniowy to porownywalam go do zabawy, gdzie i jezdziec, i kon moga sie cieszyc i smiac, nie skupiac na wykonywaniu lopatek, zwrotow, piaffow, ciagow, ustepowan itp. ale nie mowie, ze nie nalezy tego robic, oczywiscie w klasyku treningu ujezdzeniowe sie bardzo przydaja, sama wiem, bo trenuje (chociaz raczej skoki, ale uj to podstawa😉)
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 09 grudnia 2011 o 20:30
Oczywiste jest to , że w trakcie przebywania z koniem , pracy z nim rodzi się więż , bo jak to inaczej nazwać (zresztą mniejsza o nazwę ) . To jest naturalne , tu grają pozytywne emocje , pozytywne skojarzenia.
Jak nazwać fakt , że idziesz sobie w teren z koniem biegnącym luzem i ten koń idzie za tobą wszędzie , jeszcze ma z tego frajdę , a nie wraca galopem do stajni , czy parkuje przy kępie trawy i ma cię w nosie.
Jesteś dla konia przywódcą , osobnikiem godnym zaufania i koń cię szanuje i wykonuje twoje polecenia bawiąc się przy tym . O to mi chodzi. Tu nie ma miejsca na łakomstwo , to zupełni inna bajka .
Mój introwertyczny młody zrobi z łakomstwa wiele , ale mam świadomość , że to nie jest więż tego typu. Śmieję  się gdy leci za mną po wielkiej łące bo wołam ''masz masz'' i dostaje marchewki , albo sam idzie do piłki i kopie ją zerkając czy widzę i żebym zaraz dawała marchewkę. Mi nie o to chodzi , to jest takie bazowanie na instynktach niższej półki , a mi się marzy ta wyższa półka i ta mnie fascynuje.


Dokladnie to, o co chodzi. Tylko szkoda, ze nie wszyscy ludzie to akceptuja. Nie kazdy rozumie, ze mozna robic rozne rzeczy. Ludzie sie niestety ograniczaja takze np. tylko do akceptacji klasyku... Ja tam chcialabym moc pojechac na koniu w teren na kantarze na oklep... Po co? Bo to tworzy wiez i jest po prostu Dla Zabawy. Za to czasem jest wazniejsze od treningu ujezdzeniowego. 😉
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 09 grudnia 2011 o 14:19
lira, absolutna racja. Po co klocic te 2 dziedziny? Robi sie to co sie  lubi i tyle.
Elu, po co az tak jestes przeciw? Przeciez i w klasyku, i w naruralu sa plusy i minusy. W przeszlosci ludzie nie mieli sprzetu wiec jezdzili na oklep bez oglowia i konie byly do nich przywiazane. Od tego zaczelo sie jezdziectwo. Czesc ludzi stara sie to konynuowac, druga czesc przerobila to na sport. Oba style sa dobre, zalezy co kto.chce osiagnac 😉
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 19:15
juandia to posłuchaj mądrzejszych od siebie i zrozum: NIE MA TAKI PASZ, ODŻYWEK CZY CZEGOKOLWIEK. Naopowiadali ci głupot, albo sama nie zrozumiałas i teraz na forum je ogłaszasz. Zanim zaczniesz coś pisać zainteresuj się ile w tym prawdy.

Nie znasz się na paszach "ale ja sama nie daję, tylko trenuję" takie jest twoje przesłanie. Czyli pasze są złe i niedobre, ty ich nie stosujesz... Ale się nie znasz. Przeczytaj swoje wypowiedzi jeszcze raz może zrozumiesz o co chodzi.





ja ich nie stosuje, czyli radze sobie tez bez nich.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 18:43
a co to szkodzi? 😲 pomijajac czy tak jest.


katija, jeszcze raz powiem, zebym nie zostala zle zrozumiana: nie krytykuje zadnych pasz ani nic. po prostu tego nie stosuje i tyle. a Ty stosujesz jakas na rozwoj miesni? to moze polecilabys cos? bo kon, na ktorym jezdze ma np. szyje dosc wiotka i taka sledziowata, zreszta cala budowe, choc pomalu nabiera miesni bez takich pasz.

