WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli

Teraz będą tworzyć potęgę folblucią:
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jurgiel-bedzie-hodowal-angliki/t1wrg5t


Śmiać się czy płakać?

http://gpcodziennie.pl/59786-jurgielstawianaszlachetneangliki.html  po co inseminacja i te inne w tym rozrodzie???
🙄
Ciekawe ile kassy w to utopią?  Niepojęta taka ignorancja  😤

A Janów zanika 😕 przynajmniej dla  tzw sympatyków - listy źrebaczków nie ma i pewnie nie będzie ( jak i z Białki) a pan psor...ups Prezes idzie w kierunku na którym się zna - szkółka  jeździecka, lokalne zawody, no i angloarabów namnoży więcej, bo pod siodło to jednak lepiej niż araby....
🙄
Ciekawe ile kassy w to utopią?  Niepojęta taka ignorancja  😤

A Janów zanika 😕 przynajmniej dla  tzw sympatyków - listy źrebaczków nie ma i pewnie nie będzie ( jak i z Białki) a pan psor...ups Prezes idzie w kierunku na którym się zna - szkółka  jeździecka, lokalne zawody, no i angloarabów namnoży więcej, bo pod siodło to jednak lepiej niż araby....

W sumie nie ma się co dziwić - na arabach i ich imprezach się zdążył przejechać więc woli się trzymać tego o czym ma jakieś pojęcie.[quote author=agulaj79 link=topic=99140.msg2637463#msg2637463 date=1484653470]
Teraz będą tworzyć potęgę folblucią:
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jurgiel-bedzie-hodowal-angliki/t1wrg5t


Śmiać się czy płakać?

http://gpcodziennie.pl/59786-jurgielstawianaszlachetneangliki.html  po co inseminacja i te inne w tym rozrodzie???
[/quote]
Akurat w pełnej krwi inseminacja i te inne wynalazki chyba nie są dopuszczalne. Ciekawe tylko czemu padło na Francję i te 22 tys. (czyżby rekompensata za Caracle???)w końcu chyba bardziej jednak  liczą się w tym biznesie Irlandia  USA czy Anglia itd. no i chyba jednak za najlepsze na świecie ogiery  trzeba chyba zapłacić jednak więcej....
Jakież mistrzostwo w zakłamywaniu rzeczywistości za pomocą półprawd. "Żadna z państwowych stadnin nie wysyłała swoich klaczy na rozród za granicę". Taaaak... i nie.
Cóż, laik z tego wyciągnie totalnie błędny wniosek, że nie kryliśmy polskich państwowych klaczy zagranicznymi ogierami. A to jest piramidalna bzdura już.
Wrrrr.
😲Zgadza się - całość to manipulacja. Co prawda naszej hodowli xx daleko było do światowej czołówki (zawsze) niemniej to co zrobiono w ciągu ostatnich dekad woła o pomstę do nieba. Wyprzedano i zrujnowano duże stadniny, wyzbyto się cennych matek i na tych szczątkach jakie stanowi np. Iwno minister chce budować  potęgę naszego folbluta. Niby teraz mają się znaleźć pieniądze na krycie dobrymi zagranicznymi og. a nie było swego czasu na utrzymanie stadnin, wykupienie Intensa ....
A to że państwowe stadniny nie wysyłały klaczy do krycia zagranicę to nieprawda - robiono tak na niewielką skalę w PRL - wysłano chyba do NRD i Czechosłowacji trudno sobie wyobrazić sobie  żeby jechały do Norther Dancera
Murat-Gazon, chcesz powiedzieć, że zagraniczne folbluty wyższej klasy przyjeżdżały do Polski kryć klacze? To byłby fenomen w skali świata. Bo na całym świecie to folblutki jeżdżą do cenniejszych ogierów. Pokryć folblutem na miejscu to mżna gdy: a) się go ma - czyli już nie jest "zagraniczny" b) wydzierżawiło się, a właściciele cenne ogiery niechętnie dzierżawią.

Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, że w hodowli folblutów obowiązuje wyłącznie krycie? Żądna inseminacja etc. Klacz musi się spotakać z ogierem. Fizycznie.
No i, jeśli nie ma się kasy na zakup super-hiper-ogierów xx (a takiej kasy nogdy w PL nie było) to wozi się dzierlatki do kawalera.
A Francja pewnie dlatego, że dobre folbluty miewają (gonitwa Łuku Triumfalnego), a odpada koszt transportu lotniczego, który byłby konieczny do Anglii, Irlandii, USA, Australii czy Hong-hongu.

