Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.

Smarcik, KGP robisz z książeczką, czy tak dla siebie? W sumie to fajna sprawa poznać wszystkie pasma w kraju i przy okazji sobie pozwiedzać i pooglądać kraj. Mi się marzy korona Europy 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
19 listopada 2019 15:28
kittajka wyłącznie dla siebie - jakoś nie przemawia do mnie idea tych książeczek, bieganie po schroniskach w poszukiwaniu pieczątek (tylko na Skopcu widziałam skrzynkę z pieczątką) a na końcu i tak trzeba zapłacić żeby dostać metalowy znaczek  😁 koronę Europy też robię, tylko bardzo, baaaardzo powoli - póki co mam raptem kilka szczytów, ale chcę co roku robić minimum 1 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 listopada 2019 15:33
smarcik, to zapraszam, chodź pójdziemy razem na Zugspitze, jeśli jeszcze nie byłaś (?)

Też mi się marzy, ale to bardzo odległe marzenie, takie raczej na starość.

PS. Chociaż, z drugiej strony, gdzie ja bym za Tobą zdążyła  🤣
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
19 listopada 2019 15:55
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie byłam  😡 i jeszcze większy wstyd się przyznać, ale mam tak totalnie złą kondycję, że to ja nie nadążyłabym za Tobą.

Naprawdę, jestem ostatnio załamana sobą pod tym względem  😵

Ale na Zugspitze zawsze chętnie  🏇 byle nie w zimie  😜
Spokojnie, do emerytury zdążymy ją zrobić 😂 a co do kondycji, to moja jest fatalna, ale pracuje nad tym. Jak mi motywacja nie spadnie, to może w przyszłym roku nie będę walczyć o każdy metr i łyk powietrza 😁
smarcik, ja jestem członkiem pttk z powodu turystyki jeździeckiej. Latem będąc po coś w oddziale byłam swiadkiem jak ktoś obok nabywał zwykła książeczkę do turystyki pieszej. Kosztowała grosze wiec tez sobie wzięłam, bo za chwile miałam jechać w pieniny i w sumie pomyślałam, ze to może być fajne. Ja nie mam pamięci do nazw, sporo chodziłam po górach ale teraz nie jestem w stanie odtworzyć gdzie i którędy szlam.
Dla mnie wiec ta książeczka to taki pamiętnik z wyjazdów. I motywacja żeby pojechać w inne góry, żeby pójść innym szlakiem. Co do pieczątek to czasem są średnio widoczne ale w większości schronisk leżą albo na ladzie, albo gdzieś na parapecie. Jak nie widziałam nigdzie to zawsze ktoś mi z obsługi wskazał lub podał. Dla mnie fajna zabawa. Byłam w międzyczasie jeszcze w izerach, teraz w następnej kolejności planuje Beskidy. Po nich dużo lazilam swego czasu ale zupełnie juz nie wiem gdzie byłam a gdzie nie, nie mam pamięci do takich rzeczy niestety. A tak to bede wiedzieć 😀
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 listopada 2019 20:33
smarcik, spoko, ja jeszcze w Bieszczadach nie byłam  😡 Tzn byłam, mając 3 czy 4 lata. Ale dla mnie to koniec świata, nie wiem, kiedy dojadę.
Na Zugspitze zimą to ja za mały Kozak jestem. Ale lato/jesień jak najbardziej.

Z tą kondycją to nie przesadzaj! Ostatnio na fb miałam możliwość podziwiania Twoich pośladków i wyobrażam sobie, ile powera potrafią wyprodukować. Więc wiesz 🙂

Zresztą, kondycję za chwilkę zrewiduje zima, kiedy o każdy krok walczy się jak o 2-3 latem. Ehh, nie tęskniłam za śniegiem, za ślęczeniem godzinami nad planowaniem trasy, by zminimalizować zagrożenie lawinowe  🙄
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 listopada 2019 06:44
vanille Ty mówisz o innej książeczce, a zapisywać przecież można co i gdzie się chce, choćby w zeszycie 😉 mnie natomiast nikt nie przekona, że wyjścia w góry są bezwartościowe dopóki nie zapłaci się 35 zł wpisowego, bo inaczej "loża nie uznaje" hehe. Z resztą całą przygodę z KGP postanowiłam rozpocząć, kiedy robiłam kilka z tych górek w ramach wolontariatu z osobami niepełnosprawnymi - ale to też się nie liczy bo nie mieliśmy książeczek  😜 No nieważne, sądząc po niekończącej się liście na stronie klubu ludzie uwielbiają tego typu zabawy i "rywalizację", ale to już raczej jest temat do łazikantów a nie wątku o wspinactwie 🙂

