Wstępy 2014 Skaryszew

[quote author=Karla🙂 link=topic=94237.msg2037143#msg2037143 date=1394620677]
samą historię i zawodniczkę znam,ciekawi mnie najbardziej jak to prawnie pójdzie, jaki wyrok itp.
[/quote]

To już niestety zależy od sądu ,wszystko zależy od okoliczności. Pytanie tylko czy mieli umowę upoważniającą ich do sprzedaży ,dysponowania koniem w imieniu właścicielki. W Belgii zdaje się  obowiązuje prawo Anglosaskie i własność to rzecz święta ,właścicielem jesteś zawsze chyba że sama dokonasz aktu sprzedaży albo dokonasz przekazania prawa do rzeczy ( cesji )  Więc może się okazać że ktoś beknie np: za fałszerstwo dokumentów ,kradzież mienia ,wyłudzenie  etc, albo okaże się że było to działanie zgodne z prawem ,bo właścicielka podpisała jakąś klauzule . Tego nie wiemy !!!!
To ja na temat: link
Bravo ! szkoda,że tu nie ma Lubie to ! hehehehe Koni było mniej...Służb pilnujących , monitoring.....(w tym wet. więcej).... Niech oportuniści wskażą konkretne przypadki.... (wszystko da się zweryfikować) Jak wyglądają przy tym wszyscy ,,uprzejmie donoszący ? " Chyba czas na wizytę u okulisty  🤔 ... Skoro widzą coś innego,  niż weterynarze... i kamery  👀  A jeśli to omamy  😜 , to inny spec, miałby tu pole do popisu  😂
Jkobus, jeśli twoje konie naprawdę mają tak dobrze u ciebie, to nie dlatego że je tak kochasz, ale dlatego żeby dostosować się do norm unijnych aby pozostać na rynku i mieć dopłaty. I nie tylko hodowcy koni zmuszeni zostali do podniesienia standardów dla zwierząt. Widziałam wiele pięknych obór na wsiach i bydło mięsne wylegujące się na pastwiskach z dostępem do cienia. ten dobrostan wymusiła unia. Rolnicy sami z siebie tego NIE zrobili dla dobra zwierząt. Świnie też ostatnio wcale się źle nie mają. Hodowcy świń i krów chociaż wprost przyznają że to modernizacja gospodarstw do unijnych standardów a nie w imię nagłego przypływu miłości do zwierząt po wstąpieniu do uni. Ja sądzę że z tego co piszesz to najwyżej możesz powiedzieć że lubisz konie i dbasz o ich warunki bytowe. Ale bierzesz za to pieniądze ( i za sprzedane zwierzęta i z dopłat pewnie też) i to jest po prostu twoja praca. Poza tym za nieopiekowanie się zwierzętami jest przestępstwem i grozą za to odpowiednie kary nakładane przez państwo. Nie robisz nikomu łaski że obrządzasz konie które hodujesz. Więc nie mów mi, że kochasz konie bo wypełniasz swoją pracę. Może jeszcze napiszesz że ludzie hodują konie rzeźne bo je tak kochają a nie żeby je sprzedać? A może jesz zwierzęta bo je kochasz a nie z głodu?????  Co do kowali - za wiele nie zarobią na hodowcach grubasów, bo zdecydowana ich większość ma brzydkie, zaniedbane kopyta, nawet pisaliście że na tegorocznym targu tak było. Ten koleś z mojej okolicy też nie robi kopyt swoim koniom. A jak to wygląda u ciebie?
Idź i się utop!
Nie pójdę się utopić tylko dlatego, że twierdzę że rolnicy hodują zwierzęta dla zarobku, bo to jest ich praca i jest to logiczne,  a nie z domniemanej miłości, co próbują wielokrotnie wcisnąć, z niezrozumiałych powodów. widzisz najpierw piszesz że kochasz konie a za chwilę że to twój interes jako hodowcy aby było ich jak najwięcej, także tych rzeźnych. Napisz uczciwie, hodujesz konie na sprzedaż bo jesteś rolnikiem i taka jest twoja praca, skończ głupie śpiewki o miłości do koni, ja się od razu zamknę na temat uboju. Tak przy okazji - rolnicy są bardzo przeciwni złym warunkom transportu - ale na gadaniu koniec, nie widziałam ani jednego transportu skontrolowanego przez rolników. Czemu?????? jaką dasz mi odpowiedź na to pytanie, tylko posłuż się  bardziej sensownymi argumentami, niż "utop się", najlepiej niech będą to jakieś fakty. Co do rolników - nie faworyzuję małych, ale wiem, że jesli zakaże się uboju to oni ucierpią najbardziej i dlatego mi ich szkoda bo oni nie maja wyjścia, a duży i bogaty se i tak poradzi zawsze. Chodzi mi dlaczego ludzie trzymają konie na mięso - jedni dlatego że nie mają wyjścia, a inni bo chcą z bogatych zostać jeszcze bogatszymi - tej drugiej grupy na pewno nie poprę, niezależnie od tego co będziecie pisać.
Jesteś żywym dowodem na prawdziwość tezy, którą dzisiaj postawiłem: w przypadku niektórych fanatyków, jedynym sposobem zwalczania fanatyzmu jest zabijanie fanatyków (http://deus-lovult.blogspot.com/2014/03/idea-wyzwolenia.html).

