Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

tatsu, Najlepiej faktycznie dogadać się z mechanikiem, który będzie Ci robił to auto. Albo popytać czy nie ma namiarów na jakichś "tanich" znajomych z lawetami.
Mam namiary na jednego gościa, jakbyś chciała, ale nie wiem czy nie wyjdzie drogawo, bo on wprawdzie do Kędzierzyna nie ma milionów kilometrow, ale z KK nie jest.

W kwestii lawet, oprócz wypożyczalni na własny użytek, korzystaliśmy z szybkihol.pl. Usługa bardzo spoko, cenowo teź nieźle, ale potrzebowałam lawety na już, bo auto zdechło, a nie uśmiechała mi się perspektywa łapania stopa z Pyrzowic o 23😲0.
(btw, jakby ktoś często podróżował w okolice Nowego Sącza, Mielca, Tarnowa, A4 - to mam namiary na fajnych laweciarzy z przystępną ceną. Przynajmniej mnie się wydaje, że skasowali niezbyt dużo. I jeszcze totalnym przypadkiem się okazało, że mają oponę do modelu, w którym złapaliśmy kapcia. Znaczy się, sprawa dotyczyła Forda, a laweciarze mieli/mają sąsiada, który miał ten sam model forda na części...) Gość wymienił nam oponę u siebie na bazie i mogliśmy jechać dalej. Co tam, że z 1 oponą z totalnie innej bajki, ale w dobrym stanie i pasującą 😀 ).

amnestria, Potwierdzam, VW Transporter (t5 chyba, ale nie mam 100% pewności....stary...) - polecają.

smarcik, Pardą, bo to skrót myślowy był.🙂 Jasne, że wygoda nie zależy wyłącznie od wielkości - ale wydaje mi się, że trochę wpływ jest. W sensie - zależy na jaki rodzaj użytkowania zaprojektowane było auto. Osobiście nie oczekuję super-wygody od aut segmentów A,B,C, ale już segment D (E i F, a także niektóre G-coupe) raczej "z założenia" jest obszarem produkcji aut w trasy do podróżowania tj. wygodnych i... dużych. Choć w sumie też róznie.... np. mnie się siedziało wygodniej w nowym Golfie, niż w CC z 2012 (czy 2015... jakaś świeża w miarę sprawa...).... za to Focusa Mk1 przeklinałam w trasie. Po 4-5 godzinach bolało mnie wszystko, niezależnie od ustawienia fotela. Mimo, że naprawdę-naprawdę lubiłam to auto i ogólnie polecam. Mondeo lepiej, ale też jakoś szału nie ma....  Focus MK2 też szału wygodą nie było. Nowa Fiesta - też nie... Jeśli chodzi o Fordy, to najwygodniej siedzi mi się w rodzinnym Escorcie z '98. Może taki wysiedziany jak stara kanapa, która po czasie dopasuje się do użytkownika....
Chociaż dobra, może nie powinnam się upierać, bo jestem wymyślata niczym księżniczka na ziarnku grochu.  😂
.
SankaritA
Jeśli szukasz wygodnego, lekko większego auta to wsiądź sobie do Tourana ( ale do tego nowszego minimum z 2015 ) 🙂 To jest auto z którego można nie wysiadać.
Ja sobie kupiłam na długie trasy do pracy ( ponad 100km dziennie ) VW Up! I uwielbiam to auto,ale też trochę narzekam na fotele. Robiłam nim nawet trasę 800km do Polski i dało radę, ale musiałam się z mężem zamieniac. W Touranie mogę jechać non stop i nie mam bólu pleców. Nawet mój tata który kupił ostatnio nowa Octavię powiedział że żałuję że sobie Tourana nie kupił bo jest strasznie przyjemny.
I też to auto dużo nie pali. Podobnie jak UP ok 5l w miejskim trybie.


