Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 kwietnia 2019 11:37
Jak zacznę robić jakieś trudniejsze drogi to może rzeczywiście skuszę się na taki kij, póki co nie chcę sobie ułatwiać, bo zaraz zostanie mi chodzenie po płaskim  😂
Etam, widziałam wielu co się śmiali z kija a potem pożyczali bo 1 wpinka wysoko a na dole stromo bardzo. Sama kija nie mam ale możliwe że sobie sprawię.

W majówkę pewnie odwiedzę sokoły  😍 spacerowo, towarzysko, może rowerowo, ale plan jest by pojechać i przede wszystkim przewietrzyć głowę 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 kwietnia 2019 21:31
Ależ ja się z kija nie śmieję, ja po prostu nie robię dróg z jakimś realnym zagrożeniem 😉 tylko irracjonalnie siada mi psycha, co muszę przezwyciężyć a nie leczyć kijem  🙂


Siedzę sobie dziś w knajpie, a tu nagle telefon "pani wpadnie do mnie do biura na cieciówę, buty wspinaczkowe z naprawy przyszły" takiego mam miłego ochroniarza  😂 czekałam na te buty mega długo, ale jestem bardzo zadowolona, bo w końcu mam wygodne kapcie do ćwiczenia wytrzymałości na prostych drogach  😅
Dostalam w koncu moj plasticzek to sie chwale, mam osiagniecia na swoim poziomie 😂 :P



W koncu na egzaminie poprowadzilam jedno 6a, ale tylko dlatego, ze juz je robilam wczesniej (boidupa 🙄 ) tak to jakies piatki luzne, no ale i tak fajnie 😉 Przy czym to chyba bardziej psycha niz realne nieumienie, bo zaraz potem jakies powedkowane randomowe 6a bez bety weszlo bardzo gladko. W ogole dostalo mi sie komplementem, ze jak prowadze to w koncu zaczyna to moje wspinanie wygladac technicznie i po ludzku 😜

Zapowiadali sie ludzie z fajnymi planami na weekend, ale niestety chyba bedzie padalo i pizgalo lodem 👀 Wiec pierwszy potwierdzony weekend w skalach mam dopiero za 3 tygodnie, bu. Dzisiaj baldy ale to tak rekreacyjno-towarzysko 😉
Ej jaka śmieszna 😀 😀 Ja z takich oficjalnych papierków to mam tylko zaświadczenia ukończenia kursów, ale takiego plasticzka mogłabym mieć 😀 Gratuluję ukończenia! I tego 6a! 💘

Zapisałam się na baldy 🥂 Czuję, że jestem gotowa, jestem już na tyle silna, że nie powinny się pojawić kontuzje, a liczę, że jakoś z tą rzepką sobie poradzę. Ostatecznie będę wspinać się w ortezie (bardzo boję się odpadania). Podciąganie - dalej przegryw, dalej nie mogę (grrr!). Wczoraj powspinałam się trochę sama na murallu, głównie na trueblue, jakieś 6b, ale czułam się spięta i bolały mnie palce 🙄
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 kwietnia 2019 11:04
amnestria gdzie się zapisałaś?? 🙂

Ja wczoraj byłam na cruxie, ale powoli mam go dość bo w ogóle nie przekręcają baldów.. Więc te łatwiejsze znam na pamięć, a te trudniejsze cóż, za trudne  😂 ze 2-3 wizyty jeszcze max, i jak nie przekręcą to naprawdę nie będę miała tam co robić.

Gdzie jeszcze warto zajrzeć na buldery? Volt nie akceptuje multisporta (a tam ciągle przekrętki!) a na camp4 nie można skakać, bez sensu  😵 No jeszcze zostaje obiekto 😉
Na volt, mam blisko z pracy, ale na sekcję poranną, bo ja w baldy jestem słaba. Wstydzę się sama wstawiać, taki poziom V4 max 😁
Zresztą Kwiato już mi powiedział, że lina to dla mnie za mało i jak chcę zrobić to 7a, to muszę baldować. A chciałabym za rok o tej porze 😁 mieć kolejną życiówkę 😁
Kwiato wraca w czerwcu, ale do tego czasu uznałam, że mogę pocisnąć na jakiejś sekcji.

