Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.

Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 lutego 2019 10:01
amnestia, fajne, że łoicie razem! Zazdroszczę po ludzku robienia czegokolwiek razem (poza opieką nad dziećmi  😀iabeł: )...

U nas w weekend była beznadziejna pogoda, przypadało, i aktualnie jest wszędzie czwóreczka  :allcoholic: W środę może uda mi się na kilka h na zjazdówki wyskoczyć, na nic innego nie ma się co pchać. Kumpela spała w sobotę w jamie śnieżnej i rano mieli z 30 cm nowego śniegu  🤣
Lotnaa, ja nie wiem czy jest to jakieś super, bo emocje czasem biorą górę 🤣 Ale wczoraj puchłam z dumy, mimo że technika średnia i linę źle poprowadził, to jednak dostał kluczowy wyciąg (nie chciałam żeby wspinał się na tej polewce, ale też chciałam żeby cokolwiek poprowadził i niestety złożyło się tak, że tylko pionowa ścianka mu została) i dał radę 😀

W Tatrach za to śnieg ciężki, mokry, lawiny schodzą z większych żlebów, gdzie jest sporo depozytów. Więc też słabo. Halny namieszał 😉
amnestia, super! i również zazdroszczę wspinu z facetem, to jest mega opcja!

Ja mam problemy ze ścięgnami w tej rozwalonej ręce, czekam co ortopeda powie, ale wygląda to na długie leczenie 🙁 mam nadzieję że choć na aeroby dostanę pozwolenie, to przynajmniej kondycję postaram się wypracować póki co...
Kurde biedaku 🙁 Przytulam! :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2019 11:57
Też przychodzę się wyżalić  🙁

Byłam w weekend na skiturach, było super mimo mega długiej trasy i okropnej odwilży, która niemalże uniemożliwiała chodzenie.

Wróciłam, wczoraj trochę bolała mnie stopa.. A dzisiaj już jest masakra, mam jedną stopę 2x grubszą od drugiej, mega ból przy każdym kroku w okolicy nasady palucha. Lekarz może mnie przyjąć dopiero w przyszłą sobotę  😵 po pracy chodzę boso bo nie mieszczę się w żadne buty, po dworze tylko w jakichś podróbach Emu. Jutro miała być ścianka a w weekend znowu skitury, ale jak tak dalej pójdzie to będzie siedzenie na tyłku  😵

Obawiam się, że mam za szerokie buty skiturowe  🤔 kupiłam najwęższy model jaki znalazłam, ale do tej pory zakładałam skarpety narciarskie. Teraz kupiłam cienkie skarpy z merynosa i coś czuję, że stopy nie miały wystarczającej stabilizacji na podejściu  🤔 strasznie jestem zła, szczególnie, że dopiero w tym tygodniu dostałam multisporta  😵
Od za szerokich butów by Ci się tak zrobiło? Ja miałam podobnie jak... złamałam nogę. I raz, jak miałam zmiażdżoną.
Z czymś takim bym szła na SOR.

:kwiatek: :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2019 12:35
Kurcze no nic innego nie robiłam poza skiturami  👀 więc wydaje mi się, że mogłam ruszać palcami wewnątrz buta przy pochodzeniu i od takich wielokrotnych małych obciążeń w końcu coś w stopie przeciążyło się na dobre  🤔 mam tylko nadzieję, że to nie pęknięcie zmeczeniowe (chyba branka miała ostatnio taki przeciążeniowy uraz od biegania  👀 ). Poczekam maksymalnie do jutra i jeśli opuchlizna się nie zmniejszy to pójdę na ten sor, masz rację. Jak nie chodzę to ta stopa w ogóle nie boli więc trochę zapominam o problemie, aż do chwili, kiedy muszę gdziekolwiek pójść  🤔
Kochana, ja ze złamanym piszczelem chodziłam 2 dni... Tzn chyba był pęknięty, ale jak się wywaliłam w pokoju to już na pewno się "doprawiłam".
Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale ja bym pokazała to komuś już dzisiaj :kwiatek: Zawsze to jakieś rtg/usg.

