"Hejterzy"

Facella   Dawna re-volto wróć!
19 września 2013 15:28
[quote author=ElaPe link=topic=92464.msg1879212#msg1879212 date=1379593681]
aż się nie chce wierzyć, że nie ma polskiego słowa  zamiast "hejtera"

Jest. Nienawistnik. Ale celowo pisze hejter, bo to taka nowomowa dziwna.
[/quote]
Coś mi się tłucze po głowie, że w wersji re-voltowej to był "nienawidzer" i tego nienawidzera miał ktoś w podpisie chyba, Katija?

Mnie się ostatnio jakiś anonimek przyczepił na fotoblogu, że chodzę do szkoły w długiej spódnicy  😵 Ludziom się naprawdę tak bardzo nudzi? A czepianie się tego, że ktoś nosi okulary, to jest wg mnie szczyt chamstwa. Teksty typu "kup sobie grubsze te denka, bo się chyba już w lustrze nie widzisz" naprawdę nie są przyjemne. I zupełnie bezsensowne, bo jaki ja mogę mieć wpływ na swoją twarz? Taką mam i tyle. Co ja poradzę, że mam wadę wzroku i muszę nosić okulary? Nie wiem czy takie teksty biorą się z głupoty i braku empatii, czy po prostu ze złośliwości i chęci "dowalenia" komuś, sprawienia przykrości. Okropne to jest, bo tak się bezpodstawnie ludzie czepiają i tylko dołują.
a tak bardziej konstruktywnie - jak sobie z hejterem radzić, jeśli już z takowym trzeba obcować? mam w pracy jeden taki egzemplarz i spotkań nie uniknę.
A konkretniej?
w sumie olać - nie czepia się koleżanek, które się odszczekują, ja tak nie potrafię. temat odpuszczam 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 września 2013 17:04
PonPon, najlepiej olać, w ogóle nie dawaj znać po sobie, że Cię rusza to, co on mówi. Każdy przejaw agresji czy przykrości to dla niego znak, że trafił w czuły punkt, zatem osiągnął cel. Jak będziesz twarda jak skała, to w końcu się znudzi. Tylko najpierw może spróbować naprawdę ostro dowalić, niestety trzeba to znieść, aż się wreszcie odczepi.
A ja mam wrażenie, że często "hejterstwo" to forma samoobrony. Odruch obronny wyrobiony być może z różnych powodów, osoba przywykła do ciągłych ataków - teraz odruchowo takie ataki wyprzedza... Myślę, że spora część przypadkow wynika stąd. Taka samonakręcająca się spirala wrogości...
Halo dobrze opisała problem. Idealizm i romantyzm zdecydowanie nie jest dzisiaj w cenie. Wystarczy włączyć telewizor. "Programy rozrywkowe" bazujące na "hejterstwie" mnożą się jak króliki na pożywkę dla gawiedzi.

Ludzka agresja i nienawiść tłumione poprzez wzorce zachowań, kulturę i rządy gdzieś muszą znajdować ujście. W końcu wojny nie biorą się tylko z woli rządzących. Rządy są tylko zapalnikiem lub bezpiecznikiem, a przekrój społeczeństwa to agresywne psy na łańcuchu, które wystarczy odpowiednio poszczuć przeciwko innym. Dlatego z braku większych wojen, te osoby którym mentalnie bliżej do naszych przodków prowadzą swoje małe wojenki.  🏇

Drugim czynnikiem potęgującym narastające zjawisko "hejterstwa", jest według mnie frustracja ludzi kreowanym przez rząd i media "dobrobytem", który nijak się ma do rzeczywistości. Ludzie, którzy poddają się tej propagandzie, czują się gorsi od tej wspaniałej, bogatej i wykształconej reszty społeczeństwa, więc próbują się dowartościować "kopaniem", tych "lepszych".

