mam taki problem: kobyłka na której zaczęłam jeżdzić zapopręża się... nie pochyla się na dopiętym poręgu ani nic z tego rodzaju - podczas jazdy są z nią różne problemy -wyrwa wodze i leci z łebm w dole, zadziera głowę do góry, czasmi baranki, czasami inne tego typu zachowania i jesteśmy na etapie zwalczania tego, co jakoś tam powoli idzie ale niestety podejrzewam ze właśnie od tych gwałtownych zachowań się zapoprężyła... raz mogę przeczekać ale robienie tygoniowej przerwy po każdym treningu trochę miaja się z celem... dodam że z wytokiem jest gorzej niż bez a gumy nie wchodzą w grę bo staje dęba, wypinaczy aż boję się próbować... bardziej szukam jakiegoś specjalnego poręgu który by nam pomógł. a i jeszcze ma stare (zaleczone ale goła skóra) obtracia od popręgu od poprzednich jeźdźców więc lżejsze dociągnięcie też niemożliwe... ktoś ma jakieś sugestie?
wątek zamknięty