W górach jest wszystko, co kocham - wątek dla łazikantów

kittajka dzięki  :kwiatek: Jak mam kupować i wydać tyle kasy to wolę nawet dołożyć trochę i mieć coś dobrego, bo potem wychodzi na zasadzie, że jak kupujesz taniej to w rzeczywistości jest drożej. Mam już jedną parę bezużyteczną 🤦 Wizualnie najbardziej do mnie przemawiają Salewy mnt trainer i chyba na nie się zdecyduję.
Averis   Czarny charakter
01 kwietnia 2019 19:24
Ja mam Salewy Mountain Trainery GTX. Lubię je i dają radę.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 kwietnia 2019 19:30
Też mam, bardzo wygodne i mokre w środku od kilku kroków w rosie, pomimo GTX.
Averis   Czarny charakter
01 kwietnia 2019 19:31
Lotnaa, ja w swoich chodziłam zimą po Tatrach i dawały radę.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 kwietnia 2019 20:19
Ok, sprawdziłam, i ja mam jakiś nieco inny model  :kwiatek: Te Mountain Trainery mają bardzo dobre opinie z tego co czytam. Może sama na nie zapoluję, bo potrzebuje jakiś butów na lato.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 kwietnia 2019 17:39
Lotnaa i co, zapolowałaś na mtn trainery? Pytam, bo trochę mnie kuszą, ale jednak w porównaniu do moich salew firetail to czuję się jakbym niosła dodatkowe kilogramy na nogach, no i ta strefa wspinaczkowa na podeszwie też jakaś uboga w porównaniu do firetail czy wildfire  👀 Ale ładne są, więc je rozważam  😁
smarcik, a Ty myślisz nad wysokimi czy nad podejściówkami?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 kwietnia 2019 17:59
kittajka nad niskimi  🙂
smarcik, to ja Ci mogę polecić. Fajne, wygodne buty. Fakt, nieco ciężkie, ale za to solidne, podeszwa dość sztywna. Dobrze się sprawdzą na bardziej skalistych szlakach, choć na dłuższe trekkingi w Bieszczadach też dadzą radę.  Z plusów to na pewno system sznurowań, dodatkowy system stabilizujący stopę (on jest chyba w większości butów Salewy). Nowsze egzemplarze mają zwężenie w podeszwie, w okolicy śródstopia, nie wszystkim to pasuje. Mi akurat bardzo, bo mam wysokie podbicie i zwężoną stopę w tym miejscu, przy jednocześnie szerokiej poduszce 😉 No i podobno już nie dokładają dodatkowej wkładki, ale tej informacji akurat nie mam potwierdzonej 😉
Ja już kupiłam te mtn trainery. Wyglądają fajnie, podeszwa dość sztywna i w ogóle takie solidne są  😉 Zobaczymy jak mi się sprawdzą na szlakach, bo jak mierzę to wydają się wygodne.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 kwietnia 2019 18:38
kittajka czyli to raczej takie trekkingowe buty, tak? A jak z ich oddychalnością? Jednak to buty ze skóry, zawsze celowałam w materiał  👀
smarcik, trekkingowe jak najbardziej, ale spokojnie dadzą radę na trudnych technicznie szlakach. Dobrze trzymają na skale, czy kamiennych stopniach. Mi najlepiej sprawdziły się w Tatrach Wysokich. Nie wiem jak w kwestii wspinaczki, bo się nie znam, ale wydaje mi się, że na takie typowe wspinanie, to niekoniecznie. Za to już podejście do ściany, w trudniejszym terenie powinny ogarnąć, ale to lepiej podpytaj kogoś, kto się wspina 😉 Może amnestria coś podpowie w tym temacie 😉 Co do oddychalności, to mam wersje bez GTX, i stopa mi się jakoś bardzo nie pociła, ale przewiewnie też nie było. Spokojnie da się w nich przeżyć latem, a ja z tych co im gorąco nawet zimą 😁 Za to przemakają dość szybko, zwłaszcza jak się spotkają z mokrą trawą. Natomiast lekki deszcz spokojnie przetrzymają.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 kwietnia 2019 19:34
Haha, nie no do wspinaczki to służą buty wspinaczkowe a nie turystyczne  😁 tyle że ja raczej chciałabym nowe podejściówki niż buty do trekkingu, więc chyba przyceluję w kolejne firetail czy wildfire w takim razie. Jednak waga i oddychalność są ważne. Dzięki za obszerne informacje  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 kwietnia 2019 20:24
smarcik, niczego jeszcze nie mierzyłam i nic nie kupiłam, nie mam kiedy, zawsze z Sarką jestem  🤔 A w sumie to potrzebuję ze trzy pary butów: podejściówki, lekkie wygodne trekkingowe, i jakieś biegówki przełajowe  😵 Te Firetail wyglądają fajnie, ja mam takie podobne midi i są bardzo wygodne, w Dolomitach świetnie się sprawdziły też na ferratach, tylko wodę puszczają. Z ich trwałością jest średnio, potrzebuję je wymienić już, ale ja moje upolowałam za 60 euro, więc jakoś to przeżyję.