Oj, zagalopowałeś się
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] groźby, obrażanie drugiego użytkownika
Nie jestem żadnym fanatykiem, nie jeźdźę po targowiskach i wiem że totalny zakaz uboju koni nie jest realny, ale nie oczekuj, że każdy miłośnik koni będzie się z tobą wszędzie zgadzał, tylko dlatego że ty tak chcesz. I nie porównuj się z prawdziwymi miłśnikami koni - osobami, które bezinteresownie naprawdę wiele robią dla dobra koni. Nie mówię tu o robieniu awantur na targach, bo to jest skrajność, ale o ludziach, którzy trzymają konie na dożywociu, nawet jeśli żyją z rolnictwa, a nie sprzedadzą ich potem na mięso. Celowo rezygnują z zysku plus łożą na utrzymanie "darmozjadów" z sentymentu i prawdziwej potrzeby zrobienia czegoś dla dobra zwierząt. To są prawdziwi miłośnicy koni. Oni nie szukają poklasku w mediach, nie są sławni. Ale na pewno większość się zgodzi, że to jest osoba która naprawdę kocha konie. I nie ma też zbyt wielu takich osób. Ja jestem prawie pewna że ty do nich nie należysz.
Kruk01- może w tym wątku znajdziesz miejsce na działanie:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,32148.150.html ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 marca 2014 19:17
Imponujące jak ten wyrostek wciągnął wszystkich w zażartą dyskusję  😎
Jestem osobą pełnoletnią, nie wyrostkiem, tyle wam powiem. Nie jestem przeciw usypianiu chorych koni (link powyżej). Leczenie na siłę też nie jest dobre. Ale nie muszę popierać uboju koni, zwłaszcza w dowolnych ilościach, nawet jeśli większość ma inne zdanie. Jak było wspomniane wcześniej, pracuję z końmi.
Delikatnie mówiąc jesteś oszołomem ,ale to delikatne określenie bo na więcej nie pozwala mi moderator  🙁 🙁 🙁 Ja jestem miłośnikiem wszystkich zwierząt ,ale będąc człowiekiem świadomym wiem jak działa przyroda. Więc skoro człowiek wziął się za hodowlę to musi też prowadzić selekcję ( wyręczać wilki ) i miłość do zwierząt nie ma tu nic do rzeczy , bo człowiek  musi też jeść pić i płacić rachunki. P.S Tu prawie wszyscy na tym forum są związani i pracują z końmi .
Ty twierdzisz że ja jestem oszołomem, ja twierdzę że to bzdura że jesteś miłośnikiem zwierząt. Każdy ma swoje zdanie i prawdopodobnie nikt nie przekona się do argumentów innych. Ale ja przynajmniej nie nazywam cię oszołomem, wiec popracuj człowieku trochę nad swoją kulturą.
Brak kultury nie musi przejawiać się w nazywaniu rzeczy po imieniu . Piszesz że nie jesteś fanatykiem ,ale od początku prowadzisz politykę zawoalowanej indoktrynacji. Masz nas za idiotów ???? Tu ludzie naprawdę piszą co myślą ,bez zbędnych przejawów fałszywie pojmowanej miłości . Od początku pokazałeś /łaś że kierują tobą najniższe pobudki i najgorsze cechy jakie znam u ludzi ,zawiść ,zazdrość , pomawianie etc. A na koniec chcesz wszystkich przekonać że jesteś miłośnikiem koni a wszyscy inni sa tylko producentami lub eksploratorami koniny.  Z całym szacunkiem ,ale nie tylko jesteś oszołomem ale w dodatku zakompleksionym . Soorryy ,ale tak to wygląda . 😉 Taki mamy klimat  🤣 🤣 🤣
A ty zwykłym chamem! lol lol lol
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] obrażanie ludzi na forum
Też ci życzę wszystkiego najlepszego. !!!  😉 Cóż ,szczerość nie jest w cenie ,takie czasy  🤣 🤣 🤣
Dobrze rozumiem, że podejrzewasz że to ja jestem autorem tego wątku z niecenzuralnymi słowami??? To sprawdźcie sobie IP, wszystko jasne będziecie mieli. A i pokaż mi, gdzie ja pomawiam innych, skoro tak uważasz???
Ja tam informatykiem nie jestem a tym bardziej detektywem i żadnego IP sprawdzać nie muszę. To twoje IP i twoja sprawa .  Co do cenzury ,od tego są moderatorzy ,ja tam wiem tylko tyle że jak coś jest czarne to jest i nie ma co sobie opowiadać że jest żółte. Lubie ludzi którzy walą prosto z mostu i nienawidzę obłudy. Cóż jak zaznaczyłaś jestem chamem i prostakiem ,więc nie spodziewaj się zawoalowanej dyplomacji !!!! 🙄
Pytam się dalej, w któym momencie wg ciebie innych pomawiam???
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 marca 2014 21:15
Jestem osobą pełnoletnią, nie wyrostkiem, tyle wam powiem.