Szczerze mówiąc, nie pojmuję, dlaczego drwić z wielce zacnego pomysłu na "odświeżenie" krwi xx (którą to krew odświeżać trzeba regularnie, bo wyniki folblutów są mocno uwarunkowane klimatycznie). Zacniejszy pomysł to byłaby polska stadnina xx w Anglii czy Irlandii, gdybyśmy byli szejkami.
Przede wszystkim do 1995 roku kupowano stosunkowo  dużo ogierów z Francji, Anglli i Irlandii. Nie były to ogiery na najwyższym światowym poziomie ale o porządnych rodowodach i całkiem dobre jak na nasze warunki,  dały dużo cennego potomstwa i zbudowały całą hodowlę xx - Turysta, Aquino, Negresco, Mehari, Saragan, Dakota, Pyjama Hunt, Who Knows, Jape.
halo w ogóle nie chodzi mi o hodowlę (realną czy potencjalną) koni angielskich w Polsce. Ani o to, czy ten pomysł jest sensowny, czy nie.
Chodzi o to, że ten artykuł został napisany tak, że osoba nieznająca tematu i nieznająca się na koniach zrozumie go zupełnie nieprawidłowo. Bardzo szybko przechodzi z tematu hodowli koni angielskich do ogólników i tu jest zasadniczy problem. Można z niego niestety wyczytać informację, że ŻADNE państwowe polskie klacze, ŻADNEJ rasy, nie wyjeżdżały nigdy do krycia za granicę. A ponieważ nie ma ani słowa choćby o czymś takim, że nasienie ogiera można sprowadzić z dowolnego miejsca na świecie albo że można sprowadzić ogiera - to dla osób nieznających się na temacie kolejny nieprawdziwy wniosek jest taki, że ŻADNE polskie klacze nie były kryte zagranicznymi ogierami, czyli w domyśle, że mamy tutaj ogólny hodowlany zaścianek.
W połączeniu ze stwierdzeniami, że Polska MA SIĘ STAĆ potęgą w hodowli koni, jest to kolejne uderzenie w hodowlę arabów i kolejne odbieranie jej prestiżu.
Czyli jednym słowem "skoro już zabiliśmy potęgę hodowli koni w Polsce, jaką mieliśmy za sprawą arabów, to teraz będziemy udawać, że nigdy nie było u nas żadnej wartościowej hodowli, żadnej rasy".
I to jest sedno propagandy w tym tekście.
To nie jest artykuł dla koniarzy, to jest artykuł dla zwykłych ludzi.
Murat-Gazon, chcesz powiedzieć, że zagraniczne folbluty wyższej klasy przyjeżdżały do Polski kryć klacze? To byłby fenomen w skali świata. Bo na całym świecie to folblutki jeżdżą do cenniejszych ogierów. Pokryć folblutem na miejscu to mżna gdy: a) się go ma - czyli już nie jest "zagraniczny" b) wydzierżawiło się, a właściciele cenne ogiery niechętnie dzierżawią.

Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, że w hodowli folblutów obowiązuje wyłącznie krycie? Żądna inseminacja etc. Klacz musi się spotakać z ogierem. Fizycznie.
No i, jeśli nie ma się kasy na zakup super-hiper-ogierów xx (a takiej kasy nogdy w PL nie było) to wozi się dzierlatki do kawalera.
A Francja pewnie dlatego, że dobre folbluty miewają (gonitwa Łuku Triumfalnego), a odpada koszt transportu lotniczego, który byłby konieczny do Anglii, Irlandii, USA, Australii czy Hong-hongu.

Szczerze mówiąc, nie pojmuję, dlaczego drwić z wielce zacnego pomysłu na "odświeżenie" krwi xx (którą to krew odświeżać trzeba regularnie, bo wyniki folblutów są mocno uwarunkowane klimatycznie). Zacniejszy pomysł to byłaby polska stadnina xx w Anglii czy Irlandii, gdybyśmy byli szejkami.

A jak do tego podejść ?Co jakiś czas mamy głosy dotyczące likwidacji Służewca, załatwiono większość państwowych  stadnin xx z najlepszym materiałem żeńskim, nic nie mówi się o sposobach na popularyzację wyścigów = żeby gdzieś te konie mogły biegać, ktoś obstawiał i były pieniądze na nagrody które zmotywują do hodowli tych koni....
A mówienie o klimacie trąci w dzisiejszych czasach Pruskim i niemożności fundowania rodów męskich z powodu felerów klimatycznych (a nie braku konsekwencji, pogoni za nowościami u hodowców  oraz wielkości -populacji.  Przede wszystkim liczy się potencjał genetyczny - będziemy mieć forsę sprowadzimy najlepsze klacze i ogiery  , zapewnimy odpowiednie  żywienie, nowoczesną opiekę, potem profesjonalny zgodny ze standardami obowiązującymi na zachodzie  trening i dżokei  no i możemy wyruszać na  podbój wyścigowego świata.
8o, ano nie. Szejkowie nie dali rady, w Polsce też się nie da. Tzn. da, ale ponoć juz po 20 latach zachodzą istotne zmiany "degeneracyjne".