BTW, mój Tomek miał La Sportiva TX3, był z nich bardzo zadowolony, ale odkleiła się podeszwa (po jakimś 1,5 roku). Reklamował, myślał, że mu podkleją, a oni mu zwrócili pieniądze  😲 Bardzo mi się podobają te buty, ale mają wysokie podbicie i z moim płaskostopiem im nie po drodze.

A miał ktoś z was do czynienia z Hoka One One?
Smarcik, wiem, wiem 😉 mi się te buty sprawdziły jako trekkingowe, ale to też nie oznacza, że nie sprawdzą sie jako typowe podejściówki. A jeśli chodzi o wagę, to mierząc w sklepie, mtn trainer wydawały mi się cięższe i nieco sztywniejsze od wildfire i fairetail.
Averis   Czarny charakter
14 kwietnia 2019 22:31
Lotnaa, HOKI do biegania trailowego to bardzo prawilne buty. Dobrze trzymają się skały i fajnie amortyzują. No i są lekkie.
Lotna,  jedyne co w Hoka to musisz sprawdzić czy ta specyficznie profilowana podeszwa Ci pasuje. Ja czułam się w niej niestabilnie i mi niepodpasowały. Amortyzacja świetna, ale co z tego jak miałam wrażenie ze kostka mi lata w cały świat.

A Salewy Mtn krótkie bardzo polecam. Mają mega twarda podeszwe, i jak dla mnie dzięki temu świetnie na skale się sprawdzają.
A z długich niezmiennie polecam Lowa Tibet.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 kwietnia 2019 06:50
Lotnaa widzę, że zapowiada się intensywne lato u Ciebie  😜

kittajka dziękuję  :kwiatek: jeszcze obczaję sobie te la sportivy o którym mówi Lotnaa 🙂

Swoją drogą zakończyłam sezon zimowy i pakując rzeczy do szafy stwierdziłam, że ani razu nie użyłam w tym roku zimowych butów górskich   😁 bardzo je lubię, nie mówię że nie, niemniej jednak i tak uważam to za duży sukces biorąc pod uwagę fakt, że byłam w górach minimum co drugi, albo w każdy weekend w miesiącach zimowych  😁
smarcik, moje niestety też przeleżały całą zimę, ale to głównie przez choróbska i brak pogody w czasie urlopu 🙁 Za to za miesiąc sobie odbije, o ile pogoda znów nie spłata psikusa 😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 kwietnia 2019 10:12
Oj, jak przez choróbska to niefajnie 🙁

Smarcik, przyjrzyj się też Adidas Terrex, miałam okazję potestować i to będzie mój następny butek. Koleżanka poprowadziła w nich VI wyciąg na Zadnim Kościelcu 😁 Ale generalnie są fajne, bardzo dopasowane do stopy, aczkolwiek obstawiam, że guma może mieć żywotność dość krótką (jak w La Sportivie Tx2/tx4, które nota bene bardzo polecam).

Ja mam Scarpy Zen Pro i to był zły wybór. Buty mają wielu zwolenników, ale są na szeroką stopę w mojej ocenie. A ja mam wąziutką + wysokie podbicie. Mam też Arcteryx Arakys, ale to jest zło wcielone i odradzam wszystkim. Ja w swoich chodze po działce 😂

Wśród moich znajomych króluje La Sportiva. Mój chłop ma Salewę Wildfire i sobie chwali, aczkolwiek to "śliski" but, znam parę osób co im nogi poleciały, a jedna zerwała więzadła.

Mtn Trainery są ok, jeśli interesuje Cię turystyka. Do ambitnych wycieczek jest IMHO za twardy i za ciężki. Sama mam wysokie trainery od wielu lat i sobie chwalę (choć już wodę przepuszczają ostro), ale podejściówek bym nie kupiła.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 kwietnia 2019 11:05
O, w życiu bym nie pomyślała, żeby patrzeć na adidasa, dzięki! 🙂

Ja z Salew firetail jestem bardzo zadowolona. Mam też jakieś kolorowe la sportivy, nie wiem jaki to model, ale używam ich zamiast trampek do miasta, bo jakoś nie widzę możliwości używania ich w terenie  👀

