Syndrom Head Shaking

[quote author=karoszata link=topic=5464.msg2544938#msg2544938 date=1463594091]
Czy ktoś z was przy diagnozie robił pełną morfologię krwi? U mojego kopytnego zrobiłam ph moczu wyszedł zasadowy co świadczy o za dużym potasie. Ograniczyłam go zaczęłam podawać inne elektrolity, sodę oczyszczoną mającą właściwości redukujące potas i koń praktycznie zdrowy!  😀 A było już źle cały łeb zamaskowany a i tak ledwo powłóczył nogami choć apetyt i inne parametry w normie. Teraz koń potrzebuję jeszcze tylko maski na chrapy bo z czasu nie znacznie rzuci za to pruję do przodu aż miło  😍. Wcześniej jak tylko koń zaczął rzucać momentalnie robił się ospały nawet w masce rzucanie ustawało a ospałość nie 😵. Wszystko o potasie i hs jest na tej stronie 😉 http://www.calmhealthyhorses.com/neuro/head_flick.html


Półtora roku temu opisywałam już to zagadnienie i praktycznie nikt nie był zainteresowany.... ani ludzie z tego forum ani weci. A szkoda bo to tylko kwestia odrobiny dobrej woli właściciela... lobby weterynaryjne czy jak 👀
Dobrze, że przynajmniej sama się przekonałaś na wałsnej skórze, że ta metoda działa i nie są to jakieś tanie chwyty. Trzeba nieść kaganek oświaty w nasze społeczeństwo tylko czy ludzię na to są już gotowi? 🤔



[/quote]

No niestety ta wiedza jak z kosmosu normalnie :v Kilka osób mi na priv pisało w związku z tym postem 😉

Ja robiłam sporo badań i koń zdrów.
Wyniki morfologii:
[CIACH]
Ja miałam mnóstwo pomysłów zaczerpniętych z różnych zagranicznych opracowań ale żaden wet z okolicy nie podejmował tematu. Jedynie propozycje gabapeptyny.

Edit. Miałam podawać magnez do paszy ale tłumacze, że po różnych magnezach koń ma mocniejsze objawy: a to dziwne to proszę nie dawać. Po cortafleksie jest lepiej a po nafie nic to proszę dawać cortafleks  😵
Nie dawno robiłam pełne badanie na alergie i... pokarmowe niby dodatnie ale w granicach (żaden koń podobno nie jest czysty)

Ale coś musi być na rzeczy bo  w 60% udało mi się użytkować konia dzięki dość wymyślnej i mega zmodernizowanej masce, gdyż mój koń jest nadwrażliwy od czubków uszu po brodę oczywiście oczy na pierwszym miejscu.



Nie w każdym przypadku winny jest potas 😉

Usunęłam zdjęcie z cytatu.
Chodzi mi bardziej o to, że to ja jestem kuźnią pomysłów ale niestety słyszę tylko nikt w PL tego nie robi a czemu nikt nie chce spróbować.
Zwłaszcza, że problem coraz bardziej się rozpowszechnia.
Ja robiłam sporo badań i koń zdrów.
Wyniki morfologii:
[CIACH]
Ja miałam mnóstwo pomysłów zaczerpniętych z różnych zagranicznych opracowań ale żaden wet z okolicy nie podejmował tematu. Jedynie propozycje gabapeptyny.

Edit. Miałam podawać magnez do paszy ale tłumacze, że po różnych magnezach koń ma mocniejsze objawy: a to dziwne to proszę nie dawać. Po cortafleksie jest lepiej a po nafie nic to proszę dawać cortafleks  😵
Nie dawno robiłam pełne badanie na alergie i... pokarmowe niby dodatnie ale w granicach (żaden koń podobno nie jest czysty)

Ale coś musi być na rzeczy bo  w 60% udało mi się użytkować konia dzięki dość wymyślnej i mega zmodernizowanej masce, gdyż mój koń jest nadwrażliwy od czubków uszu po brodę oczywiście oczy na pierwszym miejscu.



