hasan

Konto zarejstrowane: 20 stycznia 2009

Najnowsze posty użytkownika:

kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 24 lutego 2010 o 21:32
dlaczego sztyblety są bezpieczniejsze od np. adidasów?  😡
diety i ćwiczenia czyli w zdrowym ciele zdrowy duch
autor: hasan dnia 19 stycznia 2010 o 13:59
Dziewuszki ja z pytaniem nie o diete, a o ćwiczenia.

czy któraś testowala może skakanke?
Gdzieś przeczytałam, że 20 minut skakania dziennie i tłuszczyk leci i leci...

Niby sprzet niedrogi, można by wypróbować ;p
Jeden koń w przydomowej stajni.
autor: hasan dnia 12 stycznia 2010 o 22:09
katija- mój zwierz jest teraz zdrowym, wesołym, normalnie zachowującym sie koniem, nie ma żadnych naworów.
To oaza spokoju, nie to co w towarzystwie innych koni. Wtedy był bardzo nerwowy. wszytko odbywało się na zasadzie "szarpaniny",  a teraz można z nim zrobić dosłownie wszystko...
Potrafił nas przygnieść do ściany bo inny koń zarżał, a teraz? teraz przechodzę mu pod brzuchem.

Czy mam mu zabrać wolność którą kocha? - U mnie cały czas ma zapewniony wybieg, duże łąki, otwarty padok do dyspozycji, na który wychodzi kiedy ma ochotę (tyko zimą jest przymusowo zamykany na noc)
I wstawić go na stanowisko z 2 godzinami wybiegu?
Przecież i jemu i mnie pękło by serce... gdyby miał stać uwiązany cały dzień

A co z ogierami?
Co im po towarzystwie innych koni jeśli i tak siedzą zamknięte w boksach, a wychodzą tylko  na chwilkę gdy akurat hala jest pusta...
Te to doiero przeżywają katorgę...

i konie w treningu to samo, wychodzą tylko na trening, i najczęściej na hale...
(nawet na volcie czytałam, ze ktoś nie wypuszcza konia na padok bo  przeskakuje ogrodzenie - to taki problem żeby dołożyć przęsło wyżej, albo puścić dodatkowo taśmę pastucha? )
niektóre z nich pewnie w życiu w terenie nie były...

a teraz ten śnieg... one pewnie stoją w boksie, a mój? Mój w tym czasie hasał po zaspach, kulał się jak wariat i miał z tego radoche jak dziecko... i ani mu się śniło żeby iść do stajni. (jak się ciemno zaczęło robić to go sprowadziłam i zamknęłam bo od rana ganiał)

taa... i to golenie, pakowanie w derki i ochraniacze do boksu, wygalonie jakiś znaczków na zadzie, ubieranie w ruszofffe ciapraćki jest dla nich oczywiście naturalne i konie pewnie są z tego zadowolone jak chol*ra





Wiecie że mój kon nie je marchwi?
Kazały byście dawać mu marchew bo wszystkie konie ją jedzą,
a mój jej nie cierpi,
to co na siłę mam mu ją do pyska wpychać?

Wiecie że nie znosi psów?
Przegania je z padoku, atakuje.
A koty akceptuje.
Mogą sobie spać na nim, na sianie, siedzieć w żłobie kiedy je śniadanie, spacerują za nim na łąki.

Nie wiecie.

Więc dlaczego na sile próbujecie uszczęśliwić konie których nie znacie?



Ja jestem z moim koniem juz parę lat i znamy się jak łyse konie.
Było rożnie: i z końmi, i bez  - uwierzcie mi to rozwiązanie jest dla niego najlepsze...


Kurcze... nie wiem może on porostu jest typem samotnika?
Widze, że od kiedy jest sam - odżył.

Szetlandy - galeria
autor: hasan dnia 05 stycznia 2010 o 16:15
Chyba nalezy im się włosny watek....
Wstawiacie zdjęcia maluszków 🙂
bo przyznacie żę są baaaardzo fotogenicze 🙂
kącik zaprzęgowca
autor: hasan dnia 05 stycznia 2010 o 15:51
a ja mam taki mały problem...

