M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

magda, znajomy się wyprowadzał teraz do Barcelony, wrzucił nam (pracowaliśmy razem w jednym dziale i rozpuścił linka), z tgo co wiem to sprzedał większość za 'drobne', kilka dorzucił w bonusie (kupiłam 4 po 5zł, dostałam jeszcze dwie w gratisie 😀)
Pewnie jak wrzucisz na fejsa czy coś to się ludzie na książki znajdą 😀
A majstra też brałam z polecenia i odpadł mi cały stres nie tylko z szukaniem ale też z pytaniem 'czy dobrze zrobi?'. Wcześniej robił chyba 5ciu 6ciu osobom w pracy więc nie miałam rozkmin no i jestem bardzo zasdowolona z efektu, wszystko odpicowane łącznie z posprzątaniem (wylewka to wyglądała jak umyta :P)

Brrr... jak zaczęłam wynajmować mieszkania, przerobiłam 7 przeprowadzek w 6 lat. Mam nadzieję, że czeka mnie już tylko jedna w życiu 😁

Ja od początku mojego życia to tak: za dzieciaka 7 razy z rodzicami, w czasie studiów (razem z koniem) 3 razy i już w "dorosłym" życiu też 3. Na swoje będzie czwarta i też mam nadzieje, że ostatnia 😀

Dzisiaj mamy tournee po stolarzach, trzech z polecenia, a w przyszłym tygodniu jedziemy do znajomego stolarza, nawet nie wiedziałam, że robi kuchnie, a do tego w drewnie...  😍

Czy ktos urzadzal kuchnie meblami niekuchennymi? Zastanawiam sie nad zastosowaniem `normalnych` szuflad jako szuflad. Mam taki blat roboczy wolnostojacy z nierdzewki. Talerze beda w kredensie w jadalni. Zrobilabym sobie tylko fragment w standardowych meblach (tzn kuchenka, piekarnik, lodowka i zmywarka w zabudowie). Czy to ma szanse sie sprawdzic tylko w wielkiej kuchni ( a moja niestety taka nie bedzie) Czy to powrot do sredniowiecza?

majek, wszystko zależy jaki (duy) ten blat, jakie szuflady/szafki pod niego dobierzesz i jak zaaranżujesz całą przestrzeń 😉 myślę, jako wyspa czy dodatkowy blat by przeszło spokojnie. Jak nie szuflady to półki, otwarte np (Ikea ma takie wolnostojące blato/wyspy, możesz podejrzeć)
Wszystko dla ludzi tylko trzeba fajnie zaprojektować 😉
Ja pod zlewem w łazience np. będę miała drewnianą komódkę/szafkę, tylko blat będzie betonowy pod zlew i szuflada zmodyfikowana aby się rury zmieściły 😉

majek, pytanie jak działają szuflady i na co będą przeznaczone. I jak są duże. Ważne jest miejsce na drobny sprzęt AGD. Na pewno chcesz lodówkę w zabudowie? Ja bym rozważała małą side-by-side, szczególnie w wąskiej kuchni. Spokojnie wyobrażam sobie blat na szafkach niekuchennych, o ile długi i zmieściłoby się jeszcze miejsce na jakieś cargo.

wyburzam sciane miedzy salonem/jadalnia a kuchnia, wiec kuchnia nie bedzie waska, i zajmie mi dwie sciany prostopadle do siebie. I bedzie czescia salonu, wiec bym chciala, zeby wygladala jak nie-kuchnia.
Ja nie jestem typem, co pichci calymi dniami wiec ze sprzetow mam mikser i blender. A i ekspres do kawy.
Tak,  lodowke chce pod zabudowe, nie potrzebuje side -by-side, nie potrzebuje duzej (mam w niej zwykle jajka, wino i piec plastrow czegos na kanapki, a w zamrazarce lod i ew. szpinak. No chyba, ze tesciowa przyjedzie, ale to juz jej problem)
W ogole nie przepadam za widokiem sprzetu kuchennego, nie znosze magnesow na lodowke (mam ochote zbic moje dzieci za to, co robia z nasza)
no nic, dluga droga przede mna i tak zanim dojde do etapu urzadzania kuchni.

Na razie moje dzieci podzielily sie juz sypialniami i planuja.

Jaram się jak Łazienkowski  😍


Świeżutki, jak byłam dziś to jeszcze kończył łazienkę i został podest. W piątek będę i zobaczę próbki kolorów  👀

majek, magnesy to argument nie do zbicia 🙂 Poważnie, jeszcze pamiętam ten koszmar.

Są jakieś warte uwagi strony, blogi, fora czy cokolwiek o zakupie i urządzaniu mieszkania?
Jestem po spotkaniu, póki co dowiedziałam się że kredyt powinnam bez problemu dostać. W przyszłym tygodniu pewnie dostanę oferty mieszkań. Uff uff. To się zacznie. Muszę poinformować mamę i szukać, czytać, przeglądać... Boję się, ale też się cieszę, bo mimo że funduszy brak to jednak będę urządzać swoje i po swojemu.