Wiele razy miałam niedopasowane buty i poza pęcherzami czy otarciem naskórka nic mi się nie działo.
smarcik, biegiem do lekarza! W za szerokich butach mogłaś nieprawidłowo obciążyć stopę, zwłaszcza jak trasa była dłuższa, a warunki cięższe. Lepiej żeby obejrzał to lekarz, bo ból w okolicach nasady palucha, to równie dobrze może być właśnie powstający halluks. I tak, jak pisze amnestria, nawet poważny uraz da się przechodzić. Mi się udało olać skręconą kostkę. Niestety konsekwencje odczuwam do dziś, także lepiej nie lekceważyć 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2019 14:07
Dzięki dziewczyny, pójdę jutro jeśli mi nie przejdzie, dzisiaj niestety nie zdążę  🤔


kittajka buty skiturowe są dość specyficzne, nie wiem czy da się w nich nieprawidłowo obciążyć stopę  😁 Ale tak założyłam, bo nie robiłam nic poza turami, co mogłoby spowodować jakikolwiek ból  😡  😉
Mi się kiedyś udało z pękniętą miednicą chodzić miesiąc nic nie wiedząc o tym  😂 no oprócz tego że na początku to w zasadzie nie mogłam chodzić. Swoją drogą ciekawa o ile mniej z obecnych dolegliwości bym miała gdybym wcześniej nie unikała lekarzy i gdyby mnie leczyli prawidłowo  🙄
Aktualnie to w zasadzie się odzwyczaiłam od aktywności i mnie już nawet nie ciągnie. Na jogę bym poszła, ale nawet tego mi nie wolno... i na biegówki jakby były warunki. A tak to mnie leń ogarnął i jakoś nie jest mi z tym źle nawet 😉 tylko nieco przeraża mnie wizja powolnego powrotu - z jednej strony będzie radocha ale z drugiej załamka że wszystko od początku i pomału trzeba będzie...
W czwartek mam rtg pleców - trzymajcie kciuki by chociaż tam jakiejś masakry nie było 😉
smarciku, ja wtedy na Kopie nie miałam dopasowanych butów (pożyczane) i nic takiego mi się nie działo. Jak jutro nie pójdziesz to  🤬 😉

Magda, taki czas, czas lenia - też jest dobry. Tzn fajnie go umieć zaakceptować, a to jest trudne. A o powrót się nie bój. Wiadomo, że może być jakaś tam frustracja, ale grunt to ogarnąć zdrowie. Poza tym raz zbudowaną formę, odbudować dużo łatwiej :kwiatek:





W Tatrach robi się warun. Może zrealizuję jedno ze swoich górsko-wspinaczkowych marzeń, zobaczymy. Trzymajcie kciuki za betony 😁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 lutego 2019 15:17
Magda, współczuję!

Smarcik, leć na SOR!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 lutego 2019 15:28
Po spędzeniu połowy dnia z nogami na krześle bez ruszania się jest mi już trochę lepiej - może niepotrzebnie panikuję  😡 ale do lekarza pójdę tak czy inaczej, lepiej dmuchać na zimne.


magda o rany :O z miednicą to już poważna sprawa, zdradzisz jak to się w ogóle stało?

Ja tylko znam osobę, która jechała przejazd licencyjny (skoki) z poważnym złamaniem nogi.. I doskonale wiedziała, że noga jest złamana, ale szkoda jej było tego startu, lekarz był grany dopiero po  😉

Z rzeczy pozytywnych - w końcu zamówiłam impregnat do fok  😂 aaa i dostałam od rodziców ich stare biegówki, jeśli uda się wymienić wiązania to będę miała własne nartki i już nie będę musiała wypożyczać  😍


Edit: słyszałyście o mężczyźnie, który wpadł do wodogrzmotów Mickiewicza? Nie przeżył  😲
magda o rany :O z miednicą to już poważna sprawa, zdradzisz jak to się w ogóle stało?