Murat-Gazon, nadal nie pojmuję co co ci chodzi. O meritum czy o niefachowość dziennikarza Faktu? A znasz taki dowcip, z czym kojarzy się żólnierzowi x?  Z dupą - bo żołnierzowi wszystko kojarzy się z dupą.
A tobie chyba już wszystko z arabami. Tu rzecz dotyczy folbutów, nawet jest to jasno zakomunikowane, i o ile od początku bałam się PiSowskich obsad ministrestwa rolnictwa i środowiska, to tę ideę oceniam jako słuszną. Przy czym nie chodzi o "być potęgą" bo to niemożliwe, tu sobie dziennikarz "zażąrtował", ale o skorzystanie z dostępnych racjonalnych środków utrzymywania rasy w znośnej kondycji. A faktem jest, że klacze xx nie jeździły dotychczas do lepszych ogierów "zagranicznych", co było ewenementem w skali świata, nie pozytywnym. Bo, po raz n-ty - w hodowli folblutów inaczej się Nie Da - albo klacz musi pojechać do ogiera, albo ogier przyjechać do klaczy (na drodze kupna lub wysoko płatnej dzierżawy). Wożenie klaczy jest tańsze.

s.heykowski, oczywiście, ale a) zakupiony koń nie jest już zagranicznym ogierem b) łatwiej o kasę na krycie niż o kasę na zacnego ogiera; wtedy było tyle kasy ile było, i tylko świadomości hodowców zawdzięczamy, że część nabytków okazała się słuszna. Także nie wymieniony Bellenus. Jednak powszechnie wiadomo, że linie polskich xx są np. mało sprinterskie (za to płotowo-przeszkodowe), i potrzeba dolewu takiej krwi, a krew spritnerów jest Droga.

Nikt nie pomyśli, że nie wzbudzając w sobie refleksji czy dana decyzja jest Słuszna, tylko od razy wrr czy hi-hi - docelowo strzela sobie w stopę? Mnie odpowiada większość decyzji obecnych władz państwowych, ale nie przeszkodziło mi to uznać decyzji o zwolnieniu pp. Treli i Białoboka za Niesłuszną. Polecam odrobinę świadomości i trzeźwości umysłu, to nigdy nie jest szkodliwe.
halo raczej o niefachowość, ale osobiście stawiam na to, że nie jest to "niezawiniona" niefachowość, tylko celowa propaganda.
Napisałam swoje spostrzeżenia o tym, jak człowiek spoza środowiska zrozumie ten artykuł, właśnie dlatego, że już mnie tacy właśnie znajomi zapytali, dlaczego pisze się o tym, że w Polsce nie kryły żadne zagraniczne ogiery, skoro nawet moja własna klacz, po rodzicach z państwowych stadnin jest po zagranicznym ogierze (wiedzą, po jakich jest rodzicach, bo pytali na fali zainteresowania Janowem). Clue sprawy - nie "angielskie zagraniczne ogiery". ŻADNE. Żadnej rasy, jaką hoduje państwo polskie. Czyli pytali, dlaczego ten artykuł kłamie.
Dlatego to nie mnie się wszystko kojarzy z arabami 😉 Ja wiem, że w hodowli anglików można tylko naturalnie kryć, i wiem, o czym jest ten artykuł, odczytałam go jak trzeba. Nie wiem, na ile pomysł Jurgiela ma ręce i nogi (albo chociaż coś, co je przypomina), bo hodowlą tej rasy nigdy się nie interesowałam, więc na ten temat się zupełnie nie wypowiadam.
Ale nadal będę uważać, że artykuł jest napisany tak, że wprowadza celową dezinformację wśród swoich głównych odbiorców - a zatem ludzi niezwiązanych w jakikolwiek sposób z końmi. Wolno mi. 🙂
[quote author=Murat-Gazon link=topic=99140.msg2638798#msg2638798 date=1484893836]
Ale nadal będę uważać, że artykuł jest napisany tak, że wprowadza celową dezinformację wśród swoich głównych odbiorców - a zatem ludzi niezwiązanych w jakikolwiek sposób z końmi. Wolno mi. 🙂

