Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Mnie to mega zastanawia z tym terminem , no bo jak określić później przeniesienie? zielone wody płodowe itp itd? Kiedy zgłaszać się do szpitala i z czym?
Tak patrząc realnie to momentami to już nie są żarty- U mnie różnica  w terminie jest 2 tyg. a to może być przecież znaczące dla dziecka i jego zdrowia.
Dużo kobiet jest odsyłanych nawet w 42 tyg., bo obecnie panuje dziwna polityka w temacie ,, przenoszenia" - nie ogarniam ale ok.
W karcie ciąży mam wg @ i pytanie która data się liczy dla lekarza przyjmującego na oddział do wywołania porodu. 🤔


Libella  dziękuję  :kwiatek:

rtk, super wieści!!!!

zabeczka, moja Sarka urodziła się kilka dni przed terminem i zielone wody już były 🙁 I jakiś szlam w uszkach, bakterie itd. Wg usg wszystko było ok. Więc cholera wie. Z mojej strony powiem tak - dużo spaceruj, ruszaj się, również z mężem, i bądź dobrej myśli. Może samo się ruszy.

Staram się i robię co mogę 🙁

Żabeczka, jeśli miałaś bardzo regularne cykle, to możesz liczyć wg miesiączki. Jeśli nie, to z USG, ale im wcześniejsze tym lepiej, do 9-10 tygodnia max. Prenatalne (11-14 tydz.) to już trochę późno. Potem dziecko może być po prostu mniejsze/ większe. 🙂

@ miałam co do zegarka w ręku 😡  czyli znaczy się temat się przedłuży  😵

A dużą masz różnicę między terminem z miesiączki a z pierwszego usg? Jeśli było wcześnie to powinno się w miarę pokrywać.

z prenatalnych na 11.09
wg karty ciąży -> 19.09

To bym kierowała się raczej datą z OM. Ale oczywiście +/- 2 tygodnie. 🙂
Jeśli miałabyś USG wcześniej, np. 5-6-7 tydzień, to wtedy można kierować się datą z usg (bo w pierwszych tygodniach zasadniczo zarodki rozwijają się równo).

Mnie zwinęli na wywoływanie w 39+2 i wcale nie czułam się gotowa psychocznie ani fizycznie.. Marzyłam, żeby rozkręciło się samo w domu. 😀 Może następnym razem. 😉
Trzymam kciuki!

ja durnieje momentami bo jeszcze inna kwestia - na ostatnich III prenatalnych inny lekarz mówił ze najpewniej wg niego urodzę na początku września ( 1-4.09) , bądź tu mądrym i pisz wiersze :P

zabeczka wiek ciąży kalendarzowy i tak Ci nie powie wiele o jej dojrzałości, tak co do dnia. Ja znałam dzień owulacji  😁 a i tak patrzyłam na co innego - moja gin miała możliwość sprawdzenia przepływów przez łożysko. Dopóki są dobre, powinno być OK. Pod koniec ciąży łożysko się starzeje. Łożysko to dla dziecka oddychanie i jedzenie. Ono determinuje, kiedy już przeciągać nie można. Jeśli łożysko jest "młode", nic nie wapnieje i się nie odkleja, to ryzyko z czekaniem jest mniejsze.

zabeczka, sorry, ale ten lekarz to we wróżkę się bawi. BTW, obie moje córki miały wg ostatnich szpitalnych ust ważyć 3800-4000g, a zdążyły 3100. Także wiesz, XXI wiek i nawet wymierzyć nie potrafią dokładnie, co dopiero określić datę porodu.

Ale masz zabeczka duży rozstrzał! U mnie z miesiączki, na pierwszej wizycie wyszedł 18.12, potem co wizytę wydłużał sle aż do 24.12 (tak wyszło na wizytę przed badaniem na koniec I trymestru). Lekarz mówi ze czuje ze będzie 24.12.
Jednak teraz podczas wizyt usg sugeruje 16.12, gin mówi żeby tym się zupełnie nie sugerować. Pękam z ciekawości jak będzie!

We wtorek mam USG u lekarza, który mówi, że  -> 19.09 ,aż jestem ciekawa.

Spore macie te różnice w terminach... U mnie było bodaj z miesiączki na 4.04 a z USG 1.04, urodziłam 16.03, po jednej "sesji" domowego wywoływania porodu 🤣

Moją Zuza już się nachodziła do żłobka, złapała katar. Podejrzewam, że to wina tej duchoty, która tam panuje, okien nie otwierają żeby się sąsiedzi nie skarżyli, porażka. Jestem wściekła.


Ja nie wiem, jak Wasi lekarze określają termin na podstawie USG? U mnie wychodziło tak samo jak z @ i daty owulacji.

Ja miałam różnice 7 dni wg USG i OM. W szpitalu patrzyli na datę z ostatniej miesiączki i wg niej liczyli termin.

Data z usg jest ważne tylko z usg na samym poczatku, tak do 8-10 tygodnia. Potem dziecko rozwija sie indywidualnie.

A mierzenie dziecka na usg to naprawdę nie jest trywialna sprawa i ma spory błąd, szczegolnie na końcu. Na końcu ważne zeby sprawdzać przepływy i łożysko i wtedy decydować co i jak.

