EHEC ??

EHEC- nowy szczep bakterii. Odpowiada za falę ciężkich zatruć.
I za to, że nie jem mizerii.
Po tych wszystkich ptasich, świńskich grypach, TSE i innych- jakoś jestem sceptyczna.
Ale mizerii nie jem.
A w słynnych krakowskich delikatesach w dziale warzywnym nagle wszystkie warzywa , dawniej z Hiszpanii stały się jednej nocy Polakami. Cud jakiś czy co?  😉

lobby hodowców pomidorów zadziałało...

śmiać mi sie chce...
najpierw szalone krowy - zna ktoś liczbę "umarć"??
później ptasia grypa
później świńska golonka...

wzięli sie za warzywa teraz...

dziwne, że na te "dziwne choroby" umiera po 100-200 osób... w porównaniu z normalną grypą, gruźlicą, itd...

No właśnie ja szczególnie pamiętam te szalone krowy.
I prognozy, jak to w GB umrze po 250 tysięcy ludzi rocznie.
I znam koszty akcji wykonywania badań i statystyki występowania.
Teraz znów zagrożenie.
Będzie jak z tym pastuszkiem, co z nudów wołał, że wilki idą.
Jak naprawdę przyjdą - nikt palcem nie ruszy.

Bo czegoś jest za dużo. Coś jest za tanie. Głównemu źródłu za dobrze się wiedzie. Ewentualnie trzeba zarobić na mega hiper szczepionkach. 😉

no ba!!
przecież firma farmaceutycznia MUSI sie pozbyć jakiegoś leku, który wyprodukowała w nadmiarze ;-)

To nie jest nowa bakteria, zyla sobie od zawsze w jelitach bydla, gdzie nie powoduje patologii, tylko jest czescia normalnej flory baketryjnej. Wyglada na to, ze Hiszpanie po prostu przegieli z nawozeniem gnojowka. Nie pierwsza i nie ostatnia fala zatruc - po prostu ten szczep E. Coli jest dosc rzadki, - jest to po prostu wyjatkowo efektywny szczep, ktory wywoluje bardzo szybka smierc komorek jelita, powodujac krawienie z jelit. Czyli ogolnie ciezki przypadek zatrucia.

A BSE (choroba wscieklych krow) odbije sie w GB czkawka dopiero za jakis czas, bo czas inkubacji wynosi do kilkadziesiat lat, przynajmniej kuru (podobna choroba, ale lepiej poznana) wychodzi nawet po 50.

Według WHO wstępne sekwencjonowanie genetyczne wykazało, że szczep jest mutacją dwóch różnych bakterii Escherichia coli zawierającą śmiercionośne geny.

– Jest to unikalny szczep, którego nigdy wcześniej nie wyizolowano u pacjentów – podkreśliła ekspert WHO ds. bezpieczeństwa żywności Hilde Kruse.

Dodała również, że szczep ten ma „różne cechy, które czynią go bardziej złośliwym i toksynogennym”.

No właśnie piszą, że nowy. I to na dodatek zmutowany. Jakoś z mutowaniem to mi się wirusy kojarzyły.
Dziwne, dziwne.

[quote author=karolina_ link=topic=57797.msg1028860#msg1028860 date=1307019847]
A BSE (choroba wscieklych krow) odbije sie w GB czkawka dopiero za jakis czas, bo czas inkubacji wynosi do kilkadziesiat lat, przynajmniej kuru (podobna choroba, ale lepiej poznana) wychodzi nawet po 50.
[/quote]

Tiaa, przypomina mi sie efekt cieplarniany 😉

No i nie mozna zapominac o mediach. One tez musza zarobic, a najlatwiej zarabia sie na sensacji, koniecznie wyssanej z palca.

Media zjadły okruszki.
TSE wyeliminowało mączki w żywieniu zwierząt i wpuściło soję jako źródło białka.
Taką genetycznie ulepszaną oczywiście.
No i rynkiem mięsa czerwonego zahuśtało nieźle.
I zarobili ci, co mączki niszczą.
I Nobla dostał ktoś. A potem teorię prionową całkiem ktoś inny obalił.
Ale Nobla już nie dostał.

