Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ash   Sukces jest koloru blond....
13 czerwca 2019 21:38
yegua, zamówiłam na MakeMyWall. Jest cudny, Tymek sam sobie go wybrał.
Łóżko to Ikea Hemnes ale jest cudownie wygodne i bardzo praktyczne( ma 3 ogromne szuflady i dodatkowe spanie co daje po rozłożeniu łóżko 160/200)
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 czerwca 2019 21:54
kenna właśnie nie za bardzo bo ja z łazienki przechodzę przez taki korytarz w którym stoi piec. Docelowo ma być to zasloniete drzwiami przesuwanymi. Ale mimo to mam daleko do pokoju bo później jest duża kuchnia. Martwię się że przez uwagę no wyslizgnie mi się bo to jednak żywy organizm a nie lalka.
Poza tym to wiaderko ma specjalny profil niz takie klasyczne ze sprzętem agd

:kwiatek: dziękuję wszystkim za opinie. Temat klepniety wiadermo będzie zamówiona za miesiąc

Karina no to witaj w klubie. Ja właśnie oglądam mój brzuch jak poskakuje. Nadziwić się nie mogę że takie akcje a mimo to nie jest to jakoś tam bolesne.
ash   Sukces jest koloru blond....
13 czerwca 2019 22:07
Kaarina, przetestowałam kilka w tym dwa bardzo polecane modele Microlife i jako jedyny sprawdza się i nie przekłamuje douszny Braun termoscan
Scottie   Cicha obserwatorka
13 czerwca 2019 22:12
Tez mam Braun Thermoscan 7 i póki co polecam. Moja siostra tez go ma i tez jest bardzo zadowolona.
dea   primum non nocere
13 czerwca 2019 22:12
Ja miałam microlife i jak się nauczyłam mierzyć, to wskazywał stabilnie - ale ruch i czas, prędkość musiałam ostro trenować, bo lekka zmiana i już wychodzi o stopień inaczej. Teraz chucham i dmucham na swój tysiącletni 😉 rtęciowy. Mierzę w dzień, dla orientacji dokładniejszej. W nocy na tym etapie wystarczy mi zgrubne określenie, że gorąca, plus fakt, że spać nie może, chce w nocy pić (normalnie nie pije w nocy) - wtedy daje dawkę syropu i tyle. U niemowlaka się przydawał ten szybki faktycznie. Ciekawe gdzie go zgubiłam :p
Rtęciowy egzemplarz mam u rodziców i zwykle jest używany zamiennie z elektrycznym takim najzwyklejszym, ale u niemowlaka ich nie widzę, za bardzo upierdliwe. Poczytam sobie o tym braunie 🙂
dea   primum non nocere
14 czerwca 2019 11:31
Zdecydowanie nie u niemowlaka 🙂
zabeczka17, wiadro klepnięt ale i tak napisze o „-„ jako była posiadaczka. Miałam przy średniej i wcale nie była dużo spokojniejsza niż w wanience. Mąż nie cierpiał wiadra bo mu się ręce jakoś nie mieściły nawet przy noworodku. Mi osobiście nie wychodziło mycie zakamarków szyi przy noworodzie. Szybko przestałam go używać, przeszłam na taka szwedzką wanienkę z „foczka”, obie byłyśmy w miarę zadowolone, chociaż dzieć bardziej marznie niż w wiadrze. A wiadro rozwaliła 3- letnia Jagoda podczas zabawy :o myślałam,ze jest bardziej trwałe.
yegua, zamówiłam na MakeMyWall. Jest cudny, Tymek sam sobie go wybrał.
Łóżko to Ikea Hemnes ale jest cudownie wygodne i bardzo praktyczne( ma 3 ogromne szuflady i dodatkowe spanie co daje po rozłożeniu łóżko 160/200)

Dziękuję, naklejki na MakeMyWall są przecudowne. Pewnie przy wymianie łóżeczka na łóżko też jakaś u nas zagości.