Aha. To tym gorzej dla ciebie. Tyle ci powiem.
Pytam się dalej, w któym momencie wg ciebie innych pomawiam???


Jeżeli tego nie rozumiesz to tym gorzej dla ciebie .  🙄 🙄 🙄 Ale dam ci szansę !!!!

A ja wam powiem ciekawą rzecz odnośnie hodowców koni zimnokrwistych, nie wszyscy to biedni rolnicy, ledwo wiążący koniec z końcem, lub tacy, którym się nie przelewa. Są hodowcy, którzy są bogaci i chcą być jeszcze bogatsi, dlatego trzymają grubasy. W mojej okolicy mieszka koleś (jestem z zachodniopomorskiego), który ma 4 dzieci, najstarszej córce, którą posłał na zaoczne studia wybudował niedawno dom i sprzedaje bardzo drogo swoją ziemię na działki pod zabudowę. Jeżdżą oni drogimi autami z górnej półki ale trzymają grubasy, w tym ogiera do krycia. Inny koleś trzyma konia, bierze kasę z unii za prowadzenie gospodarstwa agroturystycznego, mimo, że nie wpuszcza nikogo na teren swej posesji, ma piękną chałupę jakiej wielu mu pozazdrości oraz własną firmę. Ich podejście - oczywiście odpady hodowlane, np nieprawidłowa postawa przednich lub tylnych nóg posyła konia do rzeźni, bo po co szukać innego właściciela, za młodego zimnokrwistego źrebaka dobrze zapłacą. Mieszkają oni nie dalej niż 10 km ode mnie. Wiem, że takich ludzi nie ma zbyt wielu, ale co powiedzie o takich hodowcach??? Co do podejścia do innych kultur - owszem nie zarzekamy im jeść koniny, ale ja nie przypominam sobie żeby włosi jedzący koninę gdzieś deklarowali miłość do tych zwierząt, więc ich to raczej nie obowiązuje. Tak samo większość z nas nie deklaruje miłości do krów, tylko do koni. Dlatego jemy wołowinę Więc, moim zdaniem, na forum które z założenia jest dla miłośników koni, nie powinniśmy opowiadać się za rzezią. Czym sie dla mnie różni koń od krowy? Tym, ze deklaruję do niego subiektywną miłość, więc mnie to do czegoś zobowiązuje. I mam prawo woleć konia od krowy i jeść wołowinę a za nic w świecie nie tknę koninę, bo po prostu nie czuję do krów żadnej miłości ( co nie znaczy, że zgodzę się na ich złe traktowanie). Tak samo włosi niestety mogą obżerać się naszymi końmi, bo z tego co wiem nie deklarują do nich miłości jako do zwierząt.
