STOP Skaryszew

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 marca 2017 16:46
Mam nadzieję, że policja zrobi co do niej należy i żadnej blokady nie będzie.

W ogóle już dawno powinni dostać po łapach, bo towarzystwo na serio się rozbestwia coraz to bardziej wygórowanymi żądaniami. Ciekawe co będzie następne? Podpalanie gospodarstw hodujących zimniaki?
Dowiadywałam się i ceny za kg są od 10zł do 25 zł .  Konie zaniedbane, połamane, stare 4 zł kg.  No to fundacja podniosła ceny rynkowe tylko koni, już zaczynają myśleć o rezygnacji z hodowli świń, bydła a wchodzą w konie rzeźne.
Teraz blokada uderzy w mieszkańców niczego nie winnych, a handlarze przed tv beda sie smiac
Tym faktycznie powinni się zajmować
vissenna   Turecki niewolnik
27 marca 2017 19:59
monia akurat tu się cieszę. To jest wyłudzanie pieniędzy z dopłat a nie hodowla. Bezmyślna fabryka koni, gdzie nie ma nawet podstawowych warunków chowu zapewnionych.  Takich miejsc jest niestety sporo.
Jak dla mnie mogą je wszystkie zabrać, chociaż bezpiecznie będzie można jeździć autem, koniem. Nie będą mi dewastować ogrodzeń, kaleczyć moich koni i atakować mnie w terenie.
Konie tam zdychają od lat, interwencja za interwencją a Pan dalej hoduje . Ale jak tu nie hodować jak dopłata jest od 1200zł do 2500zł za sztukę + ma 200 ha łąk w ekologi i dostaje 2,5 tys do ha.  Co roku ma najmniej 300tys licząc najtaniej, licząc ekologie ma ponad 500 tys.
A zgłaszaliście do Balic?
Monia współczuję Ci, bo toczysz z nimi walkę od dawna, pamiętam jak byłam u Ciebie (ile lat temu!) to wtedy mi mówiłaś, że musiałaś naprawiać ogrodzenia po konikach....
tyle czasu mieć problem na głowie, no masakra jakaś.
Cierpienie 4 lat i dalej sprawa w sądzie  😁 


Jak dla mnie to następne nabijanie kasy, wyczuli, że można zarobić to ciągną. Ludzie zgłaszali do Tary i Centaurusa od lat a oni olewali temat. Teraz oczerniają nas, że widzieliśmy co się dzieje i nic nie robiliśmy. Wszyscy dzwonili na policję, sprawy w sądzie się ciągną, nie tylko moja.
Na jesień wyjechało do rzeźni ponad 50 koni bo dostał nakaz redukcje stada. Teraz biedne 2 koniki zdechły, dwa chude i wielka afera. Teraz jest już w miarę ok, konie mniej uciekają, mają siano, woda z rowów.  Rok temu już robili sianokiszonkę, ogrodzenia są z siatki i drutu.
Gdzie oni byli kilka lat wcześniej ?  Co najlepsze przyjechali na kilkanaście przyczep, chcą zabrać konie bo np. ma krzywą postawę  🤔wirek:
Dokładnie tak jest jak piszesz, kiedy potrzeba to ich nie ma, nagle kiedy zwęszono kasę i zrobiło się medialnie to są. Te fundacje same sobie dołki kopią, bo w końcu coraz więcej osób się przekona jak jest naprawdę. Ja też kiedyś byłam taka nawiedzona, co łykałam wszystko i chciałam ratować konisie, ale szybko się na nich poznałam.
A szkoda, bo wierzyłam że oni mogą coś więcej, że poprawią byt koni, pomogą kiedy będzie trzeba.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
28 marca 2017 00:47
Im więcej fundacyjek  i ich akcji tym ludzie szybciej się zmęczą tą nieustanną zbiórką na konisie, na sianko dla nich, na leczenie, na łatanie dachów itd itp, tym bardziej, że koń to nie jednorazowy wydatek na zakup, a ciągłe wydatki przez x lat.
I to jest właśnie przykre, a ja serio wierzyłam kiedyś w Tarę, Centaurusa i serio mogłabym się bardzo poświęcić w pomocy dla nich, jakbym widziała że to co robią wygląda tak jak powinno.
Kiedyś teściu do mnie dzwonił do mnie, że KGHM ma wspomóc Tarę i co ja o tym myślę, bo będzie rozmawiał w tym temacie. Powiedziałam, żeby jak najbardziej jestem na tak i może w tej sprawie pomóc finansowo dla Tary.
Nie wiem czy Tara wtedy dostała pieniądze od KGHM.