Kiedys bylo forum muratora. Teraz to nie wiem.
A inspiracje wnetrzarskie-wrzucalam linka dzisiaj rano

[quote author=maleństwo link=topic=7003.msg2699004#msg2699004 date=1500800420]
mundialowa, juhu! Kiedy realnie będziecie mogli zamieszkać, jak myślisz?
[/quote]

Hmm... Realnie powinniśmy zamieszkać tak za 2-3 tygodnie. Ale, że szaleńcy z nas, to przeprowadzamy się w TEN weekend! 😜

Po ostatnim tygodniu mam dla wszystkich kupujących mieszkania jedną radę - biorąc kredyt weźcie więcej na urządzenie i wynajmijcie porządną ekipę remontową. Nasi ojcowie są cudowni i starają się jak mogą, ale każdy z nas już ledwo rusza kończynami i nie wie, jak się nazywa (albo, jak dzisiaj stwierdził mój tato - jesteśmy tak zmęczeni, że nie pamiętamy, czy robiliśmy kawę i czy już dzisiaj jakąś piliśmy, czy może dopiero szliśmy ją robić, a może to wszystko działo się wczoraj :hihi🙂. Podsumowując - niech żyją szaleńcy! 😜

mundialowa, wow, graty! ale żeście zaszaleli :O

U nas praca wre, dziś zaczęli kłaść panele - wszyscy są w nich zakochani, nawet robotnicy.
My mamy super ekipę, jesteśmy z ziomkami na "TY", mega dokładnie robią, ale też swoje kosztują. Ale przynajmniej nie trzeba im patrzeć na ręce. Łazienki już niemal gotowe. Dziś kończą malowanie ścian przy schodach betonem loft. Cholernie droga zabawa, mam nadzieję, że efekt końcowy zachwyci...
Na schody sobie poczekamy, nawet do pół roku  😤

Nie wiem czy realnie damy radę się przeprowadzić w sierpniu. Ale raczej na 99% NIE...

Mundialowa zazdroszczę🙂
Ja mam zamiar zrobic remont sama (zabraknie funduszy na ekipe ;_😉. A że nie mam pojęcia najmniejszego o wykonczeniowce to od kilku dni oglądam namiętnie maria budowlańca na yt i robię notatki  🤣 - polecam każdemu kto sam albo częściowo sam chce się zmierzyć z remontem 🙂

mundialowa, łoho, szaleństwo!!! Zazdroszczę :P
Meise, co tak długo ze schodami? 🙁

u mnie zaczął się przestój parkietowy, 9 sierpnia zacznie się jego malowanie i olejowanie, potrwa do tygodnia razem ze schnięciem i... koniec wpada mi centralnie w połowę urlopu 😵
także jeszcze nie wiem jak ogarnę ekipę, która powinna wejść i zamontować wannę, kibel itp, elektryka chyba będę musiała ogarnąć przed wyjazdem.
Chyba się nadmorskie wakacje szybciej skończą, żeby wrócić i zmontować kuchnię xD P będzie zachwycony...
Natomiast wczoraj wszystko spakowaliśmy, większe rzeczy pojechały do przyjaciółki na nieużywane poddasze, mniejsze do P, część poleci do piwnicy bo się zmieści. Zostało mi dzisiaj spakowac wieżę, jakieś pierdoły i posprzątać mieszkanie :O

smartini również gratulacje 😀 - nie mogę doczekąć kiedy zacznę sie pakować, choć wiem ze to będzie preludium do apokalipsy na następne 3-4 miesiące ;P

nie zdążyłam wyedytować poprzedniej wiadomości, wiec dopiszę tutaj:

czy jest szansa wyrobić sie z kuchnią na wymiar w 3500 PLN? Ikeowy projektor wycenił mi na ponad 5000, a brałam wszystko po taniości 🙁 - potrzebuje prostych jak cep mebli, bez żadnych witryn, fikuśnych frontów/uchwytów, domyków, zabudowy itp., ale zależy mi żeby było sporo szuflad, i choć jedna wąska szafka na szynach (taka typu cargo), wielkość kuchni to 2,20m x 3,20m

mój bardzo wstępny projekt w projektorze ikeowym poniżej
- pod szafkami wiszącymi ma być miejsce na długą półkę i szynę, dlatego  wiszą tak wysoko.
- w samym rogu pod oknem jest wąska szafka cargo (20 cm), pod oknem ma być blacik tej samej szerokości - jako przedłużenie, na nim będą stały doniczki z ziołami (wspornika widocznego na zdjeciu oczywiscie nie będzie)
- na lodówce bedzie stał wiklinowy kosz- bo nie mam go gdzie upchnąć
- zastanawiam sie też jak zagospodarować ściankę szafek na scianie ze stołem i czy zmywarka może stać bezpośrednio koło kuchenki, bo mam wszystko porozdzielane szafkami i nie jestem przekonana czy to będzie dobrze wyglądać :/


co o tym sądzicie? 🙂

azzawa, nie sądzę. Taniej to z jakiegoś Leroy modułowa ewentualnie...