Ale zabeczko prędzej bym sie sugerowała ostatnia miesiączka. Bo nawet jak do zapłodnienia zaszło wcześniej, to nie sa to tygodnie, tylko maks pare dni. I sprawdź wyliczenie sama bo niestety lekarz tez moze sie  pomylić i wyliczyć zła datę.

Ja akurat sie obserwowałam i dokładnie wiedziałam co i jak i mogłam wyliczyć datę wg zasad npr. I ona pokryła sie z OM. I tak podałam tez gin. Ale gdybym miała np.  pózniej owulacje to sama bym przerobiła dzien OM zeby mi nie zaczęli szybciej wywolywac porodu. No  I akcja zaczęła sie sie wlasnie w ten wyliczony dzien, urodziłam 12 min po północy dzien pózniej. Nie dało nic piec dni wcześniejszego wywoływania. Dziecko wiedziało kiedy jego czas 😉

[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=74.msg2886733#msg2886733 date=1567936273]
Data z usg jest ważne tylko z usg na samym poczatku, tak do 8-10 tygodnia. Potem dziecko rozwija sie indywidualnie.
[/quote]

A data z III badan prenatalnych? czy z II badan prenatalnych? -> to jakby nie patrzeć juz jakis konkretny miesiąc ciązy jest

Po pierwszym trymestrze  to juz za późno na ustalanie daty porodu. Masz datę z pierwszego trymestru?

Libella, Gratulacje! Miło Cię tu widzieć. 😅 :kwiatek:

Termin z usg prenatalnego + tydzień, tak było u mnie w obu przypadkach.

[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=74.msg2886738#msg2886738 date=1567938575]
Po pierwszym trymestrze  to juz za późno na ustalanie daty porodu. Masz datę z pierwszego trymestru?
[/quote]

Chyba się lekko nie rozumiemy  :kwiatek:
Data u ginekologa prowadzącego -> 19/20.09-> ustalona wg @ na pierwszej czy drugiej tam wizycie i na podstawie usg klasycznego.
Data u innego ginekologa  z badań prenatalnych III ( wykonuje je się w 28 tyg ciązy?) -> 11.09- napisane mam na wynikach badań jak byk, plus sam do mnie mówił że wgl to wg niego  urodzę do 4.09.

Dlatego zastanawiam się jak to ugryść.
Mój gin prowadzący nie bierze pod uwagi wgl daty badań prenatalnych, bo pierworódka. A pamiętam jak inny lekarz przestrzegał-> Proszę pilnować tego 11.09
Stąd mam tak namącone w głowie.

We wtorek 10.09 idę na kolejną kontrole do prowadzącego. Będzie USG, mam nadzieje że będzie mógł na sprzęcie zobaczyć przepływy łożyska itp. Jeśli nie idę gdzieś prywatnie, niech cholera to sprawdzą bo ja się we wróżkę bawić nie zamierzam. Opinie lekarzy są  odmienne i zaczyna mnie to mało bawić. 🙁

zabeczka17, tylko pierwsze usg prenatalne (tzn pierwszego trymestru) powinnaś brać pod uwagę, jeśli chcesz porównywać datę porodu z OM i z USG. Każde kolejne badanie prenatalne już może mieć spory margines błędu, bo dziecko rośnie swoim tempem i pomiary nie muszą być miarodajne.

Moim zdaniem to w ogóle zajmujesz się pierdolami i ja na Twoim miejscu bym brała termin z OM tylko 🙂

heheh pierdoły nie pierdoły, lepiej być przygotowanym. 😎

pierwsze usg potwierdziło do tego termin z OM 🙂 i to usg mozesz brać pod uwagę.
  Te z III prenatalnych nie liczy sie!

Wdech, wydech! Jeszcze troche ci zostało 🙂

Kiedy miałaś ostatnia miesiączkę? Wyliczymy na wszelki wypadek 😉

12.12. 😀 😉

zabeczka, zgadzam się ze Scottie. Nie rozkminiaj już tak tego. Terminy terminami a życie życiem. Ja traktowałam oba terminy jako taką mniej więcej wskazówkę kiedy młody może się pojawić. Pij herbatki, ćwicz z facetem i samo przyjdzie 😎 wszystko będzie dobrze :kwiatek:

:kwiatek: staram się tu przede wszystkim nie zwariować 🙂

Mnie termin z OM wyszedł na 12.10, z pierwszego usg prenatalnego na 17 albo 18.10 (nie pamietam), juz na pewno miałam rodzic w październiku, a urodziłam 26.09 😉 wiec zgadzam się z D+A, terminy terminami a życie życiem.

Czyli pozostaje napar z liści malin i duża doza cierpliwości  😉

zabeczka u mnie było 2 tygodnie różnicy w terminie z OM i USG ale u mnie cykle nieregularne... No i zdecydowanie data z USG była trafiona ale usg było 5 tydzień a wg miesiączki już powinien być 8... pomijam ze urodziłam przed terminem, ale rozwój Inki w dniu porodu wskazywał ze data z usg była wiarygodna