epk, nie stosuje ich i nie interesowalam sie jakie to sa, bo na samych paszach sie nie duzo znam. moge przy okazji spytac jak bede sie widziala z dziewczyna od tego konia, chociaz watpie, czy bedzie pamietac, ale jak cos to Ci napisze i podpytam wiecej o to. sama sie dziwilam, ze w miesiac niby tak przypakowal, ale skoro wlascicielka tak mowi to niech bedzie.

xxagaxx, nie wiem co jest, bo sie nie znam, mowie to, co wiem od ludzi, ktorzy stosowali takie rzeczy.

Isabelle, nie mowilam, ze cos daje, tylko, ze chcialabym kupic cos na wiecej energii, ale nie wiem, co dziala, bo sie tym nie interesowalam nigdy, tak jak juz mowilam. no i prawda, chcialabym ponaturalizowac, ale nie mam teraz okazji, wiec nastawiam sie na klasyk.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 18:26
katija, nic nie ma wspolnego z naturalem, natural jest mi obojetny, nie stosuje zadnych ich metod. dobre pasze na rozwoj miesni (nie chodzi mi o te proszki, pastylki czy cos w tym stylu tylko o normalne pasze) sa dosc drogie i nie orientuje sie, ktora jest skuteczna.

xxagaxx, spokojnie, nie bulwersuj sie tak  🤔 myslisz, ze jestem na tyle naiwna, zeby sadzic, ze te pasze wystarcza? cytujac, napisalam w MOIM POSCIE:
"ale nie nastawiam sie na samo dzialanie paszy, bo nie tylko od tego zalezy kon". przeciez wiem, ze nie ma paszy, ktora bedzie rodzila miesnie nawet, gdyby kon nie pracowal. nie mam zadnej pretensji o pasze, przeciez pisze wyraznie, ze nie krytykuje zadnej paszy energetycznej, czy na miesnie, czy na kopyta czy na cokolwiek. niektore sa naprawde dobre i godne polecenia, takie, ktore faktycznie wspomagaja rozwoj miesni przy dobrym treningu, sa takie ktore nic nie robia, a sa odzywki, ktore dla konia ROWNIEZ W TRENINGU rozwoj miesni przyspieszaja 10-krotnie, doslowie w miesiac moze przypakowac. to nie troche za szybko?
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 18:09
co jest zlego w rozwijaniu miesni?


napisalam, ze niczego nie krytykuje, nic nie ma zlego w rozwijaniu miesni, ale niektorzy pakuja w konia tysiace odzywek, pasz i witamin, sprzetu a sami nic nie robia. ja rowniez bede chciala na sezon kupic jakas pasze w typie energetycznej, zeby kon taki ospaly nie byl, ale nie nastawiam sie na samo dzialanie paszy, bo nie tylko od tego zalezy kon. "Im wiecej patentu tym mniej talentu". chodzilo mi o jakies takie odzywki, ze wystarczy kilka razy podac, miesiac treningu i kon napakowany, co nie jest efektem tej pracy, tylko dzialania jakichs pastylek.
sama chcialabym, zeby kon, na ktorym jezdze dostal wiecej miesni i widac, jak nabral juz troche na zadzie, klatce i grzbiecie, czego nie zawdzieczam zadnym pastylkom. i tylko o to mi chodzilo 🙂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 17:41
nie zamierzam sie klocic o jakies brednie :/ widocznie nie ma szacunku dla ludzi, ktorzy sa obustronni. chcialam tylko wspomniec, ze trenuje konia do zawodow bez paszy dla rozwoju miesni. i podkreslam: NIE KRYTYKUJE NICZEGO ale chyba tego nie rozumiecie. jejku, dlaczego w Was tyle nienawisci, bo ktos cos napisal? to swiadczy tylko o Waszym szacunku do innych. :/
i nie jestem zadnym naturalista, wymagam od konia normalnego zebrania na kontakcie, skacze, lonzuje z pomocami typu czambon, kupuje pasze (ale tak jak wspomnialam - nie na rozwoj miesni tylko zeby kon byl bardziej energiczny), uzywam ochraniaczy  😜 i NIE KRYTYKUJE zadnego kupowania pasz, przeciez mi to obojetne co dacie swoim koniom, bo nie mam na to wplywu, wybieram po prostu to co mi bardziej pasuje, a Wy to co Wam i tyle. nie bede sie niepotrzebnie wtracac juz w ta dyskusje. mialam nadzieje, ze nie bedzie takiego ponizania czy czegos w tym stylu :/
tak wiec zegnam.
😅
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 15:45
A, byłby ktoś może zainteresowany padem w kształcie łezki?
Będę próbowała zrobić 😀
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 15:44
zoja, to ja tak dość nietypowo (bo z wielu powodów lekkich drgawek dostaję na hasło "natural"😉 odpowiem ci, po co "normalnemu" koniowi i "normalnemu" jeźdźcowi mógłby (tryb warunkowy) przydać się "natural". Otóż - do pogłębienia wiedzy o sobie samym. U człowieka. Ponieważ te ćwiczenia są proste i dość "skodyfikowane" można łatwo zorientować się w stylu własnych reakcji - np. na ile jest się cierpliwym, na ile asertywnym, czy nie brakuje stanowczości etc. A taka wiedza o sobie przydaje się (i to bardzo) w sportowym użytkowaniu. No ale - to też nie dla IDIOTÓW.


