prośba do użytkowników !

opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 grudnia 2008 07:11
Modaratorki chciałyby prosić Was, abyście podawali źródło zdjęcia czy informacji, które wklejacie na forum (jeśli nie są Waszego autorstwa), najlepiej w formie linku.

Na Volcie zastępczej wszystkie moderatorki dostały taką oto informację na PW:

[quote=JustBlack]Hello,

I hope you speak english.

We (some users of a German webside about horses: www.reitforum.de)
found some pictures of our horses on this webside.
-> In this topic: http://www.voltazastepcza.fora.pl/konie,2/konska-rewia-mody-cz-3,63-50.html in the answer of the users X and Y. When you read on there user X even tells about finding OUR pictures on the webside www.reitforum.de and just using them.

We don't want other people to use our pictures as they were theirs. Moreover this is illegal.

Because of that we want you to delete the pictures of us out of here until sunday afternoon !!!

We thank you for your help and hope that this will never happen again.

With friendly wishes
JustBlack from Germany[/quote]

"X" i "Y"  jest mojego autorstwa, były tam podane nicki dwóch użytkowników, ktorych nie chcemy podawac, bo to nie o to chodzi.

Na forum pojawił się również wątek, założony przez tego samego autora o podobnej treści:
http://www.voltazastepcza.fora.pl/konie,2/important-pictures-stolen-from-us-users-of-a-german-webside,414.html

Bardzo prosimy zatem o podlinkowanie źródła, żeby nie dochodziło to tak dziwnych sytuacji.

Pozdrawiamy,
moderatorki


Przykleiłam. D.
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 grudnia 2008 10:35
ale czy wklejenie linkow to jest rzeczywiscie taki problem? przeciez sam link pokazuje "ścieżkę" do autora.
jako kradzież zdjec dotychczas rozumiane bylo skopiowanie cudzego zdjecia na swoj dysk i wrzucanie go do netu jako swojego/ze swojego konta na PB/imageshack/fotosik/etc.
tymczasem tutaj mowa o skopiowaniu linku do zdjecia - mam watpliwosci czy to rzeczywiscie mozna nazwac kradzieza zdjec. ale nie bede o to kruszyc kopii 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 grudnia 2008 12:43
caroline, ja wkleiłam to, co zostało umieszczone na Volcie zastepczej i przyszło na nasze PW.

też nie uważam, aby była to kradzież, choć w świetle prawa (podobno 😉 ) publikacja czyjejs własności bez zgody autora jest nielegalne. Ale czy ma się to tak samo do czegos, co jest juz publikowane, bo jest w necie? nie wiem.

Szczególnie, że to zdjęcie miało okreslone przez autora źródło oraz podobno zamieszczone było za zgodą "autora".

Niemniej jednak prosimy, aby zamieszczane przez Was (i nas też) zdjęcia czy teksty miały jasno określone źródło.
Hm, nie bardzo rozumiem, jak zresztą też caroline bo link jest przecież podaniem adresu do strony i NIE JEST wykorzystywany bez jego zgody, bo sam autor publikuje zdjęcie na swojej stronie właśnie po to aby je ZOBACZYĆ. Kradzieżą byłoby rzeczywiście wstawienie fotki BEZ LINKU, czyli umieszczenie jej na swoim np. www.fotosik.pl lub podobnych..? Natomiast to jest moim zdaniem podanie adresu do informacji ( w tym wypadku zdjęcia) i powinno być zrozumiane jako "więcej informacji tutaj", czyli jako odnośnik lub bibliografia. Myślę, że może nie warto dać się zwariować i należy się spytać jakiegoś voltowego prawnika 🙂 żeby nam Niemcy na głowę nie wchodzili ;p i inni zresztą też 😀
Częściowo zależy od ustawy o prawie autorskim obowiązującej w danym kraju. Zasadniczo utwór (np. fragment tekstu, zdjęcie, grafikę) można zamieścić w swojej pracy (np. w poście) pod warunkiem, że będzie to cytat ilustrujący jakieś zagadnienie. Dyskusyjne jest, czy zalicza się do tej kategorii post w stylu "jaki śliczny czapraczek <zdjęcie>".

Z moich obserwacji wynika, że portale mające duży kontakt z utworami wszelakimi (pod tym pojęciem mieszczą się np. teksty literackie, utwory plastyczne, koncepcje artystyczne, design itd.) przestrzegają zasady nie umieszczania cudzych utworów pod żadną postacią (w tym cytatów) i ograniczają się do linków.
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 grudnia 2008 21:59
przestrzegają zasady nie umieszczania cudzych utworów pod żadną postacią (w tym cytatów) i ograniczają się do linków.

czy dobrze zatem rozumiem, ze problem rozwiazuje wklejenie linku do zdjecia tak, ze widoczny jest link "do klikniecia" a nie samo zdjecie?
tak i właśnie o to Was prosimy.