Lotnaa no to Bieszczady koniecznie masz do nadrobienia! I polskie, i przede wszystkim ukraińskie  😍 ale od Was to kawał drogi niestety  🙁 a odnośnie zimy - szkoda, że nie masz możliwości żeby chodzić z kimś, dwie osoby z ABC to zawsze bezpieczniej niż samotne spacery.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 listopada 2019 12:23
smarcik, możliwość to bym i miała. W Monachium jest świetnie zorganizowana grupa Hiking Buddies, robią super ciekawe rzeczy przez cały rok. Problem polega na tym, że jak normalny człowiek jedzie w góry, to chce spędzić tam cały dzień. I to nie koniecznie zrywając się z łóżka o 5. A ja nie mam na to czasu niestety 🙁 Więc staram się wybierać "bezpieczne" lawinowo tereny, ale sama wiesz, że jak chce się zrobić coś ciekawego, to zazwyczaj robi się nieco stromo... Postaram się przynajmniej wybierać bardziej popularne miejsca (czego nie luuubbbię!!!), mając nadzieję, że ktoś się nawinie.
smarcik, nie No jasne, ze takie wyjscia nie są bezwartościowe!! Co za głupie podejście. Zapisywać oczywiście można gdziekolwiek, ale ja niestety nigdy tego nie robiłam. Tak jak nowa szmatka czy gadżet sportowy motywuje mnie do ćwiczenia, tak ta książeczka mnie motywuje do skrupulatności jeśli idzie o zapis trasy. Ale robię to wyłącznie dla siebie i dla frajdy.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 listopada 2019 13:14
Sezon rozpoczęty i to nawet nie solo  🏇
Dobrze, że to dość wcześnie wypadło, bo boleśnie zdałam sobie sprawę, jak słabe mam nogi do zjazdu  🙄 😡 Najwyższy czas zabrać się za przysiady i kettle.

Brawa dla mnie. Siedziałam wczoraj przeglądałam ceny w sklepach w poszukiwaniu setu frendów. Znalazłam, postanowiłam się z decyzją przespać by nie żałować, promocja do jutra więc na spokojnie... Tyle że dziś nie ma tego setu na stronie 🙁 Jest w innym sklepie, ale tam promocja była tylko wczoraj :/ Nie ma ktoś jakiej fajnej zniżki na szpej? 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 grudnia 2019 07:38
magda ja pewnie mam gdzieś kod do Skalnika, ale chyba wszyscy go mają.. 😉

Lotnaa chwal się więcej, gdzie śmigasz? Ogromnie Ci zazdroszczę tego śniegu 😉
Taaak... kody do skalnika są wszędzie i jak ktoś bez nich kupuje to trochę frajer 😉 Teraz było albo i jest - 30% bez kodów, ale najtaniej set frendów znalazłam w Polarsporcie. No tylko właśnie... zniknął z oferty :/ (pewnie się wyprzedał :/) Napisałam do kilku sklepów, może zaoferują coś w dobrej cenie skoro chcę zrobić większe zakupy
Magda, ceny podczas Black Friday mogą się zmieniać razem ze stanem magazynowym, więc jak coś jest w super cenie, to trza brać. Swoją drogą w tym roku jakiś super promocji też nie zauważyłam, ceny raczej na podobnym poziomie. Jedyne co mi się udało upolować, to plecak w naprawdę świetnej cenie.
Ano szału nie było, póki co kupiłam set ekspresów z przeznaczeniem na rozebranie na luźne karabinki. A tak to te same promocje co pojawiają się regularnie. Szkoda, np Chodakowska robi konkretną obniżkę. Nie sądziłam że tak szybko te frendy znikną 🙁 no nic, nie spieszy mi się więc może jeszcze się uda wyrwać coś w dobrej cenie
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 grudnia 2019 13:34
smarcik, na skiturach byłam tylko raz. U nas nie ma śniegu, trzeba jechać kawał do Austrii, a jak mam spędzić 5h w aucie to mi się trochę nie chcę. Czekam na zimę gdzieś bliżej.

amnestia, zazdrość mnie zżera, świetne buty sobie sprawiłaś. Mierzyłam je rok temu, później zobaczyłam cenę i postanowiłam o nich zapomnieć  Ale były przegenialne, super leżały mi na nodze i muszą być rewelacyjne do zjazdów.

Lotnaa dzięki 🙂 połowę zapłaciła moja była firma (prezent pożegnalny na odejście) dlatego mogłam sobie na nie pozwolić 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 grudnia 2019 15:19
Odkopuję, bo jak regularnie nie odkopię, to nikt się nie odzywa!  😉


magda jak tam Twoja kontuzja? wspinasz się coś czy w ogóle nie możesz?