Zgadzam się z tym, co piszesz.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 15:39
duży pozytyw dla
angie560
zgodne z opisem i zdjęciem, popręg faktycznie nowy, rozmiar się zgadza 🙂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 15:16
jakie znasz pasze na "umięśnianie"? chętnie zacznę podawac takie cudo. zamkne  konia w boksie i poczekam calą zimę. na lato na sezon bede miala pakera.


Nie stosuję tego, ale wiem, że jest cała masa różnych odżywek i suplementów, które wspomagają umięśnienie konia, z czego pasze zazwyczaj nic nie dają, ale jakieś proszki "Su-Per CREATINE ULTRA PURE Powder", MaxaPower http://www.konie24.com/product/maxapower-1840/ i np. Pavo Muscle Build http://www.konie24.com/product/pavo-muscle-build-285/ "Twój koń będzie wyglądał atletycznie i lśniąco"
Niby dobry rozwój mięśni, ale to samo można uzyskać dobrym treningiem. Tak samo jak spotkałam się niedawno z jakimiś pastylkami czy cokolwiek to było do paszy - jak odżywki dla ludzi sportowców. Widziałam konia, który coś takiego dostał (oczywiście z tych dla koni) i po jakichś 3 razach był napakowany, że przestano mu to dawać. Teraz wygląda ładnie, ale jest to zrobione "pastylkami" czy "proszkami" a nie treningiem.

ps. Nie postrzegajcie mnie jako naturalsa, bo nigdy z tym doczynienia nie miałam nawet.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 14:49
o to jak bezstresowo naturalne konie robia rozne czynnosci np wchodzenie do przyczepy.

jak koń przyzwyczajony to normalnie wchodzi i bezstresowo

i nie trzeba do żadnych karotów, czarów marów czy faktycznie zupełnie bezstresowych lonżowań ze skakaniem przez trap włącznie