Nie ukrywam, że patrząc na mtn trainery kierowałam się wyglądem  😡 bo te moje firetail są dla mnie okrutnie brzydkie. Ale nic, skoro mi się sprawdziły to może powinnam kupić po prostu takie same 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
15 kwietnia 2019 12:00
Averis, wiem że są fajne, i myślę, że może by mi pomogły ze względu na strasznie słabe kolana. Ja w sumie biegać stricte nie zamierzam (głową muru nie przebiję), ale wydaje mi się, że to mogą być dobre buty na szybkie wycieczki. Masz jakieś może? Ja mierzyłam raptem jedną parę w jakimś sklepie z przecenami, i niestety dla mnie to zupełna porażka, bo było o wiele za wąskie. Nie wiem, czy to tylko ten model, czy wszystkie są takie. A do porządnego sklepu nie mogę dotrzeć.   😵

Lotnaa widzę, że zapowiada się intensywne lato u Ciebie  😜


Tiaaaa  😁 za dużo dzieciów się naprodukowało, więc obawiam się, że wątpię. Ale marzy mi się, żeby w okolicach lata móc choć ze dwa razy wyskoczyć gdzieś na 1,5 dnia, z noclegiem w schronisku. Z laktatorem zapewne  🙄 Może mój mąż ogarnie jakoś  🤔
Teraz jeżdżę tylko na kilka h no i nie oszukujmy się, nic ambitniejszego w tak krótkim czasie nie da się zrobić.

A co do zimowych butów, to też ani razu ich nie użyłam. Rakiet też nie!
W sumie moje "zimowe" buty są też na lato, ale są tak twarde, że na zwykłe trekkingi jakoś mi się nie uśmiechają.

Horsiaa, a Lowa nie puszczają Ci wody? Moje w wiosennym śniegu piły jak gąbka 🙁

smarcik, a te Twoje la spotriva to może coś takiego?
https://www.trekkinn.com/outdoor-mountain/la-sportiva-mix/672542/p
Bo to jest jakieś nieporozumienie. Niby mają climbing zone, ale śliskie są niemiłosiernie. Też ich używam co najwyżej na spacer. Ale te TX to zupełnie inna bajka.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 kwietnia 2019 12:31
A co do zimowych butów, to też ani razu ich nie użyłam. Rakiet też nie!
W sumie moje "zimowe" buty są też na lato, ale są tak twarde, że na zwykłe trekkingi jakoś mi się nie uśmiechają.


Dokładnie, piąteczka  😎 pokochała moje tlt6 i w sumie stwierdzam, że nie potrzebuję górskich butów, mogę całą zimę spędzić w dynafitach  😂 a niby też mam górskie nieocieplone, ale jednak podeszwa pod raki w lecie byłaby mega niekomfortowa.

I tak, mam właśnie te la sportivy! Tylko kolor żółto-niebieski. Uwielbiam je bo są śliczne, ale jedyne co można w nich robić to lansować się na warszawskich ściankach  😂 takim jestem pro wspinaczem  😎
Lotnaa, na buty z climbing zone, to trzeba uważać, bo część z nich sprawdza się tylko na suchej skale, a na innych powierzchniach potrafią byś śliskie. Np moje Lowa Predazzo są tak śliskie na śniegu, że nawet w dolinach bez raków/ raczków się nie da iść 😁
Lotnaa, nie 😉 w śniegu, deszczu męczone. Ale je porządnie impregnuje 2x w roku olejem coccine i impregnatem do skór wodoodpornym.
Averis   Czarny charakter
15 kwietnia 2019 15:48
Najlepsze butki biegowe w góry to moje kosmiczne La Sportivy 😀 Trzymają się mokrej skały jak złe, dają radę na śniegu. Jedynie na lodzie trzeba mieć raczki. No i są z gore. Chociaż to jak kto lubi.
Tylko one ofc na jesień/zimę


Lotnaa   I'm lovin it! :)
15 kwietnia 2019 21:05
Biegowe La Sportivy są cudowne, ale wszystkie, które mierzyłam, miały bardzo wysokie podbicie  🤔

kittajka, akurat te nasze to zupełnie do lansu. Po lesie można pochodzić, ale ten przód jest śliski jak drewno, i jeśli chcesz jakoś oprzeć o stopień to zapomnij.

Horsiaa, ależ impregnowałam! Już nawet miałam je reklamować, ale kupowałam je we Francji i dałam już spokój. No i okazały się ciut za małe na zejściach, więc używam je zimą do chodzenia na spacery po płaskim z dziećmi  🤔wirek: Ale fakt, poza wodoodpornością bardzo fajne wszechstronne butki.
Dziewczyny polecicie jakieś raczki? Za niecałe 3 tygodnie wybieram się w Tatry Zachodnie. Niestety pogoda nie rozpieszcza i podejrzewam, że cały śnieg się nie stopi. Raki w razie co mam, ale jak się da, to jednak wolę nosić coś lżejszego.
Averis   Czarny charakter
30 kwietnia 2019 17:06
kittajka, Grivel Ran są spoko, biegam w nich zimą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się