ciąża, wyźrebienie, źrebak

Dzięki za odzew  :kwiatek:
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
10 listopada 2017 11:54
k2arola, moje stado wolnowybiegowe. Klacz na porod weszla do stajni (tam znalazlam worek owodniowy), ale jak tylko mala stanela na nogi wyszly na dwor (lozysko urodzila juz na zewnatrz). Przez 2-3 pierwsze dni czesto przychodzila 'polozyc' mala do stajni, sama tez wtedy odpoczywala, po tym czasie zrebak juz sam pezychodzil na drzemki do stajni. Porod w polowie marca-  zimno, mokro, mrozy tez jeszcze sie zdarzaly.
Mój odsad już zapakowany w kantar pony 🙂
Piękny kantar! Skąd takie cudo?

Mam głupie pytanie.
Czy źrebakom można podawać wysłodki?
Zbilansowane, oczywiście.
to york smile 🙂
a czemu nie podawać wysłodków?
Znajoma ma wątpliwości i próbuje je rozwiać, ale ja nie miałam nigdy źrebaka pod opieką, więc wolałam się dopytać.
Nie wiem, może kiedyś słyszała, że nie wolno i stąd się waha...

Chociaż wysłodki to włókno, więc nie powinno się nic złego stać.

Ja podaje wysłodki i to melasowane. Je tylko się uszy trzęsą  🙂
To i ja o poradę żywieniową proszę  :kwiatek:

Od kiedy podajecie klaczy pasze dla ciężarówek? Od początku ciąży czy wkraczacie z nimi w którymś miesiącu? A może jeśli klacz wygląda dobrze a czuje się jeszcze lepiej to w ogóle nie stosować paszy gotowej tylko zwiększyć dawkę tego co dostawała dotychczas i tu pytanie kiedy tę dawkę zacząć zwiększać ? Liczę na wyrozumiałość za "żółtodziobowe" pytanie  😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
17 listopada 2017 09:10
AnetaW Nie musisz koniecznie przechodzić na dedykowaną paszę, ale przydałby się dodatek mineralny tak od 8-9 miesiąca ciąży już. Wtedy następuje szybszy wzrost płodu i zapotrzebowanie na minerały wzrasta znacznie.
moja całą zeszłą ciążę dostawała miarkę paszy 1x dziennie plus mesz jak mi się przypomniało. Siano do woli. Źrebak się urodził piękny, zdrowy, prosty. W tę ciążę jak karmiła dostawała trochę otrębów z lucerną plus owies i jakaś pasza od biedy, ale to wszystko w ilości miatki-dwóch raz dziennie. Teraz jest w trakcie zasuszania dostaje tylko samo siano.
A jaką paszę dawałyście? Ja znalazłam Besterly Reprodic w dobrej cenie i myślę o dodaniu od 6 mca ciąży.
Ja dawałam w okresie pierwszej ciąży Besterly do wysłodków i otrąb, podczas drugiej ciąży podawałam tylko wysłodki, otręby i jęczmień gnieciony ekstrudowany, gdzieś wyczytałam, że ma dobry wpływ na rozwój kośćca u płodu. Ogólnie nie chciałam przedobrzyć ze sztucznymi paszami żeby jakiegoś mastodonta nie wyhodować 😉 ostatnio jest tendencja do hodowania koni bardzo wysokich, u źrebiąt zbyt szybki wzrost nie jest wskazany, mają słabsze kości i stawy.
Mój raczej będzie duży, ogier przekazuje wzrost i tego też szukałam bo klacz ma 161 cm.
karolina_ właśnie toczyła się podobna dyskusja o żywieniu koni rosnących w wątku o paszach.  Najlepiej zajrzyj do literatury lub artykułów internecie, bo na forum każdy Ci przedstawi swój punkt widzenia poparty doświadczeniem (z reguły na 1-kiku źrebiętach, które jeszcze nei urosły i nie wiadomo tak na prawdę co z nich wyrośnie właśnie - proszę nie bierzcie tego do siebie dziewczyny 😉 )
Generalnie uważa się  (pisze to na podst ogólnodostępnych materiałów) że klacz należy zmienić żywienie od 8-9 mca ciąży z uwagi na znaczny wzrost źrebięcia w tym czasie. Zwiększa się zapotrzebowanie na energie, białko, witaminy i minerały. Pojawiają się coraz częściej głosy w dyskusji dotyczącej hodowli, że klacz nalezy wspomagać żywieniowo  dużo wcześniej. Wg mnei jest to logiczne. Z czegoś łożysko i płód musi się rozwijać. Jeśli nieźrebny kon dostaje dawkę pokarmową idealnie zapewniającą aktualne potrzeby, to wszystko "ponad"; czy to będzie zwiększone obciążenie treningowe, czy ciąża, czy choroba itp musi być pokryte dodatkową porcją w pożywieniu.
Duże znaczenie ma tutaj wiek klaczy. Młodsza klacz lepiej zniesie niedoborowe żywienie niż starsza, a generalnie najmniej ucierpi na tym źrebak. Natura jest nastawiona na przetrwanie gatunku, więc matkę maluch wyssie (w przenośni podczas ciąży i dosłownie podczas laktacji). O ile matka będzie miała cokolwiek w organizmie i się wykształci poprawnie.
Trzeba tez pamiętać, że największe obciążenie dla organizmu klaczy to okolice 3 miesiąc laktacji. Zapotrzebowanie na składniki odżywcze jest w tym czasie takie jak u koni w ciężkim treningu, a niektóre parametry nawet większe.
K2rola, możesz podlinkowac cos na ten temat? Moja nie pracujac od poczatku ciazy dostaje tyle co gdyby chodzila lekko pod siodlem, plus wiecej lucerny ze względu na wapn (5 kg owsa dziennie, kostka siana, 1 kg granulowanej lucerny, wyslodki, drozdze paszowe, olej, plus 2 razy w tygodniu siemie lniane). Mysle o dorzuceniu paszy bo robi sie z niej gruba berta, zaczyna byc widac ciaze mimo ze to dopiero 5 miesiac. Klacz nie jest pierwiastka ale w zeszlym sezonie nie rodzila.