Ech, chyba nie rozumiesz mnie dokładnie. JA osobiście nie próbowałam tych metod naturalnych, bo np. teraz przygotowuję się do sezonu i nie ma też na to czasu, a także nie mam do tego konia. Natural trenowałabym, gdybym miała konia, który nie był nigdy w sporcie i nic nie osiągnął, a także, gdyby nie zależało mi na osiągnięciach (np. z jakimś hucułkiem). Byłaby to po prostu zabawa, a nie "umięśnianie konia" paszami żeby na parkurze się dobrze prezentował.
W Polsce natural jest słabo rozwinięty i 80% polskich jeźdźców go poniża i to bardzo agresywnie i zachłannie. 10% ma wyrozumiałość do tych dwóch stylów, tak jak ja. Jeżdżę klasycznie, ale to, co jest w naturalu wydaje mi się naprawdę ciekawe i chciałabym kiedyś spróbować. Kolejne 10% to pochłonięci naturaliści, którym po prostu wystarczy to, że mogą spokojnie pojechać z koniem w teren, czy chociażby porobić coś z ziemi. Jak dla mnie nie powinno być jakiegoś "sporu" pomiędzy tymi dwoma dyscyplinami. Czy kucharz jest gorszy od piosenkarza? Nie, bo robi to, co lubi i jeśli jest z tego zadowolony to może czuć się najszczęśliwiej na świecie.
Tylko jedno: nie obrażajmy się nawzajem, ok? Bo to, jakie mamy zdanie na różne tematy nie jest powodem do obelg :/ Po prostu dajcie sobie z tym spokój, bo jest to mniej dojrzałe niż po prostu olanie tematu albo zignorowanie denerwujących wypowiedzi. Osobiście jestem po obydwu stronach i jest ok, nie bronię niczego.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 14:05
[quote author=juandia link=topic=11961.msg1214282#msg1214282 date=1323335844]
Parelli galopuje na koniu bez żadnego sprzętu i z tego wskakują do jadącego (oczywiście powoli) koniowozu...

po co? w jakim celu robi sie cos takiego? do czego to sluzy?
zoja, wlasnie napisalas to, co ja probowalam wiele stron temu 😉
[/quote]

jak juz powiedziane zostalo - po co konie uczyc skakac?
W moim przykladzie chodzilo o to jak bezstresowo naturalne konie robia rozne czynnosci np wchodzenie do przyczepy.
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 10:43
Zorilla, a czy te firmy, u których zamawiasz mają jakąś stronę internetową z ofertą i ew. możliwością zakupu on-line? I jak szyjesz futerka na popręg (ajj, widziałam na photoblogu 😀) - materiały zamawiasz gdzieś online czy masz w pobliżu jakiś sklep z takimi tkaninami/dzianinami? Z tego co ja widziałam to tylko na Allegro http://allegro.pl/made-in-italy-prawdziwa-welna-futro-i1974561564.html albo http://allegro.pl/made-in-italy-dzianina-swetrowa-zimowa-welna-i1955679097.html tylko nie jestem pewna co do jakości i materiału. Wygląda trochę... "kiczowato" (może to przez cały styl tej aukcji, ogłoszenia i zdjęć ale taie wrażenie odniosłam)
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 10:18
nie buduje nic a nic, ogłupia człowieka i konia pod płaszczykiem przymilnych hasełek. Obłuda, fałsz, zakłamanie ubrane w płaszczyk pseudomundrości. Uczenie jak nic się nie nauczyć, i jak walić konia po łbie karotem.

bo sama startuję w zawodach i trenuję

ciekawe w jakich zawodach i co trenujesz

ale mimo wszystko natural jest moim marzeniem

co konkretnie cie pociąga? że jeżdżą bez ogłowia na koniach odwrotnie wygiętych i nieumięśnionych totalnie?


Jejku, spokojnie. o.O
Trenuję skoki, na sezon też prawdopodobnie cross ale nie zamierzam startować w WKKW. Nie jestem naturalistą, więc o co chodzi? Wyrażam tylko swoje zdanie, nie obrażając żadnej ze stron, co Ty autentycznie robisz...
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 09:21
U mnie nic nowego, ostatnio trochę się lenie. Ale wyszła podkładka i jest bardzo fajna, ma 4 kieszonki do korekcji i bardzo bardzo fajne futerko mi się w końcu trafiło.


