Kącik palącego re-voltowicza/voltopira

davidoff bordo lub bez. w zaleznosci od zapotrzebowania. nie uznaje slimowych szlugow.
ale jakos niespecjalnie mnie ostatnio kreci palenie..
pale bo lubie i jak mam potrzebe. nigdy nie chce zeby cos mna zawladnelo dlatego z politowaniem patrze na meza jak sie kisi z zimna na balkonie i jak pizdzi aon z papierosem. takie cos to nie dla mnie.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
23 grudnia 2008 19:59
ja palę ładnie ponad rok... długo się przed tym broniłam, no ale co zrobić...🙂
A palę LMy linki niebieskie🙂
no i właśnie idę sobie na balkon na papieroska 😎


:emota200609316:

pale rok, paczka normalnie na dwa dni stracza mi, ale jak gdzies wyjde to o wiele wiecej 😉 ale np jak leze w domu przez 3 dni to mnie nie ciagnie jakos mocno zeby zapalic
CeraŁ   dużo dużo zmian..
23 grudnia 2008 20:35
a mi się ostatnio tak chciało śmiać, że myślałam że umrę  😵
Jak jechałam w teren i wpadłam do stajni znajomych ale to tylko tak gadaliśmy 'przez płot' i obok przechodziły takie 2 typowe Qni!@rY i do mnie -  'łatwo idzie rozróżnić prawdziwego koniarza. Prawdziwy koniarz kocha konie i nie pali papierosów!! Prawdziwy koniarz kocha konie i naturę!'    🤔  (nie wspomne ze w plecaku miała schowany bat - taka ot co natura  :hihi🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 grudnia 2008 21:43
Palę jakieś 15 lat z przerwami na ciąże i sysakowanie potomstwa  😉. Palę bo lubię, teraz właśnie wróciłam do papierosów jakieś 3-4 tyg temu, kupiłam wtedy paczkę lm niebieskich i mam do dziś chyba z 10  🙂. Bo chlop nie wrócił do ćmików ( w ciąży nie paliliśmy razem ), więc palę tylko w siodlarni i mało mam okazji. Nie wyobrażam sobie kwitnąć na mrozie tylko po to żeby zapalić  😲. Ulubione: davidoffy białe grube  😉. No i zaostałam zainspirowana djarumami  😉.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 grudnia 2008 21:51
Ja nie palę, ja jaram wręcz jeden za drugim. Palę już 11 lat. Raz,że lubię, dwa, że nałogowiec jestem. Próbowałam rzucać i nic z tego nie wyszło. Plasterki to kit i tyle, o tabletkach i gumach nie wspomnę. Może brak silnej woli? Zazwyczaj palę Marlboro czerwone lub Goldeny żółte.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
23 grudnia 2008 22:57
oo tak, ja też jaram jak smok niestety... paczka - 1,5paczki dziennie.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 grudnia 2008 23:08
Nesta, niedługo konkurencje zrobimy dla Smoka Wawelskiego  👍
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
23 grudnia 2008 23:10
smoki voltopiry  😀iabeł: 👍
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 grudnia 2008 23:17
heh , a ja jeszcze ma nick "nie w kij pierdział". Proponuję po Świętach, jak wolne będzie. Tylko kurczę troszku mi daleko na Wawel. Nie mogli tego Smoka na Mazurach postawić ? 😜
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
23 grudnia 2008 23:20
może postawimy nowego gdzieś w połowie frogi 😅
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 grudnia 2008 23:21
To co proponujesz, bo trzeba na drogę w pwpieroski się zaopatrzeć. Jak daleko to licze juz wagonkami kupować 😀
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
23 grudnia 2008 23:27
hmmm, musimy sie powaznie zastanowic  😀iabeł: :emoty232: :emoty232:
Jak na konkurencję dla smoka to i ja się piszę, toż to sama przyjemność sobie zapalić ze smokiem, a i blisko mam 🙂
Zapraszam 🙂
ja konkurencję smokowi też mogę robić, właśnie udało mi się niepostrzeżenie spalić 2 fajki pod rząd przez okno, gadając na fbook chat  😉
a palę davidoffy gold albo lm light, chociaż częściej davidoffy
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
24 grudnia 2008 00:55
w takim razie musimy się ustawić i go zadymić  😀iabeł:
uda nam się to bez większego problemu, myślę, bestia padnie na raka płuc zanim się obejrzymy  😉
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
24 grudnia 2008 01:07
też tak sądze...
chyba że będzie bardzo dorodna, jak znajomy z tarasu torwarowego  😂
On ostatnio na sms dymi, także wiecie my jesteśmy lepsze bo dymimy i jeszcze same za to płacimy, a on na tym zarabia.
[quote author=m0niSka link=topic=908.msg127352#msg127352 date=1229991737]
ja palę ładnie ponad rok... długo się przed tym broniłam, no ale co zrobić...🙂
A palę LMy linki niebieskie🙂
no i właśnie idę sobie na balkon na papieroska 😎




