Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

sanna miałam 101, teraz 89.  🙂 zawsze miałam wielki tyłek, co w połączeniu z lordozą dawało piękny efekt kaczego kupra.  😁 Na szczęście dupny tłuszczyk poszedł precz, wałki na biodrach też zniknęły, dużo więcej już tu nie zmienię w obwodach bo musiałabym zwężyć sobie miednicę.  🤣
Altiria, super, odwalilas kawał dobrej roboty,  👍 Podrzuć jakieś sprawdzone ćwiczenia redukujące tluszczyk z tyłka I nie rozbudowujace go  :kwiatek:
Ja muszę ujędrnic pupę, jak by mi z niej spadły te nadprogramowe 2 cm byłoby dobrze, muszę jednak biegać, choćby 15—20 minut 3 x w tygodniu żeby to osiągnąć. Jak rozciągać czas??  🙄
tunrida do dupy, współczuję. Nic Ci teraz nie pomoże tylko ten głupi czas, ale nie daj się

Ale mi dobre lody na patyku wyszły - banan, awokado, jogurt grecki, białko konopne, kakao, erytrol. Polecam
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 lipca 2017 09:03
Wracam do was, póki co do końca sierpnia nie mam zaplanowanych żadnych wyjazdów, więc będzie łatwo.
Do tego dostałam wczoraj pakę od naszej Majek!  😍 💃 pełną indyjskich przypraw, także potrawy ala spocony hindus wjadą teraz pełną parą!
Majek jeszcze raz dziękuję!  💃 😍 💘


sanna, ciężko mi cokolwiek doradzić, cały czas ćwiczyłam z trenerką i nie umiem powiedzieć, które konkretnie ćwiczenia na co działają.  😉 U mnie to przede wszystkim kwestia diety, schudłam po prostu mocno z całego ciała, to i tyłek się zmniejszył.
Ubiegałam swoje 10 km. I walczę  dalej.

Jara-mąż siedzi obok, zerknął na twoja fotę i mówi " a fuj...". Tak więc- smacznego a fuj.
majek   zwykle sobie żartuję
21 lipca 2017 10:31
Aaa wlasnie sie zastanawialam, kiedy dostaniesz. Na zdrowie..  Cala przyjemnosc po mojej stronie.
JARA, tandoori masale własnie tej firmy u-wiel-biam! Moja TOP przyprawa.

Weszłam dziś na wagę i zgodnie z przewidywaniami poszły mi znów w górę kilogramy. Ale jestem zakwaszona, zmęczona i żarłam (za!) dużo owoców. Zrzucę. Póki co błaha sprawa znów mnie nieco ogranicza - wychodziła mi ropa koło paznokcia tydzień temu i znów mnie to miejsce boli :/ Jak nie urok to... ropa. Za to bark wczoraj przeszedł próbę na ściance i nic nie dokuczał 😀 Czuję że jest zmęczony, ale nic poza tym 😀
No więc tego.. Mam dziś Dzień Świniaka. Polskie trufle rumowe.  😜  Żeby coś uratować, zrobiłam trasę powrotną też z buta a nie luasem. Jeszcze spróbuję pobiegać.
U mnie elegancko. Zjedzone 2100, spalone z 800. Aby tak utrzymać. Porozciągam się jeszcze trochę przed snem.
Tunrida, co Ci się tak ładnie syto zmieściło w 2100?
spisuję z kalendarzyka: kasza z kurczakiem, ( tu bieganie) arbuz, czereśnie. Ciastka za 200 kcal w drodze do roboty. Kasza i twaróg na obiad. Przekąski potem to: jabłka, landrynki ( tak, tak...wiem, wiem) Kolacja- kasza i twaróg, oraz jogurt i twaróg, bo jednak dojadłam, więc będzie nie 2100, ale 2400. Odjąć 800, jest 1600.  Moooże być, dzień na 5-.
Dzięki! Ja jem w kółko to samo, próbuję popatrzeć coś nowego o właśnie przypomniała świata mi o kaszy I twarogu. Ale nie razem  😤  🤣  😉
Zrobiłam mój truchcik, jej, jak mi się fajnie dziś biegło  😜, chyba moje mięśnie (i płuca) zaskoczyły, weszłam na swoje niskie tempo i miałam wrażenie że jestem w stanie nieważności I mogę tak dreptać w nieskończoność  😜  Dzień na 5=
Mi też najlepiej się je ciągle to samo. Kasze jem różne, lubię. Ja się jeszcze wieczorem sprężyłam i poćwiczyłam brzuszki i porozciągałam się. Taki uczciwy dzień na 5-. Sanna- jutro i pojutrze weekend! Ja jestem zmotywowana i powinnam mieć piąteczki.
Sanna- jutro i pojutrze weekend! Ja jestem zmotywowana i powinnam mieć piąteczki.