Z resztą nie bez powodu, ktoś kiedyś powiedział "Piękny kraj, tylko ludzie *urwy"



kujka   new better life mode: on
19 września 2013 19:52
Perszeron, to był Marszałek Piłsudski i cytat brzmiał "Naród wspaniały, tylko ludzie *urwy"
A dziękuję, bo myślałem, że to Paulo Coelho powiedział 😉
Perszeron, to był Marszałek Piłsudski i cytat brzmiał "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy"

Ziuk innym zarzucał kurestwo bo był zwykłym ch.jem  🤔
od wczoraj mnie to gnębi i nie mogę się pozbierać.
nie jestem z wybitnie "starszego" pokolenia, a jednak przeraża mnie to co się dzieje.

ale od początku.
wczoraj wieczorem, przez przypadek wpadłam na YouTube na zjawisko pt "Grażyna Żarko". Zjawisko już "stare", ale nie śledzę nowinek, więc zapłon mam zrozumiale opóźniony.

przybliżając. pojawiła się w internecie kobieta, wpasowana idealnie w stereotyp "mochera". Publikowała filmy z absurdalną treścią. Na koniec okazało się, że był to projekt filmowców z Wrocławia, mający na celu położyć akcent na nienawiści w internecie, a owa Pani Grażynka była jedynie aktorką.

1. jestem w szoku, jak można było wziąć ten projekt na poważnie. podkład muzyczny, cięcie filmów kolidują z obrazem "mochera". trzeba mieć wiedzę z zakresu obróbki filmów, a patrząc po niezbyt dobrym dopasowaniu kamery do obiektu, pani z filmów takiej wiedzy nie posiada. coś nie gra, prawda?
2. PRZERAZIŁA mnie ilość nienawiści skierowana w stronę starszej kobiety (zakładając, że byłaby realną postacią), GROŹBY, tak soczyste epitety, że uszy więdną. JAK MOŻNA powiedzieć do starszej pani, że się ją znajdzie i zabije? Oddawać mocz na rysunki ją przedstawiające? pokazać "tłumacza" w postaci KILOFA i pokazać jak działa, grożąć, że to samo stanie się z panią?

jakim cudem można pałać takim ogromem nienawiści do osoby, która zamieściła kilka około 2 minutowych filmików? Projekt zakończono przedwcześnie, obawiając się o życie i zdrowie aktorki. a co jeśli jakiś dzieciak nie domyślił się, że była to prowokacja(albo nie zrozumiał) i naprawdę by jej coś zrobił? dla mnie jest to niepojęte i naprawdę przerażające. myślałam, że jeśli się nie zgadzam i nie potrafię dyskutować z jakąś osobą, bo tak mnie nerwy biorą, to nie dyskutuję, nie oglądam; a nie nagrywam filmiki, gdzie tłukę postać w grze i mówię, że to z dedykacją dla tej osoby...

nie mogę dojść do siebie, pozbierać się. chce mi się płakać jak przypominam sobie kadry z filmiku wyjaśniającego, na którym pani Anna, aktorka, płacze czytając komentarze i oglądając filmy, gdzie grożą jej pobiciem i śmiercią. czy to, że ktoś ma dziwne i porąbane poglądy to od razu powód, żeby chciec go zabić? jakim cudem tak się poprzestawiało społeczeństwo, że wystarczy być troszkę "fikniętym" a już można zarobić kosą pod żebra?

podjęłam temat z moim Mariuszem. Jego zdanie jest takie, że gdzieś dzieciaki muszą rozładować nienawiść. tylko skąd ta wściekłość i nienawiść? taka nie skierowana do kogoś bezpośrednio, tylko permanentnie zakorzeniona? owszem, wściekam się na konkretnych ludzi i jestem na nich zła. ale nie mam w sobie jakiejś nienawiści, która szuka ofiary. mam złość ukierunkowaną, a nie szukam podmiotu na którym istniejąca nienawiść może się skupić.

