Dopasowanie siodła

Czy znacie kogoś kto dopasowuje siodła na Podkarpaciu?

Czy ktoś ma okrągłego konia z szerokimi plecami i minimalnym zarysem kłębu i może podzielić się doświadczeniem w dobraniu siodła?  😉 (o ile mu się udało  :hihi🙂
Meise - jeśli chodzi Ci o siodła ujeżdżeniowe to warto sprawdzić Kentaur Kalypso oraz Elektra K  ( na tej samej terlicy ). Miałam w łapach, jeździłam, widziałam na grzbiecie, wydaje mi się idealny dla płaskich beczek 🙂 Przy okazji Kalypso jest mega wygodne i dość wszechstronne jak na ujeżdżeniówkę. Dobre wykonanie, szeroki kanał, niski przedni łęk dla mało wykłębionych koni.
U nas się nie sprawdziło niestety bo beczka nieco za mało płaska i leciało na tył 🙂 Mam zdjęcia w albumie kilka postów wcześniej to możesz sobie oblukać  :kwiatek:
Dziękuję za obszerną odpowiedź, pierdoła ze mnie, że nie dodałam, że chodzi nam o siodło skokowe  👀 :kwiatek:
Meise - witam w klubie 😉. Mi się udało póki co znaleźć pasującą ujeżdżeniówkę (mam Butterly Claudię), szukam skokówki i widzę, że chyba będzie to albo Butterly (ale wolałabym z paru względów nie) albo Passier z taką terlicą: https://www.passier.com/en/saddles/saddle-trees/ps-saddle-tree-with-frt-systemr/ (mój ma jeszcze masywne łopatki). Niedługo czeka mnie 3 runda poszukiwań i przymiarek i już słabnę  😵. Mogę Ci od razu powiedzieć - nie szukaj Daw-Magów i siodeł na podobnych terlicach.

Witam, witam  😁

Właśnie mi się wydaje, że trudno będzie znaleźć stabilnie leżącą skokówkę typu close contact na takiego okrągłego pakera.. Nie wiem co zrobić, żeby siodło się nie gibało na boki jak kłębu brak... już raz prawie fiknęłam na bok jak po którymś galopie siodło się przekręciło całkiem. Napierśnik powoduje, że siodło nie leci w tył, a co jak gibie się na boki?
Meise a w czym na nim jeździłaś? Może to kwestia nieodpowiedniej szerokości łęku?
Meise, a napierśnik doraźnie nie pomógłby utrzymać siodła względnie na miejscu?
Moon   #kulistyzajebisty
13 stycznia 2020 13:24
I jeszcze pytanie jaki masz napierśnik (i jak zapięty ;-) ) - może tzw. "szorek" by bardziej ustabilizował siodło, niż zwykły Y?
Meise - no problemo  :kwiatek:

Przy okazji wrzucam kilka ciekawych linków o terlicach i innych naszych koszmarach 😀
Advanced saddle fit
ETO
i fajny blog : http://saddlefitter.blogspot.com/
Na razie testujemy przeróżne siodła, jeździłam w Prestige (m.in. osławionej Meredith) a teraz w Wintecu, bo chciałam kupić pro jump ze względu na te wymienne łęki. Ale ani koniowi, ani mi nie leżało to siodło... sprzączki od puślisk ugniatają mnie w uda  🤔wirek:

Jeździł w napierśniku Y, teraz nie mamy napierśnika, bo to było w jego starym domu. Myślicie, że napierśnik ustabilizuje też siodło jeżeli chodzi o kręcenie na boki? W sumie jakby się zastanowić, hmmmm, na pewno nie dałoby rady się całkiem przekręcić  😉

