Pastwisko,padok

A jak to jest z nawożeniem obornikiem końskich pastwisk? Stosujecie/nie wolno/konie taką trawę potem zjedzą czy nie koniecznie?


Obornikiem nawozimy łąki. Pastwisk chyba nie (tak literatura podaje)
Co roku te same pytanie dotyczące nawożenia. Podstawą nawożenia NPK jest badanie gleby pod kątem zasobności w te pierwiastki  i badanie pH. Jak się wrzuci i tonę Polifoski na metr kwaśnej gleby - rośliny tego nie przyswoją, zaczyna się zatem od jesiennego wapniowania (większość gleb mamy kwaśnych). O tej porze - o ile oczywiście mamy kwaśną glebę i nie zaczęliśmy nawożenia od jesieni - warto zastosować saletrę wapniową. Pamiętać należy, że przy saletrze, jak przy każdym azocie w formie amonowej - musimy zastosować minimum 4, optymalnie 6 tygodni karencji przed wypasem (!). Nawozy NPK stosujemy po badaniach gleby - wybierając wówczas optymalną formę - czy to Polifoska 5 czy 6 czy 8... Może Polifoska Krzem, Tytan...?? Gatunków od groma - pod konkretne zapotrzebowana roślin i zasobność gleby. Warto pamiętać o tym, aby w nawozie były mikroelementy. W przypadku traw w uprawie polowej - szczególnie dokładnie widać brak magnezu.
Po pierwszym wypasie, warto zastosować azot w formie mocznika. Azot amidowy wolniej się uwalnia, jest bezpieczniejszy i nie wymaga karencji.

Pastwisk nie nawozi się obornikiem. Konie nie chcą jeść takiej trawy.

Ciekawych zgłębienia tematu nawożenia odsyłam do publikacji dr Grześkowiaka. Jest tam i o pastwiskach i o użytkach zielonych: TU.
Była gdzieś dyskusja o sprzętach do zwożenia kup, nie mogę znaleźć.
Trafiłam na ciekawą propozycję - taczka elektryczna 😀
https://shop.reiterlive.de/Elektrische-Akku-Motor-Schubkarre-max150Kg

Cena do dźwignięcia, miał ktoś styczność z podobnym wynalazkiem?
75 litrw to niewiele. Weź pod uwagę również to, że dźwigając taczkę musisz również dźwigać akumulator. Kilkanaście kg więcej do podniesienia przez twoje wątłe ramiona.
LSW, dokładnie.
To mnie zastanowiło, wypadało by dać 3 kółka żeby tego nie taszczyć. No i czas pracy do 8 godzin nie powala.
Czas 8 godzin wystarczy. Im dłuższy czas, tym musi być większy, cięższy, droższy akumulator.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
28 kwietnia 2021 15:09
Iskra de Baleron chyba kojarzę, bo sama brałam w niej czynny udział 🙂.
W skrócie to tak:
- superscooper (to co my wybraliśmy i się robi)
- paddock blade
- paddock cleaner chapman
- nifty picker paddock cleaner
- odkurzacz do kup
Trochę jak szukanie igły w stogu siana, ale może coś komuś przyjdzie do głowy.
Jaka roślina może doprowadzać do fatalnych wyników wątrobowych i ewentualnych objawów neurologicznych?
Drugi koń z wątrobą do leczenia. Coś musi mi rosnąć na padoku, nie ma innej opcji. Przeszłam te padoki już od każdej strony, trochę dzikości się zasiało, ale nie widzę nic podejrzanego..
rox, Prosienicznik szorstki jest podwiązywany z porażeniami neurologicznymi
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
17 czerwca 2021 22:26
Ja bym obstawiała jeszcze wrotycz.
Jaskrów mam dosłownie kilka, ale nie na tej części łąk, gdzie są teraz, wrotycz nigdy się u mnie nie pojawił. Za to ten prosienicznik..😱 Iskra de Baleron, wiesz coś może więcej w temacie? Wujek google mówi głównie o stringhalcie.
Przy drugiej akcji, gdzie koń zaczął się dziwnie zachowywać obeszłam całe łąki i właśnie rzuciło mi się w oczy coś przypominające mniszka, tylko z włochatymi listkami, bardzo mocno przy ziemi. Nawet kilka wykopałam, bo mi się to nie podobało. Nie było jeszcze kwiatów, więc nie jestem w stanie w 100% stwierdzić czy to to, ale myślę, że tak.