Edit: dodam, ze nie chce wlasnie zeby zrebak ja wyssal. Planuje ponownie zazrebic na wiosne (klacz ma 11 lat), potem uzytkowac pod siodłem i ponownie w hodowli dopiero na emeryturze.
Moja też w piątym miesiącu. Ona raczej z tych ekonomicznych, na samym sianie też wygląda bdb, teraz dostaje treściwego mało max 4kg dziennie - owies z granulatem, trawokulki i garść makucha lnianego, mesz 3x w tyg, zaczęła jednak wyjadać słomę spod siebie (siana nie dojada przez noc ale słoma znika) siana zjada w ciągu doby ok 20kg,
plus minus, dlatego zastanawiam się czy czegoś jej nie brakuje i biję się z myślami czy już wkroczyć z paszą czy coś dodać - wysłodki i otręby bo i tak dla seniora mojego robię?
Tyle, że jej mocno na łeb wali owies i jego zwiększać nie chcę. Może faktycznie lepiej suplement jakiś... W przyszłym tyg mamy weta na szczepienie to podpytam jeszcze.
moja tak wygląda w 7 mcu ciązy na samym sianie.


Sorki za brudasa, ale to największa fleja w stajni.
tajnaa zazdroszczę! Moja 4ty miesiąc kończy i już musiałam wprowadzić 3ci posiłek bo spada z masy. (rozumiem, że oprócz siana suplementujesz?)

karolina_ nei mam "ulubionych" linków, więc wyszukałam cos na szybko.
https://www.zywieniekoni.pl/ciaza/zywienie-klaczy-hodowlanych/
http://animalscience.tamu.edu/wp-content/uploads/sites/14/2012/04/equine-nutrition-feeding-mgmt-broodmares4.pdf
https://ker.com/wp-content/uploads/2015/10/Feeding-Management-of-Broodmares.pdf

z tego co piszesz całkiem fajnei się kształtuje dzienna dawka na razie. Brakuje mi w niej jednak cynku, miedzi, sodu, chloru (chyba, że klacz lubi się ze swoja lizawką) wit E i prawdopodobnie selenu.
To są najczęstsze niedobory minerałów (jeszcze później jod, wapń fosfor, magnez wit A) w paszach gospodarczych i dlatego warto włączyć albo mieszanki gotowe (musli) albo odpowiednią suplementację.
Dzieki k2rola. Ona lizawke wciaga  😉 Zaopatrze sie w tego reprodica w takim razie jak bede w tym sklepie następnym razem. I ewentualnie zrobie badania krwi po miesiacu-dwoch zeby zobaczyc czy na tym jest ok czy jeszcze jej czegos brakuje.
Piękny kantar! Skąd takie cudo?

