Yoga - przygotowania, ćwiczenia, wszystko o

WOW. piekne! prze-piekne!
i szczerze - te brawa na koncu zupelnie nie pasuja. tyle harmonii i wyciszenia a na koniec takie BUM hehe
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
23 listopada 2010 20:29
Pandurska przepiękny filmik  💘

ja juz po kolejnych zajęciach w ramach mojego kursu. jest fantastyczny, dokładnie taki jaki chciałam żeby był.
A dodatkowo ściągnęłam sobie film z kundalini yogą z Gurmukh i staram się ćwiczyć co drugi dzień. to jest coś niezwykłego, po kazdej sesji czuję się jakby miała mnie rozsadzić pozytywna energia  😅
A dodatkowo ściągnęłam sobie film z kundalini yogą z Gurmukh i staram się ćwiczyć co drugi dzień.
Edytko, mogłabyś podlinkować przykłady?
Im bardziej zima, tym bardziej kundalini 😉
Fajnie, ciesze sie, ze sie filmik podoba a jeszcze bardziej, ze kurs jest tym, czego szukalas. Mi do kundalini yogi daleko, choc probowalam jej troche. Nie moja sciezka i tyle 🙂

Znalazlam na YT super animacje yogowa. Bardzo mi sie podoba jej wymowa zwlaszcza swietle kolejnych "przerobow" w mojej szkole jogi (tak, tak, nam nauczycielom tez nie jest latwo z niektorymi uczniami 🙁( )
#!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
25 listopada 2010 14:20
Teo to jest ten film http://chomikuj.pl/TWL/FILMY+DOKUMENTALNE/KUNDALINI+Yoga/kundalini+yoga,50107408.avi
jest jeszcze kundalini z yoga today



Animacja świetna! pod względem wykonania jak i przesłania.
Rzeczywicie są tacy uczniowie 'wyzywający na pojedynek'?
Edytka, powiedzmy, ze nie chce wyciagac spraw na forum publiczne, wiec napisze, ze owszem sa i doswiadczam tego niemal codziennie.

Najgorsza rzecz, jaka mozemy sobie zrobic na sciezce jogi, to rozdmuchac swoje Ego (chociaz i to ma jakis cel, jesli wyciagniemy z tego nauke) i przestac myslec o sobie w kategoriach wiecznego studenta nauk jogicznych (niewazne ile lat praktyki jest za nami).

Podlinkuje Wam pewnego pana- Ashtangowcy znaja go napewno. David Swenson kiedy wchodzi na swoje warsztaty nie odroznia sie niczym szczegolnym od swoich uczniow- skromny stroj, plecak zalozony na oba ramiona i blysk wiedzy w oczach, a to co robi rozwijajac mate, to..hmm..zobaczcie 🙂

Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
25 listopada 2010 14:50
Przykre bardzo to co piszesz. 

David też mi przyszedł do głowy jak tylko obejrzałam tę animację. A konkretnie to co powiedział na tym filmiku
ooo, David 🙂 Zapomnialam juz o tym video. btw. bede miala z nim przyjemnosc w nowym roku, bo przyjezdza w okolice  👍
Ojej, post pod postem, ale wyyoutubowalam cos fajnego. Od dzisiaj jestem fanka! Przedstawiam wam Puppetji 😀😀

http://www.youtube.com/user/puppetji69#p/u/9/W4MwxCII3-A
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
30 listopada 2010 21:52
Ale dzisiaj były śmieszne zajęcia 🙂
Na koniec próbowaliśmy jakieś trudniejsze asany, m.in. Ardha Baddha Padmottanasana, Bakasana czy Bhuja Pidasana  😂 to tak na spróbowanie i zobaczenie co robią osoby z dłuższą praktyką.
Teraz sie smiejesz, a potem bedziesz smigac wszystko :P 🙂😉 Fajnie!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
07 grudnia 2010 20:26
hihi, pewno dopiero w następnym wcieleniu 😉
mi się nigdzie nie śpieszy, drugim Davidem też pewno nie będę.