SUPER! 😀

Zorilla, mogłabyś dodać jakąś instrukcję jak zrobić takie futerko? Albo chociaż materiały wykorzystane do tego.
400zł na Mattesa to przesada, a te fair play syntetyczne nie robią zbyt dobrego wrażenia, są całe brzegi obrobione futerkiem :/
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 08 grudnia 2011 o 09:17
TRESURA. jedno słowo idealnie odzwierciedlające tą szopkę. Natural mi nie przeszkadza, może nawet być czasem frajdą, tylko stawiam sobie jedno jedyne pytanie: PO CO? Nie widzę celu. To nie jest jeździectwo tylko cyrkowa tresura, która rzekomo ma budować zaufanie i inne cuda na kiju. Moze i buduje, świetnie, może być więc uzupełnieniem klasyku, ale nie celem samym w sobie. Natural to taki półśródek, który poczuł nagle chęć zostania czymś więcej.  😁


Moim zdaniem natural buduje relację pomiędzy koniem a człowiekiem i jest stworzony po to, aby mieć po prostu frajdę i zabawę ze swoim koniem. Jak oglądam video, gdzie te konie naturalistów spokojnie przechodzą przez wąskie mostki, wchodzą na folię, bez problemu wchodzą do wody... Konie w klasyku też da się tego nauczyć, ale metodami klasycznymi jest to często robione na podstawie stresu i bata. Przykład wchodzenia do przyczepy. W naturalu koń sam wchodzi bez stresu, sama nie wierzyłam też jak widziałam, że Parelli galopuje na koniu bez żadnego sprzętu i z tego wskakują do jadącego (oczywiście powoli) koniowozu... Po prostu niemożliwość...
Oczywiście klasyka nie krytykuję, bo sama startuję w zawodach i trenuję, ale mimo wszystko natural jest moim marzeniem 🙂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 07 grudnia 2011 o 18:03
a nie drogi, bo nie powinien być biznesem.

powiedz klasycznemu trenerowi, ze 50 - 100 zł za trening to za duzo, i powinno to byc dla niego przyjemnoscią i nauką a nie biznesem.


Przeciez nie napisalam, ze popieram klasyk. Tylko jesli w naturalu chodzi o dobro konia to kazdy powinien moc kupowac sprzet, przeciez podkladka do jazdy na oklep tam widzialam kosztuje ponad 1000zl. Siodlo oryginalne ponad 4 tys. funtow, chociaz moznaby znalezc zwykla westernowke za 900zl to tak jak w klasyku, ale caly ten "oryginalny sprzet" jest mega drogi. Line zeglarska ostatnio kupilam wlasnie 6,9m i nie wyszlo mnie to ponad 80zl...
Sama wole natural, niz klasyk, ale w poblizu nie ma stajni, w ktorej moglabym to robic, bo jak na razie jedyna opcja trzymania konia jest tutaj stajnia sportowa w poblizu
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: juandia dnia 04 grudnia 2011 o 13:30
Sama jestem jeźdźcem klasycznym, ale oglądam filmy Parellich i to podziwiam. Jedynym minusem tego jest to, że zamiast pozwolić każdemu na uczenie konia i siebie naturalnie, sprzedają sprzęt za nie wiadomo ile pieniędzy. Zestaw filmów do 4 leveli + wyposażenie kosztuje około 500 euro i to dla tych, którzy są zarejestrowani w ich klubie, za który też trzeba płacić jakąś składkę. Dlatego ja sama staram się robić rzeczy do naturala, dzięki czemu staje się on naprawdę naturalny, a nie drogi, bo nie powinien być biznesem.
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 03 grudnia 2011 o 14:54
Przeleciałam wszystkie strony i widziałam to o czaprakach, ale chodziło mi teraz o jakieś linki do konkretnych przykładów materiałów, bo "na przykład siateczka lub polar" nie dużo wyjaśnia, a nie chciałabym zrobić czegoś, co koniu będzie przeszkadzało albo obcierało 🙁
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: juandia dnia 01 grudnia 2011 o 19:33
Możecie prosze podpowiedziec jakie materialy i jakie ilosci i grubosci sa potrzebne do wykonania derki polarowej treningowej i padu oraz czapraka? (wiem, ze tam jest na pewno w derce polar, lamowka, jakies paski parciane i takie duze "klamry", ale to tylko podstawy a mi chodzi o dokladniejsze wyjasnienie, bo chce sprobowac sama cos zrobic, ale nie jestem pewna, jak)