Mam głupie pytanie.
Czy źrebakom można podawać wysłodki?
Zbilansowane, oczywiście.


Doczytaj dokładnie. Wydaje mi się, że do jakiegoś 2 roku nie. Gdzieś w książkach takie info widziałam. Jak znajdę, to zeskanuję. Ja z tego względu nie podawałam, ale ostatni źrebak był u mnie 6 lat temu i już nie pamiętam
to ciekawe, bo wczoraj albo przedwczoraj czytałam, że można 🙂
E: znalazłam
Źrebięta urodzone w styczniu lub wcześniej powinny dostawać niewielkie ilości (tj. 0,3 kg) marchwi, buraków lub wysłodków buraczanych a te urodzone później jako pierwszą paszę dodatkową pobierają pastwiskową trawę.

http://qnwortal.com/artykul_230
Nie ma przeciwwskazań u koni rzeźnych, idą w masę, źrebak hodowlany ma mieć dużo białka. Wydaje mi się, że w tych notatkach była jakaś zależność dotycząca prawidłowej ilości mikro-makro wspomagających kostnienie.
Ja zawsze polecam normy żywieniowe. Warto rozpisać sobie zapotrzebowanie co 3 miesiące do 2 rż i układać dawki wg potrzeb i mineralnych i pierwiastkowych. Dawanie pasz nazwę to "wypełniających" jest u młodziaków bez sensu. Młodziakowi nie przeszkadza, że jest szczupły, ważne aby prawidłowo kostniał. Na masę przyjdzie czas 😉 oczywiście przy tym ma być lśniący i błyszczący i w bdb kondycji 🙂
Edit: w książce "hodowla koni" jest tylko napisane, że wysłodki dla młodziaków nie są wskazane. Zaraz zerknę do następnej pozycji hodowlanej 🙂 gdzieś to znajdę hihi
No pewnie i nie dać się zwariować przy tym 🙂
Myślę, że kupując paszę dla źrebiąt plus owies i siano jako objętościówka to jest wystarczające.
Teraz jest moda na suplementowanie, białowanie i cudowanie z dodatkami dla źrebiąt, które idą w masę mięśniową przy czym ich szkielet po prostu nie wytrzymuje tej masy i mamy różne szpaty młodzieńcze i inne choróbska układu kostnego.
No właśnie 😉
Żeście mną zakręciły!

Zapewne przy rozsądnych ilościach nie powinno stać się nic złego. Wiadomo, co by nie przedobrzyć, jeżeli nie ma takiej potrzeby.
Maluda, młodziak potrzebuje dużo białka i tłuszcz, wysłodki białka mają 10 a tłuszczu szczątkowe ilości. Zapychanie takim jałowym żarciem w fazie wzrostu mija się z celem. Ważny jest stosunek Wapnia do fosforu. Zapotrzebowanie na te pierwiastki u rosnących i kostniejących koni jest inne, niż dojrzałych, tak jak i cała reszta.
Patrząc na to z ludzkiej strony, jak zapchasz się chlebem i nie jesteś głodna, to nie zjesz już innych ważnych produktów. Tyłek Ci urośnie, ale na chlebie daleko nie pociągniesz chcąc być np sportowcem 😉 albo zdrowotnie, albo masowo nie podołasz 😉
Jak chcesz się pobawić, znajdź sobie zapotrzebowanie odsada i ustal dawki żywieniowe uwzględniając wysłodki. Pamiętaj, że koń ma mały żołądek i zwróć uwagę na obciążenie.
Może się okazać (co bardzo prawdopodobne) że podając wysłodki musisz malucha mocno dodatkowo suplementować.
Ale ja nie chcę się w to bawić, pytałam z ramienia znajomej.  😉
Ale ja nie chcę się w to bawić, pytałam z ramienia znajomej.  😉

Ale wtedy się upewnisz poprzez wyliczenia, czy się podaje, czy nie 😉
tajnaa, ale twój malec wyrósł!

Noo, kawał grzmota z niego 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się