M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

łooo, to juz wyglada powaznie! 😀 Super, dawaj wiecej!
Reszta wygląda jak biała plama 😉 albo jak coś co nie było robione (bo w sumie mniej więcej tak jest). Jutro zaczynają łazienkę, 25.02 podłoga wjeżdża, do końca lutego mam się wyprowadzić z obecnego lokum  👀 toć to już za chwilę!
efeemeryda   no fate but what we make.
05 lutego 2019 11:13
Kolor mega!
Nienawidzę białych wnętrz bez wyrazu, a ten kolor jest boski  😀
magda, piękny jest ten kolor! Szwagier ze szwagierką mają podobny w sypialni, wygląda rewelka!

Mój stary właśnie zamontował lampę w sypialni. Ukończenie sypialni jest na poziomie 95% obecnie, więc wrzucę się pochwalić co to żeśmy wymodzili wspólnie (zdj kiepskiej jakości, bo robił panoramę w półmroku ^^)



Najlepsze w tym wszystkim jest to, że górną lampę i oba kinkiety mam na pilota. Mój chłop pobawił się w elektryka i zrobił, aż mnie duma rozpiera ze skurczybyka  😀
PRZEPIEKNIE 😲 Wielbię całe Wasze mieszkanie 😍 😍
Meise, o łał, jak z pinteresta!  😜
Haha, dziekuję!  :kwiatek:

Ja sama jestem zaskoczona efektem! Jest mega przytulnie, a na ścianę za łóżkiem mam już pokupowane rewelacyjne rustykalne ramki na zdjęcia różnej maści.

Czasem warto się nie spieszyć i powiesić karnisz np. po roku  😁 Oczywiście żartuję, nam to wszystko idzie bardzo wolno, ale chociaż w dobrym kierunku  😉
ale super pomysł z koszem na świecące kulki! Ukradne  🙂
Te światełka zrobił mój TŻ od A do Z  😍 😡

Nawlekał nicie na jakieś takie kule oblepione klejem, kupę babrania z tym miał. Nie wiem jak je potem wyjął.. Porobił takie bombki sznurkowe co to są teraz wszędzie w sklepach, a parę lat wstecz nie było i ściągnął pomysł diy z neta. Romantyk  😜 😁
Chyba na Walniętego mi to dał razem z Merci między światełkami...
Meise, pięknie! Bardzo spójnie 🙂

Doradzi ktoś cokolwiek w sprawie wyboru okapu i pralki?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 lutego 2019 18:41
Robil ktos beton na scianie? Lepiej farba betonowa czy beton w waiderku?
magda, dziękuję 🙂

Co do pralki to ja mam tą klik i jestem zachwycona. Uważam, że rozsądne pieniądze, a ogromny bęben i wygoda w użytkowaniu. Piorę w niej jak szalona  😁

JARA, ja mam beton na dużej powierzchni przy schodach i powiem szczerze, że było z tym pieprzenia. Wydaliśmy majątek na te wiaderka farby i lakieru ochronnego. Trzeba było speców co to pomalują (zacieranie trzech kolorów, gdzie jedno wiadereczko to 170zł, a każdego koloru potrzeba było kilka wiader + lakier 3 x 160 zł). Kupowaliśmy te w Leroy Merlin, seria loft beton.
Mam zdj. w galerii, na którym go widać:


Jaką masz powierzchnie do pomalowania?


Ja mam w końcu ZASŁONY na całym dole, grejt sakces!!  😁 Po 1,5 roku...



Tego zielonego brzydaka zamierzam się pozbyć. Chcę do tej donicy... takie drzewo a la bonsai, co ma szwagierka. Jest boskie, ale trudne w uprawie. Muszę poszukać jak to się nazywa...

edit. już wiem, Bonsai Ficus Ginseng  🤔wirek:

Meise, a skąd krzesła przy stole w salonie? 🙂
Proszę  🙂
http://www.signal.pl/produkt.php?product_id=2975

Muszę Wam przytoczyć rozmowę z moim chłopem sprzed chwili  😁

Ja: Te nasze krzesła kupowane były w Meblexie, nie?
On: Tak, a co?
Ja: A, bo ktoś na revolcie się pyta.
On: To nasze krzesła są na revolcie? Czy jest jakaś część mieszkania, której nie ma na revolcie? A mój ku*as?
Ja: Jeszcze nie ma  🤣

Ech, co za życie. Mam nadzieję, że on tu nie włazi i nie czyta moich wypocin  👀
Meise, hahahahahah 😀

krzesła są super 😉
majek   zwykle sobie żartuję
06 lutego 2019 16:21
Moj kiedys tez zwatpil, jak mu powiedzialam, ze farbuje material za pomoca kurkumy i ze wiem, jak to zrobic, bo przeczytalam na re-volcie.
A teraz mowi, zebym weszla na rv sprawdzila, co dziewczyny polecaja na netfliksie.