Tylko jestem pacjentem specjalnej troski, bo nie mam kawałka 4głowego, przez co moje kolano nie pracuje normalnie. I zwyczajnie mam potężny lęk przed odpadnięciem, przez co wspinam się asekuracyjnie, bo się boję kontuzji 🙁


Jest jeszcze murall, uważam, że baldy mają mega, ale drogo oporowo. Dopłata do multi jest chyba na poziomie 13 czy tam 15 zł 🤔
Ps. o co chodzi z tym camp4, jak to nie można skakać?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 kwietnia 2019 11:23
Na camp4 jest przepis, że jak dojdziesz do topu, to musisz wdrapać się na górę i zejść schodkami dookoła 😉 dla mnie to jest na maxa słabe, bo jak robię coś dla mnie trudnego, to na górze jestem już na etapie umierania, tzn na skraju upadku 😉 i wcale mi się nie widzi łażenie dookoła w butach wspinaczkowych 😉

Volt jest super, mega zazdro! 🙂 i wcześnie otwierają. Też bym chciała, no ale jak już płacę za multisporta to chciałabym z niego korzystać 🙁 volt oczywiście chce go wprowadzić, tylko benefit systems ich olewa  🙄
Trener nie pozwolił mi iść gdzie indziej 😂 Zresztą jak wróci to też będziemy tam chodzić.

Smarcik, aaa rozumiem. No tak 🙁
Na camp4 jest przepis, że jak dojdziesz do topu, to musisz wdrapać się na górę i zejść schodkami dookoła 😉


Serio? To odpadaj 'przypadkiem'  😂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 kwietnia 2019 19:18
Dokladnie, "odpadaj" jeden ruch przed końcem  😂

amnestia, przebij piątkę! Ja się tydzień temu dowiedziałam, że na połowie rzepki nie mam już chrząstki. I że mogę jeździć na rowerze, ale już np. chodzenia po górach pan doktor nie zaleca. Zaleca operację, która w mojej sytuacji jest niewykonalna. Kill me!
Albo nie dokładaj drugiej ręki do topu 😀


Lotnaa, ja powinnam wstawić protezę rzepki, ale póki co tego nie robię, nie jestem psychicznie na to gotowa. Ćwiczenia nic nie dają, bo żeby stan kolana się nie pogarszał lewy czworogłowy powinien być wzmocniony. A tego nie da się zrobić póki co, bo jest uszkodzony i się nie nabudowuje.
Z gór rezygnować nie zamierzam, ale na zejściu latem jest kiepawo 🙁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 kwietnia 2019 21:36
No właśnie muszę się kiedyś przyjrzeć czy dużo ludzi tak odpada  😜

Piąteczka z kolanami, choć ja akurat mam dysplazję, która sprawia, że rzepka nie trzyma się w stawie kolanowym i przez to jest znacznie bardziej obciążona. Mam zakaz jazdy na nartach, robienia przysiadów itp. Za to narty biegowe i jazda konna są ponoć wskazane (konie rzekomo na wzmocnienie ud). W chodzeniu po górach zdecydowanie pomagają mi Kije trekkingowe, zejście bez nich to masakra. No i w najgorszym okresie miałam naprawdę dobrego rehabilitanta, choć zdaję sobie sprawę, że nie w każdym przypadku jest to wystarczające rozwiązanie.
U mnie konie też są niby zakazane (a największy progres jeździecki zrobiłam już po urazie :hihi🙂, ale mam taką lepszą ortezę i podobno mogę w niej jeździć. Ino oficerka się nie dopina, więc jest to takie se rozwiązanie.

Zostałam olana w wątku odchudzaniowym, a Wy zrozumiecie moją radość. Podciągnęłam się 🏇 2 razy 😵 😂 Potem powtórzyłam kilka serii, na 3 podciągnięcia nie ma jeszcze szans. Ale, że w ogóle mi się udało. Tak mnie naszło, bo byłam rozgrzana (sprzątaniem chaty :hihi🙂, podeszłam do chwytotablicy, złapałam i... posżło 😜 Tak po prostu 😜
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 kwietnia 2019 09:43
Osz kurde  😲 gratulacje i mega szacun!  🙇  😅 jak to zrobiłaś? Też chcę  😁


Chyba w weekend znowu skoczę na bulder. Jakoś kompletnie mi nie po drodze z liną ostatnio  😵
Nie wiem, chyba doładowałam po prostu 😀 😀 Wiem, ze mam więcej siły i plecy mocniejsze (bo gdybym nie miała to pewnych ruchów bym nie zrobiła), ale nie spodziewałam się. No zwariowałam jak mi się udało 💃 💃 Dzięki kochana! :kwiatek: :kwiatek:
amnestria, graty🙂 wiedziałam że chwila moment i będziesz się chwalić podciąganiem się 🙂

Jak dobrze pójdzie to w poniedziałek melduję się w sokolikach  😍
magda, dawaj znać jak pogoda! My mamy nocleg na jurce, ale rozważamy szybką zmianę, gdyby na jurze lało 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 kwietnia 2019 19:03
Melduję, że podciągnęłam się 1, słownie: jeden, raz na chwytotablicy  😂 mój pierwszy  😁 amnestria mi wjechała na ambicje.

