DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Zamarzyło mi się nowe ogłowie, ale ciężko kupić coś ładnego co pasowało by do kulbaki rosyjskiej i nie było kantato-uździenicą ...
więc zrobiłam sobie ogłowie własnoręcznie. Paski wycinane nożykiem do tapet, nitowane do kupy na balustradzie balkonu za pomocą młotka 😉
Mam nadzieję, że dzielnie będzie służyło, a jak tylko wpadnie jakaś kasa to dorobię do niego wodze.



MATRIX69 super!  😲
tak przy okazji z jakiego wielkościowo kawałka skórki paski były wycinane? i jaki to pi razy oko koszt - jak kiedyś szukałam jakiejś sensownej jakościowo skórki to średnio mi się to kalkulowało względem gotowca (z tym, że pewnie trzeba mieć dobre namiary na źródła skąd można skórki kupić w sensownej cenie - ja szukałam po omacku :/ )
any, skóra to tzw boczki, a więc jakość taka średnia za to cena dość przyjemna. Boczki są skórą wieprzową, płaty są długie i dobrze nadają się do wycina pasków. Ja mam komfort posiadania we Wrocławiu stacjonarnej hurtowni kaletniczo-tapicerskiej i wybieram boczki osobiście. Koszt takiego kawałka skóry to między 50 a 65 zł w zależności od wielkości. Z minusów to boczki są dość nierówne jeśli chodzi o grubość w jednym płacie skóry oraz są tak wyprawione, że mają takie brzydkie farfocle od wewnętrznej strony i trzeba to obcinać. Jeden boczek spokojnie wystarcza na jedno ogłowie, zakup zapięć i nitów to ok 10 zł w tej samej hurtowni. Jak będę miała jakąs nadwyżkę finansową to kupię pasy i zrobię jeszcze wodze ( z boczków się nie da bo za krótkie żeby wodze były z jednego pasa), pasy kupię tu na allegro http://allegro.pl/rowny-naturalny-pas-dla-woja-5mm-200-cm-2-cm-i5002001232.html
Czy ktoś robi na sprzedaż czapraki  🙇 🙇 🙇
Ło ho ho:
- jarpol
- caball
- okunka

maluda chodzi mi o kogoś z tego wątku 😉
Livia   ...z innego świata
06 listopada 2017 07:35
No to nadal:
- Jarpol
- Caball
- okunka.
Aaaaa Oki  😡 Dzięki dziewczyny, padnięta byłam i chyba mózg wyłączyłam 😡
Z tą skórą fajnie, że link jest. Sama mam się zamiar zabrać za robienie całkiem sporego rzędu (tak to jest gdy marzy się komuś taki rodem fantasy). Tylko póki co spłacanie siodełka, a w planach futerko na siodło (w miejsce siedziska głównie), tutaj najprawdopodobniej obejdzie się bez strzemion (chociaż i w te+puśliska mam zamiar zainwestować, ekhem.."normalne" jazdy, ekhem). Dojdzie do tego jeszcze padzik, od zewnątrz najprawdopodobniej również futrzasty, udało mi się znaleźć coś co będę próbowała uzyskać (tylko z odpowiednią stroną wew.) - https://www.instagram.com/p/BbHjHx_gYfA/?taken-by=equinebylisa 😀. Ogłowie jeszcze będzie się myśleć, ale naczółek pewnie będę chciała walnąć od razu z węzłem celtyckim, bo skoro umiem go robić i mi się podoba.. Może być ciekawy efekt 😀
Równolegle będzie rząd dla jeźdźca... Plany pewnie jeszcze do wakacji przyszłego roku, jak nie dalej, ale chyba warto 😀