[/quote]

I masz 100% racji. Ja "znalazłam" ten artykuł, bo koleżanka z biurka obok mi go pokazała. Mimo, że ona antypisowska tak jej podsumowanie - no jednak coś dobrego robią, wreszcie coś się ruszy w hodowli. Dopiero parę suchych faktów sprowadziło ją na ziemię. Przyznała rację, że zupełnie raczej to wygląda niż jest to opisane w artykule.
A mówienie o klimacie trąci w dzisiejszych czasach Pruskim

Dlaczego więc najlepsze folbluty hodowane są w Anglii, Irlandii, Francji (Normandia), USA (Kentucky, Tennessee, Floryda, Kalifornia) Australii, Japonii i nigdzie indziej ?  Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie  inwestuje milionów dolarów w hodowlę nie mając w roku 10 miesięcy pastwiska dla młodzieży. Wątpię, żeby szejk Al. Maktoum wyczytał to u Pruskiego, bo jego fachowcy wiedzą i mówią to samo.

będziemy mieć forsę sprowadzimy najlepsze klacze i ogiery

Nie będziemy mieć takiej kasy, ceny najlepszych roczniaków i dwulatków idą w miliony dolarów.

zapewnimy odpowiednie  żywienie

Nie zapewnimy.

no i możemy wyruszać na  podbój wyścigowego świata.

Nie wyruszymy. Będziemy się ścigać sami ze sobą i 3 ligą europejską a jeśli  wzrosną  znacząco nagrody to przyjdzie 2 liga a może i 1 i nas wykosi. Co nie znaczy, że raz na jakiś, czas od wielkich dzwonów  nie uda nam się wyhodować czegoś, co może się pościgać w tej 2 lidze.




Szejkom trudno się dziwić -mając wybór taniej , rozsądniej trzymać konie w Irlandii, Francji czy gdzie bądź niż fundować im klimatyzowane stajnie, i podlewać pastwiska  odsalaną wodą morską. Nie wszystkie stadniny w USA mają 10 miesięcy pastwiska - są też takie gdzie 10 miesięcy  można pewnie trzymać konia na polu ale z trawą z powodu suszy i upałów  będzie problem. W gorszych nominalnie warunkach też można odnieść sukces -np. takie Włochy czy Kanada. Przy odpowiednim żywieniu itp. miesiąc w prawo czy lewo nie ma znaczenia.
Problem w mentalności,  tym że trzeba chcieć w to inwestować, zapewniać najnowocześniejsze metody, najlepszych ludzi. A z tym u nas  był i jest problem. Co z tego że będziemy kryć najlepszymi ogierami jeśli potem nie zapewnimy odpowiedniego wychowu, sprzedamy za marne pieniądze i trafi do niezbyt znanej stajni na trzeciorzędnym z punktu widzenia świata  torze. A jeśli jakimś cudem któryś jednak się wybije to go szybko odsprzedamy gdzieś za granicę gdzie będzie występował w  wyścigach przeszkodowych lub niezbyt prestiżowych dla koni starszych albo nawet wyciągnie kopyta w jakichś niejasnych okolicznościach.   
Mieliśmy po wojnie grupę świetnych koni włoskich i kilka sztuk po topowych zachodnich ogierach w rodzaju Quarry - ciekawe co zdecydowało że nie otrzymaliśmy po nich koni na miarę europejską : klimat czy może jednak powojenna nędza i wynikająca z tego niemożność zapewnienia opieki, treningu na podobnym co w czołowych zachodnich hodowlach poziomie? 


8o - miesiąc czy dwa może nie robi różnicy, ale 5 czy 4 robi różnice zasadniczą. W Europie Środkowej hodowali folbluty magnaci, bankierzy i przemysłowcy, hodował car Rosji i cesarz austro-Węgier. Angażowali w to niewyobrażalne pieniądze, zatrudniali najlepszych hodowców, trenerów, jeźdźców i tyż nic. Do 1939 trafiały do Polski folbluty znacznie lepsze niż po wojnie i co ? 
Spece od Al Maktouma myszkują teraz w pd-wsch Chinach, tam też podobno trawa fajnie rośnie.