Magnez jest na dolnej granicy normy i wypadałoby go jednak podnieść.
Na to czy działa konkretny magnez jest prosta odpowiedź, skład suplementu: cortafleksowy jest czystym tlenkiem magnezu w nafie masz dodatkowo mix róznych ziół... Są rośliny które są wyzwalaczami objawów hss np koniczyna lucerna życica oraz różne zioła dlatego dla koni z tym schorzeniem zaleca się  dość restrykcyjną dietę pozbawioną ziół i wymienionych wyżej roślin ,które nawet w niewielkiej ilości mogą zaostrzyć objawy  🙂
Dodatkowo skoro jest duża wrazliwosć oczu przejrzałabym pasze i siano pod kątem roślin fotosensytywizujacych.
Oraz wykonała samodzielnie badanie pH moczu (paseczki do kupienia w aptekach lub necie) jeśli pomiędzy elektrolitami jest gdzieś duża dysproporcja wyjdzie pH 8 lub powyżej.
Na ogół konie wykazujące objawy hss-owe mają podwyższone pH , w momencie gdy pH wraca do neutralnego objawy chorobowe znikają.

Usunęłam zdjęcie z cytatu.
Magnez jest w dolnej granicy ale w normie, a przy suplementacji koń czuje się gorzej. Morfologia jest bardzo indywidualną sprawą.
Mam to szczęście, że każda diagnoza jest konsultowane z jeszcze dwoma niezależnymi weterynarzami dzięki temu łatwiej mi podjąć decyzję. Niestety koń nie chodzi na trawiasty wybieg a siano głównie trawiaste(znikoma ilość innych roślin) ale temat jest mi znany.
Mój problem jest taki, że koń tego nie dostał on objawy Hss ma od źrumpa. Dlatego wszyscy weci się wycofują.
W cortafleksie pomaga przede wszystkim DL- metionina. Po melatonie też nie jest najgorzej.
Magnez jest w dolnej granicy ale w normie, a przy suplementacji koń czuje się gorzej. Morfologia jest bardzo indywidualną sprawą.
Mam to szczęście, że każda diagnoza jest konsultowane z jeszcze dwoma niezależnymi weterynarzami dzięki temu łatwiej mi podjąć decyzję. Niestety koń nie chodzi na trawiasty wybieg a siano głównie trawiaste(znikoma ilość innych roślin) ale temat jest mi znany.
Mój problem jest taki, że koń tego nie dostał on objawy Hss ma od źrumpa. Dlatego wszyscy weci się wycofują.
W cortafleksie pomaga przede wszystkim DL- metionina. Po melatonie też nie jest najgorzej.