Tak z ciekawości, jest tutaj ktoś kto ma auto na CNG? Czy to jeszcze słabo popularne w Polsce?
Facella   Dawna re-volto wróć!
15 czerwca 2019 08:46
W Polsce jest bardzo mało stacji tankowania CNG. Nie spotkałam jeszcze nikogo kto by jeździł takim autem.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 czerwca 2019 11:14
Moj facet mial Zaifre z DE właśnie na CNG i niestety musial szybko auto przerobic na LPG, bo jedyna stacja była 40km od jego domu. W PL nie jest to popularne, autobusy miejskie jezdza na CNG, ale maja swoje wlasne stacje paliw.
Jara
Ja tankuje w Polsce właśnie na stacjach dla autobusów  😜. W DE to jest to popularne spora część Arali ma CNG. Jeździ się na tym prawie za darmo ( bak na 500km tankuje za 11euro ). A Niemcy lubią CNG bo te auta są oznaczone jako ECO i prawie nie płaci się podatku drogowego. Dla przykładu mój UP! roczny podatek to 20e a nasz stary Passat w dieslu kosztował 800e.
Ale też nie znam nikogo kto ma auto na CNG poza mną 😉
Hej macie jakieś doświadczenie z foliowaniem samochodu? Chodzi o zmianę koloru  😡 Znalazlam fajne auto w dobrej cenie i bije się z myślami bo jak będę musiała jeździć kolejnym srebrnym to chyba coś mnie trafi. Od lat same srebrne, do porzygu! Sprawa jest naprawdę poważna,  kolor JEST istotny 🤣 Ma wszystko czego potrzebuję,  jest sprawdzony, z zaufanego źródła i w atrakcyjnej cenie... Głupotą byłoby to nie wziąć że względu na kolor, przecież jestem dorosła  😁
kajpo, a jak długo zamierzasz nim jeździć i w jakich warunkach?
Zobacze jak mi się będzie sprawdzał. Myślałam o minimum najbliższych 2 latach, samochód będzie stał na zewnątrz, parking pod drzewami gdzie dość często brudzą ptaszyska więc muszę regularnie opłukiwać na myjni.
Ma lekką rdzę na nadkolach i będę to szlifować I malować (czy co tam się z tym robi) żeby nie żarło dalej. W moich stronach zimy są bardzo łagodne i praktycznie nie ma śniegu.
Weź tylko pod uwagę, że dobre oklejenie auta swoje kosztuje. Nie wiem w jakim budżecie kupujesz auto, ale ta atrakcyjna cena po doliczeniu ofoliowania może już taka atrakcyjna nie być.

Ze swojego doświadczenia dodam, że fajne auta w atrakcyjnej cenie znikają błyskawicznie, więc szybko myśl o kolorze 😁 Jezeli będziesz długo myśleć, a auto dalej będzie aktualne to znaczy, że może wcale to nie jest taka okazja 😤
kajpo, ściągałam z auta 2-letnią folię i była to masakra. Folia była mega zwulkanizowana w efekcie ściąganie trwało chyba, ze 3 dni. Weź to pod uwagę - bo jak zamierzasz sprzedać za 2 lata to może być faktycznie problem ze ściąganiem. Z drugiej strony przynajmniej lakier się nie rysuje 😉. No i tak jak D+A, napisała - dobre oklejenie, dobrymi foliami swoje kosztuje.
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 czerwca 2019 23:08
Dodam jeszcze ze do folii lakier musi być w stanie perfekt, inaczej robią się bąble, nierówności i purchle, a przy zrywaniu można zerwać lakier...
No wiec Auto przeszlo tüv, jutro będzie opłacone i odbieram dokumenty.  Od poniedziałku ruszam z formalnościami.  Foliowanie jednak sobie daruję, trochę za droga fanaberia jak na ponad 10 letnie auto  🤔wirek: Jak odbiorę to się pochwalę moją nową kobyłą 😀
Niech dobrze służy 🙂

