Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

BASZNIA   mleczna i deserowa
27 maja 2019 13:00
Nie no, po prostu opowieść o napaleniu w piecu i kąpieli w komentarzu, dawno mnie nic tak nie ubawiło 😀.
I taka politycznie zaangażowana, a nie miała pojęcia gdzie/jak głosować....
A taka refleksja btw, to jest przekichane mieć taką w okolicy....
Wkleił mi się tu post polityczny, więc edytowalam.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 maja 2019 16:47
To bez indiańskiego glosu konfederacja tak srogo poległa 😁 chyba jednak indianski glos, az tak nie zareklamowal partii jall myślała 😉



Edit

Twn tluk zadzwonil.na 112, bo nie zdazyla zaglosowac :rozpacz:
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 maja 2019 18:16
Siedziałam w komisji, na mojej malutkiej wiosce były 4 osoby z weseliska, zagłosowali z zaświadczeniami i tyle. Troszkę dłużej trwało bo musiałam spisać dane...2 dodatkowe minuty im to zajęło....
A ona nawet w tym szuka problemu. No nie ogarniam.
BASZNIA,, bo ona tylko mocna na  bloguniu, tam udaje światową, patriotkę, rolniczkę i co sobie wymyśli, w życiu realnym nie jest w stanie nic zrobić, cały dzień można było głosować, to ona wyrusza wieczorem, na rozprawę też nie zdążyła, po prostu taki typ. A z tego co wypisuje, to nie wiadomo, czy się śmiać , czy płakać.
I to jest normalność? Serio? Stopień nieporadności życiowej większy niż u ośmioletniego dziecka, bo nawet ośmioletnie dziecko rozumie takie rzeczy jak chodzenie do pracy, to że do urzędu czy banku idzie się w określonych godzinach, i to że jak ktoś nie pracuje to nie ma pieniędzy. Nawet ośmiolatek wie, że się wstaje rano a idzie spać wieczorem, bo inaczej będzie zmęczony i nie będzie w stanie poradzić sobie z codziennymi obowiązkami. Jak jestem w stanie zrozumieć kogoś kto pół życia pracuje na nocki, że się przestroił i koniec, to tutaj mamy pełną rozpiętość godzin w których święta wymyśla co by sobie wziąć na obowiązek. Tylko nieracjonalni i debilni wieśniacy z okolicy zawsze mają na czas obrządek, pozałatwiane sprawy w urzędach, i rozumieją że własne przemyślenia mogą spisać w pamiętniku, a nie w pismach urzędowych, które u Indianki tez są pisane na kolanie o 3😲0 w nocy. I to że ona nie rozumie czy nie chce się dostosować to jedno. Ale to że uważa że to właśnie ona postępuje normalnie a wszyscy inni są wariatami, to już niepokojące.

Mówiłam to i będę mówić że ona sama też wymaga pomocy. Może i padła ofiarą samej siebie ale efekt jest taki, że mamy rozkapryszonego i nieporadnego dzieciaka próbującego zaczarować rzeczywistość, w ciele dorosłej baby. Z boku jest to śmieszne, żenujące, zabawne, bulwersujące. A w rzeczywistości jest tylko straszne. Dla porównania gdyby sprawa Indianki nie była naświetlana od lat, ale nagle pojawiłaby się informacja, że gdzieś na skraju wsi mieszka kobieta w jej wieku, aż tak bardzo nie radząca sobie z rzeczywistością, wszyscy by zgodnie uznali że trzeba jej pomóc.

Ale tu jest problem bo nie da się nikogo na siłę ratować, a już na pewno nie przed nim samym. I dopóki ona nie przyzna że tej pomocy wymaga, i będzie się najeżać do świata, to będzie siedzieć w walącej się ruderze wzdychając do młodych parobków i popadając w nienawiść do świata.
Wiedząc jakimi kryteriami posługuję się moderacja, od dawna  udzielam się re volcie jedynie w wątku dla pogonionych , a to tylko ze względu na sprawę Indiany . Sprawa ta dobiega końca i wszytko już chyba w temacie było powiedziane  , wiec czas się zegnać. Co do mojego uciszenia   , pewnie to pierwsze było zasadne bo rzeczywiście przegiąłem nawet w stosunku do Indiany, ale na swoją obronę zacytuję film C.K Dezerterzy,, że niema w słowniku kulturalnych ludzi określania jakim by można nazwać tą kreaturę''.  Co do wielu poprzednich i  następnych to powiem tak ; Nic mnie w życiu tak nie brzydzi jak donosicielstwo i hipokryzja ,więc w konkurencji donoszenia do WIELKIEGO BRATA , jestem z góry skazany na porażkę , a w obrażaniu przez bibułkę też są tu hipokrytki lepszego sortu, co to innych na co dzień mieszają z błotem , ale jak ktoś im odpowie to lecą z płaczem do Moderunku

