STOP Skaryszew

jak sekta jakaś... chrystusie... nakłaniać dzieci, DZIECI do stawania jako "zywa tarcza"? ? ?


najbardziej podoba mi się fragment o tym, że to MY mamy namawiać aktorów i ludzi sztuki, oraz sportowców etc do bycia zywymi tarczami :P organizatorzy wielkiej akcji napisali tylko bełkotliwy apel, a namawiać mają biedne, naiwne pionki...
Kurczak, Ty sobie taką parodię strzeliłaś, tak? Czy to na poważnie...? Się aż boję pytać.
Czy ktoś ma czas aby zaapelować do mediów ? Pokazać drugą stronę medalu?
to nie strzelenie parodii... tak jest na ich stronie i ludzie to sobie wklejaja w profile...
http://www.facebook.com/events/421896777883856/434183856655148/?notif_t=event_mall_reply - nie wiem, ktory to bedzie post, ale jest, ze zdjęciem potykającego się przy pakowaniu kasztana

a wojskowe konie to chyba skończyły w rzeźniach/rozstrzeliwane?
u nas to nawet kasztanke wypchali...
horse_art, śmierć przez strzał jest jedną z bardziej humanitarnych. Lepiej oglądać zwierzę w agonii? Zbierać kasę na leczenie konia, który nie rokuje? Ja rozumiem, że czasem uda się uratować jakieś życie, ale patrząc globalnie i przez pryzmat kasy jaka za tym stoi jestem na NIE.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lutego 2013 18:44
horse_art, jak to co? Nie wjadą na targ, więc staną kilkaset metrów dalej i tam przeładują konie. Gdzieś już tak było, nie pamiętam gdzie. A konie, które nie miały trafić na talerz będą musiały wrócić do domu, czyli bez sensu cała ich podróż, którą będą musiały odbyć ponownie, bo przecież w końcu i tak je gdzieś sprzedadzą.

Cejloniara, ja nie mam takiej wyobraźni, gdybym miała to bym książki fantasy pisała 😉



Mi się to skojarzyło z tym

Kurczak, Bodzentyn, Żory. Wszędzie ten sam schemat. Nie da się jawnie na targu to da się gdzieś w krzakach. Efekt dokładnie taki jak po wprowadzeniu prohibicji w USA.
lekarzem nie jestem ale mam wrażenie że jak by kopnął w pewną część ciała to nastąpił by pewnie wstrząs i zaczeły by działać neuroprzekaźniki  🏇
[quote author=kandawa1 link=topic=65714.msg1677211#msg1677211 date=1359989805]

Pamirowa - właśnie dlatego, że nie jestem miłośnikiem zwierząt kupiłam 16 klacz i dałam jej żyć a potem oddałam za darmo dziadziusiow!.....    resztę historii jest znane -  nie będę się powtarzać.  Jestem ciekawa ile lat miał twój koń w dniu transakcji ? 16 -18 ? nie wierzę bo po co ci stary koń ?! ale o tym proponuję na pv nie będziemy robić  🚫 i uważam sprawę za załatwioną.
Teraz ja potwór idę do stajni - ale się wyżyje a może kogoś zjem ?  😀iabeł: -  czekam