Nie zapominaj, że aby kogoś pomówić należy twierdzić rzeczy niezgodne z prawdą, a mi się nie podoba (i mam do tego prawo, niezależnie od tego co sądzicie o tym), że pewni ludzie pomimo wysokiego poziomu finansowego dalej hodują konie na rzeź, chociaż wcale nie zmusza ich do tego życie. Wy macie prawo mówić że nie powinni zakazywać rzezi koni, ja mam prawo uważać, że osoby któe prezentują określony poziom finansowy nie powinny tego robić. było podane parę konkretnych rzeczy żebyście mi nie zarzucili, że wymyślam sobie ten przykład konkretnej osoby.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
12 marca 2014 22:35
Nie jestem żadnym fanatykiem, nie jeźdźę po targowiskach i wiem że totalny zakaz uboju koni nie jest realny, ale nie oczekuj, że każdy miłośnik koni będzie się z tobą wszędzie zgadzał, tylko dlatego że ty tak chcesz. I nie porównuj się z prawdziwymi miłśnikami koni - osobami, które bezinteresownie naprawdę wiele robią dla dobra koni. Nie mówię tu o robieniu awantur na targach, bo to jest skrajność, ale o ludziach, którzy trzymają konie na dożywociu, nawet jeśli żyją z rolnictwa, a nie sprzedadzą ich potem na mięso. Celowo rezygnują z zysku plus łożą na utrzymanie "darmozjadów" z sentymentu i prawdziwej potrzeby zrobienia czegoś dla dobra zwierząt. To są prawdziwi miłośnicy koni. Oni nie szukają poklasku w mediach, nie są sławni. Ale na pewno większość się zgodzi, że to jest osoba która naprawdę kocha konie. I nie ma też zbyt wielu takich osób. Ja jestem prawie pewna że ty do nich nie należysz.


A jak człowiek traci pracę, to też ma łożyć na utrzymanie ,,darmozjada"? Jak nie ma z czego?
Nie zabraniajmy rolnikom zarabiać więcej- jak umieją gospodarzyć, to niech jeżdżą i samochodami za 200 tys. zł! Sama nie widziałam prawdziwego rolnika, któremu by się aż tak powodziło. O wiele lepiej radzą sobie ,,rolnicy", którzy żyją z dopłat (nie mają własnych maszyn, oddają ziemię w dzierżawę na określonych warunkach- niektórzy nie wiedzą dokładnie, gdzie jest  ich ziemia).
Lepiej czepiać się europosła lub posła, którzy przejazdy mają za darmo, dostają zwroty na paliwo i pieniądze na wynajęcie mieszkania (bo w hotelu poselskim się nie podoba) i jeszcze dostają miesięcznie tyle (a nawet więcej) niż przez rok zarabiają ludzie (i często mają na utrzymaniu dzieci).
Co mnie boli? Że u rolników (przynajmniej tych hodujących krowy mleczne) są kontrole weterynaryjne (mierzą wielkość stanowisk, boksów, temperaturę, wilgotność, przewiew powietrza, sprawdzają oświetlenie, dokumentację), a u ,,nie rolników" zwierzę stoi zaniedbane w maleńkim boksie lub cały czas na uwięzi i dopiero ,,fundacje" interweniują po informacji od ludzi postronnych.