Koń bez mrugnięcia okiem przyjął puszorek, super ciągnie już oponkę... wszystko ładnie pięknie....
....ale żeby nie było zbyt kolorowo to musiało coś

Położyliśmy na oponę worek z piaskiem. Koń poczuł obciążenie i... wsteczny mu się załączył....

Zdjęliśmy- idzie pięknie, położyliśmy obciążenie - koń strajkuje... czyli wycofuje się do tyłu....

i tak wkoło Macieju...  🤔wirek:


jak go "przełamać" żeby oparł się jednak na ten puszorek??

dodam że wszelkie próby "straszaka" batem, krzykiem odpadają bo koń raczej z typu tych wrażliwych...
a popsuć to na co tyle lat pracowaliśmy przez moment to jednak było by szkoda...
Jeden koń w przydomowej stajni.
autor: hasan dnia 30 grudnia 2009 o 22:23
jeszcze odnosząc się do całego tematu.

Jest możliwość wstawienia konia w pensjonat, ale na stanowisko, z dwoma wybiegami gdzie konie chodzą na zmiane (wałachy, klacze z małymi, ogier) czyli przypada jakieś 2 /3 godziny dziennie na wybiegu (na padoku bo pastwisk nie ma)
No i odległość - widziała bym się z koniem raz na tydzień -  a domu mam go 7 dni w tygodniu, i wiem że codziennie poświęcana jest mu masa czasu - a w pensjonacie papu, padok i tyle.

W domu zapewniam konikowi duży, jasny i przestronny boks z sporym padokiem i niemałym pastwiskiem do dyspozycji cały rok + ponad 0,5 hektarową łąke w sezonie letnim.
Opieka - wiem, że koń jest nakarmiony i nikt mu nie żałuje- witaminki, marchewki i inne pierdołki, jeśli powinien dostawać owies gnieciony to taki dostaje, a w pensjonacie nie zawsze tak bywało.

Nie wiem dlaczego ale mój koń odżył po "odizolowaniu" od stada.  Teraz będą już 3 lata.

Jest radosnym, normalnym zdrowym koniem. Wyciszył się, nie jest nerwowy np. przy jedzeniu.
Nie ma żadnych naworów.



I nie wrzucajmy koni do jednego wora -  bo naprawdę przypadki są różne i .
Po moim widze że teraz jest mu lepiej.

I bijcie ja i tak nie wstawię konia w pensjonat, a nad drugim kopytnym wałacha bym się bo wiem jak on to przeżywa jest zazdrosny, nerwowy, rozkojarzony, a po co to nam.
Jeden koń w przydomowej stajni.
autor: hasan dnia 30 grudnia 2009 o 21:50
hmm..  a załużmy, że mam szanse uratować życie mega zabiedzonemu, zaniedbanemu, bitemu i skazanemu na rzeź konikowi  ALE z pensjonatem u nas lipa... zostaje jedynie trzymanie konia u siebie jako jedynaka.

To co mam zostawić go tam gdzie jest bo ja nie moge zapewnić mu towarzystwa??
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: hasan dnia 21 grudnia 2009 o 14:35
Wyaśni mi ktoś "wyższość" chleba ciemnego pełno ziarnistego nad zwykłym jasnym?
Zdrowszy, lepszy ale dlaczego?  😡
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 04 listopada 2009 o 19:51
Co to jest bukiet (coś z ładną szyją, ale o co chodzi doikładnie) ?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 05 października 2009 o 19:18
a dlaczeo mnie uczono, że w czasie wiatrów nie powinno się jeździć, lonżować konia bo może zachlysnąć się powietrzem - to nieprawda?
(tak z ciekawości)
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 05 października 2009 o 16:30
czy od np.galopów w czasie silnego wiatru koń może dostać skrętu jelit??
"jeźdzę konno" - jednoznaczne skojarzenia
autor: hasan dnia 06 września 2009 o 11:26
Macie racje, czasem nie warto nawet jezyka strzępić.  Ale  niektóre teksty są takie, że aż szkoda tego nie skomentowac  😁  i tu właśnie przydają się te "kucykowe riposty"  😉
"jeźdzę konno" - jednoznaczne skojarzenia
autor: hasan dnia 05 września 2009 o 17:38
Często gdy mówię, że jeźdzę konno to zaraz ludzie mają jednoznaczne skojarzenia.