Nie chcemy kolejny raz czytać, że Niemiec coś by Polakom napisał, ale rosyjskiego nie zna  :oczopląs:
Przesada lekka... skoro zdjęcia można bez problemu skopiować i może zrobić to każdy, nie ma co się domagać jakichkolwiek praw autorskich... Albo niech oni zablokują możliwość kopiowania zdjęć z ich forum, albo niech się odczepią...



Nie chcemy kolejny raz czytać, że Niemiec coś by Polakom napisał, ale rosyjskiego nie zna  :oczopląs:


😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2008 22:30
Zgadzam się z prawami autorskimi, ale nikt ich zdjęć jako swoich nie podawał!
moniska , autor nie musi zabezpieczac zdjecia w sieci-w ktoryms swiecie koni byl art opisujacy co jest kradzieza a co nie... ja juz dwa procesy z uzytkownikami innego forum wygralam wlasnie o wykorzystywanie moich zdjec i wolalabym zeby voltowicze tego unikneli
strzyga- nie trzeba sie podawac za autora by naruszyc prawa autorskie- autor moze sobie po prostu nie zyczyc wykorzystywania jego zdjec gdziekolwiek bez jego zgody- w tym  obrobki itp.
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 grudnia 2008 22:46
[quote author=Karla🙂 link=topic=742.msg120957#msg120957 date=1229380350]
autor moze sobie po prostu nie zyczyc wykorzystywania jego zdjec gdziekolwiek bez jego zgody- w tym  obrobki itp.
[/quote]
ale powoli - nasza sytuacja jest taka, ze ktos na forum A wkleil fotki pokazujace jego konia w jego nowym czapraku. wiec ktos skopiowal link do tej fotki i wkleil na forum B - zeby na forum B tez zobaczyli kolor tego czapraka. Nie ma podszywania sie pod autora, a dodatkowo wszyscy wiedza, ze zdjecia pochodza z forum A.

czy publikujac zdjecie mozna probowac ograniczac pokazywanie tej fotki innym ludziom niz poczatkowo zakladany krag odbiorcow?
jakies to dla mnie dziwne... i raczej niewykonalne...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2008 22:48
Karla- napisałam, że nikt ich zdjęć jako swoich nie podawał a nie, że się nie zgadzam z prawami autorskimi.
Karla jest chodzi o akty, to jakieś tam pojęcie mam - w końcu po to, ten szajs studiuję.
A co do mojego zdania... to już chyba wszystko co mogłam dodać napisała caroline w poście wyżej.
strzyga a ja napisalam,ze nie tylko podawanie sie za autora czyis zdj jest naruszaniem praw autorskich- troche sie nei zrozumialysmy 🙂
jezeli sie podaje adres zrodlowy skad pochodzi zdj , do tego kto jest autorem to wg polskiego prawa zdaje sie nie ma naruszenia praw autorskich- jutro podpytam mojego prawnika dokladnie
moniska- ja nie neguje Twojej widzy prawniczej  tylko napisalam co dodatkowo jest naruszeniem praw autorskich,po prostu staram sie zrozumiec tok myslenia niemcarzy
dlatego ja uważam ich tok myślenia za co najmniej śmieszny...
dlatego ja uważam ich tok myślenia za co najmniej śmieszny...


Śmieszne to jest, gdy ktoś korzysta z prawa autorskiego do ochrony jakiejś podrzędnej fotki.

Niestety jest tak, jak napisała abre- tj. wątpliwości nie budzi podanie linka do zdjęcia (to wolno) - ale wszystko ponad to może być uznane za naruszenie czyichś praw.

Jeżeli komuś maile od naszych sąsiadów popsuły humor, to może go sobie poprawić:

http://biznes.onet.pl/0,1881383,wiadomosci.html




Nestor otóż to🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2008 23:53
Ale z drugiej strony zanim by nas dziewczyny pozwały ( zwłaszcza, że to midzynarodow) to minęłaby kupa czasu, dziewczyny by zdrowie straciły, bo zebranie materiałów wcale nie jest takie proste, a i odszkodowanie by wielkie nie było...
Ale z drugiej strony zanim by nas dziewczyny pozwały ( zwłaszcza, że to midzynarodow) to minęłaby kupa czasu, dziewczyny by zdrowie straciły, bo zebranie materiałów wcale nie jest takie proste, a i odszkodowanie by wielkie nie było...


ale smrodu internetowego mogłyby narobić...

moim zdaniem to już jest standart netykiety, że podaje się linka do zdjęcia (szczególnie jak pochodzi z innego forum) a nie samo zdjęcie i jego wartośc artystycznia nie ma tu nic do rzeczy
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 grudnia 2008 13:47
Niemki nieznające polskiego? Jakby to wpłynęło na działalność re-volty.