Na koniach oczywiście  😂 Wjeżdżałam na arabce na halę w Sopocie, nie chciała stać, drzwi za słabo otworzyłam i się nie zmieściłam  😂 Kobyła poszła, ja zostałam w miejscu, tylko 1,5 metra niżej, na betonie. Wsiadłam, pojeździłam, w pełnym siadzie usiąść nie mogłam tylko. Zsiadłam i miałam drugiego konia szykować ale okazało się że nie mogę chodzić  😵 a akurat zostałam sama z końmi na weekend  😵 więc zdaje się że to był jeden jedyny czas gdy konie pod moją opieką nie wyszły z boksu. A że już wcześniej na treningu mnie znajoma tak zmęczyła że nie mogłam chodzić (cholera wie co wtedy było ale jakiś uraz tkanek miękkich zdecydowanie), to niespecjalnie się tym niechodzeniem przejęłam i czekałam aż przejdzie 😉 Po miesiącu trafiłam jednak na jakieś RTG bo bolało. No i się dowiedziałam czemu  😂 Podejrzewam że od tego i jeszcze jednego upadku pionowo w dół na tyłek mam teraz problemy z kręgosłupem. Zobaczymy...

O wypadku czytałam, domyślam się że się poślizgnął - przykre 🙁
smarcik, ludzie się dziwią, że nie przeżył, ale tam wcale tak nisko nie jest. Zwłaszcza, że się spada na skały i dodatkowo do zimnej wody. Plus ze względu na trudną lokalizację brak możliwości szybkiej pomocy. Niektóre media piszą, że to nie był wypadek.
Wiem że akurat nie o wspinaniu ale może są tutaj równiez trekkingowcy - potrzebuje pomocy w wyborze butów, czy ktoś coś doradzi
Czesć wszysktim, jestem sparaliżowana przez wybór butów trekkingowych..
Mam dwie pary The North Face Ultra Fastpack III Mid GTX, jedne z wkładką 23,5 cm drugie 24 cm. Mam stope dł 23 cm. Na razie testowałam je w róznej konfuguracji skarpetkowej i wychodzi że: mniejsze są wygodne i fajne w: zwykłych skarpetkach, podwojnej skarpetce, w skarpetce na stopach po kąpieli, w grubej skarpecie są takie na styk, w dwóch skarpetkach po kąpieli lekko cisną na małych palcach. Większe natomiast przy chodzeniu trochę idiotycznie się gną na prawej stopie na dużym palcu, są dosyć luźne w jednej i dwóch skarpetkach, dobre w grubej skarpecie i dwóch skarpetkach i nogach po kąpieli. Buty docelowo mają być na wysokie temperatury. Heeeeelp już od 40 minut chodze w nich po domu i nie potrafie podjąć decyzji 🙁((
drabcio, zmierz je w skarpecie w której chcesz ich docelowo używać. Najlepiej zrób to pod wieczór kiedy stopa jest zmęczona. Jak masz możliwość, to pochodź w nich po schodach, zwłaszcza w dół. Jak palce będą uderzać o przód buta, to za małe. Możesz też stanąć na palcach, jak palce będą mocno dotykać dołu buta, to są za małe, jak będzie troszkę luzu, to jest ok. Chociaż jak dobrze kojarzę, te buty są chyba dość miękkie, więc tym drugim testem bym się jakoś bardzo mocno nie sugerowała 😉
No właśnie teraz testowałam po całym dniu biegania od urzedu do urzędu, byłam w stajni i jeszcze po gorącej kąpieli, w mojej docelowej skarpetce to taki "mój" rozmiar, ale strasznei sie boje że się znowu natnę bo miałam Wolfskin Vojo i były tak gorące i stopa tak mi puchła że po 4 dniach  umierałam 🙁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 lutego 2019 18:46
drabcio skoro mają być na wysokie temperatury to zastanów się czy na pewno chcesz gore 😉 możesz też zajrzec do watku łazikantów, fzirwczyny już kilka razy polecały buty. Ale jeśli już zdecydowałaś i but jest wybrany a chodzi wyłącznie o rozmiar to ja jakbym już musiala to pewnie wzięłabym większe, ale jakbym nie musiała to poszukałabym modelu bardziej dopasowanego do mojej stipy 😉 sklepy górskie oferują calkiem spory zakres modeli do mierzenia.
Smarcik, jak noga??
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 lutego 2019 18:56
Dzięki za pamięć  :kwiatek: lepiej, opuchlizna się zmniejszyła i znacznie mniej boli przy chodzeniu, także bede żyć  😂 przyznam, ze do lekarza nie poszłam, bo aż mj głupio zawracać komuś głowę. Ale jak szybko nie przejdzie calmiem to pójdę  😉