Rollnick  poświecę ci kilka ostatnich słów, bo dalszą gadkę z tobą uważam za bezcelową. Otóż Niesobia wbrew temu co twierdzisz potrafi przyznać się do błędu i nawet wyobraź sobie przeprosić . Nawet na tym wątku jak napisałem głupotę o badaniu mięsa w kierunku wścieklizny, to się poprawiłem i przeprosiłem . Pokaż mi miejsce, gdzie ty się przyznałeś do pomyłki . Ale Niesobia nie dyskutuję na poziomie czy ziemia jest płaska czy okrągła  i jak ktoś przy nim twierdzi głośno i tupie nóżką ze ziemia jest płaska , to Niesobia powie mu zgodnie z prawda ,że jest  kretynem   .  Kretynem jest, też ten kto uważa ,że  rejestracja zwierząt hodowlanych to głupie widzimisię urzędników. Kretynem jest  ktoś kto uważa ,że wyleczy swojego konia z urazów waląc go młotkiem po kręgosłupie, kretynem jest ten, któremu się wydaje ,że robiąc siódmy le vel kręcenia linką zdobędzie zaufanie i szacunek swojego konia, kretynem jest ten co uważa ,że jak owinie gazetą ,źrebaka i wsadzi mu palec do dupy to wdrukuję mu posłuszeństwo i odwagę , Kretynem jest również ten kto myśli ,że dzisiejsze konie można  przyrównywać do koni pierwotnych w naturze , oraz ,że chów bez stajenny to znaczy tyle co głodzenie zwierząt zimą i pozwalanie na niekontrolowany chów wsobny . Teraz już możesz popędzić ze skargą do moderatora jak cie obraziłem , ja w przeciwieństwie do ciebie nie zaloguję się pod innym nickiem, bo mam honor i nie chodzę tam gdzie mnie nie chcą  . Nara 

P.S Dziękuje wszystkim którzy wzięli mnie w obronę ,  :kwiatek: Oraz oświadczam ,że nic spektakularnego w sprawie Indiany nie zrobiłem , wszystkie zasługi należą się Eli Kozłowskiej i  reszcie dziewczyn  zaangażowanych czasem i finansowo, więc nie oczekuję też z tego powodu jakiegoś szczególnego traktowania . UFF to już chyba wszytko co mi leżało na wątrobie. Wracam do mojej spokojnej sielskiej budki z piwem  :piwo:   
busch   Mad god's blessing.
28 maja 2019 17:21
niesobia, szacun za to że się nie zaperzyłeś w kwestii tego przyrządu do mycia podłogi. Naprawdę cenię ludzi, którzy potrafią się przyznać do błędu :kwiatek:
Niesobia, trzymam za słowo, że to było twoje ostatnie kilka słów. A ponieważ usiłujesz mieć rację za wszelką cenę (cecha wrodzona ?...), a twoje ostatnie (oby !) słowa skierowane są do mnie, to odpowiem:

Nigdy i nigdzie nie napisałem, że rejestracja zwierząt hodowlanych to głupie widzimisię urzędników. Chętnie natomiast powiem, że niektórzy z nich to durne urzędasy.
Nigdy i nigdzie nie napisałem, że walenie młotkiem po kręgosłupie to uniwersalna i jedyna słuszna metoda leczenia. Chętnie natomiast powtórzę, że dało to efekt u moich. Bo dało.
Nigdy i nigdzie nie napisałem, że robiąc siódmy level kręcenia linką zdobędzie się zaufanie i szacunek swojego konia. Chętnie natomiast powiem, że czerpać wiedzę trzeba z różnych źródeł.

Nigdy i nigdzie nie napisałem, że jak owinę gazetą źrebaka i wsadzi mu palec do dupy, to wdrukuję mu posłuszeństwo i odwagę, ani że chów bezstajenny to znaczy tyle co głodzenie zwierząt zimą i pozwalanie na niekontrolowany chów wsobny. Chętnie natomiast powiem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, jesteś "twardogłowy", "z definicji" zamknięty na opinie inne od twoich własnych, agresywny, z niedoborem kultury osobistej, a twoje pojmowanie moim zdaniem honoru nie ma nic wspólnego z tymże.