Jeśli auto będzie narażone na częste ptasie niespodzianki, polecam nałożyć twardy wosk. Sama mieszkam w lesie, parkuję pod chmurką i muszę przyznać, że dużo łatwiej usuwa się wszelkie brudy z nawoskowanego auta. Mam w bagażniku płyn czyszczący i ręczniki papierowe. Jak przyuważę "niespodziankę", zmywam od razu i nie muszę ganiać co chwilę na myjnię 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 czerwca 2019 13:19
Ja nie mam wosku a i tak mam mokre chusteczki, recznik papierowy i plyn wlasnie na ptasie kupy 😉 nie musze na myjnie latac 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 08:38
Chyba powoli się będę żegnać z moją Hondą Civic i rozglądam się za czymś nowym. Tyle, że totalnie nie wiem na co warto patrzeć... Szukam samochodu nieco wyższego, takie 180 mm prześwitu to minimum, bezpiecznego, żeby mnie nie zabił jakiś idiota na drodze, niekoniecznie dużego, bo duże auto już mamy, ale raczej ciężkiego, właśnie ze względów bezpieczeństwa w razie wypadku. Super jakby była opcja automatycznej skrzyni biegów, bo odkąd spróbowałam, to się w tym rozwiązaniu zakochałam i możliwością wzięcia skórzanej tapicerki, to niechętnie, ale mam serdecznie dość tego, że przy każdym wysiadaniu z samochodu kopie mnie prąd i to tak, że mnie potrafi ręka boleć długi czas.
Ford Fusion?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 09:32
Byle nie Fordy i francuzy 😉
ps. A je jeszcze robią w ogóle? Myślałam, że już nie 👀
zembria, nowe czy używane? 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 lipca 2019 09:47
Fordy jak najbardziej, ale Fusion niekoniecznie. No i już od dawna nie produkują, nie ma nic w miarę nowego.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 09:49
Nowe, do 100 najlepiej :kwiatek:
Patrzyłam wstępnie na Hondę CR-V, bo mamy dobre doświadczenia z Hondą. Ta Civic nam służy 10 lat i nic absolutnie się w niej nigdy nie zepsuło. Jedynie to zaczął ją jakiś "Irlandczyk" podgryzać od spodu 😉 i doszliśmy do wniosku, że to czas na nią. Inaczej to trzeba by nią jeździć, aż się rozpadnie, bo później już mocno na wartości straci i nie opłaca się sprzedawać.
To może VW T-cross?  Na pewno jest opcja wzięcia z DSG, nie wiem jak z tapicerką skórzaną.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 10:45
Patrzyłam, prześwit trochę maly, to bardziej miejski samochód jednak, raczje bym szła w stronę 200 mm niż 170. Mamy Mazdę CX5 i tym da się bez stresu jeździć, ona ma 192 mm.
zembria, hmm jak to ma być autko nie za duże, ale jednak z dużym prześwitem, to chyba będzie ciężko. Jedyne co mi przychodzi do głowy to Suzuki Jimny.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 11:07
Też patrzyłam 😵 bardzo mi się ten maluszek podoba! Ale pali jak wielki więc już lepiej duży brać w takim wypadku, bo bezpieczniejszy jednak.
Nie dogodzisz  😁

Edit. Przejrzałam oferte Hondy, Volkswagena, Opla, Mazdy, Suzuki, Nissana i Toyoty. Czy na coś jeszcze warto spojrzeć?
Edit2 jeszcze Subaru sprawdzałam.
zembria mój znajomy wziął w ubiegłym roku Hyundaya Tucsona z salonu w leasing i jest nim zachwycony. Może on?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 13:30
O, na Hyundaie nie patrzylam jeszcze!
Tylko Tucson, to już nie jest mały samochód. Ale tak weszłam na ich stronę i może Hyundai Kona? Z informacji, które wygrzebałam, to w wersji 4x4 ma prześwit 210mm.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 lipca 2019 13:44
Właśnie na Konę też spojrzałam w pierwszej kolejności... wygląda ciekawie 🙂
Tucson to już duże auto.
Może Suzuki SX4?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się