Jak ludzie chcą hodować konie, mimo że, jak pisze kruk01, nie muszą, to niech hodują- nie jej pieniądze, nie jej konie, nie jej ziemia, nie jej problem. O ile konie nie są głodzone, bite, schorowane. Zawsze można wykupić konie, skoro chce się je ratować.

I tak, uważam że eliminacja koni-krzywulców jest potrzebna. Wielu ludzi kupuje odpady i potem kryje. Pełno jest ogłoszeń o sprzedaży koni bez paszportów, bez pochodzenia, kryjących bez licencji z wadami. Sama miałam konia z wadą postawy i myślę czasem, że chyba lepiej by było, gdyby był uśmiercony jako źrebię- serio. A tak (o ile żyje) musi chodzić na swych krzywulcach, które na pewno mu czasem dają się we znaki. (nie będę na ten temat się rozpisywać, bo pewnie wielu forumowiczów ma dość czytania w kółko o nie-moim-już koniu)
Dużo złego w hodowli zrobiło wprowadzenie dopłat do hodowli zachowawczych- narobiło się dużo hucułów, koników polskich (można kupić odsadka za 500zł, widziałam ostatnio ogłoszenie 1500zł za 3-letnią klacz), małopolaków i ceny koni tych ras spadły. Hodowla szetlandów ,,na dziko" też spowodowała wzrost populacji i spadek ceny.
Tak przy okazji - rolnicy są bardzo przeciwni złym warunkom transportu - ale na gadaniu koniec, nie widziałam ani jednego transportu skontrolowanego przez rolników. Czemu?????? jaką dasz mi odpowiedź na to pytanie, tylko posłuż się  bardziej sensownymi argumentami, niż "utop się", najlepiej niech będą to jakieś fakty.

Rolnik nie ma żadnych podstaw prawnych do kontrolowania czegokolwiek. Podstawy prawne ku temu mają jedynie policjanci - mam nadzieję, że argument w miarę sensowny

Piszesz totalne bzdury o wielkich zyskach z hodowli koni w Polsce. Moja rodzina hoduje konie. Sama miałam stajnię przez 15 lat... Wyhodowanie zdrowego 4 latka z tzw średniej półki to koszt 10 - 12 tys zł - zapłacisz tyle za konia? Jakoś nie sądzę... Dlaczego? Bo kryje się cokolwiek czymkolwiek, sprzedaje porąbane krzywulce za grosze - zamiast właśnie eliminować takie zwierzęta z hodowli... Nie ma czegoś takiego, jak dochodowa hodowla koni szlachetnych w Polsce... na hodowli można co najwyżej stracić... Proponuję popraktykować kilkanaście lat i wrócić do dyskusji...

skoro tak wszystkich opluwasz, skoro jesteśmy tacy źli , nie pomagami koniom, nie jesteśmy ich miłośnikami itd itp - napisz bardzo proszę co Ty robisz dla koni. W jaki sposób realizujesz swoje poglądy na bycie ich "miłośnikiem"? Ile starych koni utrzymujesz, ile chorych leczysz, ile pokontuzyjnych rechabilitujesz?