Mój koń jest młody i gdy go kupowałam miał 4,5 roku. I co z tego? Nie patrzyłam na jego wiek, ale wcześniej go dzierżawiłam, zostałam postawiona przed decyzją biorę konia lub nie biorę, więc trochę już go znając, podjęłam decyzję, że go wezmę. Koń ma charakter i obawiałam się, że jego los może być niepewny jeśli trafi do kogoś mało cierpliwego. Jego wiek nie miał tu wielkiego znaczenia. Zresztą, pisałam kupiłam go na dobre i na złe i jeśli los pozwoli zostanie ze mną do samego końca, bo to mój przyjaciel, nawet jeśli już nie będzie mógł mnie wozić na plecach. Po co mi stary koń? Żeby cieszył oczy i serce samym widokiem. Po to mi stary koń żebym była spokojna o jego los i bym wiedziała, że będzie miał zapewnioną emeryturę, na którą zasługuje.
Jeśli los nie pozwoli jednak mu się przy mnie zestarzec i będę musiała się z nim rozstać, zrobię wszystko by znaleźć mu jak najlepszy dom, jak nie znajdzie się osoba prywatna, to poszukam za pomocą fundacji.
Zresztą, zdziwię Cię, bo bardzo chętnie kupiła bym teraz 16-letniego konia, który od czasu do czasu może jechać jeszcze w teren, by mąż miał czasem na kim się powozić, a na co dzień koń byłby towarzyszem dla mojego konia.
Przez 6 lat zajmowałam się 23-letnią obecnie kobyłką, którą moja ciocia kupiła by nie skończyła w rzeźni. Została kupiona właśnie w wieku lat 16. Ciocia ma kobyłkę nadal i obecnie klaczka cieszy się emeryturą.
Dla mnie 16-18-letni koń to wcale nie stary koń! Jak jeździłam na wspomnianej kobyłce, to mając 20 lat potrafiła jeszcze nieźle pobrykać i przewieźć mnie galopem po placu z nadmiaru energii.
Wcześniej pytałaś czy przedłożyłabym dobro rodziny ponad konia. Dla mnie koń stał się członkiem rodziny,więc tak jak nie oddałabym dziecka gdybym miała finansowe problemy, tak nie sprzedała bym konia na rzeź. Bo kupując go wzięłam za niego odpowiedzialność i cokolwiek by się nie działo, wg mnie, nie wolno mi zawieść jego zaufania. Koń to nie rower, a żywe stworzenie, więc nie można go sobie ot tak sprzedać na rzeź, usprawiedliwiając samego siebie, że przecież rodzina ważniejsza.
Przepraszam za offtopic, ale nie lubię kiedy ktoś jakby na siłę próbował wcisnąć mi poglądy i przekonania, z którymi się nie zgadzam 😉
[/quote]

odezwij się do mnie kniecznie  na pv, dam Ci takiego  konia w prezencie - chyba mnie przkonałaś......
Czy jakikolwiek "dziennikarz" re-voltowy jest w stanie zredagować niedługi tekst o "naszym punkcie widzenia", by ewentualnie rozesłać go po mediach, jako odmienny punkt widzenia. Niestety nie mam zdolności redaktorskich, a z przyjemnością podesłałam bym taki tekst np.do TTV
bera7, no wlasnie to samo im napisalam 😉 i mnie wyzwali 😉))

Kurczak, u nas (najblizszy czyli ze 100 km odemnie) tez tak bylo (ale to taki"mini targ)- tak kręcili z pozwoleniami, opłatami itd...ze w koncu targ był na poboczach jakiejś wiochy... i tam absolutnie nic już nikt nie kontrolował. dostali pozwolenie w cywilizowanym miejscu - i kontrole są, i uderzyć nie wypada i chodzi sporo osób "paczących" wiec i czyste, odżywione, wywerkowane - bo te brzydko wyglądające od razu są piętnowane i po prostu się nie sprzedają...
tak czy siak - większość i tak idzie prosto z podwórka. handlarze jeżdżą i pytają kto co ma... targ to tylko dla kucyków, odpadów, za drogich czy żeby się spotkać/poznać handlarzy/ hodowców
horse_art, a będziesz w Skaryszewie? Ja się z Tobą do tej fotki ustawie. Będziemy sławne, cały fb będzie nas oglądał 😀

edit. Dla tych nie facbookowych wstawiam apel jaki pojawił się na wydarzeniu. Grozą powiało, ale bardzo mnie rozbawił.

Skaryszew 17 lutego 2013

Noc, godzina 18 – początek!
Plan ratunku dla koni!
Dosyć wyrzynania polskich koni!
Rzeźnicy - ręce precz!

