Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Myślałam, że nie zagoszczę tu długo, ale pani Izabela niejako zmusza mnie do reakcji. Znowu to samo. Oskarżenia na podstawie "widzimisię". To nie ja jestem na zdjęciu zaprezentowanym przez nią na blogu, to nie moje ogłoszenie, nie moje kozy. Bogu ducha winna osoba została obsmarowana łajnem. Domyślam się, że pani Izabela dzwoniła do wielu osób, które zamieściły ogłoszenia o sprzedaży kóz, ale nijak nie mogę zrozumieć, na jakiej podstawie twierdzi że wie dokładnie, kto się kryje pod pseudonimem "Koza Bez Powroza".

Myli się Pani, pani Izabelo. Po raz Bóg wie który się Pani myli i wchodzi w konflikt z osobą, która pewnie nawet nie wie o Pani "internetowej sławie". Czy ta osoba też odmówiła Pani sprzedaży kóz? Wątpię. Przypuszczam raczej, że nie dogadały się panie co do ceny i dowozu, i stąd Pani niechęć i podejrzenia wobec tej osoby. Brak konsekwencji w Pani rozumowaniu i postępowaniu jest porażający - sama protestuje Pani przeciw byciu oskarżaną na podstawie "oszczerstw i pomówień" bez dowodów, a tymczasem robi Pani dokładnie to samo wobec innej osoby. W zasadzie sama sobie Pani wystawia laurkę - jeśli ktoś "uprzejmie doniesie" tej kobiecie z ogłoszenia, co Pani o niej wypisuje, to PANI może stanąć przed sądem oskarżona o pomówienie. Proszę robić tak dalej, a nie ostanie się w Polsce ani jeden hodowca, który zechciałby Pani sprzedać jakiekolwiek zwierzę. Jest Pani chyba najbardziej skuteczną bronią przeciwko sobie samej.

Koza Bez Powroza
O co chodzi z kotem? Bo jakoś mi umknęlo.

Czy w ogóle istnieje możliwość wydania i wyegzekwowania zakazu posiadania zwierząt? 
https://www.psy.pl/rasa/owczarek-srodkowoazjatycki/  polecam kawałek opisujący dla kogo taki pies  😁 No w punkt , jakbym charakterystykę osobowości Indiany czytał  😵 Zwłaszcza ta  konsekwencja i stabilność emocjonalna . Napewno się z pieskiem tak dogada , że już z domu nie wyjdzie w ogóle 👀 
https://www.psy.pl/rasa/owczarek-srodkowoazjatycki/  polecam kawałek opisujący dla kogo taki pies  😁 No w punkt , jakbym charakterystykę osobowości Indiany czytał  😵 Zwłaszcza ta  konsekwencja i stabilność emocjonalna . Napewno się z pieskiem tak dogada , że już z domu nie wyjdzie w ogóle 👀 

Nie trzeba być kynologiem, żeby zauważyć, że to nie jest rasowy pies. Co nie zmienia faktu, ze jest duży, agresywny i ma coś z głową. Ktoś się pozbył kłopotu, a durna się cieszy i jara „rasowcem”. Taki on rasowy i rodowodowy jak te jej chabeta. Szkoda tych zwierzaków. Zima za pasem, a tam bida z nędzą jak zawsze.
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
18 października 2018 11:20
O co chodzi z kotem? Bo jakoś mi umknęlo.



Na blogu jest post o tym, jak to jeden z kotków "pojechał do nowego domku".
Ni wuja w to nie wierzę...

Droga Kozo 😉
"Po pierwsze primo" - nie przejmuj się. My tutaj wszyscy raz jesteśmy Elą Kozłowską piszącą pod kilkoma nickami, raz sąsiadką Sadownik, j.w.
Byłyśmy też lesbijkami, komuchami i wariatkami.

"Po drugie primo" - nie łudź się, że jakiekolwiek argumenty i tłumaczenia dotrą do tej kobiety. Nie ma opcji.
Nie raz i nie dwa próbowano tutaj rzeczowo i kulturalnie tłumaczyć. W każdym temacie jest "mądrzejsza" i "wie lepiej".
Także w tym, kim jesteś i jak się nazywasz... wie lepiej od Ciebie  🤣
Ja mam rasowego azjatę, a raczej azjatkę, tylko długowłosą. To rasa długodojrzewająca. Moja ma teraz 3 lata i jest ciagle jak szczenię. Ta na filmie, o ile to azjatka to może rzucać się do koni ze strachu, a nie w obronie pańci.