Kazdy organizm moze mutowac, wirusy robia to szybko, bo uzywaja maszynerii komorki - co ciekawe, podobno komorki moga uzywac wirusow rowniez. Podobno trofoblasty z lozyska tworza syncythium, bo sobie przywlaszczyly wirusowy gen podobny do HIVowego env, co pozwala im na polacznie blon komorkowych. W przypadku baketrii duzo czesciej niz mutacje zachodzi koniugacja - bakterie sie wymieniaja plasmidami, tak sie przenosi odpornosc na antybiotyki. EHEC, znaczy enetrohaemorrhagic E. Coli, czyli E. Coli pwoodujaca krwawienie jelita. Jest kilka szczepow ktore to powoduja, mozliwe ze ten od ogorkow jest nowy.


I Nobla dostał ktoś. A potem teorię prionową całkiem ktoś inny obalił.
Ale Nobla już nie dostał.


Jeszcze nie obalil, probuje to zrobic Laura Manuelidis na Yale, jej grupa opublikowala ze to wirus, bo u jakis 10% chorych wykryli na sekcji cos podobnego do wirusa, tyle ze nie znalezli ani wirusowego DNA ani RNA, wiec jak narazie do obalania hipotez im jeszcze troche brakuje.

Bobek- pozyjemy zobaczymy, tez nie wierze w katastroficzna epidemie, ale w UK byl program pozbywania sie BSE u bydla (mieli ponad 100 zachorowan u ludzi), i teraz wszyscy mysla ze jest fajnie i problem sie skonczyl - a przyklady spokrewnionych chorob pokazuja ze niekonieczne (z reszta kuru samo w sobie jest ciekawe- cierpial na nie szczep w Papui Nowej Gwinei, a przenosilo sie to przez kanibalizm...)

Zeby poważnie tak nie było:
http://eskarock.pl/index.php?page=show_song_eska_rock&also_id=12779
http://eskarock.pl/index.php?page=show_song_eska_rock&also_id=12780

Podczas audycji na żywo się popłakałam ze śmiechu 😁
(wstawiałam już w 'wiemy co jemy?', ale mało kto tam pisze)

Wiadomo wszystkim progamom wierzyć nie można, ale ten wydaje się całkiem ok.
http://vod.onet.pl/wiem-co-jem,6095,serial.html

No i nie mozna zapominac o mediach. One tez musza zarobic, a najlatwiej zarabia sie na sensacji, koniecznie wyssanej z palca.

naprawdę bobek uważasz, że ktoś sobie zrobił jaja ze śmierci 10-20 osób..?

tak off topowo - też do niedawna uważałam, że wszelkie szczepionki na świeżo co odkryte choroby wirusowe, czy bakteryjne to machina napędzana przez firmy farmaceutyczne.. do czasu, aż sama wylądowałam w szpitalu na chorobę wirusową z powikłaniem w postaci zapalenia opon mózgowych.. teraz bym zaszczepiła na wszystko co jest na rynku, jeżeli jest choc promilowa szansa uniknięcia zarażenia/zakażenia...

wszyscy są mądrzy i zwolennikami teorii spiskowych, póki sami sie nie zetkną z chorobą 🙄

Witaj w klubie. Przeszłam zapalenie opon mózgowych we wrzesniu.Wirusowe.Tuż po wirusowym zatruciu typu grypa jelitowa. Wolę byc przewrażliwiona,niż się chichrać teraz z "chorych ogórków".

Ja nie bagatelizuję tej sprawy. Tylko czuję się zdezorientowana.
WHO szczepienie przeciw świńskiej grypie też rekomendowała i sypała dowodami.
A potem się okazało, że zagrożenie było mniejsze niż zapowiadano.

Ja sie nie nakrecam. Smialam sie z moim TZ, ze teraz sie wzieli sie za wegetarian, bo ich coraz wiecej na swiecie i ogoreczki chetnie zjadaja 🙂😉)

Dla mnie to ewidentnie manipulacja z zewnatrz i za jakis czas sie o tym przekonamy. Juz tyle widzialam roznych rodzajow manipulacji i zabijania dla pieniedzy. Przykro to mowic, ale "za kulisami" zycie ludzkie ma wartosc tylko wtedy, gdy mozna na nim zarobic..

No i nie mozna zapominac o mediach. One tez musza zarobic, a najlatwiej zarabia sie na sensacji, koniecznie wyssanej z palca.

naprawdę bobek uważasz, że ktoś sobie zrobił jaja ze śmierci 10-20 osób..?