halo halo tu ziemia 😉
piszę o roślinach jako ogół, wypadało by zweryfikować o czym pisze zamiast negować.
Życica jest jest bardzo popularną trawą i ma zdolności do prowokowania obawów hss oraz światłowstrętu, podobnie z kostrzewą. Inną kwesią jest siano nawożone ze względu na wysoką zawartość związków azotu co też może generować  takie objawy jak hss. Nie rezygnuj. Na mojego już rozkładali ręce bo objawy  były straszne. Był moment ,że nawet sugerowano eutanazję bo tak cierpiał ale się nie poddawałam i znalazłam  🏇
Broń boże nie neguje, zagłębiałam się w tematyce ale bez trzymania konia przy domu nie mam zbytnio pola do popisu a na pewno możliwosci zadawania siana  jedno czy dwu gatunkowego.
Problem jest w tym, że mimo objawów hss u grupy koni przyczyny mogą być skrajnie różne i niezależne od siebie. 
Dokładnie, u nas wykluczono wszystkie inne przypadłości zdrowotne które moga dawać podobne objawy
(uszy zęby kręgosłup mięsnie wszystko krok po kroku było badane i nic nie wychodziło a koń czuł się coraz gorzej.)
i zostawino nas z diagnozą po prostu HSS bez konkretnej przyczyny 🤔wirek:
wtedy mając konia w stanie bardzo bardzo złym zaryzykowałam i wprowadziłam zalecenia dietetyczne  Calm Healhty Horses z zakładki " http://www.calmhealthyhorses.com/neuro/flick_reverse.html "
koń odżył i praktycznie objawy od czasu wprowadzenia tej diety zanikły ale to jak mówisz kwestia odpowiednich warunków dla konia w stajni.
Moje zycie w danym memencie kręci się w okół tego i zrobiłam wszystko by mu pomóc bo cierpiał notorycznie i weci nie dawali już mu szans.
To, że tak zrobiłam to była moja świadoma decyzja ,że nie majac własnej stajni będę codziennie przyjeżdzać na dyżur by dopilnować podania supelnetów,
czy dostał odpowiednia pasze i siano i takie tam inne.
Fajnie by było gdyby znaleźli się inni właściciele koni z takim podejściem, może mój znalazł by w końcu kumpla do stania na piaszczystej kwaterce 😉
Mam nadzieję ,ze znajdzie jakieś rozwiązanie swojego poroblemu ,życzę Ci tego z całego serducha!
Swoja drogą masz pomysł jak można dotrzeć do kogoś kto posiada takie siano jedno /dwu składnikowe? sama w tym roku zamawiałam wysianie takowego ale zobaczymy co z tego wyjdzie...
Moja koleżanka kupowała ale granulowane siano zastępowała nim znaczną ilość zwykłego.
Może dogadaj się z jakimś gospodarzem aby obawiał łąkę jednym gatunkiem.
U nas problem tkwi w niejezdności więc rzadko konia użytkuje. Na co dzień chodzi w masce UV  na padok.
Ale żyję nadzieją, że kiedyś ktoś nam pomoże albo wygraną w totka aby mieć go przy sobie i drugiego konia do jazdy  😉
Ja zastanawiam się nad zrobieniem rezonansu głowy ale to przewyższa mój budżet, może coś tam siedzi- może genetycznie ma np źle zbudowany nerw albo gdzieś go coś uciska. Temat rzeka ale ja już nie mam siły do hss bo bez wydawania fortuny widzę syndrom tylko dla żadnego weta nieopłacalne jest poznanie przyczyny lub próba leczenia bo to odosobniony przypadek. Koń sobie spokojnie żyje na miarę mych możliwości  😉
Magnez jest w dolnej granicy ale w normie, a przy suplementacji koń czuje się gorzej. Morfologia jest bardzo indywidualną sprawą.
Mam to szczęście, że każda diagnoza jest konsultowane z jeszcze dwoma niezależnymi weterynarzami dzięki temu łatwiej mi podjąć decyzję. Niestety koń nie chodzi na trawiasty wybieg a siano głównie trawiaste(znikoma ilość innych roślin) ale temat jest mi znany.
Mój problem jest taki, że koń tego nie dostał on objawy Hss ma od źrumpa. Dlatego wszyscy weci się wycofują.
W cortafleksie pomaga przede wszystkim DL- metionina. Po melatonie też nie jest najgorzej.


tak sobie jeszcze popatrzyłam na te wyniki i fosfor masz poniżej normy...

Jeśli metionina Wam pomaga to super, na takie problemy dobrze robi też kompleks wit b i d3.
czy przy PH moczu ponad 9 , soda oczyszczona może zaszkodzić?
Epikea lepiej weta spytaj, ja mam wątpliwości.

A ja ostatnio prowadziłam konwersacje z paroma osobami z Anglii na fejsie i okazuje się, że u nich przypadki hss u źrebaków nie są odosobnione- często przyczyną jest wystąpienie kompresji czaszkowej w życiu płodowym lub w czasie porodu.


czy przy PH moczu ponad 9 , soda oczyszczona może zaszkodzić?



