STOP Skaryszew

jkobus, bera7 Czy w bieżącym roku jest potrzebna jakaś pomoc, jakieś konkretne działania? Co prawda jestem daleko i ciężko przed samym targiem zdziałać cokolwiek, ale jeżeli entuzjazm Was nie opuści to w przyszłym roku możemy wcześniej zorganizować bardziej "medialną" akcję. Jeżeli na najbliższym targu potrzebna jest jakaś pomoc, proszę pisać. Może dorzucić jakiegoś grosza do ulotek? bera7? Może nie jestem w stanie dużo zaproponować, ale na przyszły rok przygotuje fundusze by akcje rozkręcić... tylko napiszcie, że nie odpuścicie po 1 razie  😉
Może, gdyby w przyszłym roku zaangażować się jako re-volta (W znaczeniu społeczności forumowej) wcześniej - dałoby radę jakąś medialną akcję, podobną do "Stop Skaryszew" poprowadzić?
Akcję , która pokaże dobre strony końskiego targu, oraz złe strony koni sprzedawanych "za stodołą" aby udowodnić, że rozsądniej prowadzić takie targi w warunkach względnej kontroli...?
_Gaga właśnie o coś takiego mi chodzi, plus zobrazowanie jak bardzo fundacje grają na emocjach i niewiedzy laików.
Cholercia jasna, pojechałabym, ale toż to poniedziałek do roboty trzeba iść. A mam takie piękne czarne kalosze z brokatem.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 lutego 2013 23:24
Kurczak, A najlepsze jest to, że schabowy memłany po kryjomu, skórzane siodła, ogłowia, buty, etc im jakoś nie przeszkadzają...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
02 lutego 2013 23:40
Notarialna, jak to nie? Przyznaj się, nie doczytałaś do końca 😉 Nawet jajka są bee i sery i mleczko, na koniach też jeździć nie wolno, więc skórzane siodła w grę nie wchodzą 😉 I o dziwo o psach na smyczy też później było (chyba wykrakałam). Nawet odezwałam się na chwilę, ale całkowicie żartobliwie nie wdając się w żadną dyskusję i obawiam się, że Pan będący za wolnością piesków, nie zrozumiał mojej ironii co wywnioskowałam z jego późniejszych postów. Mnie bardziej zastanawia to dlaczego własne konie trzyma w boksach, a nie co najmniej w chowie bezstajennym, choć z takimi poglądami, to tak naprawdę nie powinni mieć żadnych zwierząt, bo to ogranicza ich wolność, ale jakoś bałam się o to zapytać 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
02 lutego 2013 23:48
O rany, faktycznie do doczytaniu do końca zauważyłam, że mleko i sery są be. Teraz wczytałam się w te komentarze. Istna paranoja.

Ok, są dorosłymi, mogą mieć swoje paranoje, ale niech dadzą żyć innym. A z tym schabem bardziej miałam na myśli napalone nastolaty  na 'obronę' zwierzaków przed rzeźnią, które w domu i tak czy siak jedzą mięso 😉
Niestety znam parę takich hipokrytek i to co one odstawiają to istna komedia.
Już kilka lat temu pisałem, że to musi pójść w kierunku takiej właśnie eskalacji. Teraz sami widzicie: nie zmyśliłem ani jednego słowa!

Swoją drogą, czy ktoś mógłby się poświęcić i ewentualnie jakoś udostępnić te wypociny osobom nie funkcjonującym na fb?
już robię screeny, powolutku będę wklejac, bo komentarzy ponad 100, ale warto zapisać.
przepraszam, ale mogę tylko 4 załączniki na post wysłać, więc piszę kolejny  😡
lecę dalej...
mam tylko nadzieję, że nigdzie nie przekroczyłam wielkosci, bo zmniejszanie to juz chyba poza zasiegiem moich umiejętności  😡
no to już dostałam wielkiego bana za duble  😡 ale na szczęście koniec  😡

teraz sama się biorę za czytanie, bo tylko mi wpadły w oko zwroty o pseudodziennikarzu i inne radosne epitety 😉 enjoy.
Łał! To było COŚ! Normalnie - cały dzień będę miał piękniejszy dzisiaj! Wielkie dzięki...
nie doczytałam do końca, nie dam rady ...

no cóż, jkobus - zwyrodnialcu  😵  pewnie już się nachapałeś kasy za te swoje grube mięsne achałteki  😂

a u mnie dziś na obiad rosół - tak, rosół z biednej uciemiężonej i zniewolonej kury

