Co mnie wkurza w jeździectwie?

Dance Girl to co piszesz odłączając do nich którakolwiek z płci będzie wojna to normalne. Ja jak moją kobyłe puszcze z moim wałachem to jest ok, ale jak wpuszcze do nich innego wałacha to zaczyna się wojna o kobyłe, w drugą strone to samo. Za to jak puszcze młodego z samymi wałachami jest ok. Kobyłe z samymi kobyłami tez jest ok

Tak, stado jest bardzo ważne, dobranie odpowiednio koni w stadzie jeśli jest mały wybieg a dużo koni to jest to masakra. Konie są różne jak ludzie, dobierają się w mniejsze stadka lub są tzw. odludki które lubią być same i albo robią to z wyboru albo są odganiane od stada, jest duża zmienna w zależności od tego czy jest duża rotacja w stadzie czy nie. przerobiłam kilka osobników 😉 zawsze było to dość małe stado max 4 konie ze względu na małe pastwiska, ale świetnie obserwuje się wtedy zachowania koni. Znam stajnie gdzie jest ogromne pastwisko bardzo różnorodne, laski rzeczki itp. można by powiedzieć raj dla koni, ale nie wszystkie konie w puszone w całkiem spore ( według mnie za duże) stado odnajdywały się. Mimo, że były zamykane do karmienia na kilka godzin, chudły, marniały w oczach. Więc nie generalizujmy. Temat był zgoła inny, dlaczego koń który stoi w stajni prawie całą dobę tyje. Myślę że odpowiedź nasuwa się sama. Ja odkąd mam pracę biurową i siedzę na dupie 8h, mimo, że ograniczyłam dość jedzenie, ciągle tyję hmmm ciekawe dlaczego? 🤣

Ta dyskusja biegnie już tak wielowątkowo, że ciężko się połapać 😁
ansc Problem w tym, że nie wszystkie konie trzymane w tych samych warunkach będą wyglądały identycznie.
Dużo zależy od rasy i predyspozycji. Mój gdyby nie miał ograniczanego padoku to wyglądałby jak balot słomy na nogach.

Mnie w jeździectwie wkurza mała dostępność dobrych szkoleniowców, przez co rozwija się trend na własne systemy szkoleniowe i na domorosłych trenerów.

Co do szkoleniowców to popieram. Sama z tym walczę, a raczej próbuję przekłamać rzeczywistość.
Muszę ściągać osobę trenera z innego województwa...

Wkurza mnie, że tak ciężko jest znaleźć używaną skokówkę w rozmiarze 16'-16,5'... Planuję kupić na synusia jakąś używkę w niezłym stanie do 1500zł (ew. trochę ponad). Serio więcej jest 18' na ogłoszeniach... A tak to wszystko co w miarę fajne i wyglądające na mające szansę pasować na mojego młodego to 17,5' smutek Szczęście tylko, że wysłużony Stubben Krefeld, którego aktualnie na młodym używam jeszcze nieźle się trzyma a już od paru lat mógłby kupować alkohol xD więc presji na kupowanie nowego jak najszybciej nie ma...

A.kajca, a daw mag vicky? Moze trochę wykracza poza budżet, ale jak ciśnienia nie ma, to za jakiś czas da sie uzbierać 🙂

A.kajca, a jak ja szukałam 18'  to w ogłoszeniach były aż 4...  🏇 😂

Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale...
http://gallop.pl/zawodniczka-chciala-skopac-konia/

Niestety jest moment na nagraniu, gdzie ta podnosi nogę i celuje w konia, ale czy trafia...
Tyle że, zawodnik powinien być emocjonalnie "ogarnięty", aby dobrze reprezentować siebie i klub, jeżeli w takowym jeździ. Wszak upadki się zdarzają, a ten nie wygląda na poważny ani też koń nie odwalił jakieś "grubej" akcji.

szczerze, to ten koń nie zrobił kompletnie nic, żeby trzeba było spadać 😉 Jedynie utrata równowagi zawodniczki. Koń może nie pomógł, ale też nie zaszkodził w żaden sposób. Pomijam fakt, że na zawodach szczególnie powinna opanować emocje, aczkolwiek ciekawa jestem co się dzieje w takim razie w domu kiedy nikt nie patrzy....

Powinna zostać ukarana. Zachowanie jak rozkapryszone dziecko i do tego na zawodach o złote gacie, bo to może max P nasze by było...  🤔

Dało się kupić konia a nie sięgnęło na naukę umiejętności jazdy  😲 Jednak to chyba cienka firma .  😁

WKURZA mnie, że mój (i wiele innych) koń dostaje newicy jak jest sam i zaczyna kopać w boks, biegać w kółko albo skacze pastuch. A jak jest podemną to rży co 3 min że aż głowa boli

I wkurza mnie że derki 125 są dobre na długość ale na szerokość nie 🏇

Może warto przeanalizować wasze relacje jeżeli problem jest pod siodłem, na to ze koń jest zwierzęciem stadnym za dużo nie poradzisz..

Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale...
http://gallop.pl/zawodniczka-chciala-skopac-konia/


Ta pani, to typowa zawodniczka american hunter. Koń pewnie za mało w żyłę dostał i śmiał bryknąć. Hunterowi pierdnąć nawet nie wolno. Miałam z nimi do czynienia podczas pracy w Holandii.
Te "zawodniczki" nie potrafią nawet konia osiodłać, jeździć też nie bardzo. Konie zmieniają jak rękawiczki, jeżeli się popsuje a psują się szybko..
Szkoda bo to bardzo fajne konie. 🙁

Wysłała oficjalny list z przeprosinami, że to się już nigdy nie powtórzy...

maluda, teraz będzie spuszczała wpierdziel tylko jak nikt nie widzi.