Budzą się w nas ułani!
Polacy! - nie czekajmy aż ktoś to zrobi za nas!
Jedziemy na Skaryszew! Wszyscy!
Bogusiu, Ty organizujesz niepełnosprawnych!
Tej nocy będziecie w pełni sprawni!
Wózkami i samochodami zablokujecie wjazdy.
Sportowcy murem staną przy Was!
Aktorzy, artyści, ludzie sztuki - rozciągniecie blokadę wjazdów na boki!
Do Was dołączą ojcowie, matki i młodzież, chwycicie się za ręce - cały potężny targ
zamkniecie własnymi ciałami.
Tej nocy Wasze dzieci nie będą spały- zacisną mocno pięści i piąsteczki, będą czuwać i modlić się: tato, mamo - uratujcie konie!
Weganie, wegetarianie - grzecznie zawrócicie włoskie tiry - ręce precz od naszych koni!

Już czas!!!

W takich chwilach powstają legendy, oto jedna z nich:

Polacy ratują swoje konie!
Cała Polska jedzie na Skaryszew!

Skaryszew - symbol targów koni na rzeź., symbol zniewolenia, spętania, bezsilności i bólu!
Decyzja zapadła - już czas!

Prostaki i chamy biją, szarpią, katują bezbronne konie - od wielu lat!

Już czas !!!

Kończymy z piekłem dla koni !!!

BLOKADA SKARYSZEWA

Plan:
informujecie się nawazajem o akcji
drukujecie i roznosicie tę informację (ulotkę)
facebook od dzisiaj huczy: "Skaryszew"!
Sami (nie patrzcie na nas) informujecie media
informujecie sportowców (maile, telefony)
powiadamiacie artystów, aktorów, ludzi sztuki- muszą tam być!
wszyscy informujecie zagraniczne organizacje pro-zwierzęce- muszą być z nami!

Stoimy u świtu nowej ery: koń jest zwierzęciem towarzyszącym!
Już nie prosimy- żądamy!
Morduja - dla pieniędzy.
Oszukują - dla pieniędzy.
Kłamią - dla pieniędzy.

My chcemy tylko godnie żyć- jak One, konie ciężko pracujące.
Robimy to dla naszych dzieci!
Budzą się wojownicy z bardzo długiego snu niemocy!
Budzi się sumienie!
Będziemy żywimi tarczami! W obronie koni!
W obronie siebie - swej niemocy, bezsilności, małości i słabości.
Już czas! Już się nie boimy!

***

Drukujcie ten tekst.
Kartki roznoście wszędzie.
Walczymy w imię dobra - dlatego wygramy!
Heroizm to ja, Ty, On - chwyć moją rękę a drugą zaciśnij w pięść!
Precz od naszych koni!
Ty mały kacie!
Precz od symbolu Polskości - koni!



Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać:

[img]https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQwqN6jkM4iz75bq09hZRamy1uv97DBw8rVgcDtULDraGktRODRvg[/img]
horse_art, z oszołomami nie warto dyskutować.
Róbmy swoje lepiej niż ekoterroryści.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lutego 2013 19:19
bera7, porównanie z prohibicją jest chyba najbardziej trafne.
.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lutego 2013 19:31
Vanilka, bo ci ludzie najczęściej nie wczytują się w to wszystko. Widzą apel, że biedne koniki i klikają bezmyślnie 🙁
.
Już Wam to próbowałem przekazać: napisanie jakiegokolwiek bądź tekstu nie stanowi najmniejszego problemu (rano coś zaproponuję - choć uważam, że tekst byłby lepszy, gdyby go wstępnie uzgodnić z gminą Skaryszew...).

Problemem jest to, żeby KTOKOLWIEK chciał nasze stanowisko przeczytać. Zamieszczenie apelu na blogu to g...o: i tak czytają to tylko albo ci, co już wcześniej wiedzieli, albo ci, których to zaboli.

Żeby to miało sens, takie oświadczenie powinno dotrzeć - i zostać PRZECZYTANE - do redakcji najważniejszych mediów, a konkretnie - do tych dziennikarzy, którzy się tematem interesują lub mogą zainteresować. Na ich "biurkowe" maile lub faksy. Nie na "ogólnoredakcyjne", których w ogóle nikt nie czyta.

