Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)

[quote author=NightLight_01 link=topic=99.msg2623978#msg2623978 date=1481213390]
Mam pytanie od osób doświadczonych i mających pojęcie 🙂 W jakim wieku prawidłowo powinno się zajeżdżać konia rasy śląskiej? Czytałam odpowiedzi, że nawet w wieku 2-2,5 lat już można na niego wsiadać.
[/quote]
Ja jestem zwolennikiem zajeżdżania koni 3 letnich i tak robię. 2 letni jest dla mnie stanowczo za młody to jeszcze dziecko. 2,5 letnie ślązaki ogiery są już na zakładzie treningowym i chodzą w zaprzęgu jak dla mnie to za wcześnie ale jak komuś się pali to skoro dopuścili 2,5 letnie konie do próby dzielności to i początek lekkiej pracy pod siodłem chyba też nie zabije tego konia. Jednak polecam zajedżać konie 3 letnie. Wtedy ten koń jest już rozwinięty i wmiarę poukładany
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 grudnia 2016 19:57
NightLight_01, znajomy praktykuje przyuczanie 2,5-latków do zaprzęgu w parze z doświadczonym koniem. Potem odsyła na łąki na minimum pół roku, w zależności od konia czasem i cały rok. Jak mają 3-3,5 roku idą w trening zaprzęgowy i dopiero po kilku miesiącach zaczynają pod siodłem. Jego zdaniem obciążenia z zaprzęgu inaczej się rozkładają a koni poniżej 3 lat pod siodło nie bierze.
Osobiście uważam, że 3,5 to minimum, zwłaszcza w przypadku ciężkich ras nie ryzykowałabym późniejszych zwyrodnień.
A wśród niektórych hodowców panuje moda na zajeżdanie w zaprzęgu 1,5 rocznych źrebaków. W pojedynkę . Chwała się nawet na FB kto chce ten znajdzie . Dla mnie to patologia i produkowanie drogich kiełbas.
Tak samo jak wysyłanie koni 2,5 rocznych na zakład . Rok później i koń robi 3 razy taki efekt bo jest rozbudowany i rozwinięty . No ale ekonomia , pieniądze , pieniądze ....

U nas zajezda się konie minimum 3 letnie,a zwykle 3,5 , siodło mają zwykle na sobie trochę wcześniej .
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
18 grudnia 2016 17:43
Dafne (Afro x Han) ur. 2009
KLIK
KLIK
KLIK

Niestety każda jedna fotka ogromna.
Super. Dzięki wielkie za pomoc 🙂 Sama jestem zwolenniczką zajeżdżania koni w wieku 3-3,5. Bo dla mnie głupotą jest zajeżdżanie 2 letniego konia, czy 2,5. A jedna dziewczyna mi napisała, że ona zajeżdżała właśnie klacz śląską jak miała 2 lata. Ręce i szczęka mi opadły.
A to nasz ślązak po Nawie od Lozerta (Lokan), ur. marzec 2014, super charakter, kastrowany 3 miesiące temu i ciągle trochę ogierzy... Wczoraj przyjął siodło razem ze strzemionami, już powoli się przewieszam. Ale tu mam pytanie czekać z zajazdką do późnej wiosny, czy od razu po skończeniu 3 lat? Nam wszyscy tłumaczą, że ślązaki można zajeżdżać wcześniej, nie wiem ile w tym prawdy....

Mam nadzieję, że rozmiary zdjęć będą dobre 😉
Ślązaka zajeżdża się tak jak każdego konia , możesz zajezdac kiedy chcesz ale wszystko ma swoje konsekwencje . Grube dziecko to dalej dziecko , nie idzie do pracy bo jest większe od innych 🙂

ja bym powiedziała, że im cięższy i większy tym później powinien iść do pracy, bo większe ryzyko zwyrodnień, problemów potem.

Większość koni biorę do pracy w zaprzęgu około 2,5 roku, pod siodło ukończone 3.
Też uważam, że praca w zaprzęgu mniej obciąża ale jak ze wszystkim: zależy JAK sie to robi
Witam, czy ktoś orientuje się czy owe ogiery jeszcze żyją : Burmistrz po Bak, Harcap po Bojkot, Krepon po Rober, Asam po As, Jarat po Ratusz, Lemat po Lanjser ?
Harcap zyje, stacjnuje kolo Drezdenka
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
23 stycznia 2017 07:32
Burmistrz ubity w 2015, Krepon w 2016, Asam i Jarat teoretycznie powinny być na Śląsku, ale w katalogu ogierów ich nie ma, Lemat ubity w 2013.
Witam w wątku, jutro jadę oglądać pewengo ślązaka. Może podpowiecie mi na co zwrócić szczególnie uwagę u tej rasy?
My kupiliśmy całkiem w ciemno z dość specyficznej hodowli w mazowieckim. Wiadome było jedynie to, że konie z tej hodowli mają dobre głowy. Ale zakup się udał, to już 3 konik (nasz 1) z tej hodowli u nas w stajni 🙂
Właśnie ten kon, którego jadę juz drugi raz oglądać podobno w terenie (ma 5 lat) nie bał się niczego.  Żeby był tylko zdrowy to będzie mój 🙂
Oglądasz sama czy wet? Polecam prześwietlenia nóg , ocd zmora Ślązaków . Szybko rosną za dobrze karmione itp 🙂 zapytaj też kiedy zaczął pracę bo biedne zaczynają pracę bardzo wcześnie i dużo za wcześnie 🙂
Powodzenia !
Oglądasz sama czy wet? Polecam prześwietlenia nóg , ocd zmora Ślązaków . Szybko rosną za dobrze karmione itp 🙂 zapytaj też kiedy zaczął pracę bo biedne zaczynają pracę bardzo wcześnie i dużo za wcześnie 🙂
Powodzenia !