To ciekawe -co piszesz . Nijak się ma do problemu. - dzisiaj konie jednak żywi się inaczej.
A co do Polski - przed wojną wcale tak dużo dobrego materiału do nas nie trafiło. W sumie kupowano bardzo podobnie jak później , możliwie tanio, okazyjnie  z dobrym papierem albo lepsza kariera z niezbyt atrakcyjnym pochodzeniem lub  jakimiś felerami. Jedyny chyba wyjątek to  Ping Pong , Villars ...do tego zniszczenia wojenne i wielki kryzys, który solidnie uderzył w rolnictwo - jak nic sprzyjające warunki do ścigania się z europejską  elitą  (no może poza paroma wyjątkami osób które byłoby stać na wszystko ale akurat na hodowli xx na poziomie europejskim im nie zależało )
Rzeczywiście duże pieniądze w xx zainwestowali Rosjanie - niestety po drodze była rewolucja no i nie możemy ocenić czy rosyjski step równie zdatny .. 
Nijak się ma do problemu. - dzisiaj konie jednak żywi się inaczej.

Młodzież pełnej krwi ??????
Murat-Gazon, udało ci się mnie ubawić, dziękuję! Fakt jako organ propagandy prorządowej! 🤣
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
26 stycznia 2017 14:13
Ciekawe gdzie teraz Mateuszek będzie prezesował

http://swiatkoni.pl/news/12094,zmiany-w-sk-janow-podlaski.html
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
26 stycznia 2017 14:15
I od razu jakoś lżej mi na sercu 😀
Rozmowa ściśle jawna Piotr  Nisztor, Andrzej Sutkowski - W-ce prezes Agencji Nieruchomości  Rolnych i Tomasz Chalimoniuk- Prezes  Polskiego Klubu Wyścigów Konnych

[[a]]https://onedrive.live.com/?authkey=%21AM_t4A31fRLITH4&cid=98B98AE32BC503AF&id=98B98AE32BC503AF%211004&parId=98B98AE32BC503AF%21797&o=OneUp[[a]]

Stadniny  nie będą  już  dzierżawiły  już klaczy  nie  będą  wypłukiwane  zarodki. W  wyniku tych  dzierżaw  i  wypłukiwania  nadmiernej  ilości    poniesione  zostały  ogromne  straty  prokuratura  ma  to  wyliczyć.  Teraz  stadniny  mają  się świetnie  jak  nigdy. Nie  bardzo  tylko  chcieli  określić  wartości  wszystkich koni  arabskich w  stadninach. Wysyłając  kilka  klaczy xx do  krycia  we  Francji od  razu  będzie  sukces. Źrebaki  jeszcze  w brzuchach  będą  wygrywały najważniejsze  gonitwy.
Myślę  że  teraz  stadniny  będzie  stać  wysyłać  konie  na treningi  i  zagraniczne  pokazy  gdzie będą  wszystko  wygrywały.  A  zresztą  po  co  pokazy, nie  trzeba  pokazywać  bo kupcy będą  walili  drzwiami  i  oknami.

A Janów zanika 😕 przynajmniej dla  tzw sympatyków - listy źrebaczków nie ma i pewnie nie będzie ( jak i z Białki)

NO , muszę odszczekać. Jest lista!  Jest już 9 maluchów, łącznie z dzisiejszym synkiem Paladida.
W ogóle ruszyło się na stronie- dodana lista ogierów, info . o przetargu, lista źrebaków  - czyżby miało to jakiś związek z  szczęśliwym wydarzeniem ogłoszonym wczoraj? 😎
Smutne... Pozbywają się najlepszych fachowców...
http://www.polskiearaby.com/blog/?p=112&lang_view=pl

A tak się pan Raznowiecki  cieszył  na nieistniejącym forum z odwołania Prezesów i Pani Stojanowskiej 😤 Do dziś mam przed oczyma te trzy gromkie "hurra" 🤔
Któżby pomyślał  http://www.polskiearaby.com/?page=news&lang=pl&str=1&id=1089  👀  A p. Raznowieckiemu się chwali - lepiej późno niż wcale, w naszych czasach mało kto gotów publicznie przyznać się do błędu.......
No ale czy mi się wydaje? Panu Raznowieckiemu  żal poszkodowanego przez prezesa Pietrzaka Mateuszka-Kłamczuszka?
Jak najbardziej, to jedna klika. I wcale nie uważam, że p. Raznawiecki przyznaje się do błędu.
Czy ten pan nie ma bana na tym forum?? Czy jacyś starsi forumowicze, pamiętają, czy tak jest? Bo z tego, co wiem, to ma bana na większości forach no i żadna końska gazeta nie chce jego "artykułów" publikować?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
05 lutego 2017 20:19
https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci/platforma-obywatelska-ocenia-resort-rolnictwa/

Podobno Janów ma  2 mln  długów. Gdy prezes stadniny  Marek Trela został odwołany  zostawił  stadninę  z  2 mln  zysku. Jak przepuszczono  4 mln zł.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się