Tak sobie tylko teoretyzuję...
To nie teoretyzuj tylko poczytaj przepisy.
Nie wolno wstawiać na forum cudzego zdjęcia bez zgody osoby dysponującej prawami autorskimi majątkowymi. A co ciekawsze, jeśli dane pole eksploatacji (czytaj np. jakieś forum) nie występuje w umowie zawartej między autorem zdjęcia a nabywcą praw majątkowych (np. w umowie zawarte jest, że autor sprzedaje prawa do pokazywania zdjęcia tylko na stronie www nabywcy) to jest spora szansa, że osoba wstawiająca zdjęcie na forum odpowie przed sądem - autor pozwie nabywcę a nabywca forumowicza.

Autor strony www czy osoba nią zarządzająca nie ma żadnego obowiązku zabezpieczać zdjęć przed skopiowaniem. Zdjęcia chroni prawo i to powinno wystarczyć. A że większość myśli, że wszystko co znajdą w internecie jest darmowe, to już inna sprawa.

Co do podawania imienia bądź pseudonimu autora - jest to prawo niezbywalne każdego twórcy. I jeśli umowa nie stanowi inaczej (autor może zastrzec, że nie życzy sobie podpisania pracy) nie wolno go tego prawa pozbawiać.

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 grudnia 2008 21:10
Dlaczego nie mogę teoretyzować? To chyba nie jest łamanie praw autorskich, nieprawdaż?

Zauważ tę subtelną różnicę, że nie piszę o prawie autorskim i jego łamaniu, tylko o prawdopodobieństwie zebrania materiałów dowodowych i postawienia w stan oskarżenia kogoś za wystawienie zdjęć na forum. Zabezpieczenie dowodów elektronicznych wcale nie jest tak prostą, łatwą i przyjemną sprawą jakby sie wydawało. To nie tylko print screen...
Dobrze o tym wiem, niemniej jednak jakoś ludzie dają sobie z tym radę. Zauważ przy tym, że w Polsce prawa autorskie są spisane tak, że dają pole do interpretacji. Nie wiemy jednak, jak to wygląda w innych krajach. To że u nas notariusz nie chce się podpisać pod print screenem to nie znaczy że w Niemczech czy Francji tego nie zrobi.
Poza tym ja może dziwna jestem, ale na mnie wrażenie robi nie kara i konsekwencje prawne a myśl, że nie chciałabym, aby ktoś postąpił tak wobec mnie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 grudnia 2008 21:50
abre- ja nie rozważam tego pod względem moralnym i etycznym, to osobista sprawa każdego człowieka. Głośno się tylko zastanawiałam, jakby się to odbyło, gdyby dziewczyny z Niemiec na prawdę chciały pozwać...
Nie zależnie od tego jak większość osób tłumaczy sobie wstawienie zdjęć nie będących ich autorstwa jest to plagiat niestety ale autor zdjęcia nie musi go podpisywać aby zaznaczyć swoją własność , każde kopiowanie , itp bez zgody autora jest przestępstwem więc w przypadku takich sytuacji lepiej jest czasem zrobić dopisek "zdjęcie zapożyczone ze strony www.cośtamblabla.pl niż potem mieć jakieś bardzo przykre sytuacje bo przecież nie oto chodzi. Założę się że większość nie chciała by się widzieć na innych forach z dopiskiem przykład jak nie jeździć albo jak wygląda się beznadziejnie w takich owijkach albo bryczesach ...
nie tylko o aspekt prawny tu chodzi (choć on jest najważniejszy).

Dobrym obyczajem jest - jesli chcemy pokazać zdjęcie (jakiekolwiek) nie zrobione przez nas - powinno się podać jedynie link kierujący do tego zdjęcia.

Można pokazać samo zdjęcie ale pod warunkiem, że uzyskaliśmy zgodę autora.
Wtedy można wkleić zdjęcie wraz z informacją kto jest autorem.
Na autorskich stronach najczęsciej jest podany kontaktowy  adres email.

Dużo wody w Wiśle upłynie zanim ludzie nauczą się, że nie wolno im dysponować czyjąś własnością.
W końskich (i nie tylko) blogach, aż roi się od zapożyczonych bez czyjejkolwiek zgody zdjęć. Wszystko jest bardzo fajnie i guzik nas obchodzi dopóki nie zobaczymy tam własnego.
Punkt siedzenia zmienia punkt widzenia.


Z wlasnymi zdjęciami można robić co się chce.
W związku z moim jutrzejszym wyjazdem, proszę wszystkich, w miarę możliwości, o kierowanie swoich PW do opolanki, aurelii lub bezpośrednio do quanty. Ja prawdopodobnie będę zaglądać w miarę możliwości na forum, ale nie jestem w stanie powiedzieć na 100% czy będę w stanie poświęcać na to wystarczająco dużo czasu. Wracam 29 grudnia wieczorem.

Pozdrawiam
Dworcika


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się