Nie ważne czy to jest czysta  suka Ałabaja czy mieszanka , ważne że te psy nie są łatwe w prowadzeniu , potrzebują właściciela o stabilnej psychice i zepsute mogą być bardzo niebezpieczne dla otoczenia . Taki pies w reku kreatywnej to jak odbezpieczony kałach  , albo siebie , albo kogoś postrzeli .  Mam tylko nadzieje ,że to na nią trafi .
Oczywiście, że to nie jest rasowy pies. Przecież gdzieś głosiła, ile pies powinien kosztować i że hodowcy to wyzyskiwacze. Kupiła psa za jakieś grosze (w dodatku z dowozem), więc nie wiadomo, czy w jej rękach wyrośnie z niego tylko kałach, czy kałach połączony z granatem. A kto w końcowym efekcie ucierpi? Zwierzę. Bo albo kreatywna dzidzia ją zagłodzi, albo suka tak zdziczeje, że będzie niebezpieczna dla otoczenia i ktoś ją wyśle na tamten świat. 
Nie ważne czy to jest czysta  suka Ałabaja czy mieszanka , ważne że te psy nie są łatwe w prowadzeniu , potrzebują właściciela o stabilnej psychice i zepsute mogą być bardzo niebezpieczne dla otoczenia . Taki pies w reku kreatywnej to jak odbezpieczony kałach  , albo siebie , albo kogoś postrzeli .  Mam tylko nadzieje ,że to na nią trafi .


Święta prawda! a na pewno nie wolno uczyć takiego psa agresji, on ma zakodowane pilnowanie. Źle wychowany to bomba zegarowa.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
18 października 2018 15:53
Czaruje rzeczywistość tym gadaniem "jesteście moimi zwierzętami, żyjcie w zgodzie, nie ma walki", a za chwilę "dostanę kopytem z jednej, zębami z drugiej" 😁 Bardzo wymowne jest chowanie się za drzewami...

Postawa zadnich nóg ogiera kryjącego. Hm.. 🤔wirek:
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
18 października 2018 16:53
Też mnie nogi tego ogiera przeraziły, on to może przekazywać dalej? Da się coś z tym zrobić?
Ogólnie te konie jakieś takie, hmm... Niby nie chude ale bidne, zwlaszcza ta srokata klacz z rozepchanym brzuchem. I te grzywy, ogier ma grzywke jak róg jednorożca.
"Podziwiam" babke że ma odwagę trzymać tyle koni bez jakiegoś zaplecza finansowego. Niby u nich wet czy kowal to nie bywa zapewne często ale samo kupienie paszy czy jakiś dodatków. Dzieciaków szkoda bo pewnie bez witamin, a patrząc na te pastwiska to tam za dużo dobrego nie maja i wyjdą z tego koślawce i krzywusy
W tej chwili te konie są w szczytowej formie , jest końcówka sezonu łąkowego , miały czas napaść się u sąsiadów  na polach, ciekawie to one muszą wyglądać w lutym i marcu po śnieżnej i mroźnej zimie . Ostatnia była łagodna więc koniom się jakość udało przeżyć , niestety nie wszystkie owce miały takie szczęście . Niektóre były tak słabe że zagryzła ja bezdomna Chihuahua .
 
Robaczek M. on ma chyba krowia postawe (albo tak stoi) i do tego bardzo miekkie peciny. Miekka pecina sama w sobie to nie tragedia, takie konie bardzo miekko nosza, chociaz on dosc mocno lezy.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 października 2018 10:41
Robaczek M. nie sadze, żeby ona je karmila czyms innym niz wadliwej jakości siano, nie szła bym tak daleko w "dodatki i suplementy"... :/
Robaczek M., jaki kowal, tam kowala od 2002 nie bylo. A wet to z raz czy dwa. Z zarcia to jest splesniale siano zima i wyzerka u sasiadow. Jakos se te kobyly radzily, ale ewidentnie odkad pojawil sie ogier i ciagle ciaze, zrebaki etc to marnieja w oczach. Jest koniec pazdziernika a tam nie na paszy :/
efeemeryda   no fate but what we make.
19 października 2018 11:39
a jakas fundacja nie mogłaby się zainteresować ?
efeemeryda chyba jesteś odrobinkę nie w temacie 😀
efeemeryda   no fate but what we make.
19 października 2018 15:21
No domyślam się i przyznaje, ze jestem z doskoku  🤣 ale jakoś w innych sytuacjach o fundacjach głośno 😉
Tu już była fundacja, zabrali większość zwierząt, ale z końmi się nie udało
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
19 października 2018 17:22
A czy w fundacja już zakończyła działania w tej sprawie? Jest szansa że na zime odbiorą jej reszte zwierząt?
Powiem Wam że coś mnie trafia, bo człowiek staje na rzesach żeby zwierzaki miały wszystko co potrzeba, leczy, dba, a takie babsko namnoży kij wie po co tyle zwierząt i one muszą sobie jakoś radzić.
Jeśli one takie "jakościowe" jedzenie mają w zimie to ja nie chce wiedzieć jak.one wyglądają na wiosne 🙁
Mam nadzieje, że odbiorą jej te konie
Nie jest źle, siano przyjechało. Koza i dwie owce zjedzą z tego 4 baloty (licząc po 2 kg na dobę per sztuka, bo one są niezakocone, razy sześć miesięcy, przy założeniu że balot waży minimum 250 kg), więc dla koni zostaje 40, a ile winien dostawać koń/źrebię/ciężarna klacz to już Państwo wiedzą lepiej ode mnie, więc się nie wypowiadam.