A Wy macie jakieś takie plany na dłuższą przyszłosć? 😀
WadiKhatu   Bawimy się w dresażowców, idzie nam coraz lepiej!
03 grudnia 2017 18:55
Odkopuję, bo tak kusi!
Jak robicie te cud, miód kaloszki?  😍
Proszę ładnie o pomoc  :kwiatek:
any, skóra to tzw boczki, a więc jakość taka średnia za to cena dość przyjemna. Boczki są skórą wieprzową, płaty są długie i dobrze nadają się do wycina pasków. Ja mam komfort posiadania we Wrocławiu stacjonarnej hurtowni kaletniczo-tapicerskiej i wybieram boczki osobiście. Koszt takiego kawałka skóry to między 50 a 65 zł w zależności od wielkości. Z minusów to boczki są dość nierówne jeśli chodzi o grubość w jednym płacie skóry oraz są tak wyprawione, że mają takie brzydkie farfocle od wewnętrznej strony i trzeba to obcinać. Jeden boczek spokojnie wystarcza na jedno ogłowie, zakup zapięć i nitów to ok 10 zł w tej samej hurtowni. Jak będę miała jakąs nadwyżkę finansową to kupię pasy i zrobię jeszcze wodze ( z boczków się nie da bo za krótkie żeby wodze były z jednego pasa), pasy kupię tu na allegro http://allegro.pl/rowny-naturalny-pas-dla-woja-5mm-200-cm-2-cm-i5002001232.html

za rok zobaczysz, czy nie szkoda było tych paredziesiąt zł.
Wg mnie jest kilka podstawowych wad. Po pierwsze jakość skóry. Miałem kiedyś kantar z takiej skóry. Po przepoceniu kilkakrotnym zrobił sie sztywny jak blacha i popękał. Po drugie sprzaczki szybko zardzewieją. Nalezy z nierdzewki uzyć. Po trzecie, nie nituje sie bo to osłabia skórę (i tak słabą). Poza tym nie nituje sie samym młotkiem, bo jeszcze bardziej rozklepujemy i osłabiamy skórę pod całym nitem. Należy to robić zakuwakiem dobranym do nita. Należało szyć. Nitowanie szybsze, ale szyjąc jeden szew dziennie, po kilku-kilkunastu dniach mamy szycie w najlepszym gatunku. Co do szycia, to nie szyje się skóry w poprzek, nalezy szyć tylko wzdłuż
Ktoś jakiś czas temu zrobił sobie silikonowe bryczesy ze zwykłych spodni, niestety nie pamiętam kto 🙁. Jak ten silikon się nazywał i gdzie można go kupić?
Szaaman i anil22
wystarczyło użuć wyszukiwarki 😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
04 grudnia 2017 11:21
Rudzielec_23 wystarczy wpisać w google, farba ABS albo niektórzy używają silikon sanitarny.
LSW,
Owszem paredziesiąt zł robi mi różnicę bo nowe ogłowie to nie konieczność tylko moja zachcianka,mam tak grzeczne konie, że mogę sobie na sznurku jeździć 😉 Półtora roku temu zrobiłam ogłowie zbijane na nity, jest, służy, ma się dobrze, zdjęcia wrzuciłam tutaj do wątku, dorobiłam do ogłowia również napierśnik, żeby dobrze się wszytko przy siodle prezentowało. Po półtora roku- użytkowania i leżenia tego zestawu mogę śmiało powiedzieć, że stosunek ceny do jakości jest miły 🙂 Nowego Dijona to się nie spodziewałam ale jest ok, skóra ściemniała, i nieco się rozciągnęła ale wystarczyło dorobić kilka nowych dziurek i wszystko pasuje. Dodam tylko,że nie jeżdżę częściej niż 2 razy w tyg. i w razie niepogody wybieram halę, ogłowie nie było używane w ekstremach pogodowych i na długich rajdach. Na moje potrzeby wystarcza.
Co do nitowania młotkiem... wystarczy robić to z wyczuciem i używać skórzanych podkładek. Ja zawsze jeszcze sprawdzam jednego nita i kawałek skóry na wytrzymałość zanim przystąpię do zbijania ogłowia.
Wyższości szycia nad nitowaniem nie musisz mi tłumaczyć, na stronie 524 możesz zobaczyć uszyte ogłowie i pas do lonżowania.
Jestem rekonstruktorem wiem już coś na temat szycia, szyłam sobie buty i takie tam inne duperele 😉
Powtórze się nieco, ale jak będzie fundusz to i moje DIY będą z lepszych materiałów oraz wykonane lepszymi  narzędziami.Pozdrawiam.
tak krawiec kraje jak materii staje
przysłowia są mądrością narodu
Wow  😲 Ogłowie robi wrażenie, szacun
Nowa podkładka pod pas do lonżowania, pas też mojej produkcji sprzed roku.
Podkładka uszyta z resztek resztek czyli wierzch alcantara, środek gąbka tapicerska 1cm i spód z siatki dystansowej.



