Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...


Wszelkie restauracje/kluby/kawiarnie/pizzerie itd odpadają, nie o to mi chodzi.


Poszukuję miejsca, gdzie można udać się np z koleżanką porozmawiać tak o, ale przy tym jakoś urozmaicić sobie ten czas.
Help?  🙂


rejs po Wiśle do Tyńca,trwa chyba ok 90min i przy ładnej pogodzie to można obserwować,plotkować i pić winko...
ha ha ha...
kiedyś w ten sposób zaczęłam jakiś wątek krakowski... bo szukałam stajni dla konia...

teraz NAPRAWDĘ sie polepszyło!!
masz Zabierzów, (ja tam stałam w końcu), polepszyła sie BOTOJA (hala itd), są Szarzy, jest stajnia F. = to sukces... 4 lata temu.... była masakra!


Tak, tylko: gdzies tam ogiera nie przyjma, tam znowu nie ma placu do jazdy, tam za drogo, a niestety musze oddac we wspoldzierzawe bo podczas studiow ciezko pogodzic to wszystko, zwlaszcza, ze musze jeszcze pracowac. Naprawde ciezko jest znalezc miejsce, gdzie mozna spokojnie postawic konia i byc pewnym. A nie usmiecha mi sie znowu dojezdzac ponad godzine do stajni, wiec szukam czegos blizej miasta.

Angeel milej zabawy zycze!!
Czy możecie polecić jakieś fajne miejsca w Krakowie, w które można zabrać dzieci 2,5 i 5lat?
Przyjeżdża do mnie kuzynka z dziećmi na trzy dni i wstyd się przyznać (mieszkając w Krakowie) nie mam pojęcia gdzie mogłabym ich zabrać. Obowiązkowo zaliczymy Rynek i smoka, ale chciałabym dzieciakom jakąś frajdę sprawić, coś innego niż snucie się po mieście za rączkę przez kilka godzin.
Czy możecie polecić jakieś fajne miejsca w Krakowie, w które można zabrać dzieci 2,5 i 5lat?
Przyjeżdża do mnie kuzynka z dziećmi na trzy dni i wstyd się przyznać (mieszkając w Krakowie) nie mam pojęcia gdzie mogłabym ich zabrać. Obowiązkowo zaliczymy Rynek i smoka, ale chciałabym dzieciakom jakąś frajdę sprawić, coś innego niż snucie się po mieście za rączkę przez kilka godzin.


Aqua Park może? Zawsze pół dnia się jakoś zamorduje.
Zoo? teraz tam jest pięknie.
No i spacer na jakiś kopiec ,forty - też polatają.
Albo IKEA ? Rodzice pokupują drobiazgi ,zjecie coś a dzieci się tam w tych piłkach wykotłują.

A! I jeszcze wycieczka statkiem po Wiśle! Atrakcja ogromna.
Ten statek brzmi super! czemu na to nie wpadłam 😉  2,5latek uwielbia wodę-oby tylko nie chciał się w Wiśle kąpać... 🙂
w Zoo byliśmy w ub roku, to teraz może faktycznie jakiś kopiec zaatakujemy
Dzięki Tania!
Ten statek brzmi super! czemu na to nie wpadłam 😉  2,5latek uwielbia wodę-oby tylko nie chciał się w Wiśle kąpać... 🙂
w Zoo byliśmy w ub roku, to teraz może faktycznie jakiś kopiec zaatakujemy
Dzięki Tania!


Jeszcze bardzej super jest chyba ten balon widokowy pod Wawelem. Tylko nie wiem czy dzieci tam biorą.
Wiwiana   szaman fanatyk
26 sierpnia 2009 13:51
Balon widokowy - a ja się zastanawiałam po co to tak lata 😀
A ja polecam (niekoniecznie dla dzieci, tak ogólnie raczej) wypożyczenie czegoś pływającego koło klubu KS Nadwiślan (obok Mostu Dębnickiego). Pożyczyłam z kolegą kajak na dwie godziny, super sprawa  🙂
I samemu decyduje się gdzie się chce dopłynąć  😉
A jeśli ktoś myśli, że tak łatwo się pływa prosto po Wiśle, to polecam spróbować i się przekonać  😉
ooo Moona,a powiedz cos wiecej..cene,czy trzeba miec jakies uprawnienia,godz otwarcia itp. 😉
Zmusze chlopa i moze pojdziemy  😎
Co do rowerków/motorówek/łódek cennika nie znam, kajak kosztuje 10zł/h.
Do motorówki musi być osoba posiadająca jakiś kurs/patent (nie pamiętam jak to się nazywa), do reszty nic nie trzeba mieć, tylko dokument w zastaw  🙂

Otwarte codziennie od 10😲0.

