ciąża, wyźrebienie, źrebak

Megane ja chyba razem z Tobą 🥂  bo mi sie to wyźrebienie już po nocach śni (jak śpie oczywiście  😁 )
Ona chyba wie,że tyle osób czeka na to wyźrebienie i specjalnie Nas tak trzyma wredota 😉


No i?
😎

Właśnie miałam zadać to samo pytanie 😉 Jak tam sytuacja kasia2107rafal ? Będzie prezent na urodziny?

Akatash zmiana paszy niekoniecznie rozwiaze problem. Maluchy sa z natury nastawione negatywnie do nowosci. Sprobuj mieszac z tym co podajesz do tej pory i z czasem maluch zje. Najpierw pewnie tylko skubnie i wypluje. Potem zje ciut wiecej itd.

W ogóle nie chce jeść tej nuby ani na mokro ani na sucho 🙁 dlatego myślę zmienić całkowicie na coś innego

A co normalnie je?

Melduję,że zagroziłam kobyle,że jak dzisiaj w nocy sie nie wyźrebi to osobiście z niej tego źrebaka wyciągnę! Ale ona ni cholery sobie z tego nic nie zrobiła...
Co z tego ,że brzuch na dole ,w nocy nie spokojna po boksie sie wierci z ogonem w górze i kopie sie w brzuch jak sie rozpakować nie chce...  🙄
Po jutrze ma termin....wszystkie sie rozpakowują przed terminem a moja ma zamiar przenosić ? 🤔wirek:
Chyba ją pogrzało....

kasia2107rafal, Moja przenosiła 3 tyg  ;P    trzymam kciuki   

A co normalnie je?


Siano, cyca , trawę.... Paszowo niejadek

kasia2107rafal od dłuższego czasu wchodzę tutaj po to, żeby zobaczyć, czy źrebak pojawił się już na świecie 😁 co ta kobyła nie może się zdecydować czy na złość przenosi? 😀iabeł: 😁
melduję, że u nas dwie kobyły źrebne, a trzecia po bodaj trzech próbach nie i chyba damy jej już spokój w tym roku 🙄

[quote author=szafirowa link=topic=57.msg2697586#msg2697586 date=1500319628]
A co normalnie je?


Siano, cyca , trawę.... Paszowo niejadek
[/quote]
A nie możesz po prostu podać owsa gniecionego z otrębami na wilgotno? Lepsze to, niż nic 😉
Źrebak skończył 3 m-ce wiec niech coś skubie 😉
Wrzuc zdjęcie, pokaz jak sie rozwija 😉

Akatash, a ile dokładnie ma maluch? Czy mama dostaje pasze treściwą? Źrebak jej nie podjada?

Moja ma 2 tygodnie i zaczyna podjadać mamie, na razie tylko moczy pychol i się oblizuje 🙂 więc dla spokoju mamy dostaje swoje wiaderko coś tam skubnie ale już się przyzwyczaja. Mama dostaje wysłodki z otrębami plus witaminy i dodatek wapna.

gacek nie strasz mnie ...ja chyba osiwieje jak ona bedzie chciała tyle przenosic...
Ja już nie wiem czy ona mi na złość tak długo chodzi czy co..... byłam pewna ,że ona przed terminem sie rozpakuje....
No ale to zbyt łatwe by było,u nas z naszymi perypetiami musi byc inaczej...,
Jeszcze jak słoń bedzie chodziła z tym brzuchem dwa lata  😂

Edit.:
A tak obecnie prezentuje się brzuchol :

Co myślicie ???

Za duże foto.

Na tym zdjeciu mało co widać, moja nieźrebna ma większy  😁
Zrób zdjęcie od tyłu 😉

Jutro zrobie więcej i wstawie,bo jutro pewnie i tak dalej w dwupaku...
😵
Z tego miesiąca posiadam tylko takie i to od przodu :

kasia2107rafal wiesz, niektóre konie wcale nie są źrebne i mają podobne bebechy  😁

kasia2107rafal,  A Ona ma wymie? powieksza sie jej ? Bo na moje to ona nie wygląda na klacz która sie zaraz ma źrebić.