Termometr mamy MICROLIFE NC200, ważne jest by nim mierzyć na środku czoła, na skroni zawyża temperaturę.
bobek czemu marznie?
[quote author=D+A link=topic=74.msg2872216#msg2872216 date=1560358816]
mundialowa, fajnie wygląda ten wózek. Nie ma takiego w wersji na pompowanych kołach? Ja miałam Valco Snap 4 na piankowych, teraz mam na pompowanych i różnica w komforcie jazdy na gorszej nawierzchni jest spora.
[/quote]

Jest i na pompowanych. 😉

Horsiaa, kciuki! Dawaj znać, jak tam sytuacja. :kwiatek:

Za komplementy dziękujemy. 🙂 Już na te oczęta łapią się kobiety - w sklepie z fotelikami tak spojrzał na panią, że otrzymaliśmy regulowane lusterko gratis. 😁
ash   Sukces jest koloru blond....
15 czerwca 2019 17:37
Udało mi się spakować walizkę (taką małą kabinówke) do szpitala.
Wczoraj kurier przywiózł fotel do karmienia, w aptece zakupy zrobione.
Zostało jeszcze właśnie do kupienia to chicco baby hug, ale jeszcze się muszę zastanowić nad tym
Żeby było ciekawiej ( jak zawsze u nas) to 30.06 czyli jakieś 10 dni przed terminem będziemy jeszcze przeprowadzać konie do nowego domu 😉
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
16 czerwca 2019 19:21
Hej, a ile kupić pieluch najmniejszego rozmiaru?  Tj jakiej wielkości paczkę?
Ja kupiłam 10 szt. i wychodzę z założenia, że jak nie będę wyrabiać z praniem to dokupie  😀
Swoją drogą mam akcje prania teraz, jestem w połowie. Ogromna sterta prasowania czeka, ale przy tych upałach i braku klimatyzacji w mieszkaniu nie jestem w stanie tego ogarnąć. A jeszcze drugie tyle do zrobienia...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 czerwca 2019 19:47
Wszyscy mi doradzają  kupić jedną paczkę najmniejszych.
Ja bym kupila jedna paczke jedynek ok 50 szt jesli takie sa, potem po prostu dukupywala na bierzaco. Noworody bardzo szybko wyrastaja z jedynek. Mozesz tez kupic mala paczke jedynek i jedna 2ek, bo przecietny noworod tez sie w 2 nie utopi. Tez jeszcze zalezy na ile Ci dziecia wyprognozuja, bo jesli na wiecej niz 3,5kg to jedynek zuzyjesz malutko albo wcale.

Kaarina czy dobrze zrozumialam czy chcesz uzywac wielorazowych przy noworodzie? Jesli tak to nie chce Cie zniechecac, ale to bardzo bardzo zly pomysl 🙂 Poczekaj az ustabilizuja sie kupy, bo noworod czasem robi kupe po kazdym karmieniu wiec totalnie pieluch Ci nie styknie nawet na 1 dzien.
Wg mnie też nie warto kupować na początek więcej niż jednej paczki 1. Zależy jakiej wielkości będzie maluch. W razie czego można dokupić a po co mają zostać.

Macie jakieś skuteczne sposoby na komary? W tym roku jest jakaś plaga 👿

Kaarina, jeżeli dobrze zrozumiałyśmy to nerechta dobrze pisze. Przy noworodku 10 sztuk w życiu Ci nie wystarczy.
Leżę sobie i czekam. Jutro rano się dowiem kiedy cesarka. Mogłabym już jutro, bo mały robi mi taką kaszankę w brzuchu że czasem już sycze z bólu  😵 Ewidentnie czuje mój stres.

Ja kupiłam paczkę jedynek. A zobaczę jakiej wielkości będzie maluszek i wtedy kupię kolejne.
Ja jedynek używałam dwa miesiące 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 czerwca 2019 20:33
[quote author=D+A link=topic=74.msg2872940#msg2872940 date=1560713186]
Macie jakieś skuteczne sposoby na komary? W tym roku jest jakaś plaga 👿
[/quote]

Też się z tym borykam. Najgorsze jest to że nie wolno ani się pryskać specyfikami typu off, ani siedzieć przy kontaktach z wtyczkami typu Bross.
Ja kupiłam sobie naturalny olejek z citronellą- u gina zapytam na wizycie czy mogę korzystać, aby pryskać ciuchy i ciało.

Jeśli chodzi o dom, no cóż metody stare jak świat:
-wszystkie okna mają siatki moskitiery,
- w domu chodzi przy mnie wentylator ( szczególnie w te cholerne upały jest to ogromna ulga)
- dzisiaj testuję lampkę na komary- do kontaktu
- nad łóżkiem rozwiesiłam moskitiere - 3 noc pod nią spędzam i wszystkie drzemki.
- taka sama moskitiera jest u mnie na  dworze przy leżaku i baseniku.
- często przemywam skórę wodą z oliwą aby długo nie było zapachu potu.

Innych metod dla ciężarnych niestety nie znam 🙁
Ja nie ciężarna a i tak mam problem. Na spacerach nawet muga srednio działa.