Zalezy co rozumiesz przez "robienie jaj". Media jada na emocjach, bo emocje najlepiej sie sprzedaja (w tym przypadku strach przed ogorami). Nie jest w interesie mediow szerzenie rzetelnej wiedzy ale informacji takiej, ktora przykuje do telewizora. Nie oznacza to np wyolbrzymianie liczby ofiar ale o dodanie do tego odpowiedniego komentarza, opinii odpowiedniego eksperta, ktory podkreci atmosfere strachu, sprawi ze odbiorca poczuje sie zagrozony nawet jezeli nie jest.
Mysle, ze w tym kontekscie zwrot "robienie jaj" nawet pasuje.

Nie ma co przesadzać i należy oczywiście zachować rozsądek, ale jak zalecają szczepienie p. ptasiej grypie szczepionką przeciw patogenom, które ludzi nie zarażają i jednocześnie podkreślają, że patogenny dla ludzi może być wirus...po mutacji... to imho nie wiem czy się śmiać czy płakać. Szczepionka p. wirusowi który nie ma szans przejść na człowieka średnio zabezpieczy przed formą zmutowaną - w jakim kierunku nawet nie wiadomo, bo obawy na przyszłość..

ja tam nie jem warzyw surowych, serio cykam sie. wszystko co jem jest podgrzane. czy pomoze, nie wiem  👀

Odkładając na bok teorie spiskowe :
- kolejny bastion UE wydaje się walić .
Bezpieczeństwo Żywności. http://europa.eu/pol/food/index_pl.htm
A taki się wydawał silny. A tu ktoś napaskudził w grządkę ogórków i nawet nie wiadomo w czyim ogródku.
Szkoda- bardzo w to wierzyłam.

A my tak się dzisiaj w pracy zastanawialiśmy jeszcze nad tym źródłem. Jeśli rzeczywiście jest duża zachorowalność a nie wiadomo skąd się to wzięło.. to może ktoś celowo co nie co rozprzestrzenił? Taka możliwość też jest. Był wąglik, może być i to.

moja rodzicielka twierdzi, że to KGB, bo teraz Rosja ma pretekst się zamknąć na Europę 😉

A mi sie tak skojarzyla cala historia jeszcze z jedna sprawa- czy tak jest- nie wiem, to tylko moje dumania.

Pamietacie moze jakis czas temu zbierano podpisy w petycji przeciw wprowadzeniu przez UE prawa, ktore nakladaloby na posiadaczy ogrodkow jakichs zezwolen na uprawy wlasnych warzyw??? Zastanawiam sie, czy ta afera ogorkowa nie jest pierwszym krokiem do bezbolesnego przemycenia tego procederu. Wiecie- tylko ludzie z certyfikatem, beda mogli posadzic certyfikowane (czytaj modyfikowane) ogorki...brzmi logicznie??

I tak wszystkich czeka drewniana peliska...ja tam lubię mizerię i sobie nie żałuję,bo skoro nie trafiam 6 w lotto,to i wirusa nie złapię.ps sądzę że więcej ludzi umiera na alkoholizm,a Rosja na gorzałkę jakoś embarga nie ogłasza.

wrotki, bo wysokie stężenie alkoholu dezynfekuje znakomicie, także komórki mózgowe  😁

Czy przelanie wrzątkiem zabija takie ustrojstwa, czy trzeba je dłużej gotować/smażyć/piec  👀

zabija. niewiele jst bakterii ktore daja rade w wysokiej temperaturze na szczescie😉

W szpitalach na przedmieściu haitańskiej stolicy, Port-au-Prince, odnotowano drastyczny wzrost zachorowań na cholerę, do 300 przypadków dziennie.
Oj tam, oj tam..... 😉
Ogórki ważniejsze.

O ile rozumiem, to jest tak:
- ta odmiana coli jest zjadliwa
- zwykłe środki ostrożności wystarczą
W końcu ta odmiana czy inna, i tak człowiek się podtruwać nie chce.
Czy jakąś różnicę jednak powinnam widzieć?

Swoją drogą, moje pierwsze skojarzenie było - niech żyje ekologiczność i nawożenie kupą, nie chemią 😉

Dziwne skojarzenie biorąc pod uwagę,że dana bakteria właśnie z kupy się bierze,a nie jest syntetyzowana w zakładach chemicznych.

Ironii nie czuć?
Mea culpa.