Ci co mnie znają to wiedzą - mam alergię na EKOLOGIĘ MARKETINGOWĄ, a właściwie na MARKETING EKOLOGICZNY, który wychowuje nam konsumentów, którzy kupią w hipermarkecie kilogram żyta za 4,50 w ładnym opakowaniu na chlebek, popchną jogurtem light i myślą że dzięki temu będą żyć 100 lat w szczęściu i zdrowiu
jejku- myślałam, że baby są większymi fanatyczkami, a tu ZONK!
ja tez jestem w szoku , ze dorosłe osoby i w dodatku mające swoje konie moga pisac takie bzdury
zupelnie jakby z innej bajki byli

jak dzieci w przedszkolu- mysla ze jak zamkną targ to koniki do rzezni nie pojadą- to chore
za stodoła podejrzewam dzieja sie gorsze rzeczy niz na targach- gdzie jednak " ludzie patrzą"

chore chore i jeszcze raz chore

w pelni popieram akcję stop głupocie🙂
Ruch "obrońców zwierząt", czy też szerzej - ruch "zielonych" - to klasyczny ruch rewolucyjny. Taki sam jak opisywane przez Józefa Flawiusza w "Wojnie żydowskiej" podziemne organizacje żydowskie. Jak sekta anabaptystów w czasie niemieckiej "wojny chłopskiej" na początku XVI wieku. Jak cała masa podobnych ruchów w Chinach (z ostatnim, XIX-wiecznym, ruchem "tajpingów" na końcu). Jak wreszcie - tzw. "ruch robotniczy" w XIX i XX wieku.

W KAŻDYM przypadku, były to ruchy pluralistyczne, w których obok wąskiego grona radykałów, noszących wszelkie znamiona sekty szaleńców - najwięcej było ludzi z pozoru rozsądnych i umiarkowanych, którzy zgadzali się co do tego, że coś jest "nie tak" (np.: rzymska okupacja Judei/skorumpowany rządy następców Heroda, albo - stan Kościoła w XVI-wiecznych Niemczech, panoszenie się cudzoziemców w XIX-wiecznych Chinach, czy wreszcie: irytujący fakt, że robotnik w mieście sam musiał się o siebie troszczyć, choć jeszcze o jego ojca, na wsi - troszczył się poprzednio lokalny dziedzic...). Zwykle nie było jednego pomysłu na to, co właściwie jest "nie tak" - ale wszyscy zgadzali się - że KONIECZNIE "coś z tym trzeba zrobić".

W konsekwencji ZAWSZE i WSZĘDZIE - zwycięstwo odnosiła sekta najbardziej radykalna! Po prostu: ich "odpowiedź" na domniemany "problem" była zwykle najprostsza, a zarazem - najmniej wymagała zaciemniających obraz kompromisów. Najszybciej więc - trafiała do prostych umysłów "zwykłych ludzi". Ponieważ była to "odpowiedź" na wszystkie możliwe problemy - łączyła też w sobie wszystkie partykularne narzekania "umiarkowanych" - tyle, że w (pozornie) świadczącym o szczerości i głębi przekonań - najwyższym stopniu egzaltacji.

ZAWSZE i WSZĘDZIE: kończyło się to wielką rzezią, która już nic nie miała wspólnego z pierwotnymi założeniami ruchu...

Nie ma najmniejszych powodów sądzić, że szeroko rozumiany ruch "zielonych" nie wpisuje się w ten odwieczny schemat, ani mniemać, że nie jest to ruch polityczny, któremu nie chodzi o władzę. Właśnie o władzę tu chodzi - i może się to skończyć tylko w jeden sposób: wielką rzezią.
najgorszą bronią jest granie na uczuciach i manipulacja. chociażby jak na plakacie pegasusa


patrząc na plakat (nawet osoba dorosła i mysląca, ale niezwiązana z końmi kompletnie) człowiek myśli "o jezu! biedne zagłodzone zwierzę! trzeba wpłacić jakiś grosik, żeby taką biedę wykupili i doprowadzili do dobrego stanu!". jakby wstawiono zdjecie zadbanego zimnokrwistego (które stanowią główne pogłowie w Skaryszewie) to nikogo by już za serce nie złapało... brzydzę się takim postępowaniem, bo nie ma to zbyt wiele wspólnego z realną checią pomocy, a jest chwytem marketingowym, który ma na celu wzbudzić litość i otworzyć portfele.
No i gumofilce nabyć czas...

Staram się być EKO. Ograniczamy ilość kupowanej żywności przetworzonej, wędliny i bimber mamy własny. Buty kupuję skórzane jeśli mogę, bo plastikowe strasznie zanieczyszczają świat jak się je produkuje.
Nie kupujemy torebek foliowych. Mamy torby wielokrotnego użytku z materiału, lub bierzemy kartony w marketach. Potem służą na rozpałkę.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2013 16:23
a t siwa klacz ze zdjęcia to Elegia z Zaborowa. Której nikt nie mial zamiaru wysyłać "na rzeż" bo koń miał 27 lat i tak wyglądał ani tym bardziej wieźć do Skaryszewa

http://www.konie-pegasus.pl/gallery/show/10281/elegia
ElaPe, oczywiście. To kolejna manipulacja.