a jeśli Pani Grażyna Żarko istniałaby jako prawdziwa osoba? myślę, że istniałoby realne zagrożenie, mogłaby zostać skrzywdzona.

przepraszam, że tak długo, ale uważam to za kwintesencję zjawiska "hejterstwa" i przerażającą sytuację, i nie mogę jakoś dojść do ładu i się uspokoić.

kanał projektu Gr@żyna: http://www.youtube.com/user/grazynazarko

film wyjaśniający razem z urywkami filmów "hejtujących" 
Isabelle, tak, to kwintesencja hejterstwa, które to wzniosło się na poziom wcześniej mi nieznany i niewyobrażalny. Tylko całe szczęście, że to było podstawione i tak się skończyło, ale co z prawdziwymi historiami ludzi umieszczanych w tzw. memach interenetowych, która na początku są śmieszne, a potem niszczą ludziom życie?
Pierwszy lepszy przykład:
Pan ze zdjęcia chodząc po ulicy jest wyśmiewany i z tego co wiem miał problemy w pracy. Jak widać interenet to nie tylko wirtualne życie 🙁

Edit: http://www.tvn24.pl/zrobili-z-niego-najwiekszego-prostaka-pyta-dlaczego-ja,269944,s.html
Isabelle, mysle, ze za bardzo sie zmartwilas. Z hejtem w necie jest tak jak z hejtem w samochodach, przytaczajac trafny przyklad bylego rektora AGH: ten sam pan, ktory jest gentelmenem pieszo, jest wzorem dobrego wychowania i nigdy sie brzydko nie wyraza, w samochodzie zamienia sie w chama spod budki i meskiego szowiniste. Na co dzien przepuszcza panie w kolejce, a prowadzac obtrabia biedne blondynki bo zbyt wolno ruszyly ze swiatel. Tak samo, sposrod tych co groza w internecie niewielu jest zdolnych zrobic cos zlego w realu.

Natomiast faktycznie przerazajace ile frusracji i nienawisci jest w niektorych bo trzeba byc strasznym frustratem i malutkim czlowieczkiem, zeby chociazby pisac takie rzeczy.

edit: No i jeszcze to, ze wydaje sie ich duzo, to pewnie takie wrazenie bo z miejsca gdzie pojawia sie wiele trolli znikaja normlani ludzie wiec trudno uchywcic proporcje.
bobek, jeśli kilkunastoletni dzieciak może nagrać film o tym, że zabije starszą panią kilofem, to naprawdę tylko krok, taki maciupki, do tego, żeby naprawdę to zrobił. w końcu co innego napisać "głupia baba ..." a co innego pokazać własną twarz i grozić. skoro pokazał własną twarz-czuł się dośc pewnie i bezkarnie, żeby ryzykować. może czuć się dość pewnie, zeby naprawdę zaatakować.

niezależnie od bzdur które "Grażyna" wypowiadała, jakim cudem mogą wzbudzić tak wielką nienawiść i no cóż... chęć mordu! skoro taki dzieciak pała tak mocną antypatią do starszej pani, która miała maksymalnie 15 minut na "antenie", to co może czuć do kogoś kto go "wnerwia" latami, np do nauczyciela?