Dziś moje zdanie byłoby inne.
kotbury, coś niedoczytałaś. Z Australii do krajów islamskich, w tym Emiratów wysyła się owce na mięso, a nie z powodu wełny. Dodatkowo jest to objęte ubojem rytualnym i dotyczy starszych osobników (co najmniej dwu trzy letnich). Wełna jest pozyskiwana na miejscu, z żywych zwierząt. Takich zakupy Arabowie i Żydzi dokonują również w Polsce.


To nie ja, a ty masz problem z czytaniem bo wyraźnie napisałam, że owce jadą na ubój jako odpad po produkcji wełny w Australii.
I nie musiałam czytać, bo widziałam.
I nie dotyczy "starszych osobników" - tylko takich, które już dłużej by nie wytrzymały na farmach i wypada to w wieku 2-3lat. Dlaczego by dłużej nie wytrzymały? Bo całe życie stoją - są tak gęsto w zagrodach upakowane.  Nie są w stanie się położyć, obrócić - nic. Stoją. Bo tak się wełna "nie brudzi" aż tak.
I żeby nie tracić na tych, które by padły to się je sprzedaje na mięso. Dlaczego do Emiratów? Nie, nie tylko dlatego, że halal. W Australii jest multum muzułmanów i ubojni halal. Tylko dlatego, że z Emiratów już przetworzone mięso ma bliżej właśnie na bliski wschód i do Europy. I bardziej ekonomiczne jest ponieść straty na owcach żywych - które i tak by padły, niż już na produkcie- mięsie.
Nikt tych owiec na miejscu nie strzyże (a jeśli tak to jest to promil w tej produkcji). Wełna zostaje w Australii.

Kotbury, konie są bardzo wrażliwe na długie transporty. Brak ruchu spowalnia perystaltyke jelit. Konie w samolocie czy na statkach są w wąskich boxach. Wyobraź sobie miesiąc na statku bez zupełnego ruchu. 1/4 koni nie dopłynie choćby z powodu kolek. Nikt tam pełnowymiarowej stajni nie wybuduje aby koń spokojnie się obracał i kładł.


Ty serio myślisz, że kogoś to interesuje🙂
Owce, o których piszę całe życie spędzają na stojaka - przez 2-3 lata zanim umrą stoją- bo są tak gęsto upakowane, że się nie mogą położyć.
25% strat w transporcie morskim to jest akceptowalny wynik. I tak się opłaca.



Póki co, w Pl obowiązują jakieś przepisy i dobrostan i transportowe, więc na razie moim zdaniem interesuje. Co zrobi nasz rząd? Jak je złagodzi? Nie wiem 😉 oni są nieobliczalni 😉
25% strat w transporcie morskim to jest akceptowalny wynik. I tak się opłaca.

Z całym szacunkiem: dawno większej bzdury nie czytałam 😵
Z transportem morskim jestem powiązana i zawodowo i prywatnie...
Kotbury, a co zrobisz na statku z np 25 trupami końskimi przez miesiąc? Bo mnie np to zastanawia i chciałabym wiedzieć, co sie z nimi robi 😉
😂
Megane, można wyrzucić rekinom - od razu w kontenerach jako pożywienie w puszkach 😁
No ja bym tak zrobiła, ale właśnie podobno nie można  😁
[quote author=_Gaga link=topic=65714.msg2665691#msg2665691 date=1490692480]
25% strat w transporcie morskim to jest akceptowalny wynik. I tak się opłaca.

Z całym szacunkiem: dawno większej bzdury nie czytałam 😵
Z transportem morskim jestem powiązana i zawodowo i prywatnie...
[/quote]

Z transportem owiec z Australii do Arabii Saudyjskiej?
Sorry ale raczej nie miałabyś czasu w godzinach pracy na re-volcie siedzieć, gdybyś dla tych konkretnych korporacji pracowała.


Ja wiem, że 25%- 40% padła tam to taka średnia ładna. generalnie przeżywa mniej niż połowa zwierząt i im się to nadal opłaca.

Co się robi z padłym zwierzęciem? Nic. Serio. Nikogo to nie obchodzi. Te zwierzęta i tak by padły "w ojczyźnie". Oni się pozbywają śmieci.

Megane, mój dobry kolega rozbił regatowy jacht na Atlantyku w nocy o kontener właśnie
Nawet nie rozbił, tylko przy sporej prędkości zahaczył sterami (2 płetwy sterowe) i urwało mu pół okrętu
czyli że jak nie można , jak można?  😂

Co się robi z padłym zwierzęciem? Nic. Serio. Nikogo to nie obchodzi. Te zwierzęta i tak by padły "w ojczyźnie". Oni się pozbywają śmieci.

I co przez miesiąc te padłe zwierzęta w ilościach setek sztuk gniją na statku?