Co mnie wkurza? Gdy wygrywa zawody ktoś, kto absolutnie na to nie zasłużył 🙄

gllosia, tak sie dzieje chyba tylko do pewnego poziomu 😉 w wyższych konkursach trzeba mieć naprawdę szczęście i złotego konia, zeby wygrać bez techniki. Tak przynajmniej ja uważam.

maluda, teraz będzie spuszczała wpierdziel tylko jak nikt nie widzi.

We własnym, domowym zaciszu...

Nie wiem.
Pewne jest, że wysłała ten list z konieczności. Tzn. zawsze po takich akcjach następują szczerze przeprosiny i najszczersza chęć poprawy.

Libeerte, mówiłam o 3* konkursie 140. Wygrał szef teamu, a na piątym była jego zawodniczka. Technikę to ta osoba ma jedną - wpie*dol. Więc mnie to wkurza, że taka osoba zamiast dostać po tyłku to jeszcze wygrywa. Powinien być pierwszy, ale od końca. A koń faktycznie złoty, bo ja na jego miejscu bym odmawiała skoków, a nawet wychodzenia z boksu.

Co mnie wkurza? Gdy wygrywa zawody ktoś, kto absolutnie na to nie zasłużył 🙄


Skoro wygrał, to wg oceny sędziego zasłużył, niestety. W skokach szczególnie widać jak technika kuleje, ale jeźdzcy nie spadają, a konie skaczą. Od tego są konkursy na ocenę stylu.

Może warto przeanalizować wasze relacje jeżeli problem jest pod siodłem, na to ze koń jest zwierzęciem stadnym za dużo nie poradzisz..


Ale on zupełnie nic nie robi złego wtedy. Chodzi jak mu zagram tylko co jakiś czas 'gada'.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Brak edycji postów

Roserati może spróbuj go bardziej skupić na jeździe, jak będzie ciekawsza i bardziej wymagająca (niekoniecznie fizycznie, wystarczy umysłowo), to będzie myślał o tym, co ma robić, a nie o kumplach, i może będzie mniej "gadał".

Wkurzają mnie nawiedzone matki/rodzice jeżdżących dzieci. Mało wiedzą, ale silą się na dorabianie ideologii do swoich wydumanych teorii. I tym sposobem w świt idą historie z du** Ręce opadają  😵

Matki są okropne, szczególnie jak przychodzi do zawodów... "Moje dziecko jest najlepsze, a że nie wygrało, to: koń głupi, trener do dupy, podłoże beznadziejne, przeszkody za kolorowe, sędziowie ślepi, fotograf za głośno robi zdjęcia, organizator zły, wszystko ustawione!". Nieee to na pewno nie wina tego, że dzieciak ledwo w siodle siedzi, a złoty koń robi pod nim wszystko, żeby tylko go nie zgubić na pierwszym zakręcie.

chyba miałam dziwną mamę... zjeżdżałam z areny i słyszałam 'ale to mogłaś zrobić lepiej' 😁

jagoda1966 - temat rzeka, chyba zmora stajni prowadzących szkółkę. Szczególnie te, żyjące wyłącznie życiem swoich dzieci, często jedynaków. Przekonane o swojej wiedzy i o tym, że wszystkiego na temat jazdy konnej dowiedzą się z internetu, szczególnie czytając blogi nawiedzonych dziewoj na swoim poziomie, przekonane o niebywałym talencie swoich dzieci, przewrażliwione na ich punkcie, nie pozwalające spokojnie pracować instruktorom a dzieciom się rozwinąć.

Zwykle totalne niereformowalne. Oczekujące za niewysoką cenę treningu na poziomie olimpijskim. Dogadujące z boku. Długo można pisać. Nie mam na szczęście z nimi od jakiegoś czasu do czynienia bo stoję w stajni bez szkółki. Ale pamiętam, że średnio na sezon zawsze się jedna taka trafiała.

W ogóle z tymi "madkami", coś jest nie teges. Hasło "ale tu nie chodzi o mnie, a o zawiedzione/rozczarowane dziecko" już prawie wryło mi się w głowę.
No straszne, całe życie dziecka musi być usłane różami i wszystko po ich myśli, a później takie w wieku 19 lat będzie wielce rozczarowane, bo nie dostało się na wymarzone studia/nie dostało pracy, bo tak jakoś mama nie załatwiła  😁

smartini zwyczajnie masz normalną mamę 🙂 ja też jestem matką 18- stki i nie robiłam jej nigdy takiej wioski.
Milla no, a potem mamy takie dorosłe kwiatki 😉 kompletnie nieprzystosowane do życia.
Facella no chyba często widujesz takie sytuacje z racji zawodu, więc wiesz o co chodzi.
Dance Girl no mam uczucie, że dokładnie o tym samym piszemy. O tym samym pomyślałam, matka bez własnego życia jest nieobliczalna i kompletnie traci dystans i zdolność logicznego myślenia. Pisanie takich bredni jest szkodliwe dla nieświadomego czytelnika, mam wrażenie, że to mają być poradniki dla mamusiek pisane językiem i stylistyką dziecka. Kompletny odpał 😉
Często stałam za płotem jako widz przy początkach mojej córki i czułam autentyczną żenadę słuchając komentarzy rodziców. Totalnie odcinałam się zawsze, zwyczajnie odchodząc na bok, na daleki bok. Możemy pogadać o jeździe po, już w drodze do domu. Jeśli zaliczyłyśmy wtopę z miejscem to zwyczajnie już tam nie wracam, odradzę zapytana, ale tylko tak.

Gwoli ścisłości nie jestem fotografem z zawodu 🙂 widuję aż za często, dlatego konkursów juniorskich unikam jak ognia.