Może jeszcze jakieś propozycje?
Jeśli chodzi o jaskry, to nie te objawy, a do tego nie znam konia który by się pokusił - są koszmarnie gorzkie. Natomiast ładny i niepozorny starzec Jakubek jest dość chętnie zjadany. Chyba najgorsza roślinka dla koni
https://pl.wikipedia.org/wiki/Starzec_Jakubek
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
18 czerwca 2021 07:13
rox, U mnie koń po wrotyczu miał objawy neurologiczne, niezborność itp, Wet podejrzewała herpesa wtedy, albo właśnie zatrucie. Po śledztwie padło na młode liście wrotyczy właśnie, u mnie niestety zatrzęsienie tego :/
u mnie prosienicznik, wrotycz, przytulia i różne takie. Po waszych wpisach zastanawiam się nad opryskiem zanim wypuszczę konie. To dobry pomysł ? konie wejdą dopiero jesienią
Eh koń mi się trochę ogarnął, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że mam problem, a sezon pastwiskowy w pełni... 🙄
Prosienicznik mam na 100% , puścił dzisiaj żółte kwiatki, więc zweryfikowany. Wczoraj jeszcze kwiatków nie miał.
Wrotycz u mnie nie występuje, ani na padoku, ani tak na prawdę wokół. Starzec jakubek.. nie kojarzę, ale przejdę te padoki jeszcze dokładnie przez weekend. Porobię fotki i dodam do weryfikacji.😖

-edit-
Myślałam, że jak przestanę non stop kosić te łąki, to będę mieć fajnie, różnorodnie, a nie tylko ciągle ta "zwykła trawa"..
Cześć wszystkim. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę, jeśli odpowiedzi na moje pytania znajdują sie gdzieś na 60 stronach tego wątku, ale opiszę mój konkretny przypadek i będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie. Przymierzam się do założenia pastwiska dla koni. Mam do dyspozycji ponad 2 ha na początek.
Woj. śląskie. III klasa ziemi. Obecnie ściernisko po zebranym zbożu. Czy siać jeszcze w tym roku do połowy września czy już wiosną? Czy najpierw brony i orka? Potem sianie i walec?
Czy na ściernisku nie trzeba orać?
Zwracam się z prośbą o porady, wskazówki, sugestie co zrobić po kolei, aby przygotować ziemię pod dobre pastwisko i kiedy najwcześniej wprowadzić konie.
Nie mam własnego sprzętu rolniczego, więc będę korzystała z usług.
Będę wdzięczna również za polecenie najlepszych mieszanek traw na pastwisko i na siano.
Dodam, że chciałabym to zrobić porządnie, nie szczędząc na środkach.
Jeśli ktoś z Państwa oferuje doradztwo w tym zakresie, chętnie skorzystam.
anetakajper   Dolata i spółka
30 sierpnia 2021 11:09
BarbaraPol, Jeśli jest ściernisko to siew bezpośredni w ściernisko, następnie do 3 dni po siewie oprysk na chwasty i samosiewy. siew do poł września to bardzo dobry termin.

Nie orałabym bo to ma być pastwisko, a im ziemia lepiej zbita/zwięzła tym lepiej bo konie nie będą robić dziur 🙂