kurde, smuteczek, miałam nadzieję, że jakoś sie uda taniej  - wszystko co uda mi sie przyoszczędzić na remoncie idzie na poczet kupna konia za 1,5-2 lata, także motywacja do oszczędzania jest  😎

azzawa, Pamiętaj, że to właśnie szuflady, w szczególności cargo podbijają cenę. Ja poszłam na kompromis, zrobiłam szafki z drzwiczkami a w środku szuflady-kosze.
Wspornik możesz usunąć w kreatorze 🙂
Jako, że zmywarka powinna być przy zlewie to dla wygody korzystania z kuchin powinna być przestrzeń między tym pakietem a kuchenką, każde powinno być 'otoczone' z jednej i drugiej strony blatem roboczym, inaczej funkcjonalność kuchni spada. Ikea zrobiła fajny filmik wyjaśnianiący istotę dzielenia kuchni na strefy robocze, mogę go poszukać. No i może być ciężko z kuchnią na wymiar poniżej kosztów ikeowskich ale kto szuka nie błądzi 🙂
Pamiętaj, że kreator ikei automatycznie wrzuca szuflady z cichym domykiem, które są znacznie droższe od tych normalnych, to też na pewno mocno podbiło kwotę, jeśli nie zwróciłaś na to uwagi

smartini dzieki za rady, będę wdzięczna za filmik,
zlew będzie w kącie (jednokomorowy), zmywarka zaraz obok, oddzielona szafka od kuchenki, więc główny blat roboczy będzie pomiędzy kuchenką, a zlewem, obejmując 40 cm szafki, 45 cm zmywarki i kawałek blatu ze zlewu 🙂

azzawa, zlew w narożniku to też nie jest najwygodniejsza opcja ale wiadomo, kompromisy 😉

ma ktoś salon w bloku urządzony na styl skandynawski?? Szukam inspiracji, część już mam zapisanych w notesie "do kupienia" a dużą część jeszcze szukam. Po nowym roku planuję duży remont, łącznie z wymianą podłóg i okien (możliwe, że będzie przebudowa okna).

Cierp1enie, ja do takich inspiracji polecam Pinteresta 😍


ja uwielbiam tam zaglądać :P

Dziewczyny, szukam strony internetowej z ogromnym wyborem pościeli 🙂 ktoś coś?  👀  :kwiatek:

pinterest rzadzi! Uwieblbiam 🙂 I ta strona wrzucona przez majek tez czadowa 🙂

azzawa ten projekt wyglada mega kichascie - ja bym zrobila L od lodowki i pod oknem, a na gorze polki. Dolne szafki w takiej ilosci powinny Ci sie w dobrym budzecie zmiescic, a polki sa teraz modne i mozna naprawde fajnie kuchnie zaaranzowac.
Moze nie najzarabistrzy przyklad, ale fajny


Ja sie milo zaskoczylam kosztorysem naszej kuchni z Ikei. Jutro dopinamy projekt do wersji ostatecznej i kupujemy!

nerechta, dobrze prawi. Zrobić Lkę, zlew pod okno (powstanie nam trójkąt kuchenny), szafki wiszące na ścianie z lodówką i tyle

moim zadniem polki (otwarte) w kuchni to masakra - wszystko bedzie w tym tlustym kurzu od gotowania. nigdy wiecej. to tylko ladnie wyglada na zdjeciach.

ekwan, hmmm, mamy w domu narożnik wiszący bez drzwiczek a w nim mnóstwo misek, moździerzy, sitek i innych gratów, mamy sporo sprzętów na wierzchu (sokowirówka, toster, robot kuchenny i cała reszta), nic nie jest w żadnym tłustym kurzu

to tylko moja opinia, z mojego doswiadczenia.
wizualnie tez nie jestem za: po co miec, jak piszesz, graty na wierzchu jesli mozna je schowac? w kuchni i tak zawsze placza sie rozne graty na blacie, itd wiec po co dodatkowo zagracac widok? pytanie retoryczne

To ze rzeczy sie kurza to fakt, ale u mnie tez mimo braku pochlaniacza nic nie jest tluste. Po prostu taka opcja jest w tym momencie moim zdaniem najlepsza bo nie trzeba bedzie kupowac kiepskich mebli, a z czasem gorne szafki mozna spokojnie dokupic jak budzet sie podreperuje.
Same szafki w Ikei nie sa drogie, nawet z szynami, mozna wybrac najprostsze fronty ktore tez bedzie mozna wymienic w razie czego. Moim zdaniem przy tej ilosci dolnych szafek spokojnie sie zmiesci w budzecie, bedzie mogla zrobic ladne i funkcjonalne meble.