Jadę z Anna Biazik, jak coś wyjdzie bedzie dr.Henklewski. Kon ma 5 lat od roku w treningu bryczkowym, wsiadany sporadycznie.
Witamy w wątku. Mój nowy nabytek.
anil22 gratulacje!  🏇 🏇 a teraz więcej szczegółów o nowym nabytku!!
Również gratuluję.  Będziesz miała pożytek z niego. Ja też kupiłam 2 lata temu podobnie.  Też chodził tylko w zaprzęgu.
Teraz to koń do wszystkiego
Wsiadłam na niego po miesiącu nie chodzenia pod siodłem...był mega grzeczny. Ma nie całe  pięć lat, po Roma i Elewado.
W dniu wczorajszym odbyła się fajna impreza na Partynicach we Wrocławiu. Każdy hodowca ślązaków z  Dolnego Śląska i z województw ościennych powinien być. A mowa o II Pokazie Ogierów Licencjonowanych. Były pokazywane ogiery różnych ras ale dominowały ślązaki. I trzeba przyznać że stawka ogierów śląskich była wyśmienita. Kto jeszcze się nie zdecydował i nie wybrał partnera dla swojej klaczy tam na pewno wybrałby sobie odpowiedniego ogiera. Takich imprez jak najwięcej przygotowana profesjonalnie w dobrym miejscu i z odpowiednim zapleczem. Świetny komentarz i opis ogierów przedstawiał Pan Janusz Lawin wielki miłośnik tej rasy. Muzyka świetnie dobrana do pokazu, publiczność w miarę dopisała. Więc jak najbardziej należą się podziękowania organizatorom. A teraz coś o przedstawianych koniach. O rasach innych niż śląska nie będę się wypowiadał bo to forum ślązaków. Wspomnę tylko o jednym który zwrócił moją uwagę Kaiser Karl fajnie zbudowany i ruszający się ogier oldenburski. Co do ślązaków to pokazano bardzo dobre ogiery z Dolnego Śląska i ościennych województw. Wspomnieć należy na pewno o zwycięzcy zakładu treningowego z minionego roku ogierze Lancelot szkoda tylko że nie zademonstrował swojego wspaniałego ruchu którym jest obdarzony co demonstrował w trakcie zakładu treningowego w Książu. Pokazano również jego ojca ogiera Lothario ciekawy i zasłużony już w hodowli mimo młodego wieku ogier. Stado ogierów Książ również się postarało demonstrując zaprzęg 4 konny, którym powoził Bartłomiej Kwiatek i prezentując  stawkę ogierów w końcu chyba ominęły ich problemy zdrowotne bo był Sonet,Drab,Rodos,Renesans Frombork. Cieszy że ogier Epilog doszedł do formy po wcześniejszych dużych problemach zdrowotnych. Był również bardzo dobrze się prezentujący Mistrz Polski młodych koni ogier Rewir. Do wyróżniających się ogierów trzeba zaliczyć również siwego ogiera Alger w świetnym starym typie i bardzo dobrym ruchu. Ogiera Luby syna elitarnej klaczy Łupawa. Ogiera Rafi o pięknej szyi i głowie. Nieprzeciętnych synów wicemistrza świata Lokana ogiera Bazyli, Arlo i już wcześniej wymienione Epiloga i Renesansa. Było jeszcze wiele innych ogierów nie ustępujących urodą w/w. Więc naprawdę warto było uczestniczyć w tej imprezie. A już na pewno każdy hodowca koni śląskich z Dolnego Śląska powinien tam być.
Z takich ciekawostek można dodać pokaz ogierka kuca szetlandzkiego nie wiele większego od dużego psa którego prezentowała mała dziewczynka. I konik i prezenterka wzbudzili wielką sympatie i uśmiech na twarzach widzów.
Tak żeby nie było całkiem słodko to rzucało się trochę w oczy że prezentowane ogiery chyba mało przebywają na wybiegach bo większość z nich nie pokazała dobrze ruch a szczególnie kłusa bo przez większość pokazu galopowały tak jakby przestrzeń którą dostały na hali wzbudziła w nich taką radość że chciały za wszelką cenę się wybiegać.
Na tym zakończę krótką relacje z tej świetnej imprezy i tym co nie byli polecam w przyszłym roku uczestniczyć. Bo mam nadzieje że już na stałe zagości ona w kalendarzu OZHK we Wrocławiu