Cricetidae, z tym, że ten pan nie był/jest zagrożony. pośmiewisko, problemy w pracy-to straszne, fakt. ale nikt mu nie obrazował, że zrobi mu krzywdę, a na miejscu tej aktorki bałabym się wyjść z domu, poważnie.
(...)
Mnie to dziwi, jak młoda, inteligentna osoba może łapać się na takie plewy, jak ta stara ropucha na youtube. Przecież to widać, że to chłam, a w ryj powinien dostać faktyczny autor tego filmu - bo to prowokator i śmieć najzwyklejszy.
Tymczasem mamy mnóstwo hejterów i to wśród elity - Sławomir Mrożek, Wisława Szymborska, Tadeusz Mazowiecki, Czesław Kiszczak, Wojciech Jaruzelski, sławny filozof Leszek Kołakowski, Helena Wolińska, Zygmunt Bauman, Jacek Kuroń - jedni żyją, inni już nie - ale wszystkich ich łączy jedno - prawdziwe hejterstwo na najwyższym poziomie. Trupy wtedy były prawdziwe - jak najbardziej. Owoce tego hejterstwa to tysiące wyroków śmierci w sfingowanych procesach - kilkadziesiąt tysięcy zamordowanych bez wyroku, których rodziny do dzisiaj nie wiedzą nawet, gdzie są pochowani.
Kilka dni temu Trybunał Europejski wydał wyrok w sprawie osądzenia sprawców mordu na maturzyście, jakiego dopuścili się podwładni "człowieka honoru" - najpierw fałszywie oskarżono niewinnych ludzi, potem przez prawie 30 lat wymiar sprawiedliwości chronił faktycznych zabójców - aż się sprawa przedawniła. Zanim się jednak przedawniła szumowiny z SLD własną piersią zasłaniały sprawców.
Hejterami są Wojewódzki, plujący i poniżający w swoich programach, kogo się tylko da - czy Miecugow, który ostatnio został przywieziony na "seanse nienawiści" na Przystanek Woodstock - i stado baranów klaskało, aż miło. Bo jak hejtuje, kogo trzeba, to może , a nawet powinien. Jedyny postęp, to taki, że w odróżnieniu od swojego ojca nie każe nikogo mordować tu i teraz.
Prawdziwe zagrożenie to nie jakaś babcia z pieskiem, co sobie popluje i pójdzie - ale osoby opiniotwórcze - jak np. Kinga Dunin, co ostatnio zadeklarowała, że ona też by się do UB zapisała, gdyby wtedy mogła. Czym zajmował się UB, to chyba tłumaczyć nie trzeba - jednym z zadań była fizyczna likwidacja przedwojennej elity.

Żeby lepiej podziałać na wyobraźnię - to niech sobie szanowne Panie wyobrażą, że wcielimy w życie metody UB - i aresztujemy np. kogoś z elity np. Magdę Gessler, będziemy ją godzinami przesłuchiwać, bić do nieprzytomności, oskarżymy ją o szpiegostwo na rzecz Rosji, albo Iranu (bez znaczenia) - a ostatecznie zastrzelimy i zakopiemy w jakimś dole, przebierając ją wcześniej w kostium clowna. Tak to wyglądało - a dzisiaj ci, co tak robili, albo ich dzieci robią w telewizorze, albo w gazecie, albo w nauce, albo w literaturze za autorytety moralne i pouczają, co to jest "hate speech". Oczywiście oni hejterami nie są - tylko jakaś babcia, czy inna pinda, albo jakiś głupek z internetu - on zagraża, pytanie czy na pewno on?
Zanim Hitler zbudował komory gazowe wybitne tuzy intelektu - G.B. Shaw czy http://pl.wikipedia.org/wiki/Houston_Stewart_Chamberlain przyjaciel Wagnera, spokrewniony w pierwszej linii z wybitnymi Brytyjczykami - dały podwaliny ideowe. Hitler był tylko tępym wykonawcą.