P.S. I gwoli ścisłości: w swoim dość już długim życiu nigdy nie złożyłem na nikogo donosu. Nie byłem też jednym z tych, którzy w jakikolwiek sposób, formalnie, czy nieformalnie przyczynili się do uciszenia ciebie. Chętnie natomiast powiem, że tę decyzję uznałem za całkowicie słuszną i potrzebną.


Niesobia, trzymam za słowo, że to było twoje ostatnie kilka słów. A ponieważ usiłujesz mieć rację za wszelką cenę (cecha wrodzona ?...), a twoje ostatnie (oby !) słowa skierowane są do mnie, to odpowiem:

Nigdy i nigdzie nie napisałem, że rejestracja zwierząt hodowlanych to głupie widzimisię urzędników. Chętnie natomiast powiem, że niektórzy z nich to durne urzędasy.
Nigdy i nigdzie nie napisałem, że walenie młotkiem po kręgosłupie to uniwersalna i jedyna słuszna metoda leczenia. Chętnie natomiast powtórzę, że dało to efekt u moich. Bo dało.
Nigdy i nigdzie nie napisałem, że robiąc siódmy level kręcenia linką zdobędzie się zaufanie i szacunek swojego konia. Chętnie natomiast powiem, że czerpać wiedzę trzeba z różnych źródeł.

Nigdy i nigdzie nie napisałem, że jak owinę gazetą źrebaka i wsadzi mu palec do dupy, to wdrukuję mu posłuszeństwo i odwagę, ani że chów bezstajenny to znaczy tyle co głodzenie zwierząt zimą i pozwalanie na niekontrolowany chów wsobny. Chętnie natomiast powiem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, jesteś "twardogłowy", "z definicji" zamknięty na opinie inne od twoich własnych, agresywny, z niedoborem kultury osobistej, a twoje pojmowanie honoru moim zdaniem nie ma nic wspólnego z tymże honorem.

P.S. I gwoli ścisłości: w swoim dość już długim życiu nigdy nie złożyłem na nikogo donosu. Nie byłem też jednym z tych, którzy w jakikolwiek sposób, formalnie, czy nieformalnie przyczynili się do uciszenia ciebie na Re-Volcie. Chętnie natomiast powiem, że tę decyzję uznałem za całkowicie słuszną i potrzebną.



Ja odnoszę takie wrażenie że Niesobia odniósł się w poście nie tylko do tego co pisałeś, ale ogólnie do kosmicznych teorii płaskiej ziemi i sztucznego słońca, a ty odnosisz to wszystko niepotrzebnie do siebie. Zresztą skoro poszedł to jest sens? Te racje za wszelką cenę widocznie są cechą was obydwu  😂 I bez tego konfliktu (i o dziwo nawet bez Indianki) będzie o czym pisać.
A ja odnoszę wrażenie, że rollnick napisał tylko że wg niego nie da się ocenić czegoś jednoznacznie jako kretynizm albo mądrość objawioną. Również tak uważam, każdy ma swoją prawdę, swoje spostrzeżenia i doświadczenia. Jeśli ktoś chce ośmieszyć pewien pogląd, to wyciągnie z niego np "walenie konia młotkiem po kręgosłupie", czyli zmanipuluje, żeby krzyczeć "kretyni" i pomalować świat na czarno i biało :-)
[quote author=KonieAMI]A ja odnoszę wrażenie, że rollnick napisał tylko że wg niego nie da się ocenić czegoś jednoznacznie jako kretynizm albo mądrość objawioną. [/quote]
Chapeau bas ! 🙂
usunięty
29 maja 2019 18:30
Oj tam, oj tam...
Racja jest jak d...a - każdy ma swoją  😀
Także ten...

Mam nadzieję, że na najbliższej rozprawie sądowej wszystko pójdzie zgodnie z prawem 🙂
O nie,  to tak nie jest . Jest prawda , tyż prawda i gówno prawda . lecznicze walenie młotkiem w kręgosłup to nie tyż prawda, tylko gówno prawda  🥂
O matko jedyna 😵 :emot4:
dea   primum non nocere
29 maja 2019 22:01
Grabkami go!!
Uspokoilo sie z Indianka, to teraz sie zrecie o byle co.
Byle tylko byl ruch na forum?
Bo to najgorzej, jak ktoś uważa, że jego prawda jest prawdziwsza, jedyna słuszna i objawiona. Ale tu już ktoś o tym pisał
Ja mogę tylko uprzejmie donieść, że ponoć źrebaki mają się lepiej i zaczęły rosnąć. 🏇