byłabym bardzo ostrożna z podawaniem sody...
jaki właściwie miałby być cel podawania sody , i jakie powiązanie ma z tym wysokie pH moczu?
🤔
Czy jest szansa,żeby u 17letniego konia pojawił się HSS objawiający się trzepaniem głową? Takim dosłownie otrzepywaniem, nie rzucaniem głowy dół/góra a typowym potrzepywaniem, coś jakbyśmy wsadzili koniowi palec do ucha. Plus do tego co jakiś czas ocieranie głowy o nogi,dawanie głowy totalnie w dół-nie rzucanie nią. Dzieje się tak pod siodłem-ogłowie bezwędzidłowe, jak i również po zupełnym ściągnięciu ogłowia, plus na spacerze w lesie (na zwykłym parcianym kantarku)z ręki było bardzo podobnie-trzepotanie głową. Taka sytuacja miała miejse dwie jazdy z rzędu, pierwszej myślałam,że to kwestia nowego ogłowia (anatomiczna potylica a on nigdy nie miał czegoś takiego na głowie) z drugiej strony nie ruszało go zawijanie derki siatkowej pod ogłowie/kantar (derka z trochę za długim kapturem i zamiast zapinać rzep to zawijam ją o kantar/ogłowie)a i jak zdjęłam te ogłowie i pojezdziłam bez niczego, to problem nie zniknął. Kolejna jazda identyczny schemat, tyle,że bardziej nasilony. Następnie właśnie spacer z ręki i niestety potrzepywanie głową też się pojawiało. Przejrzałam wątek i doczytałam,że ten syndrom związany jest ze zmysłami i układem nerwowym. Oberek niespełna rok temu stracił wzrok w prawym oku (lewe jak na razie jest ok), nie wiem, czy to może mieć jakiekolwiek znaczenie. Dodatkowo od zawsze jest alergikiem, w sezonie letnim trze ogon i brzuch, ale nauczyliśmy się przez lata sobie z tym radzić i w tym roku poza kilkoma akcjami "mój ogon będzie miotełką" jest ok, nawet brzuch w ogóle nie wytarty. Była jedna sytuacja, kiedy wyskoczyło mu na szyi uczulenie na słońce, wysypało mu szyje malusieńkimi krostkami, jakby go cos pogryzło całą chmarą,ale na pewno nie były to pogryzienia (inne konie bez śladu, plus pod grzywą tego nie było). Ciekawe,że słońce w tedy wcale nie było jakieś ostre (w upały stoi w dzień w stajni,na pastwisku w nocy). I jak z diagnozą? Bo skoro wciąż jest to dość niejasny temat, to rozumiem,że cięzko jest diagnozować w tym kierunku, raczej polega to na wykluczaniu innych schorzeń? Wet będzie u nas w piątek, jutro mam w planie wsiąść na placu znów na totalnym luzie i zobaczę co będzie tym razem, ale nie spodziewam się niczego innego niż ostatnio...
Może spróbuj założyć maskę i zobaczysz czy jest jakaś różnica?
Też mam z tym problem tj. podrzucaniem głowy w trakcie jazdy. Zaczęło się wiosną. Nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Myślałam, że zęby-zawołałam weta zęby zrobił, ale one nie były problemem, zbadał konia wszystko ok. A koń dalej wali głową góra dół, ale tylko w czasie jazdy. wybieg i boks wolny jest od tego machania. Więc teraz zachodzę w głowę czy to syndrom SH czy problemy z wędzidłem, jego akceptacji czy coś w ty  stylu 🙁
na początek proponuje albo endoskopie albo prześwietlenie głowy aby wykluczyć zapalenie zatok lub worków powietrznych. Badanie uszu też się przyda bo może coś go ugryzło i zrobił się stan zapalny.
Dziś jeszcze gorzej  😵 Tyle,że dziś były jakieś tam robale i wszystkie konie na nie reagowały, no ale patrząc prawdzie w oczy, nie telepał się tak tą głową nawet przy gorszych robakach... Otrzepywał się już luzem, więc wiedziałam,że pod siodłem będzie to samo, więc nawet nie siodłałam. Wsiadłam na oklep na chwilę, z ogłowiem i bez dokładnie to samo. Wydaje mi się,że jest wrażliwszy w okolicy uszu, bo jak go tam dotykam to też prawie za każdym razem się otrzepuje. Wet ma być jednak już w środę, więc mam nadzieję,że czegoś się dowiem. Prawdę mówiąc, wolałabym,żeby było to cokolwiek, co da się jakoś wyleczyć, ale ja mam zazwyczaj takie "szczęście",że jak już o czymś pomyślę, to się sprawdza,a tu niestety pomyślałam o HSS  🙄

Mosewa A nie masz możliwości wsiąść bez wędzidła? Lub choć wrzucić na niego kogoś innego i zobaczyć jak się zachowuje pod kimś innym? U mnie ta kwestia-wędzidło/kontakt akurat odpada na pewno, ale niewiele mi to zmniejsza pole poszukiwań.