Niektóre teksty są  takie bardziej "sympatyczne" wiec można sobie pożartować ze znajomymi, ale nieraz teksty (np. podchmielonch panów spotkanych w terenie) są poprostu hamskie  🤔


No i właśnie jakie macie sposoby na "szybkie" zakończenie  tematu?

Jakieś cięte riposty typu: "jurne wałachy" lub  "z kucyków wyrosłam juz w przedszkolu" itp.  😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 03 września 2009 o 16:36
Sankarita dokładnie to o co mi chodziło.
Kiedy plecy (kręgosłup) jest wygięty do wewnątrz od użytkowania, a kiedy jest to już "patologia" w wyniku "przepracowania?

kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 02 września 2009 o 21:20
"zagięte plecy" -  do jakiego stopnia jest to zarys kłębu, a od kiedy jest to już wada (np. od złego siodła lub zbyt wczesnego użytkowania) ?

mile widziane zdjęcia  do porównania  😉
pastuch
autor: hasan dnia 23 sierpnia 2009 o 12:37
mam pytanie...
jak jest budowa plecionki? Czy w środku przechodzi jakiś drucik?

Jaka jest wytrzymałość na peknięcie takowej plecionki?
W razie zaplątania się w nią konia łatwo pęknie/odpuści ??
Zjawiska paranormalne
autor: hasan dnia 16 sierpnia 2009 o 11:21
Nie wiedziałam do jakiego wątku to podczepić...

Czy w też macie takie coś?
Jadę np. do miasta w którym nigdy jeszcze nie byłam, ale... gdy jest zwiedzam to dała bym sobie rękę uciąć, że już tu byłam.  🤔wirek:


Albo coś się wydarzy (nie koniecznie złego)... i to znów samo -mam wrażenie/gdzieś coś mi mówi, że to już kiedyś się wydażyło.  🤔wirek:
prawko
autor: hasan dnia 19 lipca 2009 o 12:51
Voltopirki - kto zdawał egzamin na Citroenie C3?

Powiedzcie mi gdzie jest klamka do otwierania maski?
Pod kierownicą po lewej stronie, czy po środku?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: hasan dnia 17 marca 2009 o 20:23
a jak jest z pienieniem się?
jeśli koń się spieniu w pysku to dobrze czy nie?
Dopasowanie siodła
autor: hasan dnia 04 marca 2009 o 13:26
a może wstawicie zdjęcia kłębów koni i pokażacie  jak wygląda kła po zwykłym użytkowaniu, a jak ten od źle dobranego siodła

najlepiej z podpisem ile czasu pracuje i w jakim wieku był zajeźdzony
Dopasowanie siodła
autor: hasan dnia 20 lutego 2009 o 14:47
To ja się podczepie pod ten temat.
Ogłonie mówiac  niedopasowane siodło = wystający kłąb

np. przeglądając zdjęcia Waszych koni mało ktory nie ma wystającego kłębu
czyli co nie macie dopasowanych siodeł?
nie zawsze się to sprawdza, bo większoś jest od intensywnego użytowania

i tu oja prośba - czy mół by mi ktoś pokazać na zdjęciah konkretnie jak wygląda "zdeformowany" kłąb od użytkowania, a jak pod niedopasowango siodła?
Zimne kopyta??
autor: hasan dnia 29 stycznia 2009 o 18:40
Dzisiaj czyszczę kopyta... 3 nóżki wszystko łanie, pięknie.
Łapie za ostatnią noge i... kopyto dużo ciepejsze od pozostałch...

co to może oznaczać?
uszy - wrażliwy temat
autor: hasan dnia 20 stycznia 2009 o 18:45
Gillian wiem , dlatego w cudzysłowiu jest to napisane

a możesz powiedzieć cos więcej jak to wyglądało u Ciebie?
jak leczenie itd.
uszy - wrażliwy temat
autor: hasan dnia 20 stycznia 2009 o 18:09
A więc... koń ostatnio "wymyslił sobie" że nikt jego uszu nie będzie dotykał,
mamy problem z zakładanim kantara.

z góry uprzedzam pytania - tak, można go obmacywać całego włącznie ze strefami intymnymi, łazi za człowiekiem jak pies, pozwala robic  z sobą wszystko

tylko właśnie w ostatnich dniach coś się stało z uszami

i nie moge zrozumieć o co mu chodzi