W pozostałych kwestiach jak dla mnie możecie się tu pozabijać  🥂
Dance Girl a jak ten karłowaty srokaty? Na nim się chyba najmocniej odbioło zaniedbanie i miał jakiś niedorozwój o ile dobrze pamiętam. Czy on ma szansę na normalne życie i przynajmniej częściowe nadgonienie braków?
azzawa, nie posiadam szerszej wiedzy na ten temat, wiem że obydwa zaczęły się poprawiać.
a ta klacz źrebna? wiadomo na kiedy ma termin?
usunięty
30 maja 2019 11:57
Niesobia prawd jest - faktycznie - kilka 😀
Jak napisałeś: jest prowda, tyż prowda, g..no prowda i... statystyka :P

Tyle że ja pisałam o racjach 😉 taka malusia różnica :P

Dance Girl cieszę się, że maluchy zaczęły rosnąć 😀 Mam nadzieję, że zdążę kupić choć jednemu kantarek, nim z niego wyrośnie XD
Auto mi się spsuło w trasie, kiedy wracałam z zajęć w szkole :'( A że na pieniądzach nie śpię, a w pracy mało klienteli, to to będzie ogroooomny wydatek :'( Nie lubię tak... 🙁 Wolałabym ten kantarek kupić i jakieś suple, a nie wydawać na mechanika :/
Do kitu taki interes 🙁
[quote author=niesobia] O nie,  to tak nie jest . Jest prawda , tyż prawda i gówno prawda . lecznicze walenie młotkiem w kręgosłup to nie tyż prawda, tylko gówno prawda  🥂[/quote]
Wiedziałem, że nie zdzierżysz 😀
Tatsu czyli reasumując pan młotek tak jak ma swoją dupę , tak ma swoje racje , ale te jego racje to  gówno prawda  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 maja 2019 15:11
Jak mógł zaczac rosnac jak Redlarska wyprodukowala kucyka? 😂
desire   Druhu nieoceniony...
30 maja 2019 16:39
Ja dodam, ze źrebaki mają naprawde suuuper warunki, mam nadzieje ze nadgonią. 🙂
Istnieje teoria że ludzie kolorując sobie świat właśnie na czarno biało czują się bezpieczniejsi. Mogą obwarować się swoimi prawdami jak zasiekami. Nigdy nie wiemy czemu ktoś wybrał swoje prawdy i racje i ile straci gdy mu je odbierzemy. Więc dopóki nie mamy nic, co możemy dać w zamian, to w sumie po co to komukolwiek zabierać?

A "pan młoteczek" jak go Niesobia nazywa to dobry przykład. Jest przekonany że robi coś dobrego. Nie da się jednoznacznie wykazać że faktycznie robi coś dobrego ale nie da się wykazać że robi coś złego. No to niech sobie robi. Potrzeba wiele determinacji i mało zajęć by biegać za szamanami i wykazywać nieskuteczność. Z tym że do szamana idzie zwykle ten kogo zawiódł lekarz. I jeśli ten szaman sprzeda za 100zł kwiatek rumianku i nadzieję to też jest na plus dla leczonego. A co nam da powiedzieć takiemu leczonemu żeby oddał tą nadzieję, położył się i cierpiał?

tatsu, głowa do góry. Skoro masz na mechanika, na taką czarną godzinę to jesteś szczęśliwą osobą.
NormaH twój post jest idealnie obrazujący niesobie 🙂 świat czarno-biały, albo ktoś jest z nim albo przeciw, nie ma nic pośrodku, szkoda tylko ze jeśli nie jest z nim to jest... i tutaj padaja niezbył ładne określenia.
czy pan młoteczek uważa że pomaga ? haha czy zwierzęta mogą kłamać ? to czy pomaga czy nie wiedzą tylko ci ktorzy widzieli co robi lub słyszeli z przekazu znajomych, nie moze tego wiedzieć ktoś kto zna to z Youtuba ( nie widizał problemów konia przed zabiegiem ani nie widział efektów po zabiegu)  i na tej podstawie wyrabia sobie opinie. podałam niesobi ,,na tacy,, żródło w ktorym moze zasiegnać informacji, żródło z dyplomem lek wet więc jak sam napisał dla niego wiarygodne, idę o zakład że nie zadał sobie trudu aby zadzwonić i zapytać, nie zrobi tego bo zachwieje to w posadach jego niewzruszona pewność o swojej nieomylności. bo wówczas zawaliłby sie jego świat biało-czarny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się