Chciałabym mieć w domu też drążek a nie tylko chwytowablicę  🤔
Jeeeeee!!! Czadowo!

Ps ja mam chwytotablicę beastmakera i ona od góry ma klamki, które są identico jak drążek. Może w coś takiego pójdź?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 kwietnia 2019 20:31
Planuję drążek, tylko kupiliśmy taki, którego nie da się u nas zamontować  😵 więc chcę go sprzedać na olx zanim kupię kolejny  🙂

Moja chwytotablica też ma takie duże klamy na górze, ale chciałbym móc np powiesić gumy żeby ćwiczyć. No i na niej ten porządny chwyt jest dość wąski.
Ja planuję beastmakera (póki co odpuściłam bo do wzmacniania ręki nie jest niezbędny 😉 ) ale też chciałabym nad nim zamontować jakiś ring czy co, generalnie właśnie coś w co wepnę karabinek i podwieszę sobie gumę.

Smarcik, aaa rozumiem. BM ma szerokie klamiska, mega podobne do drążka. Ja gumę chcę zamontować tak jak magda. Na wystajace ringopodobne cos 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 kwietnia 2019 12:15
Ej, a jak wy się podciągacie? Bo jeden raz zrobię bez problemu, a z międzylądowaniem nawet i trzy. Więc chyba coś źle robię, bo wy przecież trenujecie i wymiatacie  🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 kwietnia 2019 13:33
Lotnaa przede wszystkim zaczynając np. z wiszenia - chodzi o to, żeby rzeczywiście się podciągnąć siłą mięśni a nie wybić z nóg  😉 a może Ty po prostu umiesz się podciągać i tyle? 🙂
Lotnaa, ja nie umiałam nawet raz. W sensie tak z ziemi, nie mogłam się podciągnąć. Czytałam sporo i ponoć niektórym ludziom sprawia to olbrzymie problemy. Dla przykładu, moja koleżanka  (teraz już wspinacz) nigdy nie trenowała jakoś szczególnie góry ciała potrafiła z marszu podciągnąć się ok 8 razy. Fakt, że waży 45 kg :P Ale i tak!
Mi mięśnie puchły i NIC. No kurde, beton.

I ćwiczyłam tak jak mi wszyscy radzili, czyli najpierw zwisy i spinanie łopatek, potem od góry, potem z krzesełkiem. I NIC. (no i guma wiadomo). Zaskoczyło dopiero teraz 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 kwietnia 2019 11:14
amnestria czy na makaku jest pełnoprawny bulder, taki żeby zrobić cały trening? Czy tylko taki na dobicie do wspinania z liną? Wstyd się przyznać, nigdy tam nie byłam.


Z tym podciaganiem podobno sporo zależy od budowy anatomicznej  👀 i nie zawsze idzie w parze z wysportowaniem. Dla przykładu moja mama nie ma z tym najmniejszego problemu  😵  😂
To samo słyszałam 😀 Tak sobie wmawiam 😀

Na makaku są baldy, ale bez porównania mniejsze niż na innych ścianach. Do obwodów super, ale to nie jest taka pełnoprawna pakernia. Tzn ludzie tam cisną, ale dla mnie to jest poziom obozowej czy warszawianki. A nie muralla np.


Nigdy nie byłaś na makaku?? 😲 Czy na baldach na makaku? Idź powspinaj się na bigwallu to Ci się nie będzie chciało dobijać obwodami 😂 😂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 kwietnia 2019 12:32
Nigdy przenigdy  😁 dla mnie to jest koniec świata, tzn totalnie drugi koniec Warszawy, więc na tygodniu ciężko tam pojechać, a w weekendy zawsze wydaje mi się, że tam jest milion osób i wybieram mniej uczęszczane ściany 😉

Myślałam żeby dzisiaj pójść, ale na linę nie chcę, więc pewnie znowu skończy się na cruxie  😁
My będziemy dziś na makaku, dawaj 🏇 Wiesz co, tam nie ma dramatu, gorzej w tygodniu chyba, bo sekcji więcej. To wielka ściana, jakoś się ludziki "rozłażą"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się