:emota200609316:

pale rok, paczka normalnie na dwa dni stracza mi, ale jak gdzies wyjde to o wiele wiecej 😉 ale np jak leze w domu przez 3 dni to mnie nie ciagnie jakos mocno zeby zapalic
[/quote]

😀
Ja mam tak samo...🙂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
25 grudnia 2008 12:57
ja pale 5,5 roku ale wbrew temu co sie mowi czyli ze z czasem pali sie coraz wiecej, potrafie nie palić caly dzien albo wypalic dosłowienie 1 papierosa w samochodzie wracając ze stajni a byl okres ze paliłam paczkę dziennie, na imprezach przy piwku niestety tez paczka idzie.

palę palmale lub slimi vaniliowe, czasem westy ice jak juz wszystko mi się znaudzi

i zdecydowanie gustuje w papierosach typu djarumy i inne gozdzikowe,waliniliowe....
3,5 roku L&My zielone, i ogólnie tylko mentole... jak ognia unikam pallmalli - boli mnie od nich łeb :P a djarumy to tylko z czekoladowym filtrem  :P
asds   Life goes on...
25 grudnia 2008 16:40
Zaciekawiłyscie tymi dajurami 😉

Ja z 3 lata. Przez pierwszy rok no to paliłam około 1-2 paczek tygodniowo  bez imprez. NA imprezach 1 paczka spoko schodiz. W tej chwili sporadycznie jak mnie raz na szmat czasu najdzie. Zazwyczja na imprezach lubie sobie zapalic, ewentualnie w siodlarni jak poczęstuje mnie ktos 🙂
Ja paliła 2 lata. Potrafiłam 1 paczke dziennie wypalić (głownie LMy niebieski, potem Malboro mentolowe). Jednak od roku i 4 miesięcy nie pale. Czasami mnie ciągnie, głownie na imprezach przy piwku mi papieroska brakuje. Czasami sie skuszę i wypalę jednego i mam dość na kilka miesięcy  😀iabeł: takim sposobem od września zeszłego roku wypaliłam 3 papierosy 🙂
Jak dla mnie grunt przy rzucaniu to dobra motywacja i silna wola.
A teraz się bardzo się cieszę, że nie pale, bo fajki strasznie drogie 😉
CeraŁ   dużo dużo zmian..
25 grudnia 2008 21:55
słyszalam w ogóle ostatnio w jakiś faktach' że mają w przyszłym roku zdrożeć nawet o 3 zl.  🤔
ehh a ja weekend poza domem no i co >? trzeba sie zaopatrzyc w .. fajki  😁
palilam prawie 3 lata- byl taki okres ze potrafilam wydymic 1,5- 2 paczki dziennie rothmansow...potem jakies slimy a potem wlasny tyton cynamonowy i inne badziewia...jeden z partnerow postawil warunek albo on albo papierosy...przestalam palic na 1,5roku, po tym czasie dymilam okazjonalnie gdyz przeliczylam ile wydawalam palac 1 paczke dziennie...teraz pale rocznie moze 10 papierosikow i nigdy do konca, ojca gonie- zaczal palic po 25latach - mam dziwny odruch prawie wymiotny jak ktos obok pali...
I ja sie podlacze tutaj... 😎
Pale juz jakos dlugo bo stara juz jestem  😀 Choc mialam 3 razy ponad roczne przerwy. Ale jakos do palenia wracalam i teraz chzba nic juz nie bedzie w stanie mnie od tego nalogu oderwac.... 🤔
Ale co mi tam....
A pale Marlboro metholowe, ale nie te lighty co w Polsce mozna kupic, tylko mocne. Sa one do zakupienia tylko chyba w Niemcolandii, Holandii, Belgii i Austri... A maja kopa ze ho ho  😎
Ja póki co nie palę od blisko półtora roku. W tym czasie paliłam przez tydzień i sporadycznie do winka w knajpie, w sumie może z paczkę wypaliłam. Nie ciągnie mnie już do tego. Mam nadzieję, że tak zostanie, bo majątek wydałam na fajki przez 5 lat nałogu, a i samopoczucie bez jest o niebo lepsze.
CeraŁ   dużo dużo zmian..
26 grudnia 2008 13:32
a ja odwiedzam Kraków w sobotę i może sobie zapalę ze smokiem  😁
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
26 grudnia 2008 19:47
Dobra, dobra, dobra. Demokratycznie większość mnie zmusiła by wybrać się do smoka. Delegacja mi się może skroi do Krakowa (hurra!!!) to objaramy Smoka aż miło. Tylko mi na Nowy Rok nie postanawiać RZUCAM PALENIE!!!!! Bo w niunio  🤦 👿
Kiedy przyjeżdżacie? Może się umówimy ze smokiem, pod smokiem 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się