Najgorszy mam problem z małym na spacerach. Jest cały pogryziony:/ kupilam jakis spray dla dzieci, ale niezbyt działa :/

W domu dobrze nam się sprawdzają wtyczki do kontaktu brosa.
Scottie   Cicha obserwatorka
16 czerwca 2019 20:59
D+A, przy maluchach młodszych niż 12 miesięcy można używać 3 rzeczy (a przynajmniej ja tylko tyle znalazłam:
1. Wkładka do kontaktu z ultradźwiękami Chicco- beznadziejna, nie działa,
2. Plastry zapachowe Mosquiterum- w akcie desperacji przykleiłam Kindze na bodziaka- między łopatkami, po czym po chwili komar ją użarł w kark...
3. Psikacz Chicco zielony, ale nie mam, wiec nie wiem jak ze skutecznością.

Więcej środków nie znam.

Kaarina, również nie polecam pieluch wielorazowych przy noworodziu, u nas była kupa co karmienie. Za to jednorazowych kupiłam jedno male opakowanie jedynek do szpitala i drugie duże do domu. W jedynkach Kinga chodziła bardzo dlugo- prawie 3 miesiące, z tym, że urodziła się z wagą 2750g i ogolnie wolno robi masę. Najkrócej chodziła w 2, bo ledwo jedno opakowanie 144 sztuki udało mi się zużyć.
Używamy Pampers Premium Care i wg mnie są najlepsze. Pampers Active baby dry (zielone) były ok, ale dla mnie trochę za bardzo perfumowane. Pampers Active baby (niebieskie) były tez perfumowane i brakowało mi w nich paska zużycia. Są jeszcze pieluchy Pampers (to to samo co „Active baby”, ale dla maluchów które jeszcze nie są Active 😉 ), ale to był strzał w kolano, bo nie dość, ze nie mają paska zużycia to jeszcze wypadają na dużo mniejsze niż Premium Care. Kinga nosiła jeszcze Pampers Pants (zwykle), ale dla mnie to była porażka. Tak perfumowane, że nie wyczuwałam kupy i co chwila mi się w nich odparzala.

Poza pampers przetestowaliśmy jedno opakowanie pieluszek Dada (fioletowe, Premium) i tez mi nie odpowiadały, bo były sztywniejsze i rzep mocniej trzymał.
ash   Sukces jest koloru blond....
16 czerwca 2019 21:17
Zielony Chicco działa. No i obowiązkowo na spacery szczelnie założona na wózek moskitiera.

Ja przy Tymku pampersow 1 używałam długo, ze 2 miesiace na bank- a urodził się 3300g.
Teraz mam do szpitala małą paczkę w walizce ( mąż dowiezie jak się będą kończyć) i dużą 78 sztuk. Rossmann blisko, wiec będziemy uzupełniać zapasy.
Horsiaa, daj znać kiedy cc. Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze! Kciuki
ja zuzylam 3 paczki jedynek 22szt, ale Milka szybko rosnie. Juz bylam na 4kach, ale przestala robic wielkie kupy i packac nimi cale plecy wiec wrocilam do 3.

Dla mnie tez pampers premium byly super, ale ze na dluzsza mete sa za drogie to przy Idze przetestowalam wszystkie dostepne w sklepach i skonczylo sie na rossmannowych, a teraz zdecydowanie najfajniejsze dla Milkowego tylka sa lidlowe, bardzo zmienily sie na korzysc przez te pare lat. Pampersy o dziwo ja odparzaly. Chcialabym jeszcze przetestowac Pampers Pure, ale tez raczej nie bede uzywac jako podstawowe.
dea   primum non nocere
16 czerwca 2019 21:46
A ja się wyłamię 😉 i napiszę, że właśnie w okresie "kupa co pięć minut" używałam wielorazówek najchętniej. Nie miałam ochoty produkować setek ton plastikowych śmieci z jednym kleksem. OK, trzeba było prać, to prałam - udało mi się wyhaczyć promocję na fajne wkłady chłonne, więc miałam ich sporo. Mam też do teraz mnóstwo ściereczek z pociętej tetry. Chusteczki nawilżane młodą odparzały, więc tylko ciepła woda. Da się 🙂 Z jednym się zgodzę, 10 szt to na pewno za mało 😉
Pampy szły na spacery i noce, jak właśnie kup było mniej, za to potrzebowałam większej pojemności na siki przy zachowanej suchości.