Fakty są takie, że o zbrodniach nigdy nie decydowała "wola ludu" czy nienawiść tępaków - ale interesy imperialne z ideologią dorobioną przez skurwiałych, opłacanych inteligentów. Przynajmniej tak jest od XVI w. Już wtedy Henryk VIII czy bliżej nas, Albrecht Hohenzollern przekształcili państwa, którymi kierowali w bandyckie korporacje - a ideologię dopisali Luter czy inny Kalwin. W czasach nam bliższych - Lenin, potem Stalin, Hitler,  Churchill - wszyscy oni mieli bandyckie i złodziejskie zamiary wspierane przez intelektualistów. Ci pożal się Boże intelektualiści kiedyś "reformowali" Kościół, później chcieli  ulżyć doli ludu pracującego miast i wsi, a obecnie troszczą się o prawa mniejszości seksualnych, czy kto się akurat nawinie. Zawsze za zbrodnią stoi jakaś z pozoru pozytywna idea.  Schemat jest ten sam od stuleci. Ciemnocie zaś wciska się, że to przez ucisk klasy robotniczej albo antysemityzm - całe te wojny, panie.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 września 2013 23:15
no ale z tego wniosek że ty niejako Nestor też jesteś hejterem nawołując do nienawiści do wymienionych przez ciebie osób.
Moim zdaniem Nestor do niczego nie nawołuje, tylko podaje znane sobie fakty. Swoją drogą są to ciekawe informacje i celne spostrzeżenia.
Za to kujka słusznie zwróciła uwagę na fakt, że określenie "hejter" dotyczy osoby plującej jadem anonimowo, w sieci. Idealny przykład to osoby komentujące na portalach typu pudelek, czy inny plotek. Na żywo nie miałaby na to odwagi. Po drugie, na żywo okazałoby się, że wcale aż tak źle o kimś nie myślą, tylko w ten sposób dają upust swojej frustracji.
I to różni hejterów z definicji od takich których wymienił Nestor - cywilna odwaga bronienia swoich poglądów. Poza tym trudno nazwać takie plucie w sieci poglądami. Te drugie to prawdziwe poglądy i idee.
A w sieci? Tylko takie tam... szczekanie szczeniaczka przez płot. I to taki gęsty, nieprześwitujący żywopłot.  😉
Nestor: a co Mrożek? Też miał mroczne karty?
Żeby lepiej podziałać na wyobraźnię - to niech sobie szanowne Panie wyobrażą, że wcielimy w życie metody UB - i aresztujemy np. kogoś z elity np. Magdę Gessler [...] Elity...  :wysmiewacz22:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 września 2013 09:16
A ja wczoraj pierwszy raz, zupełnie przez przypadek, natknęłam się na 'wspaniałą' produkcję stacji TVN pn. 'Na językach'. Oglądał ktoś? Przecież ów program to nic innego, jak szukanie, w jaki sposób dałoby się dowalić 'gwiazdom'. Te teksty, ta powaga sytuacji i wygłaszanych prawd objawionych. No żenada po prostu.
Świetne wzorce daje taki program.
TVN w ogóle przoduje w sianiu wiatru.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 września 2013 11:04
W moje psy ostatnio kobieta z balkonu rzucała jabłkami. Do tego stopnia, że Buła jak jest psem nieszczekającym to się rozjuszyła i pokazała trzy rzędy zębów co mają 3 tony uścisku 😉
Akurat z podwórka na balkon szły schodki, a bramka była niezamknięta.
[quote author=Nestor link=topic=92464.msg1882064#msg1882064 date=1379887654]
Żeby lepiej podziałać na wyobraźnię - to niech sobie szanowne Panie wyobrażą, że wcielimy w życie metody UB - i aresztujemy np. kogoś z elity np. Magdę Gessler [...]
Elity...  :wysmiewacz22:
[/quote]
Och, Julie, a zawsze dobrze wyczuwałaś sarkazm 😁

Przestrzegam cię przed porównywaniem całego internetowego hejterstwa do bezsilnego ujadania szczeniaczka. Część z tych ataków jest starannie sterowana a potrafią zniszczyć ludzkie życie W Realu. Bezbronność ofiary jest porażająca - bo skąd ma wiedzieć, że gdzieś w sieci jest obiektem opluwania? Żeby stać się taka ofiarą nie trzeba w ogóle korzystać z netu, można w ogóle nie tykać klawiatury - wystarczy, że zagrozi się czyimś interesom (zwyczajnie np. będąc konkurencją w życiu zawodowym), a ten ktoś potrafi uruchomić giermków, którzy internetowe hejterstwo mają dobrze opanowane.