I drugie pytanie: ok wprowadzamy zakaz ubijania koni w kraju. Konie odtąd jeżdżą na rzeź za granicę... Czy to jest rozwiązanie??!!
Czy nie rozsądniej walczyć o jak najlepsze warunki transportu. O dobre warunki utryzmania koni - i to wcale nie w hodowlach rzeźnych - bo rzeźne konie często wyglądają jak pączki w maśle. grybe, pastwiskowane, zdrowe (chorego siuęnie sprzeda z zyskiem)... PRzejedź siepo szkółkach - zobacz ile pracuje koni kulawych, chorych i nie leczonych. Ile z nich ma kopyta w stanie opłakanym a sprzet pamięta czasy mojego prapradziadka? Ile rekreacyjnych koni w szkółkach ma dopasowane siodła? Ile spośród nich pracuje w sezonie po kilka godzin dziennie? Moze warto iść w takim kierunku??

Edit: dodam ponadto (o dziwo), ze nazywanie kogoś chamem TYLKO DLATEGO, że ma inne poglądy jest zwyczajnie żenujące...
Drodzy revoltowicze - chyba was poniosło. Proszę o zachowanie kultury
Wydaje mi się, że dyskusja mocno zdryfowała.
Może lepiej kontynuować ją tutaj?
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,92293.0.html
W zasadzie ,biorąc pod uwagę podejście do Skaryszewa z lat ubiegłych ,to rzekł bym że dyskusja bardzo zeszła z tonu , ludzie zaczynają kierować się rozumem ,czego nie można powiedzieć o fundacjach . Widać wśród ludzi ,że coraz częściej pojawiają się głosy rozsądku a coraz rzadziej głosy kierujące się emocjami czy fałszywie pojmowanymi interesami. Widać też że samo nakręcanie sytuacji niewiele już pomaga ,pomijając fakt że problem w większej części został rozwiązany ( oczywiście dzięki akcjom ratowania zwierząt ) o tyle teraz zaczyna to być walka o rynek ,o utrzymanie ,o klienta  pomiędzy podmiotami które kiedyś naprawdę zrobiły wiele dobrego ,staje się to niesmaczne !!!!  🤔 Czyli jak to zwykle na wojnie bywa. Od początku użyto ciężkich armat do wygrania wojny ,wojnę wygrano ,ale do zapewnienia porządku dalej używa się tych samych armat bo nie ma alternatywy. 🤔 😲
Smok - ludzie to nie roboty , mają i rozsądek , i emocje.

A zmienia się nie tylko Skaryszew , zmieniają się schroniska dla zwierząt , szpitale , domy dziecka i przytułki dla ludzi.
To chyba jest własnie postęp cywilizacyjny? Gdyby nie emocje i empatia, własciwa ludzkiemu gatunkowi , to chyba by tego postępu nie było , prawda ?
Tolerujmy ludzi wrażliwszych niż przeciętna naszego gatunku - bo jednak  są potrzebni,  dla przeciwwagi postępującej znieczulicy .
(...)
Tolerujmy ludzi wrażliwszych niż przeciętna naszego gatunku - bo jednak  są potrzebni,  dla przeciwwagi postępującej znieczulicy .

Ja bym dodała:
- nie stawiajmy linii dzielącej czarnobiało. Pośrodku jest większość "normalsów".
Ale mi wcale ni chodzi o emocje ,empatię czy wrażliwość ,bo nikt z nas nie jest bezdusznym tyranem ( zakładam ) ale wiem to nie tylko ja ale też ci co chcą na tym żerować . Wiesz chyba dobrze że na emocjach zarabia się najlepiej i to zaczyna być ( przynajmniej dla mnie ) niesmaczne . Bo o ile celem było dobro zwierząt ,poprawa warunków , edukacja w postrzeganiu zwierząt i podejścia do nich  to było wspaniałe i pożyteczne  ale już w momencie kiedy celem stała się walka o przetrwanie i o klienta ,używając jako oręża tych cech które wymieniłaś  to mnie to się przestało podobać .  🙄 Wiesz że w imię szczytnych celów i wspaniałych idei ginęły całe narody !!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się