Temat betonowej sciany: ja swoj ciekawy efekt uzyskalam odrywajac tapete ze scian, tzn tapeta oderwala sie z farba (a nawet kilkoma wartwami) i mam goly oryginalnmy tynk z resztkami roznych farb.
Musze to opatenetowac.
Tak wiec bierzesz tapete, naklejasz i odklejasz..

Tak na serio slyszalam to samo w kwestii tych scian, co opisala Meise, kupa pieprzenia i drogo.
Gdzies widzialam w necie opis jak to zrobic samymi zwyklymi farbami (tzn mieszajac biala i szara)

A ja jestem na etapie projektowania swojej lazienki. Od poczatku roku dobralam kafelki i sprzet (bo zaprojektowalam to duzo powiedziane) dla kilku klientow meza. I wlasnie jestem na etapie znudzenia obecnymi trendami i mysle o namalowaniu muralu w kiblu, zyrandolu z krysztalkami i zlotym sedesie  😲
Meise co do roślinki to może fikus benjamina? Nie jest ciężki do pielęgnacji. Mój rośnie już dłuuugo mimo, że często ktoś zapomina go podlać  🤣
Meise, dzięki, ale celuję w tańsze, do 1500 a nawet się zastanawiam czy nie wziąć po taniości czegoś. Budżet trzeba jakoś pospinać.

Wybrałam zlew z ikei i co? Ni ma! 🙁 wyprzedany i nie wiadomo kiedy będzie 🙁 Chcę prosty, 1,5 komory bez ociekacza, ale żeby te komory były równej szerokości a nie jedna na całość a druga 2/3 :/

Co do betonu to u mnie na klatce schodowej jest takie coś:
Meise te bonsaie nie są aż tak trudne. Posiadam ich kilka, w tym dwa ponad 70 cm-owe i najważniejszą rzeczą jest dostęp światła. W zimie zaczęły mi marnieć jak stały w pokoju od strony północnego zachodu, ale kawałek od okna. Te które są na parapecie czują się dobrze. Przestawiłam na południowy wschód na parapet i odżyły. Za to nie wiem czy w lecie ich tam nie przypali...się okaże. Co jakiś czas przycinanie, nawożenie i w zasadzie tyle. Większość dorwałam w Biedronie w okazyjnych cenach i pomimo tego, że mówią iz nie powinno się tam kupować kwiatów, to jestem zadowolona. Żyją i mają się świetnie. Na dodatek schodzą na pniu.
ale 1,5 komorowy zlew zawsze bedzie mial nierowne komory, bo to 1,5 a nie 2komorowy 🙂 Jesli chcesz dwie rowne to szukaj 2komorowego.

Co do betonu to popytaj na fejsie w "urzadzamy..", tam sporo ludzi robilo beton i na rozne sposoby, na pewno po taniosci tez. Kiedys moj budowlaniec mowil mi jak mozna fajny efekt uzyskac ale juz nie pamietam niestety...
Fajny ten na korytarzu 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lutego 2019 19:44
Meise, masz farbę betonowa czy beton w postaci kleju (jeger beton lub atlas fox?)
Meise, ej, co Ty chcesz od tej difenbachii! Ale jak już Ci się znudziła to sprzedaj, taką dużą ktoś powinien kupić.
A ja bym tam u Ciebie w tej donicy widziała jakaś palmę, może arekę.
Mam teraz fazę na kwiaty i siedzę i czytam i dobieram sobie do domu 🙂
Meise co do roślinki to może fikus benjamina? Nie jest ciężki do pielęgnacji. Mój rośnie już dłuuugo mimo, że często ktoś zapomina go podlać  🤣


Nooo, też fajny, tylko, żeby on za bardzo rozłożysty nie rósł, bo może gubić liście, które spadną poza donicę = zostaną pożarte przez moje króle  👀 Ten fikus pięknie wygląda z pniem  😍 Ale widzę, że w internetach mówią, że jest kapryśny. Twój nie zrzuca liści jak go coś "zestresuje"?
Ale naprawdę mi się spodobał ten pomysł, chyba go zrealizuję już wkrótce, dzięki!  😁

Kaarina, foty, proszę!!  :kwiatek: Wiem, że szwagierka psika swój wodą co kilka dni 🙂 Ja się najbardziej boję, że roślina nagle z dupy popadnie w stres i zrzuci wszystkie liście na raz  🤔 Tylko nie wiem, czy te też taki numer odwalają..