milenka_falbana, dziękuję, poczytam  :kwiatek:
Meise, moim zdaniem kręcenie na boki to kwestia źle dopasowanej terlicy i kształtu paneli. Siodła z płaskimi panelami, z terlicą o łęku U (Wintec nie ma łęku U) nawet jak były za szerokie to nie bujały się jakoś bardzo na moim koniu. Na ogół siadały tylko na kłębie 😉. Więc łęk tak, nie może być za szeroki, ale przede wszystkie uratuje Cię siodło uszyte na pasującej terlicy. Powodzenia w poszukiwaniach  :kwiatek:.
Meise, spóbuj siodła Butterfly. Ja na swojego okraglaka ze słabo zaznaczonym klebem szukałam długo, Butterfly okazał się strzałem w dziesiątkę. To siodło nie przesuwa się zupelnie a już z popregiem Butterfly, który ma taką specjalna wyściółkę trzyma się jak na kleju. No i na problemy plecowe, chyba idealne rozwiązanie.
Hej, polecicie mi kogoś z okolic Warszawy, z kim mogę skonsultować dopasowanie siodeł do moich koni? Zależy mi na rozsądnej osobie, która żyje w świecie, w którym cywilizacja poznała podkładki pod siodła  😀 i nie będzie z założenia krzyczała, że z podkładką to się nie jeździ. Mam 2 siodła i 4 zupełnie różne konie. Na dzień dzisiejszy staram się je dopasować różnymi podkładkami (na tyle na ile moja wiedza mi pozwala) ale chciałabym to z kimś skonsultować bardziej doświadczonym.
Hej, polecicie mi kogoś z okolic Warszawy, z kim mogę skonsultować dopasowanie siodeł do moich koni? Zależy mi na rozsądnej osobie, która żyje w świecie, w którym cywilizacja poznała podkładki pod siodła  😀 i nie będzie z założenia krzyczała, że z podkładką to się nie jeździ. Mam 2 siodła i 4 zupełnie różne konie. Na dzień dzisiejszy staram się je dopasować różnymi podkładkami (na tyle na ile moja wiedza mi pozwala) ale chciałabym to z kimś skonsultować bardziej doświadczonym.


Pan Pawel Kostrzewa tel 535536735
Pan Pawel Kostrzewa tel 535536735


Dzięki! Czy on nadal współpracuje ściśle z Prestigem? Szukam kogoś, kto nie będzie mi chciał wcisnąć na siłę nowego siodła, żeby mieć z tego jakiś procent (?), trochę wiedzy mam ale jednak nie na tyle, żeby być w 100% odporna na omotanie jakimiś pięknymi bajkami o siodle, które samo mi konie ujeździ 😜
Żeby była jasność: nie twierdzę, że Pan Kostrzewa będzie chciał mnie naciągnąć, czy coś. Po prostu mojego przyszłego saddle fittera wyobrażam sobie jako osobę wolną od handlowych pokus.
Mam nadzieję, że moje wypociny są zrozumiałe, jeśli nie to przepraszam  😡
TheColourfulSmile Bogdan będzie w Wawie w przyszły weekend 🙂
Kto to Bogdan?  🤣
ale termin i tak odpada - mamy zawody
Kto to Bogdan?  🤣
ale termin i tak odpada - mamy zawody


Bogdan Dąbrowski z HB Contact. No trudno 🙂
https://www.passier.com/en/saddles/saddle-trees/ps-saddle-tree-with-frt-systemr/


Na pierwszy rzut oka to zwykła, drewniana terlica ze średnim przewężeniem. Jeśli wierzyć w trend, że to kształt terlicy wzdłużnie robi całą robotę, to ona taka nieszczególna na szerokie- płaskie konie.

Milenka falbana- fajne linki tylko jak czytam to, co w pierwszym to od razu mnie razi mylenie pojęć, czyli (nagminne ostatnio wśród jakiejś fali kobiet-pasowaczek, która rozlewa się po necie) mylenie przewężenia terlicy z twistem siedziska. Naprawdę tylko w niektórych przypadkach przewężenie terlicy będzie wpływało na komfort jazdy- rozstaw nóg w kroku jeźdźca. Twist się załatwia siedziskiem- nie przewężeniem terlicy. Gdyby było inaczej to siodła z szerokim kanałem byłyby tymi "nie do wysiedzenia" na szerokość. A tak nie jest🙂


Kotbury - racja z tym twistem 🙂 I terlica Passiera faktycznie nie wygląda na jakaś szczególnie płaską... Ale miło, że jest chociaż zdjęcie! I kształt jest dziwny...niby ma uwalniać łopatki ale powoduje w sumie, że mamy dwa różne kąty przedniego łęku. Ja od razu wyobrażam sobie nacisk nad łopatką i dziury przy kłebie... No ale to fachowcy, chyba wiedza co robią 🙂 Jest FILMIK!