Za to byłam na zakupach w polar sporcie i pogadałam z chłopakiem od skiturów - mówi, że bol w tym mkejscu to znana przypadłość i że przede wszystkim potrzebne są ćwiczenia rozciagajace i wzmacniające achillesy i grzbiet stopy. Oprócz tego powiedział, że on szarpnął się na wkładki do butów (jest w Wawie firma która to robi - zdejmuje odcisk stopy i tworzy dedykowane wkładki do skiturów, butów wysokogórskich itp) ale ponoć jest to wydatek rzędu 300 zł. Zacznę zatem od ćwiczeń 😉
Konkretnie to ma być na dżungle plus jakieś pagórki czy inne wulkany jak się coś trafi.. ech teraz to już nic nie wiem 🙁(((

smarcik a jak się nazywa ten wątek? Bo grzebie w towarzyskich i wypatrzeć nic nei moge
Lotnaa   I'm lovin it! :)
06 lutego 2019 19:54
drabcio, to bierz bez GTX. I może jednak inny model, jeśli teraz jesteś nieprzekonana?

smarcik, a jakie masz buty? Kumpela właśnie robiła taką wkładkę, w DE co prawda. Miała bardzo wąską stopę i miała problem z doborem butów.
smarcik, nie każde gore jest złe na lato 😉 Mogłabyś się dowiedzieć co to za firma od wkładek? Mam jedną stopę dość problematyczną, po kilku kontuzjach i takie wkładki bardzo by mi ułatwiły życie :kwiatek:
drabcio, do  dżungli to ja bym brała buty z gtx, plus do tego solidne sandały trekkingowe.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 lutego 2019 07:26
kittajka rany, a gdzie ja napisałam, że jest złe?  🙄  w dżungli nigdy nie byłam, wiem, że tam jest duza wilgotność, ale w zyciu nie pokusiłabym się o porównywanie warunków np z letnimi tatrami 🙂 co do wkładek to postaram się sobie przypomnieć, oczywiście Pan mi wczoraj podał nazwę i zapomniałam  😡 dam znać jak sobie przypomnę  😁

Lotnaa dynafit tlt 6 - one są podobno i tak wąskie, tylko ja mam długą i chudą stopę, większość zwykłych butów mi spada 😉
smarcik - nie o to przypadkiem chodzi? https://formthotics.waw.pl
smarcik, nie napisałaś że złe, oczywiście, tylko żeby drabcio sobie przemyślała, czy chce gore na wysokie temperatury 😉 Absolutnie nie porównuje też dżungli z tatrzańskim latem, ale ze względu na dużą wilgotność, to wzięłabym właśnie jakieś lekkie buty z gore i sandały. A za nazwę firmy będę na pewno bardzo wdzięczna :kwiatek:
madzia, dzięki, przyjrzę się :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 lutego 2019 09:43
Mam! Firma baztwa się skifanatic  😀

Co do gore - ja osobiście w lecie za nim nie przepadam w letnich butach. Mam i używam, ale najbardziej doceniam te dni kiedy mogę pobiegać w lekkich podejściówkach, które szybko przemokną ale i szybko wyschną. Ale wiadomo - piszę o przypadku jednodniowych wycieczek, zupełne inaczej mają się sprawy np przt tygodniowej wyrypie z namiotem i jednymi butami 🙂
Averis   Czarny charakter
07 lutego 2019 09:51
Ja na biegi górskie mam gore tylko na zimę. Trzeba tylko mega pilnować, by nie dostał się do nich śnieg, bo schną potem trzy dni (i to w ciepłym i suchym miejscu). Latem wszystko schnie bardzo szybko. Na długie wyprawy tym bardziej brałabym bez, bo nie widzę suszenia gore w warunkach polowych.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się