Baloty na zdjęciach wyglądają na ciasno zwinięte i nie powinny "łapać" wilgoci z powietrza, poza zewnętrzną warstwą, rzecz jasna. Składowane podobno będą pod dachem, więc tym lepiej. Jedynym błędem, jaki może popełnić właścicielka, byłoby rozwinięcie balotów i przerzucenie siana luzem do obory/stajni, bo wtedy zdecydowanie będzie łapać wilgoć i zadaszenie nie ma tu nic do rzeczy. Gryzonie też lubią gnieździć się w takim luźnym materiale o dobrym współczynniku izolacji cieplnej, a gryzonie zanieczyszczają siano odchodami. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że z dwojga złego lepiej zostawić taki balot na zewnątrz, ale w całości, a rozbierać go dopiero celem skarmienia.

Nie wiem jak Państwo, ale ja mam tak, że na widok wielkiej przyczepy załadowanej sianem doznaję błogiego uczucia spokoju. Worki z ziarnem też mi tak robią. Jedynie na widok marchwi, jabłek i buraków doświadczam przewlekłego bólu całego organizmu, bo wiem, że to trzeba będzie przebierać i czyścić 😀

Oby zima była dla nas wszystkich łaskawa.

Koza Bez Powroza
40 balotów na 6 koni powinno  starczyć na 5 miesięcy ,ale pod warunkiem że jeszcze dostaną jakąś treściwą pasze . 
Coś do baby jednak trafiło. Nie twierdzę absolutnie, że zrozumiała, że jak ma się zwierzęta, trzeba im zapewnić właściwe warunki. Nie, tego nie zrozumiała, ale się przestraszyła. Pytanie, jak długo presja strachu będzie działać i kiedy sobie odpuści. Miejmy nadzieję, że strach jest jednak na tyle silny, że nie będzie chciała dać powodu do kolejnych interwencji.   

Co prawda w ten piękny obraz zaopatrzenia rancha w siano wkradło się ziarnko niepewności: jak ona sama przetacza te baloty?
może z Brunhildą. Sama by chyba nie dała rady.
desire   Druhu nieoceniony...
22 października 2018 13:36
dobra, widziałam zdjęcia.. takie troche..zółte te siano, jakby z kilka razy nieźle przelane. no cóż.
działania pozorowane już nie pomogą! a co do jej postu o SKO to niezła beka.  i znów robienie z siebie biednej, której ukradli. nie będę pokazywać palcem, kto kradnie..
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44257918_189801888578787_998684362809540608_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_ht=scontent-frt3-1.xx&oh=56f73fd7d363aef76c93ffa3481649ec&oe=5C3DD3FF[/img]
desire, Co ona niesie? To ta niemka, tak?
A to jest kreatywna na tym zdjęciu? Taka szczupła?
Brunhilda 🙂
Podobno pies jej nie wpuszcza więc jak miałaby turlać bele 😀
Wy serio takie naiwne? 😉

Wtoczyla (tj pewnie Anja) cale 6, no moze z 8 balotow z 44. I cisza. Reszta lezy pizgnieta na podworku. Zwierzaki to rozgrzebia, rozwala te bele, popada i wszystko pognije w cholere. To co w srodku tez rozgrzebia, przeciez tam nie ma drzwi. A ona ich nie odgoni od siana zeby to przerzucic, bo sie ich boi i to panicznie 🤣

Za to na 7 koni teraz ma jedno male pomieszczenie w oborze. No ale juz im wiata niepotrzebna, moga cala zime stac 24/7 na dworze, chocby lalo i lby urywalo, a niedozywione doskonale poradza sobie z zimnem... a wroc, pojda dozywiac sie po sasiadach 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się