Frans Mi się wydaje,że to właśnie uszy są najwrażliwsze-biorąc pod uwagę reakcje na dotyk, czego wcześniej nie było. Ale równie dobrze, może być to objaw czegoś, a nie bezpośrednia przyczyna, więc dzięki za kolejne tropy  🙂
Obiś jeśli tylko uszy to można czasowo znieczulić nerw i będzie wiadomo.  Przy bardziej rozległej nadwrażliwość to już ryzykowne  😉

A co powiedział wet? Może być na pw.  :kwiatek:
Czy jest możliwość, ze takie trzepanie głowa, jest objawem tego, ze koń ma tętniaka?
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
11 września 2016 20:19
Obiś - co wet powiedział? ciekawi mnie, bo moja podobne ma objawy. W tym roku mniejsze, ale 3 lata z rzędu była masakra w lecie - podrzucanie głową i panika podaczas dotykania uszu. Czasem do tego stopnia, że musiałam ogłowie rozpinać całkiem, bo nie dała sobie założyć normalnie. RTG głowy było robione, badanie okulistyczne, endoskopia i nic żadne z badań nie wykazało. Zaakceptowałam problem i zaczęłam regularnie raz w miesiącu robić terapię powięzi. To dość fajnie pomogło, koń się rozluźnił i machanie głową też się zmniejszyło, ale nadal występuje i lato nadal nie jest dla nas dobrą porą roku, choć można prawie normalnie trenować (tylko trzeba się przygotować, że bywają gorsze dni)  😉
U nas zdaje się,że po prostu coś spowodowało mikroranki w środku jednego ucha. Była wzięta zeskrobina do laboratorium,pod kątem bakteriologii i pasożytów,wyszło ok,więc najprawdopodobniej coś go pogdyzło. Dostał areszt maskowy(maska włącznie z ochroną chrap),aby na pewno nic do tego ucha nie wleciało w czasie gojenia. Obecnie wszystko wygojone,ale dopóki będą robale (u Was też jest taka inwazja meszek?),na pewno będzie chodził w masce,bo widać,że jest mu w niej znacznie bardziej komfortowo.  Ostatnie kilka razy,gdy byłam w stajni było w sumie zupełnie normalne,więc jak na razie po prostu będę go obserwować. Czas pokaże ale biorąc pod uwagę jak jest obecnie,jestem dobrej myśli 🙂
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
11 września 2016 20:54
to dobrze, że u Was ok. Byle stan się utrzymał i żeby się okazało, że sprawa nie wróci.