JARA, o takie coś (tylko trzeba było kupić 3 różne kolory, a potem zacierać): klik

Cri, tylko że ona jest.... sztuczna  😁 Ale fakt, każdy się nabiera, nawet na żywo! Ja chcę żywą roślinę, ale musi być na pieńku raczej, żeby króle nie sięgnęły liści. Lars balansuje na oparciu kanapy i np. wpierniczał nam choinkę, którą umieszczaliśmy w tej donicy..
Ta palma też ładna kurde!

Więcej, więcej roślinowych rad  😍



nerechta, chodzi mi o takie równe komory https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S49140631/ a nie o takie że jedna szersza druga węższa np https://www.ceneo.pl/21885522 Różnicy między 1,5 a 2 nie musisz mi tłumaczyć :P Swoją drogą 1,5 też przecież nie jest równym 1 i 0,5 :P
Meise, hahaha no co Ty gadasz 😀 Myślę sobie "jest trująca i ryzykownie tak przy królach", a za chwile "kurde jak można się pozbywać takiej dużej rośliny 😀"
Palmy są super, nie są trudne w uprawie, lubią wysokie doniczki i rozproszone światło. Moja rośnie jak głupia.
Z takich z pniami masz jeszcze cytrusy, daktylowiec (ostatnio w Biedrze był do kupienia), alokazję tez tam widzę w tym miejscu, paprocie oczyszczają powietrze, bardzo dobre przy smogu, ale niestety trochę trudne w uprawie, dość kapryśne. Z łatwych to sanseviera, ale mi się ona nie podoba.
Pachira by też Ci odpowiadała i jest bardzo ciekawa i łatwa (moim zdaniem tez bardzo ładna🙂😉.
Fikusy są ok, ale zależy od gatunku. Też mi się podobają 🙂


Ja ma cytrynę, skrzydłokwiaty, zamioculcosa, palmę, bluszcze, peperomię, niedługo dojdą zielistki i epipremnum, ale to czekam aż mi Libella wyplecie kolejne makramy <3 Jestem uzależniona od kwiatów zielonych w mieszkaniu.
Jutro zrobię jak będzie jasno 🙂 Wszystkich naraz nie zrzuci, zaczyna od zrzucania po jednym i jak jej nie pasuje to coraz częściej lecą. Zdążysz się zorientować że coś jest nie tak zanim wylysieje. Ale spokojnie, można takiego odratować. Generalnie mój facet dopieszcza te drzewka i co jakiś czas funduje im prysznic, w lecie psika woda i oczywiście podlewa. Obcina się też liście jeśli chcesz żeby rosły mniejsze, a gałązki formuje w zależności jak chcesz żeby drzewko rosło. Jednego mam zadrutowanego co będzie widać na zdjęciach.
Ojj to może lepiej nie bierz fikusa przy królikach, mój się dość intensywnie sypie

edit literówka
Cri, wow, ta pachira jest zawalista  😲  😍

Ja mam póki co scindapsusa (kocham), bluszcze, grudniaka, skrzydłokwiat, zamiokulkasa, jakieś agawy, lucky bamboo, drzewko szczęścia, kawę i moją dracenę, którą mam już wiele lat i którą mi przehandlował kolega z byłej pracy 5 lat temu. Jest wielka, a jak ją dostałam to była malutkim pitusiem!
Mam też paprocie, których nienawidzę. Morduję je po kolei, jak te dwie zdechną to już nigdy więcej nie sprawię sobie nowej  🤔 wstrętne, niewdzięczne zielsko!

Kaarina, ok, czekam na foty 🙂

olga96, tak właśnie myślałam, moja mama miała podobny problem ze swoim. To jest taki kwiatek w stylu patrzeć, ale broń boże nie dotykać...

Ale dlaczego paprocie wstrętne? 😉
Bardzo lubię. Muszę mieć - mam w domu, mam w pracy.
O, moja droga, już Ci mówię dlaczego...

bo zawsze chciałam je MIEĆ! Podobały mi się okropnie, nie tak dawno sprawiłam sobie pierwszą, przesadziłam, podlewałam, chuchałam, dmuchałam, tańczyłam szamańskie tańce - i zdechła  😫 I tak było z trzema kolejnymi.

Nie mam już siły, smutek, żal, rozgoryczenie  😉

Niech idą precz. Dla mnie są absolutnie za trudne. Zazdroszczę wszystkim, którzy mają piękne, zielone i rosnące do ziemi....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się