Ja wzorem nieobecnego już na RV kolegi nie dyskutuję z oszołomami. I Tobie bezunia82,  też proponuję. Wpierw ściągną Cię do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem.

A jak już jesteśmy przy tej obronie zwierzątek wszelakich: kto będzie utrzymywał te wszystkie stare i kalekie konie? Bo ja podjęłam decyzję, że moje będą u mnie do śmierci. Ale to jest moja decyzja. A co z rolnikami, którzy hodują konie by ich dzieci miały co jeść? Kto ich utrzyma?
O rany... mi tez cycki opadły, jak poczytalam te wycinki z fb.
Na razie jestem w szoku.
Bera, bywasz w Skaryszewie, powiedz, czy tam jest bezpiecznie? Tzn czy jak taka mafia "zielonych" rozkreci zadyme, to czy ja przy okazji w morde nie dostane 😉
Szkoda zębów póki swoje 😉
Tyle agresji w tych obroncach, ze mam obawy...
Dava   kiss kiss bang bang
03 lutego 2013 16:56
LOL22

Czasem jak sie mi chce to 'robie pasze' dla mojego konia, 'oporządzam go', ale to od swieta. Normalnie to skazalam konia na zycie w cierpieniu, a nie 'na wolnosci, na lace'
😜

SERIO?!
Mialam zacytowac kilka fajnych rzeczy ale tak sie smieje, ze wybaczcie ale nie dam rady  😜

Jak wyglądają "cycki, które opadły"? Kompletnie nie potrafię sobie tego wyobrazić!

Tym bardziej, że przecież, dziewczyny, jesteście młode i wysportowane..?

Co do bezpieczeństwa w Skaryszewie - już było takie pytanie. Odpowiedziałem wtedy, że rok temu "zielonych" ciężko było dojrzeć w tłumie. Tym mniej - czegokolwiek się z ich strony obawiać...
ElaPe,  wiem, zapytałam otwarcie na fb czy koń firmujący plakat to koń wykupiony ze skaryszewa. "Nasze konie wykupione ze skaryszewa wygladają obecnie dużo lepiej niz ten na zdjęciu np. historia Małej"; wiec ponownie zapytałam czy to koń wykupiony ze skaryszewa zaraz po wykupieniu, "To jest zdjecie z archiwum fundacji" i żadnej klarownej odpowiedzi, jakiś inny użytkownik odpisał, że to koń zupelnie nie związany z Wstępami.

nie lubię przedstawiania faktów pod siebie. też mogę zrobić zdjęcie mojej kobyły w błocie, w ciemnym boksie komórką i powiedzieć, że to biedne zwierzę w gnoju leży. a zdjecie zrobione przez profesjonalnego fotografa z wypucowanym koniem zawsze będzie przedstawiało sie dużo lepiej.


jesli pojadę, to nie polecam im blokować dróg. stawanie pomiędzy ciężarną a toaletą grozi kalectwem. albo im nasikam na transparent. naturalnie.
Witajcie!
U mnie w samochodzie już brak miejsc. Gdyby coś się zmieniło, dam znać.
Dzieki.
Pytam, bo czytam na forach o blokadach dróg, o groźbach, ze to nas trzeba oddac na rzez (nas jedzacych mieso i "katujacych "np. konie pod siodlem), pomyslalam wiec, ze szykuje sie jakas rewolucja Skaryszewska 🙂

Jacku, wyostrz wyobraznie  😁
A młodość niestety juz nie pierwsza 😉
w razie co mam namiary komórkowe do kilku osób mundurowych i nie tylko😉 mogę się podzielić, oni czekają na wszelkie okazy łamania prawa - nie tylko w stosunku do zwierząt nieparzystokopytnych😉
a tak serio- jeśli coś komuś zrobią to są do końca przegrani...taka prawda.

Do rzeźni takiego siwka nie wezmą, no chyba, że ubój z konieczności- choć to coraz rzadziej.
Bardzo chętnie wezmę udział w przygotowaniu przyszłorocznej kampanii na rzecz edukacji i ujawniania prawdy, pomogę ze sponsorami itp.
Megane, zieloni tylko szczekać zza klawiszy potrafią. W Skaryszewie nie widać, żeby byli tacy mocni. I co może grupa kilkunastu/ kilkudziesięciu oszołomów w kilkutysięcznym tłumem?

Karla ja tą ulotkę zrobię, choćbym ja miała ręcznie na papierze toaletowym pisać przez miesiąc 😉. chcieliśmy ładny kilkustronicowy folder, ale stanie na czymś dużo skromniejszym. Trudno. Mam nadzieję, że jeśli z 1000 ulotek  do 10% coś dotrze to będę z nas dumna.  :kwiatek:

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się