Kaarina czy dobrze zrozumialam czy chcesz uzywac wielorazowych przy noworodzie? Jesli tak to nie chce Cie zniechecac, ale to bardzo bardzo zly pomysl 🙂 Poczekaj az ustabilizuja sie kupy, bo noworod czasem robi kupe po kazdym karmieniu wiec totalnie pieluch Ci nie styknie nawet na 1 dzien.


O matko nie! Myslalam że chodzi o tetre. Upał mi mózg zamroczył najwyraźniej. Pampków kupiłam jedną paczkę, ale położna mi powiedziała żeby nie kupować tych w rozmiarze 0 tylko rozmiar kolejny.
Scottie, zapomniałam o plastrach- kupilam, ale u nas też nic noe dają.

ash, moskitiere mam taką zwykłą, tanią, uniwersalną z allegro i słabo się sprawdza. W valco nie mam jak jej szczelnie założyć, na emmaljunge jest za mała :/ i tak zakładam ją tylko jak Michał zaśnie, bo inaczej ją ściąga. Muszę poszukać jakiejś innej. Masz jakąś sprawdzoną?
ash   Sukces jest koloru blond....
17 czerwca 2019 07:28
D+A, mam oryginalną do wózka i pamietam ze tylko ona mi się sprawdzała, bo się nie zauważa i nie robiły się szczeliny
Dziewczyny, czemu nie polecacie wielorazówek przy noworodziu? I pampka i wielo trzeba przebrać, system nie ma znaczenia 🙂 Ja gorąco polecam wielorazówki każdemu, przy praniu co dwa dni wystarcza (z zapasem wygodnym 🙂😉 ok. 60 sztuk tetry, czyli 20/dzień - dwa dni zużywania i z zapasem dzień schnięcia (choć tetra w kilka godzin schnie), choć ja zmian u noworodka miałam 12-14/dzień, a potem u 2 miesięcznego już 10/dzień, czyli wystarczyłoby 45 sztuk i 3-4 otulacze, czyli koszt ok. 450 zł (60 tetr + 4 otulacze) lub 390 zł (45 tetr + 4 otulacze), który można odzyskać przy sprzedaży otulaczy, z których dziecko wyrośnie ok. 3 miesiąca, a tetry można dalej używać złożone jako prostokąt lub sprzedać i kupić większą (odzyskuje się 60-80% wkładu, czyli tak naprawdę kosztuje nas to do 160-180 zł).

Nie będę tu szerzyć wielo-propagandy, ale jest to naprawdę proste, ubranka i tak się pierze, piorę wszystko razem w 60 stopniach (ubranka żyją i mają się świetnie 🙂😉, nie ma śmieci, ja lubię oglądać pupę w tych kolorowych pieluchach, jest przewiewnie, przyjemnie dla portfela i skóry dziecka. Wysiłek niewielki, a ja np. mam sporą satysfakcję z tego, a wcale eko-świrką nie jestem 😀 I mój partner też zmienia no problemo, rodziców też nauczyłam, przyjaciółka rodzi we wrześniu i też już kompletuje wielo-wyprawkę. A przypomnę tylko, że nie gotuje się i nie prasuje pieluch wielorazowych - wystarczy wyprać i wysuszyć (choćby w suszarce bębnowej), a potem założyć na pupę, ściągnąć i powtórzyć cykl :kwiatek:

dea, :kwiatek:

My mieliśmy kolejną przygodę z samochodem i wyjazd na obiad do dziadków skończył się na nocowaniu u prababci 20km dalej, obiedzie u wujków, którzy pomogli naprawić usterkę i powrocie do domu 24h później niż było planowane 🤣 Dziecko przeżyło, choć okazuje się, że nie lubi czarno-ubarwionych zwierząt ani zbyt wylewnych członków rodziny 😁
D+A, ja mam moskitierę z mothercare kupioną lata temu za groszę i wchodzi i mi na gondolę tej największej emmaljungi, tylko że chyba już nie ma mothercare w PL? Nie znam niestety dobrych środków na komary, skoro DEET nie działa :O Na "moje" komary działa 😀 Młode pryskam sprayem mosbito z olejkiem z geranium, to też działa ale często trzeba powtarzać i pryskać dokładnie. Niestety tego jest w tym roku tyle, że nie sposób upilnować, mimo moskitier powlatywały do domku i w nocy straszliwie pogryzły Jagodę, Kalinie też się dostało kilka strzałów.

nerechta, marznie bo jak wody wlewasz zgodnie z instrukcją to dzidziuś maks do klatki piersiowej przykryty, ja lałam trochę wyżej ale i tak nie pod szyję jak w wiaderku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się