Ja też!! Rano idę potruchtać, wieczorem wcisnę rower, niedziela tak samo! Biegasz rano ze mną?  😎
nie dam rady, bo wracam z pracy i będę w w domu dopiero ok 9😲0. A wtedy już mąż nie śpi, wstaje i spędzamy już czas razem. W planach rowery na kilka godzin gdzieś w pizdu. No chyba, żeby nie chciał na rowery tak wcześnie i "puścił" mnie na bieganie. Ale nie sądzę...  w niedzielę będę biegać, pewno jakoś ok. 6😲0 rano 🙂
przepraszam ale nie pobiegamy razem  😁
To przynajmniej nie wciągaj czegoś smakowitego jutro około 10 polskiego czasu jak ja będę dreptać wzdłuż rzeczki  😁
Fajny, aktywny weekend Ci się szykuje, btw bardzo mi się podoba Twój 'układ rodzinny ", mam nadzieję że zanim zima nadciągnie też będę mogła napisać że idziemy moim B. na rowery czy to tam jeszcze będzie..
Altiria, Jara, Magda, Majek, przepraszam jeśli kogoś pominąłem, jakie plany na weekend?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 lipca 2017 21:32
sanna, jadę do Rosek na wioskę  😁
No to sobie wyobrażam jaki super weekend przed Tobą i Rosek  😎 Btw będą konie?
Ja jutro rano spinning, a potem nie wiem, może pójdę połazić po sklepach i pewnie spróbuję znowu utopić psa w Warcie.  🤣 A w niedzielę jak zawsze jedziemy z kudłatym na cały dzień do stajni, najpierw ja jeżdżę, potem spacerujemy po łąkach (i pies oczywiście pływa), jak pogoda pozwoli to jeszcze wykąpię kobyłę, bo jest zakurzona jak eksponat muzealny.  😉
jakie plany na weekend?

Przetrwać. Niestety będzie ciężko trzymać dietę, bo w końcu wyrzygałam to co powinnam, więc mam napiętą sytuację w domu i póki co głowa mi pęka. Uciekłabym poruszać się, ale raz że mam zakwasy (nadal! od środowego pilatesu  😂 ) dwa że butów wspinaczkowych nie powinnam zakładać bo chyba dalej mi ropa koło paznokcia się zbiera i boli :/ Najwyżej pójdę w jednym adidasie i jednym bucie wspinaczkowym np na wspin  😂
Obiecuję nie żreć syfów, żadnych rozpust itd. Ciężki czas dla mnie teraz będzie, ale mam wielką nadzieję i wiarę, że tylko na dobre mi to wyjdzie na koniec.
3 h ostrych rowerów zaliczone, ok 45 km
Wczoraj za dużo spaliłam, źle sobie policzyłam, za dużo zjadłam na noc. Trója. 
Dziś tylko 10 km z rana, więc wiem jak liczyć. Minus 800 kcal i tyle. To jest proste. 🙂  Wieczór w pracy, więc powinnam być bezpieczna.
Ja już po moim porannym truchciku, znowu bardzo fajnie mi się biegło  😜 I chyba nie mam co kombinować, przeplatany truchcik i rower, plus spacer do pracy zamiast wiezienie tyłka luasem, byle regularnie, to jest to co działa.
Muszę się mocniej zmobilizować w ciągu tygodnia bo sobie jeszcze acca dołożylam, ale to po prostu muszę..
u mnie po tygodniu pudełek i jestem zadowolona 🙂
wcześniej miałam wesela, imprezy i ogrom pracy, czego efektem było jedzenie niekontrolowanej ilości i jakości jedzenia 😉
A teraz po tym tygodniu myślę, że jestem jakiś kilogram w dół i leci powoli dalej.
uf, uf! nareszcie!
Trochę zawaliłam wieczorem alu jutro poniedziałek więc już  nie będzie czasu na objadanie się,  👀
Magda, przetrwałaś? Mam nadzieję że weekend był lepszy niż się zapowiadał  :kwiatek:
Altiria, u Ciebie chyba było mocno aktywnie?
Tunrida, a co u Ciebie?
Jara, wróciłaś? Jak było?  😎
Anaa, zazdroszczę pudełek  😎 no i super że efekt jest prawie że natychmiastowy  😎
Ja tak pół na pół, wczoraj spinning, dzisiaj konie, a poza tym wyrabiam kilometry z psem, jutro chyba zrobię sobie wolne bo już czuję zmęczenie materiału. Dzisiaj mi pogoda pokrzyżowała plany, zwykle siedzę w stajni do wieczora, ale ulewa skutecznie wygnała mnie do domu.  😤 Znając życie, to jak za tydzień zacznę praktyki i będę siedzieć 8h za biurkiem to przyjdzie piękne lato.  🤣
Jestem ze sprawozdaniem, 67 -> 59  😎 Na razie pasuje, waga stoi i czuje sie z nią dobrze.
Magda, przetrwałaś? Mam nadzieję że weekend był lepszy niż się zapowiadał  :kwiatek:

Nie był i jeszcze pewnie długo nie będzie ok. Działam by wyprostować sytuację, ale to chyba dopiero początek burzy i zmian. Zobaczymy. Póki co po weekendzie oprócz napiętej sytuacji mam pełne kiszki, bo się jednak nażarłam. Może nie syfiasto ale jednak. Dziś już się pilnuję i będę się batożyć. Wieczorem chyba pójdę na pilates, bo zakwasy w końcu zeszły 😉 Paluch u stopy nadal nieco dokucza i wczoraj rano znów ropa była więc wspinanie powinnam odpuścić :/ Ale pewnie nie odpuszczę, bo to najlepsza odskocznia dla mnie. No i w weekend wybieram się w skały - 2 noce w drodze tylko po to by na miejscu posiedzieć 2 dni.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 lipca 2017 09:30
Nie wróciłam, bo nie pojechałam, coś się z Rosek nie dogadałyśmy, ona myślała, że ja nie jadę, a ja czekałam, aż się ona odezwie 😁 Jadę za tydzień.

Nowy tydzień, nowa ja, przynajmniej taki plan 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się