a dzisiaj robiliśmy dużo wygięć i pozycje odwórcone. stałam na głowie, sama, daleko od ściany i na rękach przy ścianie  😜
Edytka,  masz zajebisty avatar!
a ja tęsknię za jogą...
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
08 grudnia 2010 12:57
Zrobiłaś sobie przerwę od jogi?  👀 pamiętam, że jeszcze niedawno pisalaś, że chodzisz 4 razy w tygodniu

(Av też mi się poda  😎 są jeszcze podobne z jedzeniem http://i142.photobucket.com/albums/r106/Edytka_MGZ/keepcalm.jpg  :hihi🙂
Edytka, nie miałam innej opcji w momencie kiedy bark mnie zaczął nasuwac tak że nie byłam w stanie sama rozpiąć stanika

generalnie teraz bark po nastawianiu kręgosłupa lepiej ale sytuacja jest taka ze duże obciążenie pogarsza stan
więc pat taki bo lekarz kręcił nosem na razie na powrót na zajęcia
bo głowa strasznie teskni
sznurka nikt nie powiedzial, ze musisz sie rozstawac z joga. Joga to nie tylko cwiczenia fizyczne, lecz z takich rzeczy do "robienia w domu" to przede wszystkim medytacja (jak?- po prostu zaczac!) oraz czytanie tekstow jogicznych- sa nawet ebooki, ktore mozesz sobie zgrac na mp3 i sluchac. Joga, to psychologia, a nie gimnastyka, joga to tez zrozumienie i mozemy do niego dotrzec roznymi drogami🙂
dzięki Pandurska
nie pomyślałam o tym w ten sposób!
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
16 grudnia 2010 16:25
Sznurka, spróbuj może terapi magnetycznej i naświetlań lampą.
mojej mamie bardzo pomogło na uszkodzony bark
To ja sie pochwale moi jogini😀 przenosimy szkole jogi🙂😉 160mkw i 40mkw taras na dachu z widokiem na gory 🙂😉 beda 2 sale do jogi, recepcja, szatnie z prysznicami, no i My 😀😀😀 Teraz roboty po pachy, ale jak skonczymy, to wstawie foty 🙂😉 jupi!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 stycznia 2011 18:40
Mądrzy ludzie, nie wiem czy to nie zbyt głupie pytanie, czy można gdzieś z neta ściągnąć audio i instrukcjami rozluźnienia i relaksacji? Albo chociaż fajnie napisane? Mam w książeczce mojej instrukcje, ale są takie zdziebłko suche, a gdy chodziłam na jogę, strasznie fajnie to było przeprowadzone. Teraz nie bardzo mam czas chodzić na jogę, a lubię rozluźnić i wyciszyć.
Polecam haslo do wygooglania- Ewa Foley. Nagrywa bardzo piekne cd (ja mam jeszcze kasety🙂😉 ) z relaksacja. Wlasciwie kazda mi sie podoba.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 stycznia 2011 19:12
Dzięki, zaraz poogarniam  :kwiatek:
Do dziś miałam sceptyczne podejście do jogi, aż nie spróbowałam.
WOW- jestem mega pozytywnie zaskoczona. W dodatku zajęcia prowadzone są
w przepięknej drewnianej sali.
U kogo bylas?🙂

Jakby co mam dobrego przyjaciela-nauczyciela jogi we Wrocku, zreszta jesczcze dwie inne kolezanki, ktore tez sa swietne 🙂


Postaram sie wstawic na dniach fotki naszej nowej siedziby. Lo matko ile jeszcze rzeczy jest do dopracowania. Niby mamy dwa razy wiecej miejsca, a i tak ludzie nam sie nie mieszcza 😅 😉
Pandurska, wiesz może (albo umiesz znaleźć) coś o jodze przy Hashimoto (właśnie hashi, nie niedoczynności nieautoimmunologicznej)?
Tzn. czy są jakieś przeciwwskazania (np. ta bandha przy szyi, czy jak to się tam nazywa...).
Pytam, bo ktoś mi mówił, że takiej tarczycy lepiej nie pobudzać (bo im lepiej działa, tym bardziej jest niszczona). Ale może jogowe rozumienie tematu jest inne?
Pandaruska - mogłabyś napisać kogo we Wrocławiu polecasz? zastanawiam się ostatnio nad yogą, tylko kompletnie się nie znam 🙂
Pandurska, byłam tu: http://www.centrumjogi.pl,
ale nie wiem u kogo. Dowiem się następnym razem.