Obejrzałam.
... no takie trochę marketingowe pierdololo w pierwszym odczuciu dla mnie bo:
a) koń z animacji jest po prostu osiodłany na łopatkach🙂
b) jeśli sztyca jest tak "odgięta" to cały nacisk jest wyżej. Do tego jeśli przystuła pierwsza jest do tej sztycy mocowana to odgięcie poniekąd bierze w lep. zostaje tylko benefit w postaci tego profilowania do tyłu... a to żadne tam "patented novum" - wiele terlic ma sztyce w tył skierowane właśnie po to "free shoulder.

chyba, że tam jest coś jeszcze czego nie rozumiem/nie widze/ nie mam wiedzy. Ja profesjonalistą nie jestem.

Ja miałam skokówkę HB na ich własnej syntetycznej, pełnej terlicy, która była na ciepło dokształtowana do końskiego grzbietu. Nigdy, ale to nigdy mój ówczesny koń przez dekadę nie miał najmniejszej drażliwości pleców, czy jakiegokolwiek dyskomfortu będąc jeżdżonym w tym siodle. Przebudował się w nim od zera do bohatera, tak, że po iluś latach trzeba było uszyć nowe panele po prostu. Nigdy też ja nie miałam żadnych problemów z równowagą (które by wynikały z siodła, nie z braku moich umiejętności), a miałam wersję z mini klocuszkami z przodu i bez klocków tylnych z płaskim siedziskiem.
kotbury, nie, nie. Tj jest "osiodłany" za blisko.
Ale nie chodzi o nacisk wyżej, tam go niemal nie ma, główny jest tam, gdzie powinien być: na styku kłębu i żeber.
Z tym wygięciem to chodzi o to, że łopatka ma wypukłą krawędź, tu jest to słabo pokazane, razem z chrząstką.
A chodzi o to, żeby w razie konfliktu przestrzennego, możliwego przy pewnych ułożeniach, tak kostna krawędź miała miejsce, nie blokowała się fizycznie.
Sama animacja - super. Paczem i paczem. Nie widziałam jeszcze czegoś, co by tak dobrze pokazywało, gdzie kręgosłup konia jest elastyczny a gdzie nie, i jak w ogóle ten ruch szkieletu wygląda.
Szczególnie zacne ujęcie z góry.
Nie bez powodu na animacji łęk zahacza o łopatkę. Ta terlica powstała właśnie z myślą o koniach o wydatnej i bardzo skośnej łopatce, która po prostu wchodzi pod przedni łęk. Taki urok współczesnych koni ujeżdżeniowych.
Popatrzyłam trochę na zdjęcia Desperadosa, który jest "ambasadorem" tego siodła i tam koń również jest osiodłany lekko na łopatkę. Na zdjęciach poglądowych od producenta ta sama historia.
To nie jest żaden cudowny patent dla wszystkich koni, tylko jakieś tam rozwiązanie dla wąskiej grupy.
Jeśli chodzi o mocowanie przystuł, to w Passierze ogólnie nie ma takiej typowej przystuły punktowej - pierwsza przystuła jest stosunkowo wysoko wypuszczona. W tym siodle druga przystuła ma mocowanie typu V, które lepiej "dopina" tył siodła.

Jeszcze jedna istotna kwestia - Passier nie dał się wpuścić w maliny w dobie mody na siodła "close contact". Panele w porównaniu do współczesnych siodeł na lateksie są dość wysokie, a przedni łęk mocno wycięty. Serio - niewiele jest siodeł, w których można uzyskać tyle miejsca wokół kłębu, co w Passierze. Nawet na tym zdjęciu z góry to widać. To znacząco redukuje możliwość powstania punktowego nacisku u góry, o ile siodło nie jest zbyt szerokie.
No i to nie jest "zwykła drewniana terlica" - to jest kompozyt klejony z drewna i skóry; ma zupełnie inną elastyczność, niż klasyczne drewniane terlice.
Oni są okropnie konserwatywni w swojej robocie i można im śmiało zarzucać zacofanie, ale szczerze mówiąc szukałam alternatywy dla swojego Passiera i nie widzę. Jeszcze poszukam, bo niektóre rozwiązania w tych siodłach mnie sakramencko wkurzają, ale w niczym mój koń nie chce się ruszać tak, jak w tej konserwie.
lillid - mam podobne odczucia, Passier jednak chyba wie co robi 😉. Jeździłam w Coronie II i jak dla mnie świetne siodło, wygodne, dobrze usadzające i właśnie - "dużo miejsca" na kłąb.
Ta terlica, którą wkleiłam jest płaska i faktycznie - może nie jest to rozwiązanie dla każdego konia, ale dla problematycznego, taki jak mój - krótki, masywne łopatki - póki co nie widzę lepszej alternatywy (poza Butterfly'em w którym jeżdżę). I mówiąc szczerze nie widziałam przystuł szytych do sztyc (albo może nie zwróciłam uwagi?). Czy taka konstrukcja się sprawdzi, nie mam pojęcia, ale chętnie poczytam opinie  jeśli ktoś ma siodło Passiera z tą terlicą. 
Lillid ale na zdjęciu, które wstawiłaś to tam nie ma jakoś specjalnie dużo miejsca na kłąb. Ot normalne (czytaj dobre ) siodło na dobrze rozwiniętym koniu.