Lotnej i amnestrii to nawet nie pytam co tam, bo pewnie obie w górach siedzą  😁 śledzę Fb i każdego dnia niezmiennie zazdroszczę Lotnej tego śniegu  😜


A z rzeczy przyziemnych, żeby nie było, że piszę o niczym, to pochwalę się, że dostałam ostatnio w prezencie różowy czekan  😀
A tak, tak... pozdro z Tatr 😉
Ja sie nie odzywam bo nic ciekawego nie robie, na panelu siedze 😉 i nic przelomowego z tego nie wynika niestety :/

Zeby robic cos fajnego zima to nie mam kasy jeszcze. Moze pojde ze znajomymi na warsztaty z drytoolingu w porywach. Albo wtep do skiturow... na krytym stoku 😂 Reszta w przyszlosci 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 grudnia 2019 16:14
Masz w mieście kryty stok?  👀 Fajnie!

Tzn w Wawie też jest, ale taki mikro, że to żadna przyjemność  😉


U mnie jedyny przełom jest taki, że poszłam na Cruxa, dowiedziałam się, że jest dopłata do multisporta, i podjęłam ważną życiową decyzję, że nigdy więcej tam nie pójdę. A tak to oczywiście nic ciekawego, ale ja nie mam totalnie parcia na cyfrę, od udeptuję sobie jakieś drogi..  😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 grudnia 2019 16:22
smarcik, różowy czekan? No szał! Poka! Mnie też by się przydał nowy, bo mam taki minimalistyczny i za krótki.

amnestia, a co działasz w Taterkach? Buty już po testach? Super!

My ostatnio trochę porakietowałyśmy, trzy matki Polki na obczyźnie  🤣 Chyba muszę zainwestować w porządne rakiety, a w sumie miałam się przesiąść na narty i nie planowałam już zakupów. No ale z moimi umiejętnościami narciarskimi to zbyt ciekawych górek nie zaliczę skitorowo, i jestem trochę rozdarta.

smarcik, kontuzja pomalutku do przodu, fizjo mnie igłami potraktował i trochę pomogło ale nie do końca. Mam zadane ćwiczenia i miałam je robić ale... od tygodnia siedzę w domu z zapaleniem zatok które nie chce przejść :/ do poniedziałku mam zwolnienie, baterię leków, więc siedzę i obrastam w tłuszcz pomału tracąc resztki formy (szłam pod górkę do domu to ciężko, oj ciężko :/). Jutro mój fizjo robi warsztaty z zapobiegania kontuzji wspinaczkowych (wcale mnie tam nie będzie i wcale go nie poproszę o obejrzenie ręki ponownie, przecież jestem na zwolnieniu i mi nie wolno  🙄 ). Także czekam na jakąś poprawę a póki co może w końcu się zmobilizuję by w domu coś porobić oprócz rolowania tej nieszczęsnej ręki... Już się prawie mogę na niej opierać więc poprawa jest... Ponoć jak będę rzetelnie ćwiczyć to co mam zadane to powinno być ok. Ale na pewno skupię się jeszcze bardziej na ćwiczeniach a mniej na wspinaniu przez zimę.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 grudnia 2019 19:41
magda, zdrówka!

Dziewczyny, w takim polskim sklepie www kupię fajne koszulki wspinaczkowe? Nie mam zupełnie pomysłu na prezent dla faceta, ratunku!!!  😵
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 grudnia 2019 20:03
magda rany, ale Ty masz pecha z tym zdrowiem 🙁 kuruj się szybko!  :kwiatek: fajnie, że przynajmniej znalazłaś dobrego fizjoterapeutę, który zna się na takich urazach 🙂


Lotnaa czekan to grivel ghost, króciutki bo ma raptem 48cm, ale mi na skitury dłuższy niepotrzebny 🙂 a co do koszulek to sprawdź Grimpi, mają fajne wzory 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 grudnia 2019 21:43
Ooo, fajne fajne, ale nie ma rozmiarów  :/ 😤

A czekan to też mam właśnie bardziej na skitoury, ale chyba podczas tej aktywności mi się nie przyda  🤣
A nartki kupujesz? Ciekawa jestem Twojej opinii.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 grudnia 2019 06:21
Lotnaa bo różowy jest tylko w rozmiarze 48, każdy rozmiar ma inny kolor 🙂 jeśli chodzi o nartki to póki co powoli się rozglądam, ale pewnie kupię dopiero w przyszłym sezonie (przeraża mnie konieczność zakupu drugich wiązań, to najdroższa część tej zabawy 🙁). W Tatrach jest wypożyczalnia Majesty, chciałabym przetestować kilka modeli zanim ostatecznie się zdecyduję 🙂
Dzięki dziewczyny  :kwiatek: grudzień potraktuję rozruchowo, teraz choroba, zaraz święta to i tak nie ma co nic planować sensownego. Mam nadzieję że od stycznia rzetelniej popracuję. Plusik taki że sezon bezproblemowo przewspinany, dopiero teraz na późną jesień się zaczęło... Po prostu muszę się w skałach wspinać a nie na panelu 😉
Właśnie dziś byłam w wypożyczalni Majesty, full bajera. Prowadzi ją moj dobry kolega Jasiek, więc na pewno super fachowo doradzi (u niego kurs skiturowy robiłam)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się