ja również byłam wczoraj na Partynicach, ale niestety nie przez całą imprezę, większość ślązaków widziałam jedynie w boksach, z tych co widziałam "w akcji", to pięknie zaprezentowały się siwy Alger i Rewir, w oko wpadły mi też dwa młodziutkie ogiery: Frombork i Bajkał, które kolejno zbonitowane są na 82 i 81 punkty (o ile się nie mylę), z tych, które widziałam w stajni, to warto wspomnieć na pewno o Lothario, Arlo, Lubym, młodziutkim zwycięzcy ZT Lancelocie, prezentowany był również Rolex RK (już z nowym właścicielem), podobnie jak Merlin uważam, że impreza należała do udanych i myślę, że są potrzebne, dla właścicieli ogierów - żeby je zaprezentować i zachęcić do ich wykorzystania w hodowli, jak i dla hodowców - aby mogli je zobaczyć i użyć na swoich klaczach 🙂
Również byłem na tej imprezie. Impreza bardzo fajna. Zorganizowana profesjonalnie. Właściciele koni również się postarali i przywieźli czołówkę koni śląskich z czego słynie Dolny Śląsk kolebka tej rasy. Jedynie nie całkiem jestem zadowolony z przygotowania tych koni do pokazu. Do prezenterów nie można się przyczepić bo w ostatnich latach bardzo się to zmieniło na plus i już nie widać byle jak ubranych i nie nadążających za koniem prowadzących.  Dobry ruch niewiele koni zademonstrowało jak należy a wiem że większość przedstawionych koni dysponuje świetnym ruchem i tu czuje niedosyt. W kondycji konie były dobrej a nawet niektóre aż za dobrej. Chyba niektórzy myślą że jak koń jest nalany i gruby to ładnie wygląda. Dla mnie świadczy to raczej o niepotrzebnym przekarmianiu konia i zamknięciu go w boksie bez ruchu. Dla hodowców koni impreza jak najbardziej obowiązkowa i do odhaczenia w kalendarzu. Było parę cukiereczków które widziałbym jako partnera dla moich klaczy a że odległości teraz bardzo się zmniejszyły dzięki dobrym drogą można będzie rozważyć podróże po Dolnym Śląsku. Nie chce tu robić za bardzo reklamy bo każdy ma swój gust i w każdym koniu widzi inne zalety ale mi bardzo się podobały Alger, Rewir, Bajkał, Bazyli, Rafi, Luby, Lancelot i któregoś z nich na pewno odwiedzę ze swoimi klaczami. Wszystko zależy jeszcze jakie są warunki stanówki wtedy podejmę decyzje. 
Wczoraj w Książu odbył się nabór klaczy do zakładu treningowego. Przedstawiono 24 klacze do kwalifikacji i trzeba przyznać że stawka klaczy wyśmienita. Było większość czołowych hodowców koni śląskich w Polsce dlatego też i nie ma co się dziwić że stawka klaczy bardzo dobra. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja klaczy na zakładzie treningowym już teraz mogę polecić wizytę na egzaminie końcowym który odbędzie się za 60 dni tj. 21-22 kwietnia. Mimo że widziałem całą stawkę klaczy na naborze nie pokuszę się o wytypowanie faworytów. Nabór klaczy śląskich do zakładu treningowego to następna impreza którą powinien zobaczyć każdy liczący się hodowca koni śląskich. Można tam zaobserwować jaki obecnie jest kierunek hodowli koni śląskich i do czego trzeba dążyć żeby odnosić sukcesy hodowlane oraz porównać swój przychówek i zweryfikować czy się idzie dobrą drogą.
borkowa.   silesian team
11 marca 2017 18:44
wątek troszkę umarł, wrzucam więc zdjęcie naszego maluszka 🙂

Jakie cudo 😍 Tfu tfu
borkowa.   silesian team
11 marca 2017 19:32
anil22  :kwiatek:
jedno z pierwszych źrebiąt po ogierze Rolex RK, czekamy na jeszcze jedno źrebiątko, wtedy będziemy mogli porównać je, póki co młody jest bardzo skoczny i brykający, mimo że po urodzeniu było kiepsko, myślę, że w przyszłości będzie z niego kawał konia 🙂
borkowa.   silesian team
31 marca 2017 19:34
gdzieście się wszyscy podziali??? wracajcie, odkopmy ten wątek! 🏇

Zdjęcia - giganty! 🤬
A co tu pisać , nie ma czym kryć , więc znowu pokryje tymi samymi starymi sprawdzonymi ogierami co połowa hodowcow . Młodych ogierów unas nie ma a jak są to takie którymi nie warto kryć .
Zaczną się pierwsze wystawy to temat odzyje 🙂
Przypominamy się z moim garbatym nosem  😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się