NIkt nie twierdzi, że passiery są be. Sama miałam i sobie chwaliłam.
Ja tylko nie lubię marketingowych "czarów z mleka".
Czego by nie wymyślić kompozyt taki, sraki, żywica taka sraka drewno tak suszone itd - to już wszystko było.
To jest aż terlica i tylko terlica- czyli stały element. Są dziesiątki terlic z odgiętymi w tył i na boki sztycami. Procesora się do tego elementu nie wstawi bo to tylko terlica.

Był boom na kompozyty takie elastyczne w ujeżdzeniówkach i co? Delikatnie się z tego producenci wycofują. Bo "elastyczne" nie zawsze znaczy dobre... bo było za elastyczne. Więc sądzę, że co do terlic i nowych wynalazków to historia i tak koło zatoczy

Jak koń ma wielką i dobrze skątowaną łopatkę to jeździec z siodłem ma delikatne wyzwanie... jak ma do tego wielki i długi kłąb i proste plecy to ma już nie lada problem. I owa terlica sama nie nie pomoże. Musi być wtedy dedykowany kształt paneli.

Co do przystuł - ja mam aktualnie w siodle 3 punktowe mocowanie... i szukam do tego popręgu. Tył mam właśnie w V... i muszę znaleźć popręg w V ale takie niepełne- czyli pierwsza sprzączka pionowo, druga odchylona w tył o jakieś 30 stopni... nie jest łatwo🙂

Chyba czas żeby producenci siodeł do każdego modelu zrobili po dedykowanym popręgu. 😂
kotbury z tym miejscem na kłąb chodzi mi nie tyle o przestrzeń nad kłębem, a o przestrzeń po bokach. Na tym zdjęciu widać miejsce, w którym panel z przodu łapie styk z grzbietem i widać, że ten punkt wypada wyjatkowo nisko. Siodło praktycznie nie dolega do kłębu po bokach.
Masz rację z elastycznością - że żadna skrajność nie jest dobra. Niemniej niektóre konie mają swoje "preferencje" i bywa tak, że koń odrzuca pozornie pasujące siodło ze względu na to, że jest "za jakieś"  - za sztywne albo płynące jak fale Dunaju.
Akurat ta terlica wydaje mi się zdrowym kompromisem i nie jest to wynalazek, bo ma już dobre 50 lat 😉 (mówię o materiale, nie kształcie tej konkretnej).
kotbury - a, "czarów z mleka" to ja też nie lubię 😉. Mówiąc szczerze nawet nie zwróciłam uwagi z czego dokładnie jest ta terlica, bo u mnie kluczem jest kształt, w szczególności przedniego łęku.  Potem trzeba wsiąść i zobaczyć czy to działa. No i oczywiście, tak jak piszesz, panele muszą być odpowiednie. Natomiast z tymi sztycami odgiętymi do tyłu nie jest wcale tak łatwo, nie każdy producent pokazuje terlice, a mi np.: nie chce się sprawdzać setek modeli jakie mają łęki, sztyce i kształt ławek. W przypadku skokówki to już w ogóle mam pod górkę, bo tu chyba trend "wolnej łopatki" jeszcze nie dotarł (?).
wruda, - dużo erreplusów ma wolne łopatki i terlice podobne do ujeżdżeniowych. Moja przyjaciółka ma taką skokówke od erre i jej koń na prawdę rewelacyjnie w niej pracuje, a jemu to nawet napierśnik przeszkadzał 😉 Po zmianie siodła niesamowicie poprawił plecy i okolice łopatek.
Help. Czy jest ktokolwiek w trójmieście kto ogarnia dopasowanie siodeł? Chciała bym żeby ktoś ocenił jak lezy obecne siodło i powiedział ewentualnie co należy zrobić (podkładki, dopchanie itp)
xxagaxx - Dorota Koziorowska - FiKo Fizjoterapia, polecam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się