termobuty

Właśnie przyszły mi HKM elegance. Chwilowo biegam w nich po domu, wydają się wygodne, jutro chrzest bojowy, jako że mi zawsze zimno to zobaczymy czy nie zamarznę  😁
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
30 grudnia 2009 15:47
moje Euro Stary dzisiaj spisały się rewelacyjnie. Rano było koło -13 stopni  😲 a moje stopy się ugotowały.
Latałam po sniegu i robiłam zdjęcia przez godzinę, później jeszcze powoziłam saniami a nóżki cieplutkie  😜

Bardzo polecam  🙂
Jeszcze fotka HKM 🙂

Dodam jeszcze tylko że rozmiarówka zawyżona, przy moim 38 wzięłam 37, bo 38 nie było, i jak się okazuje 3 pary podkolanówek w tym jedne naprawdę grube, i mogę ruszać palcami, ale wydają się naprawdę ciepłe.
Grafitkowa to dziwne bo ja mam 39/40 oficerki mam 40 a HKM wzięłam 41 i właśnie z grubą skarpetą mam miejsce na ruszanie palcami, ale trzeba przyznać że jak na razie jest w nich ciepło. Są to HKMy na szczupłą łydkę, ja mam 35 łydkę ale miałam problem żeby się dzisiaj dopiąć przy: babcinych gaciach+termogacie na narty+ bryczesy+skarpeta narciarska🙂.
Kurcze, nie kuście mnie tak, bo właśnie wyzbyłam się całej kasy  😜
Dzisiaj już widziałam na żywo - świetne!
Grafitkowa Na fotce masz bryczesy EURO-STAR?

Nikomu nie przeszkadzają te zadarte czubki?
Dzisiaj testowałam euro stary 😍
Cu-do-wne.
Zastanawiam się tylko czy one mocno "siądą"? Bo są ciut przydługie (czuć przy wchodzeniu po schodach dopiero, ale..)
zadarte czubki mi nie przeszkadzają wysnułam nawet własną teorię na ich temat: zadarty czubek->podeszwa nie dotyka do brrr śniegu-> ciepło w paluchy 😁
Dramka   Odnośnie bryczesów tak. A czubki nie przeszkadzają

Właśnie odnośnie tych HKM. Przetestowałam, i się zakochałam, zazwyczaj miałam zamarznięte stopy nim wsiadłam na konia, teraz jazda na kilku koniach juz mi nie straszna  🏇
"zadarte czubki mi nie przeszkadzają wysnułam nawet własną teorię na ich temat: zadarty czubek->podeszwa nie dotyka do brrr śniegu-> ciepło w paluchy"

Super teoria - podoba mi się  😁

Ja już chyba do tych czubków przyzwyczaiłam się.

Dzisiaj stopy mi nie zmarzły w moich HKM  💃
potrzebuje cos cieplejszego od moich sztyblecikow i zastanawiam sie, czy warto wydawac kase na termobuty pffifa.
sluzyly by raczej na sporadyczne wypady w teren i do chodzenia w stajni, a ze jak juz jestem w stajni to glownie jezdze, to niewiele bym ich uzywala.
druga opcja ktora rozwazam jest zakup zwyklych 'babciowych' sniegowcow - w hipermarkecie, albo na rynku 😉 - bylyby conajmniej o polowe tansze, na tak sporadyczne wypady chyba(?) by wystarczyly, a moze wykozystalabym je do chodzenia i na zawodach (pod spodniami i tak niewiele by je bylo widac..)
trzecia opcja to tylko jakies super cieple wkladki - duzo takie cos daje?

jak myslicie, co wybrac?

w stajni zaczne bywac najwczesniej za tydzien-dwa, a moze dopiero za miesiac. zalezy mi, by to bylo cos naprawde taniego, bo malo tego bede uzywac.. ale tez zalezy mi, by w nogi bylo mi naprawde cieplo 🙂
Grafitkowa, mogłabyś zmierzyć długość wkładki ?  :kwiatek:
magda Szczerze mowiac to pomijajac fakt miekkiej podeszwy w 'babcinych sniegowcach' to sa one cudowne do stajni 😀
Mam cale 2 pary i bez problemu wchodze w nich w bloto/kaluze/inne tego typu atrakcje bo ich po proatu nie szkoda. Kosztowaly mnie one 20zl (za jeden komplet). Jesli chodzi o jazde - to ja w nich jezdze ALE one sie do jazdy srednio nadaja - pomijajac fakt dosc gietkiej podeszwy (wiec mozesz miec uczucie nadmiernego naprezania stop - zeby utrzymac je jako-tako proste w strzemieniu), to sa one takiej dlugosci, ze idealnie wypada u mnie, ze zachaczam o tybinki - wiec srednio to wygodne.
Poniewaz w ta zime jezdze wiecej niz normalnie w zimy (bo konia mam od roku a zeszla zima byla leczeniem kontuzji i kon i tak nie mogl chodzic pod siodlem wiecej niz na stepa) to kupilam termobuty. Ale na okazjonalne stepo-klusy sniegowce sa ok 🙂
no to mnie przekonuje i sklania coraz bardziej ku sniegowcom takim wlasnie.. tymbardziej ze juz 2 pary takowych mialam i do chodzenia byly super super, a na jazde przebieralam sie w sztyblety i nie marzlam jakos.. teren raz na jakis czas chyba przeboleje w czyms niewygodnym. poszukam, pomysle. dalsze opinie mile widziane 😉
magda ja chodzilam zima po stajni w babcinych sniegowcach i sprawowaly sie super, teraz mam bambosze tescowe i tez sa bardzo dobre. na jazde zmieniam buty na sztyblety i jakos nie mam problemu, na koniu nie marzne 😀
z zalem zawiadamiam ze moje termobuty Dublina zaczynają pękac...
2 inne  osoby ze stajni które je mają rowniez sie skarza ze juz pekły 🙁

cieple, nieprzemakalne, wygodne do jazdy
no ale co z tego skoro pękają... buty za tyle kasy...