mam taką średnio grubą bawełnianą tkaninę żakardową. Porywać się z niej na czaprak?
Planuję szyć krótki frak na miarę, bo jestem trochę nieforemna 😉 i niewiele sklepowych na mnie dobrze leży. Mam dobrą krawcową, ale chciałam podpytać o materiał - warto szukać softshellu, czy brać zwykłą tkaninę garniturową (elanowełnę? czy jest coś jeszcze)?
Najlepiej doradzi.krawiec. chyba softshell srednio sie nadaje.
karolina_, najlepsza (i najdroższa) jest wełna z elastanem (lycrą).
Dzieki - ciekawe czy znajde 🙂
Odgrzeję kotleta. Idąc za radą Halo ( :kwiatek🙂 kupiłam wełnę z 2% lycrą, i dałam do uszycia frak - w kroju coś podobnego do Fair Play Bea, ale o wiele bardziej stonowany (tzn bez brokatów, itp.). Cenowo wyszło około 270 zł za materiał (z podszewką, obciąznikami, guziakami) i  150 zł za robociznę (ceny na zadupiu  😉), więc niewiele taniej niż kupno. Ale - biorąc  pod uwagę, że ja jestem niewymiarowa z wąską talią w stosunku do budowy, to uszycie fraka na miarę było rewelacyjnym pomysłem. Leży super bez konia, w siodle dobrze się układa, no i jest dużo cieńszy niż większość sklepowych fraków - mając konia do pchania jest to jednak spory plus, bo ubrać się cieplej pod spód można zawsze, rozebrać gorzej.
Poka!!!
karolina_, - pokaż koniecznie! Ja sama rozważam coraz mocniej szycie, bo jak już coś łaskawie na mnie leży to kosztuje 2000zl 🙄 Pokazałaś krawcowej jakoś frak, opisałaś?
[quote author=keirashara link=topic=88.msg2777241#msg2777241 date=1524508783 Pokazałaś krawcowej jakoś frak, opisałaś?
[/quote]

Pokazalam ten fair play na zdjeciach dla ogolnej orientacji i powiedzialam co chce inaczej, sporo rzeczy bardziej technicznych zaproponowala sama krawcowa, wyjaśniajac jaki bedzie efekt. Jak dorwe gdzieś zdjecia to wkleje :-)
Ja z takim pytaniem - na co zwracać uwagę przy zakupie maszyny do szycia, która miałaby służyć do szycia kantarów (taśmowych z ozdobną tasiemką na wierzchu i dajmy na to polarowym podszyciem), być może czapraków czy jakiegoś innego końskiego sprzętu? Bo te rzeczy bywają dość grube i nie jestem pewna czy każda maszyna da radę, a przy taśmach zastanawiam się czy każda bezproblemowo się "przebije" igłą. Da się coś takiego dostać za nie kosmiczną kwotę? Szyć na maszynie mi się zdarzało, ale zawsze była pożyczona, najczęściej u kogoś z rodziny i zbytnio nie zwracałam uwagi na to, no i niekońskie rzeczy się szyło. Może ktoś coś mógłby polecić albo powiedzieć czego unikać? Luźno się zastanawiam czy nie zabrać się za szycie, ale za każdym razem kombinować skąd maszynę "zdobyć" to trochę słaba opcja 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 września 2018 20:08
Yen, na taśmowe kantary musiałabyś już mieć maszynę przemysłową moim zdaniem. Czapraki i derki spokojnie da radę domową.
A ja zrobiłam mojej naczółek. No dobra, kilka naczółków  😜 Nie mogłam znaleźć nic ładnego i w rozsądnej cenie w sklepach. Złapałam skórę i ozdobiłam ją kryształami Swarovskiego  😍 😍 😍 I tak to wszystko się zaczęło  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się