Tylko że ona zawsze do tych chudych należała... utuczyć jej po prostu nie w sposób bo nawet jak dasz więcej to nie zje i tyle ....
no to z kąd u niej zapadnięte więzadła ,rozpulchniony srom ,ruszanie w brzuchu i kapanie mleka z wymienia ?
ona nigdy przenigdy taka beczkowata nie była,zawsze taka drobniutka ,a teraz brzuch rozepchany jednak.....

Ja zwariuje z nią .....ach jio ,tak to jest z nerwusem który chce zabić weta przy USG   😵
No i zmiana zachowania....kopie sie w ten brzuch jak sie rusza wiec moze poprostu ten typ tak ma....nie wywala jej tak brzucha......

Moja w 2 mcu tak wygląda. Zrób zdjęcie wymienia

Jak bym dala rade to bym zrobila ale menda zrobila sie taka wredna ze jak nie chce uzrec  🍴 to mnie skopie jak sie do wymienia zblize,brzucha tez dotknac nie chce dac za bardzo....zmienila sie strasznie,zawsze moglam ja wszedzie wymacac....
No ale sa przeciez takie klacze ktore tego bebecha tak wielkiego nie maja...tu na forum nawet o takiej czytalam,a niektorzy przeciez nieswiadomie na zrebnej na zawody jezdza bo nic nie widac za bardzo....
No i rui nie ma przeciez....

Moje dzieciaki  😉 dwa roczniaki, kara prawie 3 miesiące .

KasiaRafał na zdjęciu nie widzimy więzadeł, sromu, bo zdjęcie zbyt ciasne 😉 klacz jak klacz, moje są grubsze 😉
Jeśli twierdzisz, że źrebna to pewnie tak 😉
Zdarza się też(i nie twierdzę, że to ten przypadek!) ze klaczy kapie płyn przezroczysto białawy... to są zaburzenia hormonalne i może być tak, że wtedy ruje są mało widoczne, szczególnie jak blisko brak ogiera a są same kobyły. Moja starowinka przez wiele lat już u mnie miała ciche ruje, po zaźrebieniu jakby się jej poprawiło, szczególnie, że w stadzie mamy jurnego, kryjącego wałacha 😉

Znając swoją klacz wiem ,ze jest źrebna tylko denerwuje sie poprostu.... ten typ tak ma....
Termin na jutro wiec tragedii nie ma.
No cóż jak będzie przenosić to wezwie weta i tyle ....

Matka dostaje pasze , swoją , inna niż młoda , mieszana z otrębami , włoży pysk ale też nie trafiony w gusta . Na mokro nie ,na sucho nie . Otręby nie . Siano pełną gębą . Trawa pełną gębą.
Zagłodzona nie jest , ładna okrągła no ale przydało by się żeby coś już jadła . Zamówiłam inne pasze , zobaczymy .
Nie będę wstawiać fot , źrebqk z pięknym opatrunkiem na nodze bo pięknie rozcięła sobie pecine aż do koronki, siedzi w boksie . Mało ciekawe foto.  🥂

Akatash to oby się szybko goiło!
Tak jak pisze ansc - źrebaki bardzo szybko podjadają od mamy. To jest ich "wprowadzenie" w żywienei treściwymi. Niektórzy mają żłoby wysoko i maluch nie ma takiej możliwości podjadania. Wtedy źrebak nie ma jak się tego nauczyć. Jeśli tak jest u Was podawaj matce w dużym wiadrze na ziemi. Nie można z tym długo czekać, bo niektóre klacze odganiają od swojego jedzenia  jak maluch już jest większy.

Przepraszam ,ze sie Wam wtrące,ale a propo mojego dziwoląga to wymacałam jej ten brzuchol.
Jedna reke przyłozyłam do brzucha a druga troche wygniotłam jej ten brzuchol no i ewidentnie mlody mi pod reka chodzil .... takze gnom siedzi w srodku tylko moze maly jest i go przenosi.

nie chcę krakać ale może być ogierek, podobno przenoszone to ogierki  😀

Jedzą z wiadra . Niejadek mi sie trafił poprostu. Je od matki ale nie smakuje  😉

Akatash no to jak podskubuje od niej, choćby trochę i pół wypluł, ale regularnie to powinien zaskoczyć w końcu🙂 Gorzej jakby w ogóle nie był zainteresowany. Powodzenia!

A niech bedzie i ogierek,byle by za dlugo tam nie siedzial bo osiwieje.
I tak zawsze chcialam miec walacha wiec dla mnie zadna roznica ,byle zdrowy.