Jest na to jeszcze czas. Tu akurat - korzystamy na "publicity" stworzonym przez naszych wrogów. Oni "przygotowali" akcję, sprawiając, że redakcje i dziennikarze interesują się tym tematem. Jeśli w tym tygodniu lub najdalej na początku przyszłego - zdołamy dotrzeć do większości dziennikarzy, którzy mogą się sprawą interesować (a to jest góra kilkanaście osób - w zdecydowanej większości: radomskie, lokalne redakcje lub korespondenci - co najwyżej telewizja może przyjechać z Warszawy...) - nie wygramy, na to już nie ma najmniejszych szans - ale możemy liczyć przynajmniej na tyle, że jakieś fragmenty tego naszego oświadczenia - dostaną się również do mediów.

Ostatecznie - jak jest spór, to już i tak lepiej, gdyby miało być prezentowane wyłącznie stanowisko jednej strony - nieprawdaż..?

Tylko kłopot jest z ustaleniem - KTO KONKRETNIE - powinien od nas to oświadczenie otrzymać. Może w gminie wiedzą - jeśli to śledzą - kto pisał w zeszłym roku?

Tak sobie piszę, a pewnie skończy się to i tak na niczym - no, ale cóż...
W gminie za jarmark odpowiedzialny jest nijaki p. Rafał Karolak. Ale dodzwonić się od 2 tygodni do niego nie mam szczęścia.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lutego 2013 19:52
Vanilka, hihi nie otwieraj, zamów pizze 😉

jkobus, gdzieś tu było pisane, że dzisiaj w jakimś programie pojawił się reportaż Tary. Może na początek trzeba uderzyć najpierw do nich. Wysłuchali drugiej strony, może wysłuchają i drugiej. Zobaczą, że sprawa nie jest taka oczywista i że wzbudza duże emocje, więc może dojdą do wniosku, że to przyciągnie widzów.
Jutro mam mieć listę kilkuset dziennikarzy z mailami i telefonami. Wśród których zapewne będą też ci właściwi.

Trochę będzie pisania...
jkobus mnie od Skaryszewa dzieli ok 550km i jedynie co mogę zaproponować to właśnie mailowe rozsyłanie tekstu, niestety właśnie na te skrzynki ogólne, gdyż z redaktorów znam tylko 2 ze swojego terenu, z prasy oraz radia lokalnych, nie miało by to żadnego przebicia. Najlepiej właśnie było by dotrzeć tam gdzie "zieloni" i tekst przedstawić jako drugą, realniejszą stronę medalu. Telewizja, która pokazała reportaż to TTV i od nich w sumie można zacząć, może jakaś grupa na fejsie- jak mamy Stop Skaryszew to można również założyć grupę stop głupocie, ale chyba dodawanie komentarzy musiało by być mocno ograniczone, bo obrońcy by nas "zaciukali"  😁
jkobus, mysle, że pisanie logicznych postów na ich stronie może dać też do przemyślenia. fanatykom nie - bo oni już sa wyprani i nie docierają logiczne wypowiedzi, ale tym nowym, "szukającym" swej drogi umysłowej, tym którzy dotarli "niechcący" myśląc,że to dobra akcja NORMALNYCH ludzi, DBAJĄCYCH O ZWIERZETA ...
przecież bzdury które poleciały pod postem z linkiem do twojego bloga i pod tym apelem są wręcz niesamowite... i pokazuja obraz całej tej ideologii - nie tylko akcji targ...
Pifia - niestety nie czytam gazet (chronię lasy 😉 ) ale wydaje mi się, że Fundacja oprócz programu w TTV zamieszcza głównie tylko reklamy w prasie. (1% na podstawie jakiegoś tam zdjęcia z historyjką)
Myślę, że trzeba uderzyć do gazet regionalnych, tygodników  i dzienników (ale skupiłabym się na woj. mazowieckim, lubelskim, swiętokrzyskim i łódzkim).
Na 100% w prasie kolorowej kobiecej taki artykuł nie przejdzie 😉 chyba, że jako reklama ekskluzywnych skórzanych butów, czy toreb 😉 ale nie o to przecież chodzi :P

Jest też bardzo przystępny portal farmer.pl (czytuję... 🙂 ) i pisma branżowe (ale na branżowe już za późno, bo to w 99,9% miesięczniki) lub dodatki do dzienników.