Ich strona, ale prawie nic tam nie ma: http://www.aquafun.net.pl/
Balon widokowy - a ja się zastanawiałam po co to tak lata 😀


ja mam bilet od tygodnia ale non stop kolejki tam są
bilet ważny 12 miesiecy 😎
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
28 sierpnia 2009 18:58
Wybiera sie ktoś w weekend do Swoszowic na zawody?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 sierpnia 2009 17:03
Potrzebuję kupić kilka białych rzepów do owijek. W każdej pasmanterii je dostanę? W której napewno?
w każdej pasmanterii, tylko nie wiem jak z grubością i trwałością...

kiedyś kupowałam małe rzepki i były dośc kiepskawe niestety...
Potrzebuję kupić kilka białych rzepów do owijek. W każdej pasmanterii je dostanę? W której napewno?

W pasmanterii M1 -ale mieli tylko wąskie. Przyszyłam sobie trzy równolegle. Trzyma z grubsza -nie jest zbyt wygodne do zakładania.
Czy ktoś z Krakowiaków bywa czasem na rondzie matecznego?
Chodzi o to, że tam na rogu, na siatce wisi ogłoszenie: praca od zaraz dla każdego.
Wracałam wczoraj busem i nie zdążyłam spisać numeru tel, tyle, co zapamiętałam, że ul. płk. dąbka 5.
jakby ktoś tam był, mógłby mi nr tel spisać?

(chcę jeszcze jedną pracę, na tych ulotkach niewiele zarobię)
Wistra to będzie kolejne ulotkowe g..albo inne skręcanie długopisów. Idź na spacer i pooglądaj witryny sklepowe, w G Krakowskiej widziałam, że szukają do sklepów, może szukają na weekendy, kiedyś takie ogłoszenie widziałam. GK ma niestandardowe godziny i tam trzeba sie pogimnastykować z grafikiem i może byc potrzebne pół etatu komuś w weekendy, bo ktoś ze starych pracowników jest na zaocznych np.
Dużo jest też ogłoszeń na kelnerki - są miejsca, gdzie spokojnie można pracować tylko wieczorami albo w weekendy.
Gillian   four letter word
31 sierpnia 2009 15:26
Wybiera sie ktoś w weekend do Swoszowic na zawody?


ja byłam dwa dni 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
31 sierpnia 2009 15:46
a śmiga ktoś na ZRki pingwiniarskie do Niepołomic w ten weekend? 🏇
Ja w roli widza 🙂

wistra, niedawno w Galerii Krakowskiej szukali kogoś do pracy w sklepie zoologicznym  🙂
a śmiga ktoś na ZRki pingwiniarskie do Niepołomic w ten weekend? 🏇


o, nie miałam pojęcia, że coś ma być, a to obok mnie. więc możliwe, że ja się pojawię jak mi nic nie wypadnie  🙂
Ja w roli widza 🙂

wistra, niedawno w Galerii Krakowskiej szukali kogoś do pracy w sklepie zoologicznym  🙂


Dziękuję, ale szukają na stałe  :kwiatek:
No ja też w roli widza oczywiście  🤣
Wistra a Ty na jaki czas szukasz pracy?
Kurczę, jak szukają na stałe to może ja uderzę!
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 września 2009 13:34
Szukam biblioteki, w której będą książki raczej "świeższe, na czasie". Takie, które można znaleść np. na półkach w Empiku. Wolałabym książkę wypożyczyć, przeczytać niż oddać, niż kupować ich tony a potem cackać się ze sprzedażą. Jakieś pomysły?
In.   tęczowy kucyk <3
03 września 2009 15:37
Ja chodzę czytać do empiku 😎
Daglezja byłaś w sprawie tego ogłoszenia w zoologicznym?

Strucelka w Empiku jest tak, że do miesiąca można zwrócić książkę, jeśli jest w idealnym stanie. Niektórzy tak robią... dla mnie osobiście to poniżej krytyki  🙄
Może Wojewódzka Biblioteka Publiczna na Rajskiej?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się