Nieożywiona

Konto zarejstrowane: 26 maja 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Nieożywiona dnia 15 lutego 2016 o 16:59
Odnośnie hali w Sabacie- ostatnio koń na treningu skokowym przebił sobie kopyto gwoździem...  😵
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Nieożywiona dnia 26 maja 2011 o 15:59
hmmm....
Ankieta, która jest na górze jest błędna, bo zakłada tylko PNH.
Ale nie ważne...

Pracować z koniem metodami naturalnymi to nic innego jak gadać do konia "po końskiemu". Trochę głupio to brzmi ale taka jest prawda. Jednak większość (z przykrością muszę stwierdzić, że głównie klasyków) uważa, że to tylko jeżdżenie na kantarku bawiąc się karot stickem (na prawdę nie wiem jak to się pisze) i stosowanie się ściśle do zasad siedmiu zabaw Parelliego... Nic bardziej mylnego! Jest wiele szkół "naturala" jednak i tak większość z nich jest nastawiona na zbijanie kasy (Parelli, Anderson, Monty Roberts itd.). Przekazują jakieś tam wskazówki, które po głębszym przeanalizowaniu tak na prawdę dają niewiele. Jeżeli jeździec pracuje z koniem (a nie wozi się) to tworzy swojego własnego naturala. W końcu musi się jakoś dogadać z koniem.
Sama uczę naturalnego podejścia do konia, szczególnie ludzi, którzy sobie z końmi nie radzą. I to owszem jest w większości praca z ziemi na kantarze sznurkowym (jest po prostu wygodniejszy i bezpieczniejszy). Jeżeli chcę się porozumieć z koniem to to ja muszę mówić do niego w jego języku, a nie on ma mnie rozumieć i mój język. My (ludzie) jesteśmy bądź co bądź tą istotą, która przewyższa inne inteligencją.  Prawda?
Więc proszę... Nie kłóćmy się o tego naturala, bo on tak na prawdę jest wszędzie tam gdzie pracuje się lub uczy czegoś konia.
Pozdrawiam 🙂