Jeśli możesz kogoś polecić, to bardzo bym prosiła. Jako laik z chęcią skorzystam z rady.
Ok, najpierw kogo polecam. Zdecydowanie mojego przyjaciela Wojtka Czenszaka http://yogashala.pl/ to jest joga dynamiczna- ashtanga, nie wszystkim pasuje, daje wycisk, ale i ogromna satysfakcje. Jak bylas-byliscie w Rynku u Wojteczka, to bedziecie czuc roznice. Notabene ten pan tez jest dobry- ma ogromne doswiadczenie 🙂

No i moja kolezanka Alina Pawela (tez joga dynamiczna)

http://www.alinapawela.com.pl/

No i Akademi Ruchu jest takze bardzo dobrym adresem. W ogole we Wroclawiu jest sporo dobrych nauczycieli🙂-macie szczescie!

Teo masz racje z tym schorzeniem. Wg Jogi Iyengara nie powinno pobudzac sie juz rozregulowanej tarczycy. Takze wszelkie pozycje, gdzie zamykana jest Jalandhara Bandha (bandha gardla) nie sa wskazane. Sarwangasana, Halasana, Sisrhasana (ale tutaj nauczyciele sie spieraja, czy stanie na glowie akurat tez, bo to zalezy od przypadku) sa odradzane. Zamiast dwoch pierwszych mozna wykonywac wariant Viparita Karani  (nogi na scianie) z bolsterem pod posladkami.

Inne szkoly jogi natomiast nie beda Ci odradzac wykonywania tych asan i (tak jak w Ashtanga Yodze, pierwszej serii, czyli serii uzdrawiajacej na poziomie fizycznym) i podkresla wlasnie uzdrawiajacy aspekt cwiczen.

Kluczem w tych rozwazaniach jest czas  przebywania w pozycji- w jodze dynamicznej pozostajemy w nich kilka, kilkanascie oddechow, w Iyengarze nawet 30 minut.

W srodowisku jogowym nie ma jednolitosci i nawet wielcy nauczyciele wschodu maja rozne poglady na dany temat. Mysle, ze wszystko trzeba przemyslec rozsadnie samemu.
Dzięki, Pandurska, za odpowiedź!

A jak myślisz, jak by wyglądała sprawa ćwiczeń oddechowych? Pewnie też zleży, jakie?
Bo tak zupełnie intuicyjnie, to jakkolwiek "duszenie tarczycy" bandhami wydaje mi się takie, bo ja wiem, niewygodne, to oddech kojarzy mi się bardziej pozytywnie, z daniem miejsca, otworzeniem, rozluźnieniem.

Mogę podzielić  się Twoją wiedzą  z forum hashimockim?
Teo zapewne masz racje w kwestii pranajam, ale szczerze mowiac nie umiem Ci na nie odpowiedziec fachowo. Intuicyjnie znajac mechanizmy przeplywow energii moge powiedziec, iz cwiczenia oddechowe (zwlaszcza podstawowe) nie beda mialy wplywu na problemy z tarczyca. Praca z bandha gardla nie wchodzi w "sklad" zadnej podstawowej pranajamy, jaka znam (moze nie znam wszystkich🙂😉 )

Musze doczytac i popytac, bo to ciekawy temat. Oczywiscie mozesz podzielic sie tymi informacjami na innym forum, tylko uprzedzam, iz jesli trafi sie (zwlaszcza Iengarowy) nauczyciel, to moze sie przewrocic po przeczytaniu ashtangowej koncepcji🙂😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się