Nestor, dziękuję za wypowiedź  :kwiatek:
W sumie racja. Można skutecznie zniszczyć firmę wpisując w necie gdzie się tylko da negatywne opinie o niej.
W sumie racja. Można skutecznie zniszczyć firmę wpisując w necie gdzie się tylko da negatywne opinie o niej.

Można. Ale można też zamówić usługę usuwania negatywnych wpisów. Dlatego dla mnie net i opinie nic nie znaczą. No, może trochę. Ale niewiele. Czytałam gdzieś, że celebryci sami prowokują "skandale", żeby utrzymać popularność. Majtki zdejmują, potem się sądzą że ich sfotografowano i jest ruch w interesie. Im hejetrzy z netu są potrzebni jak powietrze.
Tania, oczywiście, że tak. I to jest dopiero załamka. Bo oni się sprzedają w taki sposób, można im jechać na wszystkie strony, wchodzić w prywatne życie, opluwac rodzinę, śledzić dzieci. Bo na to pozwalają!
A jak ktoś nie pozwala, to robią to samo, bo przeciez mediom wolno wszystko, kosztem nawet cudzego zdrowia psychicznego. Czytałam bardzo smutny wywiad z Maciejem Stuhrem kiedyś i było mi przykro, że w takim świecie teraz żyję. Na szczeście nie oglądam telewizji i nie czytam durnowatych gazet, nie wchodze na głupawe portale, bo tego unikam i wiem jak tego unikac.
Nestor: a co Mrożek? Też miał mroczne karty?

Niestety tak, Mrożek wysunął się nawet przed szereg, bo o ile inni pisarze "tylko" podpisali się pod apelem, to on spłodził jeszcze hejterski tekst.
Link do kopii tego tekstu: http://archive.is/HjKE

Link ten jest archiwalny, a pierwotny adres na stronie IPN został skasowany. Adres do tego linku jest na stronie anglojęzycznej, bo w polskiej Wiki też jest wyczyszczone.
Tamto zdarzenie miało charakter inicjacji komunistycznej tj. należało ukorzyć się przed władzą - potem kariera stała otworem. Nie oznacza to, że twórczość tych ludzi w konkretnych przypadkach pozbawiona jest talentu - tak nie jest, niemniej, by rozwijać talent trzeba było podpisać cyrograf. Nie jest to jedynie polska specyfika - pisanie dzieł pod tezę, na zamówienie zdarza się na całym świecie.
Dziękuję za informację. Nie wiedziałam.  😡
no ale z tego wniosek że ty niejako Nestor też jesteś hejterem nawołując do nienawiści do wymienionych przez ciebie osób.

W sensie formalnym masz rację - poza tym, że ja nie namawiam do nienawiści, a do wyważonej oceny.
W sensie faktycznym nie masz racji - bo to by wymagało uznania, że komunizm miał swoje racje - ja tych racji odmawiam ludziom dokonującym skrytobójczych mordów w imię fałszywej idei - także tym, co tę ideę popierali słowem - w zakresie tego poparcia.
Idea komunistyczna jest samohejtująca się 🙂
A tak bardziej praktycznie: konie z Posadowa. Ja właściwie od razu czułam, że akcja odwróci bieguny. Już na FB są nikczemne wpisy.
Nie wiem czy to cecha narodowa czy ogólnoludzka. Zazdrość. Byłam pewna, że się pojawią głosy, jak to się powzbogacano na akcji.
Oczywiście podsycane przez sprawców. Mętna woda im będzie sprzyjała.  🙁 Bo z hejterami jest jeszcze i tak, że łatwo ich wykorzystać do nikczemnych kampanii. Angażują się na oślep, z wielkim zapałem i wierzą w to, co piszą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się