anetakajper, bardzo dziękuję, tak właśnie mi sie wydaje, bo widzę, że już trawa rośnie na tym ściernisku. A czy powinnam chociaż bronować przed siewem?
anetakajper   Dolata i spółka
30 sierpnia 2021 13:11
BarbaraPol, Najlepiej puścić delikatną talerzówkę. Ale to zależy od siewnika jaki będzie siał u Ciebie 😉 Jedne siewniki wymagają delikatnego talerzowania, a inne jak stalerzujesz to będzie problem z siewem 😉
Utrzymywanie ścierniska powoduje istotne przesuszenie gleby. Można ryzykować i liczyć na odpowiednią ilość opadów. jednak stuprocentowy efekt to podorywka , siew. Najlepiej z balastem w postaci oziminy jeśli siew jesienią lub późnym latem albo z owsem gdy siew wczesnowiosenny. po siewie koniecznie wałowanie. I jeszcze warto pamiętać o nawożeniu, szczególnie wapnem (inne nawozy tez np polifoska 6 - 20-30) , najlepiej wprost na ściernisko. Zamiast podorywki można spróbować bronowania ciężka broną.
U mnie fajnie się sprawdziło przygotowanie ziemi pod siew glebogryzarką (przedtem było ledwo podrośnięte, siane b. późno żyto). Po przemieleniu siew i wałowanie. Wyszło super fajnie, bardzo równo, bez dziur, dołków, górek itp. Tam, gdzie najpierw było orane, siane, bronowane i wałowane jest mocno nierówno.
Pewnie też z ważnych rzeczy to u mnie są raczej piaski, na cięższej glebie może to już wyglądać inaczej.
olq, Uprawa glebogryzarka to dobry pomysł, tyle że nieco bardziej kosztowny, ale godny polecenia.
Na głównym pastwisku pojawila się u nas rdza na trawie, co robić puszczać konie, skosic trawę czy potraktowac to opryskiem?
Siwa239, rdzawe kropki na trawie świadczą najczęściej o braku magnezu w glebie. Aktualnie jest dobry moment na wapnowanie wapnem magnezowym, powinno pomóc. Wcześniej warto zbadać glebę.
A to nie jest czasem choroba wywołana przez grzyb ? Może spróbuję posypać łąkę wapnem zobaczę czy coś się zmieni
Na to pytanie odpowie badanie gleby... wapno magnezowe da efekt w przyszłym roku dopiero, w tym już raczej za późno.
https://www.facebook.com/equicultureJaneMyers
Nowa idea.
Nie rozumiem, a na webinar chyba już nie ma miejsc. Nie mogę się zapisać.
Czy ktoś wie o co w tym chodzi?
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
12 października 2021 14:22
Chodzi o takie rozstawienie poszczególnych miejsc (dom, karmienie, odpoczynek dla koni, pastwiska itp.) aby ułatwić prace (np. porządkowe) i aby to było zgodne z naturą koni.
Sama mam sceptyczne podejście. Było kilka zagadnień, którymi przyciągali ludzi do tego tematu, ale ja jakoś tego nie widzę. np. kilka poruszonych kwestii, które mi wpadły w oko:
1. Błoto - nie trzeba "kombinować" żeby nie mieć błota; wystarczy mieć odpowiednią ilość koni na dany obszar, a nie cisnać 10 koni na hektarze.
2. Wygoda sprzątania - nie uczysz koni załatwiać się tam gdzie stoją, tylko kupujesz SuperScooper.
3. Trawa - jak w 1. Odpowiednia ilość trawy na konia i nie trzeba "kombinować".

Są darmowe posty/nagrania o co chodzi. Nie trzeba się specjalnie zapisywać 🙂.
W takim razie muszę poczytać. Zwłaszcza, że może to być dla mnie interesujące, bo:
1. Przy 2 koniach / 2ha tez jest błoto. Mam taka glebę, ze po opadach błoto musi być.
2. tym super sprzętem trzeba niestety, jeździć. Szkoda mi czasu na to. Wiec teraz w ogóle nie sprzątam z pastwiska.
3. mimo 1ha/konia, i pomimo kwaterowania, trawy wystarczy mi jeszcze na tydzień. Przestała rosnąć! A czasem pasły się do końca listopada.
4. Jeśli paśnik z sianem postawię zbyt blisko wiaty, to przestają chodzić.
Całą zimę nie ruszają się. A ruch jest wskazany.
Paddock paradise zniechęcił mnie, bo za dużo pracy wymagał. Może ta idea mnie zachwyci.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się