U mnie meszki są ale bez tragedii. Z resztą to w ogóle nie jest z nimi związane, bo w poprzednie lata koń podrzucał głową bez względu, czy coś latało, czy nie. No i maska nie robiła zupełnie żadnej różnicy. Czasem mam wrażenie, że przy wysokiej temperaturze, ona się robi jakaś taka... no cała sztywna. I wtedy też rzuca głową. i to by się zgadzało, że jak ma regularne wizyty fizjoterapeutki i mięśnie w porządku to i rzucanie głową się mniejsza.
Obiś-koń zadzierając łeb do góry, podrzuca głową, takimi bardzo krótkimi, szybkimi ruchami , wyrywając przy tym wodze z ręki i gryząc wędzidło, jak by je chciał zmiażdżyć . Na bezwędzidłowym też tak robi. Jak tylko zaczyna się jazda to zaczyna się tango z głową-oszaleć można  🤔 bo to jest mordęga a nie jazda. Ale zaczęłam go podejrzewać o to, ze robi to  bo tak się nauczył. Często też schyla głowę nisko, napiera na wędzidło i mam wrażenia, ze szuka momentu, aby bardzo mocno szarpnąć. Gro osób mówi niestabilna ręka, wsiadali ze stabilną i też to samo. Ręce mi opadają 🙁
Zmieniałam wędzidła: z gumowej oliwki, na oliwke podwójnie łamaną dalej na zwykłe ze złotego metalu -i nic. Teraz rozważam wędzidło puste, jest lżejsze może by to coś dało?  🤔wirek:
A kręgosłup/dopasowanie siodła sprawdzałaś? To też może powodować taką reakcję.
Jeśli chodzi o wędzidła niektórym koniom pasują cięższe, albo cienkie a nie grube. Warto szukać do skutku. Moje obie wolą mieć mniej niż więcej i najlepiej chodzą na super cienkich.
Oczywiście może też być tak, że koń to stary cwaniak i po prostu kombinuje jak zniechęcić jeźdźca. A to najtrudniej w sumie stwierdzić, co najwyżej przez eliminowanie innych możliwych przyczyn.
Czy mogę poprosić forumowych wetów lub osoby znające temat o odniesienie się do tego artykułu?
http://www.thehorse.com/articles/23872/headshaking-triggers-and-treatment
Obiś, nie wiema na ile aktualne, ale pisałam w tym wątku o mojej klaczy , która dostała hss po tym jak meszki pożarły jej uszy w środku..chodziła w siatce i było ok, potem zapomniała i było już normalnie.
Hejka,
ktoś może polecić jakiegoś weta który nie olewa problemu, nie machnie ręką i na prawdę widział już kiedyś porządny hss na żywo i próbował coś zdziałać w tym kierunku? Maski u nas czasami się sprawdzają czasami z nimi jest gorzej (próbowałyśmy różnych), moim zdaniem kobyła reaguje głównie na słońce, upał i owady (czyli w lato to w sumie na wszystko). Teraz zaczęły się meszki to już widzę jaka jest nieszczęśliwa, nos przy ziemi, w ogonie drugiego konia i cały czas wyciera chrapy :< no żałosny widok, serce się kraja tylko jak temu biedactwu pomóc? Poza maską na całą głowę żeby chociaż owady ograniczyć? Została mi poradzona endoskopia worków powietrznych żeby sprawdzić czy tam się coś nie dzieje oraz znieczulenie nerwu i zobaczyć co się stanie, jednak zanim zacznę wykładać taką kasę i ewentualnie ładować w takiego konia leki chcę się jeszcze poradzić najchętniej innego weta (albo kilku). Albo jakieś niefarmakologiczne sposoby na złagodzenie objawów poza maskami których jeszcze nie wykorzystałam? Help! 🤔
W PL nie ma takiego weta  🙄
Znieczulenie nerwu nic nie da bo nikt tego nie zrobi na żywca a za nim zejdzie jasiek to znieczulenie też. Przecięcie nerwu to już spore ryzyko.
U nas się nie da z tym nic zrobić bo nawet nie ma gdzie rezonansu głowy wykonać. Najlepiej na fajsie dołącz do zagranicznych grup o HS tam często ludzie wymieniają się nowinkami w zakresie diagnostyki i leczenia.
Frans, ale przecież takie badania wykonują choćby w Berlinie. Można zrobić albo rezonans albo tomograf , nie pamiętam dokładnie. Ceny w tym rejonie są równie cenom polskim, myślę że nawet atrakcyjniejsze.
Ale ja napisałam, że w PL tego nie zrobisz  😀 oczywiście, że na świecie takie badania się robi  😉

Niestety często tomografia czy rezonans nic nie wykrywa a koń deklem trzepie.

Tańsza wersja do zrobienia u nas to RTG głowy, więzadła korkowego, szyi (ok 500zł ). Endoskopia... (250zł) badania alergiczne ale te rozszerzone(od 800zł). Można spróbować masażu aby wykluczyć inne napięcia mięśni (grzbietu, łopatek tu akurat duża rozpiętość 50-600zł). Badanie oczu (kompleksowe to koszt ok 2tys bo takie badania tylko w klinice)
Inne alternatywy: tylko gabapeptyna lub cypriheptadynę (są to leki ludzkie głównie na padaczkę. Koszt jakieś 400zł/ m-c, ale niestety są skutki uboczne)

Można spróbować suplentacji NAF lub cortaflex shaker, które nie szczególnie się sprawdzają.

Cały świat się boryka z HS gdyż coraz więcej koni na to choruje i nie wiadomo od czego. Urazy mechaniczne, genetyka, alergie ...

Po rozmowach z ludźmi posiadającymi takie konie i z wetami zagranicznymi człowiek w PL czuje się bezradny, gdyż jest sporo klinik które badają HS i przy dobrej technologii itp dalej nie wiadomo skąd się to bierze a tym bardziej jak się tego pozbyć.

Może komuś się przyda:
http://www.equinemedsurg.com/
https://www.facebook.com/EquineMedicalSurgicalAssociates/photos/a.131113303743963.1073741825.131109530411007/588822711306351/?type=3&theater
Produkują bardzo ciekawe suplementy dla koni z COPD, insulinoopornością, Cushingiem itd.
Przeprowadzają właśnie darmowe testy nad jednym z suplementów, który jak się okazało "przypadkowo" bardzo pomógł koniowi z HSS ( koń dostawał owy suplement w innym celu).
Kontakt: equinemedsurg@equinemedsurg.com
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się