edit:
a jak sie HKM elegance zachowuja w sniegu wodzie blocie? i ogolnej pracy przy koniu?
a jaka opinię macie o takich termobutach?  http://www.okser.pl/mountain-horse-termobuty-rimfrost-rider-ii-p-958.html
moje piffy przemakają, są za krótkie, takie człapaki do chodzenia pod stajnią i  mam wrażenie że chodzimy one sobie a ja sobie, a najgorsze że są brzydkie 👿
co do "babcinych śniegowców" jestem całkowicie "za". Niedawno nabyłam moje termooficerki polo ale one się nadają na tzw. "pory przejściowe" a nie na zimę (czyt. temperatury poniżej 0), strasznie marzną w nich palce u stóp, więc pojechałam do najbliższego hipermarketu i nabyłam cudowne, tanie, babcine śniegowce... I jestem zachwycona 🙂 Jeździ mi się w nich znacznie wygodniej niż w polówkach, pomijając fakt lekkiego zaczepiania o tybinki, ale poza tym polecam  😁
magda, rok tmu kupiłam super sniegowce za 20 zł, w Auchan na hali
i do wszystkiego procz jazdy nadają się, nie przemakają i są ciepłe tak jak takie termobuty zwykłe
Epikea, U nas w stajni też dwie osoby mają Dubliny i to pierwszy sezon. Jakieś dwa tygodnie temu popękały :/
jakas maniana  🤔
ja tez 1szy sezon, ba nawet chyba z miesiac i tez nie co dzien  👿

A jak z tymi HKM na błoto i wode?
ja również mam Dubliny, niewarte swojej ceny, nie dość, że popękały po paru miesiącach, a w rezultacie zaczęły troszkę przemakać, to przy grubszej skarpecie futro wewnątrz poprzerywało się i zablokowało moją stopę uniemożliwiając za każdym razem jej wyciągnięcie.  🤔wirek:
MajaK   Tina 2000-2013
06 stycznia 2010 07:17
A ja mam inne "termo" nie mogłam sie zdecydować to dostałam na urodziny  😁
Termobuty Shires:

Ciepłe, miękkie, elastyczne, da sie w nich jeździć, a idealne do tyrania w gnoju, śniegu, błocie, podłożu hali.
Za piękne nie są ale spełniaja swoje funkcje więc nie będe narzekać.
Można wrzucić do pralki, mozna przetrzeć szczotką i są czyste, wymoczyc w kałuży itp  😎 (sprawdziłam).

PS a miałam wybrać Dubliny tylko jak pomacałąm to już zadałam sobie pytanie czy nie popękają, pytałam ludzi, któzy je mają ale używają za  krótko aby wiedzieć...
ja mam hkm elegance i na sniegu sie sprawują doskonale, nie przekamają, ciepłe i wygodne. błota jeszcze nie było odkąd je mam ale na podmokłym terenie stałam (koń miał awarie poidła i było jak bagnisko) i w kałuży i nic mi nie przemakało. jedno co mnie zdziwiło to jak miałam mokre podeszwy od śniegu to jednego razu w terenie mi się noga w strzemieniu ślizgała ale może czas wymienić te gumowe wkładki..
Ja ostatnio w swoich HKM wywaliłam się na padoku. Podeszwe mają ślizką..w strzemionach też do dupy.
Andre   I am who I am
06 stycznia 2010 20:31
A słyszał ktoś o termobutach HANSBO? Były ostatnio takie na allegro używane, chciałam kupić, ale spóźniłam się kilka minut z licytacją 👿
http://allegro.pl/item860886059_termobuty_hansbo_roz_39.html
Doszły moje hkm elegance, prezentują sie super, nawet wygodne, nie mialam okazji jeszcze testotaw na koniu ale to wkrotce sie zmieni 😉 ale one wypadają jakoś... dziwinie nie iwem ja mam takie baaardzo wysokie..o.O chyba za bardzo mi jak siedzie tak normalnie to mnie cisna pod kolanem.. no coz moze wsadze wkladke albo cos? napewno ich nie oddam! ;D
Moje też są dość wysokie, na całe szczęście ja nie mam najkrótszej łydki, ale też na styk 🙂

Mi się nie ślizgają w strzemionach  😁
A ja mam Polo i nie narzekam. Kupiłam rok temu już i na razie nic im się nie dzieje. Ładnie wyglądają i moim zdaniem są cieple. Stopy i ręce zawsze mi marzły ale ostatnio np jeździłam przy -10 i było ok. Co prawda normalnie nosze rozmiar 39-40 a Polo mam chyba 42. Specjalnie wzięłam takie żebym mogla założyć grube skarpety jeszcze. Ja jestem zadowolona 😉
To chyba im większy rozmiar to wyższe bo moje 37 są za krótkie a Ja mam 164 cm  😎

Ciepłe to są. Wciskam wkłądke z futra i ciepłe skarpetki.

Ale mogły by mieć podeszwe lepszą. Dzisiaj miałam problem wejść z ogrodzenia  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się