Edytuj posty.
Ale, że co? Rekin ma nóż do konserw?  😂

Gaga, ale to bezprawne...
To jak z wywalaniem np starej lodówki do lasu.
[quote author=_Gaga link=topic=65714.msg2665722#msg2665722 date=1490697541]
Co się robi z padłym zwierzęciem? Nic. Serio. Nikogo to nie obchodzi. Te zwierzęta i tak by padły "w ojczyźnie". Oni się pozbywają śmieci.

I co przez miesiąc te padłe zwierzęta w ilościach setek sztuk gniją na statku?
[/quote]

Dokładnie.
tam nikt się nie pier..li - oni mają własną flotę kontenerowców pod ten cel na specjalnych pozwoleniach. nikt tego nie otwiera. całe kontenery owiec/owczych trupów. Co żyło jeszcze to na ubój na talerz. co padło jak nie zgniło kompletnie to na granulaty paszowe.

To nie na ten wątek rozwijanie tego i nie publicznie...
Chciałam tylko powiedzieć, że obśmiewanie idei przewożenia żywych koni do Japonii jako "nazbyt okrutnej aby była prawdziwa" i "to się nie da i się nie opłaca" jest oparte na braku wiedzy o tym, czym jest globalny korpo przemysł oparty o surowce odzwierzęce.
Nie mówię, że takowa propozycja była, i że się zdarzy. Ale patrząc na to co się an świecie dzieje jest realna. I tyle.
Jak komuś źle po przeczytaniu tego, co napisałam to niech nie kupuje już nigdy spodenek i płaszczyków z wełną. Też tylko tyle wystarczy.
Kotbury, ale polskie prawo nie pozwala na takie praktyki, o to mi chodzi. To, ze w innych krajach można obdzierać zwierzęta żywcem ze skóry a my na to wpływu nie mamy, to jedno a to w jakich warunkach możemy wysyłać zwierzęta, to drugie.  Troszke jednak jesteśmy chyba cywilizowani?
Megane, a co ma do tego polskie prawo. O ile nie wierzę w przewożenie koni statkiem, o tyle koń na statku już nie jest w Polsce...
Chodzi mi o to, ze mamy procedury transportowe. Nikt w międzyczasie nie przeładowywuje zwierząt do gorszych warunków chyba 😉
Widzieliście najnowszego posta Tary? [url=https://www.facebook.com/taraschroniskodlakoni/photos/ms.c.eJwzNDA0NTE0tzSytDAzNTQ1MNYzRBIxwxAxMEMXMUJXY26ErsbcGKQGAI3LFZk~-.bps.a.10154179298596503.1073742367.298099306502/10154179298651503/?type=3] Post Tary na Facebooku[/url]

(Pierwszy raz skracam link, jak mi się nie uda i rozjadę forum, to poprawię, nie bijcie 😀 ). EDIT. Za pierwszym razem rozjechałam forum, ale poprawiłam 😀

Mocne zdziwienie, że ludzie nie będą jechali nie wiadomo ile kilometrów, żeby protestować, pomimo, że np. na Targach byli. Ewentualnie, że się deklarowali, że będą, i ojojczą nad konikami i nic z tym nie robią. Kurczę, przecież to było do przewidzenia, większość "ojojczących" na facebooku czy innych portalach, to dzieci/nastolatki (już to widzę, jak rodzicie puszczają dzieciaki przez pół Polski busem czy pociągiem), ewentualnie mamusie dzieci jeżdżących konno (bazuję na obserwacji osób, które mam w znajomych, ale szczerze, popytałam swoich znajomych i bliskich, czy też widzą taką tendencję, zgodzili się ze mną - nie wiem jak jest u Was). Nie spodziewałabym się wielkiego zrywu, że nagle pół kraju zjedzie się w Skaryszewie, bo Tara tak chce. Już sam sposób napisania tego posta, obrazuje, co się dzieje w fundacji. Co o tym sądzicie? 
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 kwietnia 2017 02:40
Z w/w linku do wpisu Tary

Teraz chcemy powstrzymać kolejne targi! Bo co za rok też będziemy kupować?? I gdzie te konie będziemy umieszczać??? Zaraz handlarze zaczną jeszcze więcej rozmnażać tych zwierząt.. bo przecież Fundacje kupią!!!

No niemożliwe, nikt tego nie przewidział i to się po prostu w głowie się nie mieści. 🙄 : faktycznie wygląda na to, że targów nie powstrzymacie. Ale to dobrze, bo za rok będzie pretekst na kolejne zbiórki kasy. A  w sumie czy to ważne gdzie te zakupione konie będziecie umieszczać? No i słuszna uwaga: handlarze zaczną rozmnażać na potęgę wiedząc że szykuje się potrójny zarobek.
Yyy a od kiedy handlarze rozmnażają? Zawsze myślałam, że od tego są hodowcy...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się