horse art - wszystkie wiadomości "nie po myśli" są wycinane, nikt nawet nie chce dyskutować, pustka, klapki na oczach i do przodu rozpychając się łokciami... walka z wiatrakami
Vanilka, hihi nie otwieraj, zamów pizze 😉

jkobus, gdzieś tu było pisane, że dzisiaj w jakimś programie pojawił się reportaż Tary. Może na początek trzeba uderzyć najpierw do nich. Wysłuchali drugiej strony, może wysłuchają i drugiej. Zobaczą, że sprawa nie jest taka oczywista i że wzbudza duże emocje, więc może dojdą do wniosku, że to przyciągnie widzów.


Wczoraj zadzwoniłam do Tary do schroniska, że by nie być tzw gołosłowną z za pytaniem czy przyjmą dwa konie ?  i odebrał Pan nawiasem mówiąc jak by to moja moom określiła miłym kojącym głosem odpowiedział  - odp. NIE  - więc o co tu tak naprawdę chodzi  - pomagają czy nie tym koniom.  bo juz się pogubiłam. Dla mnie to branie na litość i wyciąganie kasy - oni też mają z tyt. opieki pracę czyli kasę

Byłam w Skaryszewie dwa razy - pierwszy pobyt to szok - pierwszy raz byłam na takim targu. Drugim razem dopatrzyłam się tej drugiej strony medalu czyli tradycji, chęcią pochwalenia się hodowców swoją pracą - jak bym miała kasę to na pewno wróciłabym z koniem.
Skaryszew to nie jest skończone zło -  tam jest jakaś powiedzmy kontrola choćby pozorna ale jest  - gorsze jest sprzedawanie koni w krzakach i tu popieram  - bera7 

Vanilka, bo ci ludzie najczęściej nie wczytują się w to wszystko. Widzą apel, że biedne koniki i klikają bezmyślnie 🙁


Kurczak - wiesz co
Właśnie przed chwila kolega przywiózł mi 10 szt kurczaków z własnej hodowli  do wytrybowania i schowania do zamrażarki.  I  wiesz co ? zrobiłam 6szt  i cały czas miałam  przed oczami Ciebie :kwiatek: tak jak bym Tobie to robiła - ręce mi opadły 👀.  Kuźwa mam dylemat czysto etyczny, bo w zupełności podzielam Twe polądy może za dużo empatii chociaż one nie miały bikini - co radzisz ?
Megane na moim terenie nie ma żadnego odzewu o Skaryszewie w lokalnej prasie czy radiu, 1% podatku swoją drogą- tego jest na pęczki wszędzie, ale chyba nie chodzi o blokowanie i obsmarowywanie fundacji, tego się nie da od tak zrobić, tylko o zachowanie takich targów jak Skaryszew i pokazanie, że to nie są "mordownie" i uświadamiając jesteśmy w stanie bardziej pomóc niż fundacje potępiając. Jeżeli którekolwiek ze znanych mi mediów lokalnych wspomni źle o targu to na pewno odezwę się do jkobus by przesłał im swój tekst  😉
Pifia, ja nie chce ich blokować!
Tylko ktoś napisał, że najlepiej trafić do tych samych mediów, stąd też moja wiadomość o tym, ze głównie widzi sie tylko reklame.
Akcja edukacyjno - kulturowa to inna para kaloszy, to nie nagonka na fundacje!! To po prostu inny sposób na dotarcie do ludzi w słusznym celu, ale moim zdaniem bardziej przystępnym i zrozumialym.

Edit: a Ty też napisałaś, że najlepiej trafić tam, gdzie "zieloni" - pomyślalam, że chodzi o Tare
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 lutego 2013 21:16
kandawa1, haha Kandawa to wyraźny znak, że jednak za dużo czasu spędzasz na re-volcie 😀 Żeby myśleć o mnie trybując kurczaki? 😀 Całe szczęście, że martwe kurczaki nie działają jak laleczki voodoo. Co radzę? Radzę się wylogować 😉

P.S.
To nie miało być złośliwe, nie odbierz tego w ten sposób.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się